Darwin Núñez

Kurde, czyli ominęła mnie jakaś ciekawa akcja :(.

1 polubienie

Nie, po protu typowy Fanlive94 jak zwykle nie potrafi dyskutować i myli dyskusję z wyzywaniem.

Reszta jakoś potrafiła mniej lub bardziej merytorycznie odnieść się do tego o co miałem pretensje do Darwina.

Dzisiaj występ raczej bez echa, ale to jak gra całego zespołu siada kiedy on schodzi z boiska jest bardzo bardzo zauważalny.

2 polubienia

Trochę dzisiaj był mało wykorzystywany. Salah kilka razy mógł do niego podać, ale mu coś dzisiaj odwaliło i nie widział kolegów na boisku.

5 polubień

Szkoda że ten strzał na leżąco mu nie wszedł, czysty pech. Ale to że Mo strzelał zamiast mu podać to już nie pech tylko kradzież bramki, wkurza mnie kiedy tak gra bo wcześniej w wielu meczach pokazywał że potrafi być graczem zespołowym ale dzisiaj chyba za bardzo się zafiksował na golu.

Jak tu go nie lubić za tą bramkę :grin:

5 polubień

Trochę się mu zwróciło szczęścia po tych wszystkich słupkach i poprzeczkach :slight_smile:

1 polubienie

Darwin po prostu nie umie strzelać normalnych bramek :joy:

1 polubienie

Z Darwinem nie można się nudzić a łatwe bramki są dla nudziarzy :rofl:

1 polubienie

No look goal lepszy niż te Firmino :slight_smile:

11 polubień

A teraz komuś wmów, że tak cudownie wykończył po podaniu od Alisson :smiley:

1 polubienie

Co to była za bramka :superhero:

Strzela jak pokraka. Może tam dziesięciu przedryblować i co z tego. Jego najlepszy strzał w ostatnim czasie jaki oddał to ten jak dostał przypadkowo piłką. I to jest smutne podsumowanie.

2 polubienia

O widzę że blancik wyszedł z jaskini, szczęśliwy, że w końcu Darwin zepsuł akcje i znowu można wypisać swoje wypociny?

Darwin zepsuł jedną akcję, ale dał również asystę przy pierwszej bramce

W pierwszej połowie powinno być 3/4:0 i w większości tych sytuacji to inni piłkarze marnowali 100% sytuacje

No ale cóż, nie dziwi mnie, że cała winę znowu zwalasz na jednego zawodnika. To normalne przy takim selektywnym myśleniu

Niepotrzebna wzmianka o lewactwie checked

Brakuje jeszcze tylko jakiegoś wyzwiska

7 polubień

Najlepiej to czepiać się Darwina ale według nnie to Salah jest jeszcze gorzej pudłującym

Wszystko jest fajnie, zrobił postęp. Podobni. A pod względem statystycznym w lidze jest w sumie bardzo podobnie jak rok temu. Liczba meczów i czas gry w obu sezonach bardzo podobny. Strzelił 2 gole więcej, chociaż jest jeszcze bardziej nieskuteczny niż rok temu. Ma więcej asyst, ale to po prostu tym razem koledzy są skuteczniejsi, bo xA jest w sumie taki sami. Czy to jest ten postęp? Jest ruchliwy i mobilny, wprowadza chaos. Ale to chyba nadal za mało. W dwa sezony strzelił o 12 goli mniej niż wycenia model. Dużo, i bardzo dużo może to kosztować.

3 polubienia

Wczoraj albo zawalił Salah, albo Onana świetnie wybronił Szoboszlaia, albo no właśnie… Darwin z 2-3 metrów nawet nie trafił w bramkę. Zabawnie się czyta się teraz nagłówek na głównej jak to Klopp mówi, że wykończenie jest problemem, podczas gdy przez cały sezon czytaliśmy, że wykończenie nie jest problemem, bo to przyjdzie, a problemem byłoby gdybyśmy w ogóle nie mieli sytuacji.

Natomiast trzeba przyznać, że porównując Nuneza i Gakpo, Nunez jest wszędzie. Biega, atakuje, pressuje, walczy i na tym też zdobywa swój kapitał. Nie na instynkcie, precyzji, wykończeniu, technice, a na wytrzymałości i waleczności. I dobrze, bo jak się widzi Gakpo, który ledwo człapie to się za głowę można złapać. Niestety gdy tylko dać mu piłkę do nogi na dłużej Nunez się całkowicie gubi i podejmuje złe decyzje.
Wczoraj, już tylko w pierwszej połowie, powinien stworzyć sobie co najmniej dwie groźne sytuacje. Pierwsza gdy dostał prostopadłą piłkę, miał obok siebie tylko Dalota, miał nad nim przewagę, a zamiast pocisnąć, pobiec, wykorzystać swoją szybkość i strzelić to… kopnął prosto w Dalota. Później to samo z młodym Kambwala. Niby już go minął, ale zamiast zdecydowanie pójść do przodu, dał mu się dogonić. No i wisienka na torcie - piłka na 2-3 metrze, po ziemi, tylko dostawić precyzyjnie stopę, nic więcej.

Ktoś powie, że to nasz drugi najlepszy ofensywny zawodnik i ja się z tym zgadzam. Pytanie tylko czy to o naszym ataku świadczy dobrze czy źle? Czy Nunez jest zawodnikiem na poziomie Owena, Torresa, Suareza i Firmino na których można opierać cały atak? Ostatnie kilkanaście lat mieliśmy ogromne szczęście do napastników z samego topu. Nie wydaje się jednak aby Nunez to był ten sam poziom. Nadal jest to wysoki poziom w wielu aspektach, ale ogólnie ja bym go uplasował za ww. czwórką, a przed takimi zawodnikami jak Baros czy Cisse, chociaż śmiem zakładać, że Cisse ze swoją atletyką podobną do Nuneza mógłby kręcić podobne wyniki w obecnym składzie.

8 polubień

Jakby nie złamał nogi w 3 miejscach to może i kręciłby w tamtym składzie też.

Generalnie ten komentarz idealnie odzwieciedla co o nim sądzę. Robiono z niego kompletną pokrakę więc go broniłem. Ale to nie jest normalne, że chłopu trzeba podać za plecy na wysokości głowy, żeby coś wykorzystał bo po ziemi na dostawienie stopy to nie…

1 polubienie

Zawsze gdy wynik nie idzie po naszej myśli to hejt na forum kieruje się na Darwina. Zupełnie niesłusznie. Wczoraj Nunez naprawdę najmniej zawinił z całej naszej formacji ofensywnej. Na dobrą sprawę miał tylko jedną klarowną sytuację, gdy nie trafił w bramkę ze skraju pola karnego w pierwszej połowie

To co może niepokoić to fakt, że Nunez nie ma sytuacji strzeleckich. Jeszcze w styczniu potrafił mieć po 5 setek na mecz, teraz nic. To powinno dawać do myślenia jak słabo wygląda kreacja i współpraca z Nunezem reszty napastników.

Mnie najbardziej martwi że im ważniejszy mecz tym słabszy jego występ, wprawdzie ostatnio cała drużyna zawodzi w meczach z big 6 ale w przypadku Diaza i Salaha jednak często strzelają w tych meczach i ciągną zespół, Darwin odkąd tu jest to z big 6 strzelił tylko dwie bramki w meczu z United gdzie nawet Gakpo strzelił dwa razy

1 polubienie