Trzeba przypomnieć jeszcze jeden moment, kiedy miał kontuzję ;D
Szkoda, że to nie wyszło, lubię tego dzięcioła.
Widziałem w nim szaleństwo Suareza, którego uwielbiałem ale przełożenie umiejętności na mecz to jednak półka niżej - w innym sklepie.
Thank you for support!
Tak coś myślę, że nawet jeszcze po latach będziemy wspominali sympatycznego i równocześnie nieskutecznego Urusa
Mimo wszystkich jego piłkarskich ułomności lubię go
Miałem dzisiaj to samo spostrzeżenie.
Darwin, dzięki przede wszystkim za emocje - te pozytywne jak i negatywne gdy marnowałeś kolejną setkę. Powodzenia u Arabów i do zobaczenia w tym Napoli albo innej Borussi za kilka sezonów. Świat piłki potrzebuje takich klikalnych wariatów, ale niekoniecznie w samym Liverpoolu.
Obiektywnie trzeba powiedzieć, że dobrze robimy sprzedając Nuneza.
Ale z drugiej strony szkoda, bo mimo swoich wad piłkarskich to był fajny zawodnik, zaangażowany w grę niezależnie od sytuacji.
No i miał sporo fantastycznych momentów - dwa gole z Newcastle, dwa z Brentford (co to była za końcówka), piętka z Realem. Trochę jak Divock Origi - nie był kluczowym elementem zespołu, ale pamietany z pojedynczych sytuacji.
Żałuję, że odchodzi, ale trzyletnie doświadczenie każe uznać to za właściwy ruch.
Mam nadzieję, że za rok-dwa wróci do Europy.
Żegnaj przyjacielu
Miło widzieć wysyp pozytywnych wiadomości pożegnalnych na Instagramie. Dzięki Darwin, powodzenia, i oczywiście YNWA!
Niejaki Trent może tylko patrzeć z zazdrością na tak klasowe pożegnanie od kibiców i klubu.
Pod względem waleczności i serca do gry, nie można było Darwinowi odmówić zaangażowania. Gorzej było w momentach, kiedy miał zniżkę formy, niską pewność siebie i był zewsząd krytykowany. Frustrujące było patrzenie (szczególnie w ostatnim sezonie), jak notorycznie strzelał prosto w bramkarza, z łatwością dawał się łapać na spalonych, czy - jakby jakaś klątwa nad nim ciążyła - jak już był blisko gola, to obijał obramowanie bramki.
Nie było widać progresu w elementach, które u niego kulały, więc pożegnanie jest sensowne. Wolałbym, żeby odszedł za większe pieniądze (trochę dziwne, że aż tak bardzo zeszliśmy z ceny) oraz wiedząc, że LFC na w składzie dwóch nowych napastników. No cóż, nie można jednak mieć wszystkiego na raz.
Mam nadzieję, że w najbliższych latach zawita w naszym składzie jeszcze jakiś szalony Urugwajczyk. Najlepiej o umiejętnościach piłkarskich zbliżonych do Suareza.
A kto tu jest szczęśliwy na tej Ukrainie…
Stało się to, czego się spodziewaliśmy od kilku tygodni. Szkoda, że nie jakieś Napoli czy Milan tylko klub z SPL.
Powodzenia dla Nuneza, może wróci jeszcze pograć na starym kontynencie.
Mimo wszystko Nuneza dobrze wspominam, dało się chłopa lubić za zaangażowanie i chęci do gry.
Szkoda, byłby fajnym rezerwowym za Isaka
Jeśli Isak faktycznie nie na sprzedaż (najświeższe na razie info) to sprzedaż Nuneza trochę nam komplikuje sytuację w ataku.
Darwin jako rezerwowy jednak by się przydał.
@Lapaino Nunez chciał do Włoch, ale Napoli i przede wszystkim Milan nie chciały płacić za Darwina. Za friko to byłby dla nas słaby deal.
Trzeba oddać @HappyBlancik , że miał rację i Nunez u nas rozczarował, ale będę jego pobyt na pewno wspominał.
Życzę mu jak najlepiej, ale to, że zgodził się grać dla turbanów trochę nie rozumiem.
Spokojnie mógł mieć pierwszy skład w jakimś dobrym europejskim klubie.
No, nic w jego miejsce przyszedł Etikike.
Kolejna dziwna wymiana rezerwowego za rezerwowego za nie małe pieniądze.
Nunez, Nunez Nunez!
No cóż, nie on pierwszy, nie ostatni któremu nie wyszło w Anglii. Jakiś zalążek dobrej gry bywał, ale to zdecydowanie za mało.
Jednak przeglądając ten wątek od początku, jedno jest pewne, Flymf naprawdę zaprzecza rzeczywistości… Wszystko co napisze jest dokładnie odwrotnie… Nunez rozniesie lige, Haaland nie strzeli nawet 10goli. Nawet tutaj było odwrotnie. Tak więcej to co piszesz jest mega ważne dla losów Liverpoolu… Bądź zdrów i wiesz co robić…
Wielkie rozczarowanie, jedynie kilka dobrych momentów w przeciągu 3 sezonów. Zaangażowania nie można było mu odmówić ale na klub takiej klasy to zdecydowanie za mało. Powodzenia w zarabianiu na następne pokolenia
Mnie to zastanawia , ze cos tanio sprzedaliśmy, to jednak nie bedzie Isaka, czy damy max 120?
On tam bedzie zarabiał 400k tygodniowo, tyle co Salah u nas. Po tym sie mu wgl nie dziwie. Nie wyszlo mu z podbijaniem swiata pilki, poniosl porazke, a moze zwyczajnie znalazl swoje miejsce w szeregu i lepiej przez te kilka lat nabic sobie ladnie konto bankowe niz grac u Wlochow za moze polowe tego co obiecuja Araby. Bedzie chcial to po 3-4 latach jeszcze wroci na epizod europejski.
Ehhh no ja będę bardzo tęsknił. Bardzo polubiłem tego piłkarza pomimo wielu błędów, które robił. Mimo to był kontenciarzem, czułem szczere zaangażowanie i oddanie i wielokrotnie wiele dawał drużynie co często było niezauważane przez emocje kibiców.
Żegnaj Darwinku, szkoda mi ze nie trafia gdzieś Do Europy żeby jeszcze pokazać na co go stać:(