Jeremie Frimpong

Typowy sparing po wakajkach.
Nie będę oceniał jego techniki użytkowej, bo raczej mało kto poza młodymi wziął ten mecz na poważnie (no może Kerkez, ale jest młodszy i napalony w opór, ani jego ani Holendra podejście nie jest złe). Raczej ocenię po 2/3 pierwszych kolejkach, jeśli to on, a nie Conor będzie grał.
Przeciwnik zresztą też nie gryzł trawy, więc ciężki mecz do wyciągania wniosków. Najważniejsze, że zdrowi zakończyliśmy mecz.