Liverpool - Brighton

Czas wybudzić się z letargu spowodowanego przerwą międzynarodową (miejmy nadzieję, że będzie to dotyczyło zwłaszcza zawodników Liverpoolu), gdyż zaczynamy prawdziwy, październikowy maraton spotkań. W sobotę o godzinie 16:00 czasu polskiego podejmiemy na Anfield drużynę Brighton. Nasz sobotni przeciwnik jest sporą niewiadomą, gdyż mimo świetnego startu sezonu stracili swojego trenera, nowym szkoleniowcem drużyny Mew jest Roberto de Zerbi, który wcześniej trenował drużyny Sassuolo i Szachtara.

Ostatnie mecze z Brightonem przywołują wspomnienia głupiego remisu z zeszłego sezonu, gdzie zawodnicy the Reds mimo prowadzenia 2:0 nie byli w stanie utrzymać korzystnego wyniku i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem (2:2). Bilans pięciu ostatnich spotkań to dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka (na Anfield podczas okropnej serii spowodowanej kontuzjami na środku obrony).

Większość kadry po przerwie reprezentacyjnej powinna być gotowa do gry. Skład jaki bym typował na jutrzejsze spotkanie:
Alisson - Trent - Matip - Van Dijk - Tsimikas (Robbo pozostaje niedostępny) - Henderson - Fabinho - Thiago - Salah - Firmino - Jota.
Myślę, że Klopp będzie chciał postawić na kapitana od pierwszych minut, ze względu na lepsze zabezpieczenie środka pola. Innym dylematem jest wybór linii ataku, choć tutaj Salah i Firmino wydają się pewniakami, ze względu na ilość odpoczynku jaką zaliczyli podczas przerwy. Tę dwójkę uzupełni według mnie Jota, ze względu na to, że Diaz grał na innym kontynencie, a Nunez bardziej pasuje na środek ataku niż na jego lewą stronę. Alternatywą na lewe skrzydło jest też Fabio Carvalho, który przerwę mógł w spokoju przepracować w Axa Center.

Kto według Ciebie zacznie w linii pomocy (oprócz Thiago i Fabinho)
  • Henderson
  • Elliott
  • Carvalho
  • Arthur

0 głosujących

Jakim rezultatem dla Liverpoolu skończy się to spotkanie?
  • Zwycięstwo
  • Remis
  • Porażka

0 głosujących

Osobiście obstawiam:
Liverpool 2 : 1 Brighton

1 polubienie

Wreszcie wracamy do gry, te przerwy na reprezentacje na niepotrzebne turnieje jak liga narodów są dla mnie męczące. Niemniej ta przerwa, mam wrażenie, dla nas była bardzo dobra. Po 1 wiadomo w jakiej byliśmy formie, po 2 bez żadnych kontuzji, po 3 kilku zawodników już wróciło po kontuzjach, po 4 Arthur mógł nadrobić braki fizyczne, po 5 nasi piłkarze nie byli nad wymiar eksploatowani(Trent, Firmino bez minut, Fabs i Hendo jakieś ogony, Salah tylko 1 mecz). Ponadto Nunez z bramką, Jota złapał trochę minut co mu sie przyda po kontuzji. Tylko Van Dijk i Tsimikas pełne 2 mecze, Diaz też nie był oszczędzany, ale ogólnie ujmując było dobrze :slight_smile:

Myślę, że w fajnym momencie gramy z Brighton, powinni być trochę słabiej zorganizowani po zmianie trenera, do nas wracają zawodnicy także wszystko na papierze wskazuje na nas. Liczę na dobry mecz i pewne zwycięstwo.
Skład jaki bym chciał zobaczyć to Alisson - Trent Van Dijk Matip Tsimi - Fabs Thiago Elliott- Salah Nunez/Firmino Jota. Brak Diaza dlatego że fajnie jakby wreszcie odpoczął bo zamęczymy chłopaka.
Wynik 2;0.

A ja bym wystawił od początku Darwina. Chłopak musi grać, musi się przełamać. Wydaje mi się, że jakby strzelił gola, troszkę by uwierzył w siebie i może akurat odpali, ale mimo wszystko bardziej na 1 skład zasługuje Diaz - Salah - Jota. Zobaczymy, najwazniejsze to żeby udało nam się wygrać i oby bez kontuzji!

Nie ma to jak ankieta w wątku rozpoczynającym temat meczowy. Zagłosowałem na Hendo w pierwszym składzie. Głównie dlatego, że Klopp lubi stawiać na doświadczonych żołnierzy, chociaż logika podpowiada, że jednak powinien być to Elliott. Chyba nawet preferowałbym Elliotta na środku. Niech łapie minuty i się rozwija. Jeśli będzie trzeba po przerwie zamurować środek lub dowieźć wynik, to Hendo będzie w sam raz.

