Nie czaje Dominika.
Kolejny mecz gdzie w pomocy wygląda jak schyłkowy Henderson, a jak wszedł na prawą obronę to gra lepiej od Bradleya i Frimponga razem wziętych.
Nie zdziwię się jak w następnym meczu znowu od 1 minuty wyląduje w obronie.
Nie czaje Dominika.
Kolejny mecz gdzie w pomocy wygląda jak schyłkowy Henderson, a jak wszedł na prawą obronę to gra lepiej od Bradleya i Frimponga razem wziętych.
Nie zdziwię się jak w następnym meczu znowu od 1 minuty wyląduje w obronie.
Ogólnie te 20 minut kiedy grał na prawej obronie to był najlepszy okres lfc w meczu. Może chłop minął się z powołaniem? W defensywie daje radę, rozgrywa akcje jak Trent, w dodatku strasznie zapieprza.
Nie to kwestia taktyki.
Zespoły premier league mają tyle kasy że stać ich na to aby zatrudniać dobrych graczy. To sprawia że takie ekipy mają na tyle zdrowia żeby zamurować środek pomocy. W ustawieniu cp często środkowa strefę blokowało nawet 8 graczy. To sprawia że każdy z środkowych miał mega ciężko. Ani nie dasz rady przebić się dryblingiem, ani nie dasz rady dać prostopadłej. Dlatego powinniśmy podwajać na skrzydłach i tak tworzyć przewagę. To było trudne bo nasi boczni obrońcy byli albo przestraszeni (kerkez) albo słabi (Bradley). W momencie wejścia na bok lepszego szobo od razu nasze akcje zaczęły się napedzac.
Wygląda na to, że mieliśmy następce TAA zanim ten zdał sobie sprawę, że zostanie prześcieradłem.
Piękny Węgier dziś z asystą i bramką w doliczonym czasie na remis przeciwko Portugalii