Liga Narodów

Nie wierzę, że w naszym kraju nie ma trzech lepszych obrońców od tych parodystów. Nie możemy być aż tak nędznym krajem pod względem obrońców.

(post usunięty przez autora)

Nie ma nawet dwóch dobrych ŚO, no może Kiwior stałby się jednym ale musi opuścić Arsenal aby grać.

No ale Michałek z ławki brnie w tą bezsensowną taktykę dalej :man_facepalming:t2::rage: aż wstyd, że on urodził się w Bytomiu.

Oczywiście, że są lepsi ale trzeba dać im szansę w reprezentacji.
Ale co się dziwić, że grają takie kaleki jak Betoniarek, Kiwior czy Dawidowicz jak nawet sami kibice w kółko powtarzają że nie ma nikogo lepszego a fakt jest taki, że praktycznie każdy obrońca z ekstraklasy wstawiony na 10 meczów do kadry zagrałby lepiej te 10 meczów niż ww wymieniona trójka. Skąd ta pewność? Bo już k%#%^ nie da się gorzej grać.
Choćby Betoniarek strzelił 5 samobójów w meczu a Dawidowicz zanotował 5 asyst do przeciwników i tak będą grać.

Widzę, że dobrze wybrałem nie oglądając tego meczu.

Źle wybrałeś bo omija Cię fajna komedia :rofl:

Nasi obrońcy to żart, ale gramy generalnie dobrze, w stosunku do tego jak to wyglądało wcześniej. Dużo ruchu, jest pomysł rozgrywania piłki, to się może podobać.

Mam nadzieję, że to ostatni mecz Dawidowicza, już wolę jakieś nowe wynalazki niż te wieczne defensywne talenty. Glik z nadwagą by więcej wniósł do tego zespołu.

Urbański pierwsza połowa na + tak samo jak Zalewski i Kamiński.

Trochę współczuje Probierzowi, bo to, że w kraju takim jak nasz nie ma jednego porządnego środkowego obrońcy na poziomie chociaż poprawnym, to jest ewenement.

Mateusz Skrzypczak, mówi Ci to coś? Pewnie nie

1 polubienie

Ojejejeje co się w Warszawie dzieje :rofl:
3:3! :poland::muscle::crazy_face:

Co odjxxał chorwacki bramkarz, chciał Lewemu urwać nogę czy jak? :rage:

Lepszy rydz niż nic czyli szanujmy ten remis!

Co zrobił? Był szybszy niż Lewandowski i wykopał piłkę. Lewandowski sam się nadział na jego nogę. Ja naprawdę nie rozumiem już tych zasad.

Co zrobil? Brutalnie sfaulował, zasady są proste, nie liczy się zamiar a efekt. A wyglądało to fatalnie. Wystarczy przypomnieć jak Mane kiedys odbił podeszwę buta na twarzy Edersona.

4 polubienia

Czyli jak ktoś mi wbiegnie pod samochód to moja wina, bo liczy się efekt. Bramkarz po prostu wykopał piłkę i po tym Lewandowski wbiegł w niego. Taki sam nonsens jak kiedyś czerwona dla Jonesa z Tottenhamem.

2 polubienia

Są proste zasady ale jak widać i tak niektorym ciezko to zrozumiec :slight_smile: A gdyby to jeszcze dotyczylo LFC , to znowu bylyby bezsensowne dyskusje. Mane też chcial tylko przyjąć pilke, a Ederson w niego wpadł, ale mało co nie urwał mu głowy, wieć mimo że nie chciał go sfaulować to liczy efekt a nie zamiar w tej analogicznej sytuacji. Oczywiście gdyby atak byl celowy, to też bylaby czerwona. Więc zamiar w innych sytuacjach ma znaczenie. A porównanie sytuacji na boisku, do sytuacji na drodze absurdalne, ale mimo tego tak, w pewnych przypadkach odpowiadałbys za nieumyslne spowodowanie śmierci.
Edit. Co do przypadku Jonesa, tam bylo to o tyle kontrowersyjne, że mimo że nie było zamiaru faulu, można było dyskutować, czy efekt byl na tyle brutalny, niebezpieczny, że zaslugiwał na czerwoną, raczej nie.

3 polubienia

No tak, ale Mane miał bardzo wysoko nogę choć zakazują tego przepisy. Bramkarz Chorwatów moim zdaniem normalnie wykopał piłkę, nie było w tym nic nieprzepisowego. Kontakt z Robertem już po wybiciu był bardzo pechowy, ale nie uważam, że ktoś tu faulował. Piłka to sport kontaktowy i takie rzeczy się dzieją

Wpakowanie się wyprostowaną w okolice kolana, raczej jest równie niebezpieczne. Sytuacja tak oczywista, że nawet nie chce mi sie dyskutować.
Owszem sport kontaktowy, i takie rzeczy się niestety dzieją, ale zawodnicy wtedy ponoszą odpowiednie konsekwencje.

1 polubienie

Nikt by nie pisał, tylko Ty znowu robisz z siebie klauna, by o Tobie pisali.
To, że się chuja znasz o Zielińskim to wystarczająco razy napisałem.

Jak zagrał Piątkowski? Ogólnie brakuje doboru zawodników stricte grających w systemie, który chce grać selekcjoner. No albo dobór piłkarzy, którzy mimo wysokiego (jak na nas) poziomu - nie grają, np. Kiwior (chociaż są gorsi mimo wszystko, więc tu się czepianie już na siłę). Co inne zgrupowanie przed turniejem i taki zawodnik może odzyskać czucie gry, ale co innego w trakcie sezonu, gdy chuuja gra i przyjeżdża na parę rozgrzewek i granie dwóch meczów.
No i ponad to, co napisałem - jest Bednarek :joy: ale no cóż. Będziemy grać w hokeja i tyle.

Niebezpieczne to jest takie wbieganie w zawodnika wykopującego piłkę. Obejrzałem 20 razy powtórkę i tylko umocniłem się w tym przekonaniu. Kiedyś za takie rzeczy nie dawało się czerwonych kartek.

1 polubienie

Raz się liczy zamiar a raz skutek, czyli jak to w piłce, loteria.
Lewy się nadział, bramkarz wykopywał więc co miał z tą nogą zrobić? To było na czerwoną kartkę ale wjazd w Alistera w meczu z City nie był nawet na faul. Ebać te wszystkie przepisy, nie mają one żadnego znaczenia, zwykła loteria zależna od humoru sędziego.

Przecieram oczy, ze ktoś broni takie wejście i to w meczu towarzyskim!

Przecież ten bramkarz doskonale wiedział co chce osiągnąć.
Nie myślał down pewnie , że aż tak brutalne wejście mu wyjdzie, ale taki kop to z kategorii koniec kariery jak się uda.

Dobrze, że się nic nie stało, bo może jak lewy utrzyma formę w Barcelonie do końca sezonu, a sam klub coś powygrywa to może w końcu za ukradzione 2 złote piłki dostanie tą jedną jako nagrodę pocieszenia.

(post usunięty przez autora)