Kiedy szansa na powrót Joty?
Klopp przed meczem z Wilkami:
- Ogólnie wygląda to lepiej. Chłopaki trenują, Diogo Jota miał pełną sesję z drużyną w tym tygodniu. Jednak następnego dnia, znowu miał sesję rehabilitacyjną, nie z powodu treningu, tylko taki był plan. Myślę, że od przyszłego tygodnia będzie trenował normalnie.
Powinien być gotowy na derby.
Jota trenował dzisiaj z drużyną, Doak ma wrócić do treningu pod koniec tygodnia.
potrenowal troche z pierwsza druzyną i od razu kontuzja mięśniowa. tam naprawdę coś jest nie tak.
Arthur wrócił do pełnego treningu.
No w końcu ile można patrzeć na Thiago…
Pomoc Henderson - Fabinho - Melo pozwoli nam zawalczyć o te top4.
Czy powrót chłopaków do pełnego treningu oznacza miejsce w kadrze na mecz z Evertonem w poniedziałek? Domyslam sie ze o 1 minuty nie wyjdą ale czy jako opcja mogą sie pojawic czy moze być nadal za wcześnie?
Dzisiaj mamy czwartek, mecz w poniedziałek, praktyka pokazuje, że raczej nie znajdą się w kadrze meczowej albo ewentualnie na ławce. Ja bym ich zostawił na trybunach, wiaodmo jaki jest Everton, może to nie czasy co kiedyś i Richarlisona już nie ma ale jednak obawiam się o kolejne (i ponowne) kontuzje.
Głupek przeniósł się do Londynu, ale jest jeszcze drugi… strzelić szybko gola i ustawić sobie mecz, takie marzenie.
Myślę że w obliczu naszej mizerii w obronie Virgil może wyjść nawet od początku, zależy jak będzie wyglądał na treningach.
Diogo i Bobby może na ławce żeby ratować wynik w końcówce.
Arthur może nosić butelki z wodą żeby chociaż trochę odpracować te kilka milionów zmarnowane na niego.
A ja bym aż tak nie skreślał Arthura od razu. Nie mówię, że ma grać pierwsze skrzypce, ale można mu dać parę minut przy dobrym wyniku.
Nie wiemy w jakiej dyspozycji jest Melo, ale nie zdziwiłbym się, gdyby był obecnie bardziej wartościowym dla nas zawodnikiem niż Fabinho
chłop zagrał 13 minut w naszych barwach. Trochę za wcześnie na tak krzywdzące osądy.
Ok, zakładając że wydajesz ileś milionów na gościa, żeby ratować rzutem na taśmę sytuację w pomocy, po czym tenże pomocnik jest najmniej dostępną opcją ze wszystkich - wówczas nazwanie go wtopą transferową = zmarnowanymi milionami wydaje się dość delikatnym osądem. Normalnie bym nie odpisywał, bo wiadomo troll 100% z Ciebie lukasek, ale jakoś mi się chciało
Luis Diaz w wywiadzie dla SkySport powiedział, że powinien być gotowy na rewanż z Realem w Madrycie.
btw Dalej jest na bakier z angielskim.
No po prostu cudownie:)