Nie czaje Dominika.
Kolejny mecz gdzie w pomocy wygląda jak schyłkowy Henderson, a jak wszedł na prawą obronę to gra lepiej od Bradleya i Frimponga razem wziętych.
Nie zdziwię się jak w następnym meczu znowu od 1 minuty wyląduje w obronie.
Nie czaje Dominika.
Kolejny mecz gdzie w pomocy wygląda jak schyłkowy Henderson, a jak wszedł na prawą obronę to gra lepiej od Bradleya i Frimponga razem wziętych.
Nie zdziwię się jak w następnym meczu znowu od 1 minuty wyląduje w obronie.
Ogólnie te 20 minut kiedy grał na prawej obronie to był najlepszy okres lfc w meczu. Może chłop minął się z powołaniem? W defensywie daje radę, rozgrywa akcje jak Trent, w dodatku strasznie zapieprza.
Nie to kwestia taktyki.
Zespoły premier league mają tyle kasy że stać ich na to aby zatrudniać dobrych graczy. To sprawia że takie ekipy mają na tyle zdrowia żeby zamurować środek pomocy. W ustawieniu cp często środkowa strefę blokowało nawet 8 graczy. To sprawia że każdy z środkowych miał mega ciężko. Ani nie dasz rady przebić się dryblingiem, ani nie dasz rady dać prostopadłej. Dlatego powinniśmy podwajać na skrzydłach i tak tworzyć przewagę. To było trudne bo nasi boczni obrońcy byli albo przestraszeni (kerkez) albo słabi (Bradley). W momencie wejścia na bok lepszego szobo od razu nasze akcje zaczęły się napedzac.
Wygląda na to, że mieliśmy następce TAA zanim ten zdał sobie sprawę, że zostanie prześcieradłem.
Piękny Węgier dziś z asystą i bramką w doliczonym czasie na remis przeciwko Portugalii
Jego miejsce jest na 8. Jak schodzi między obrońców i ma duży wpływ na tempo jest z niego najwięcej pożytku. Macca niech spina poślady, bo aktualnie nie ma do Węgra podjazdu.
Genialny Węgier! Zdecydowanie MVP spotkania. Znakomicie rozgrywał, pełen energii przez całe spotkanie, dołożył w końcu asystę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i dodał brameczkę z w swoim stylu. Do tego bardzo dobrze współpracował z Jonesem. Ciekaw jestem jak ułoży to Slot na Brentford
Gość musi być jakimś fenomenem fizycznym, że go metody sztabu jego ekscelencji Slota nie zniszczyły fizycznie, jak reszty składu.
No właśnie Szobo zawsze miał świetną kondycję, to by się pokrywało z tym, że reszta składu została zajechana/źle przygotowana fizycznie.
Nasza ostatnia para jaj na boisku.
Straszne co z tą drużyną się dzieje, przynajmniej wtedy wyrastają liderzy i moim zdaniem to jedyny zawodnik, który do końca wierzył i chciał. Wypracował drugą bramkę, był wszędzie. Tylko kurde dlaczego on tak często zwleka z podaniem w dobrych sytuacjach🥲
Moim zdaniem również za rzadko strzela. Jak już Mac nie oddaje strzałów, to przynajmniej Szobo powinien próbować, bo ma ku temu możliwości. Brakuje mi tego.
Gość takimi meczami wyrasta na potencjalnego przyszłego kapitana jak VVD zakończy grać dla LFC. Wczoraj tylko jemu się chciało. Nie wiem o co chodzi ale wyglądał 100 razy lepiej od innych naszych zawodników.
Pierwszy od dawna, który dźwiga na plecach “8”
Pan Piłkarz. Wirtz miał z automatu posadzić go na ławce, ale Węgier udowadnia w każdym meczu swoją wartość. Tu wszystko się zgadza.
Pierwszy, który bardzo skorzystał na przyjściu Wirtza. Konkurencja na ich pozycji jest i przynosi efekty w przypadku Węgra. Niemiec jak chce grać musi się mocniej postarać. Póki co Szobo nie do ruszenia.
a to nie jest flop za 80 baniek? do tego jak nie do ruszenia, skoro w 10 meczach ma 1g/1a. to jest niby dobry wynik
? To Graven z 6 ma juz 3 bramki.
Ja nie mówiłem, że to flop także …
Suche statystyki jak i oceny flashscore to dla mnie słaby argument. Widzę jak zasuwa na boisku, potrafi odebrać piłkę, zagrać do przodu. Podłączyć się po stronie Salaha. W porównaniu z Wirtzem i MacAllisterem na chwilę obecną to Szobo ma pewny skład.
Szoboszlai to nasz najlepszy piłkarz w tym sezonie. Wczoraj był najlepszy na boisku, grając na pozycji numer dziesięć. Był też naszym najlepszym piłkarzem, gdy grał na ósemce i na prawej obronie. Gdzie nie zagra, wyróżnia się i jest wartością dodaną. Przed sezonem myślałem, że będzie grać też na skrzydle, ale na razie tego nie ma, może też dlatego, że Mac Allister zawodzi. Zasuwa niesamowicie. Fajnie by było mieć jeszcze co najmniej dwóch a nawet trzech takich Dominików, każdy miałby miejsce w jedenastce i byśmy wyszli na tym bardzo dobrze.