Arthur w pierwszym składzie, to byłby szok. Widzę, że ktoś odważnie na niego postawił. Jak zagra parę(naście) minut w drugiej połowie, to już będzie lekki progres. Na więcej bym nie liczył.

Na szpicy mimo wszystko Firmino. Wiem, że Darwin musi i może nawet powinien łapać minuty, aby zbudować pewność siebie, ale nie ma nic za darmo. Niech wejściami z ławki zacznie udowadniać, że jest w stanie zrobić różnicę. Jakiś pojedynczy strzał na bramkę ze źle ułożonej stopy naprawdę nie wystarczy. Chłopak musi popracować nad przyjęciem piłki i wykończeniem przy grze nogami, bo bardzo często te elementy wyglądają przeciętnie. Być może dynamika gry w PL jest zbyt wymagająca i nie można od każdego wymagać tak szybkiej adaptacji, jak chociażby od Díaza.

Wierzę, że chłopak się wyrobi, ale w pierwszym składzie ma być jakość, najlepsza forma i dyspozycja, a nie nazwiska grające za duże pieniądze bez względu na ich klubową formę, czy stara gwardia wychodząca za zasługi.

Gramy u siebie. Trzeba powalczyć o 3 pkt. Efekt nowej miotły może okazać się dla nas trudniejszym wyzwaniem, niż niektórzy zakładają. Z Potterem u steru Brighton pewnie nie byłoby wcale lepiej. Osobiście spodziewam się wyniku na styku i skromna wygrana 1-0 lub 2-1 zdecydowanie by mnie usatysfakcjonowała.

Punkty są nam bardzo potrzebne, żeby Top3 nie uciekło za bardzo.

Arsenal gra z Tottenhamem, City z United. Jakby tam padły dwa remisy, to byłoby naprawdę nieźle. Chelsea też ma trudny wyjazd na Selhurst Park, więc może po tej kolejce udałoby się wskoczyć na 7. miejsce.

Naprawdę nie ma już wiele miejsca na błędy i nieudolną grę. Jeśli ta dłuższa przerwa nie poskutkuje serią meczów bez porażki przy założeniu, że zarówno z Brighton i Rangers na Anfield będą po 3 pkt, to będzie bardzo, bardzo ciężko budować formę i pewnośc siebie na wyjazdach z Arsenalem, Rangers, czy z City na Anfield.

Lepiej, żeby koniec września i początek października okazały się dla nas światełkiem w tunelu zwiastującym dużo lepszą grę, a nie paskudnym powrotem do rzeczywistości, jaką powoli stawał się ten sezon. Gdyby nie ta dłuższa przerwa, to szczerze mówiąc strach pomyśleć, gdzie byśmy teraz byli w tabeli.

1 polubienie

Jestem ciekaw, jak wpłynie na BHA zmiana trenera, jednak Potter wyciągał z nich maksimum, czy jego odejście bedzie motywujace, czy raczej zejdzie z nich powietrze.
U nas cieszy powrot kolejnych graczy do składu i szeroki wybór w ataku, stawiam na Bobby’ego, ktory nie grał w kadrze.
Skład przewidywalny w defensywie, liczę że Klopp postawi na kreatywność Elliotta kosztem Hendo.
Alisson
Trent - Matip - VvD - Kostas
Fabinho - Thiago - Elliott
Salah - Bobby - Jota

Niezależnie od składu nie wyobrażam sobie innego rozstrzygnięcia niż 3 punkty, jak większość tutaj, ale latwo nie będzie, Brighton dobrze rozpoczęło sezon.

1 polubienie

To była długa przerwa od oglądania meczów LFC, ale nie tęskniłem. Chciałbym się mylić, ale coś czuję, że znowu będzie nudna gra i wyśmiewanie Nuneza, bo coś źle zrobił. Znowu Arnold zawali gola, znowu Salah będzie mierny, znowu Diaz strzeli w słupek. Okropny jest ten sezon, dajcie już 23/24 i nowego pomocnika, bo od oglądania Milnersona robi się niedobrze

1 polubienie

Proponuję hibernację na rok, coś jak w filmie z de Funez.

2 polubienia

Mecz do obejrzenia na C+ Sport 2

Dla mnie pierwsze 3 mecze po przerwie będą odpowiedzią czy ten sezon jest stracony, czy wrócimy do gry. Styl szczerze mnie nie będzie interesował, byle zacząć regularnie punktować. Jedyne życzenie to Nunez w podstawie, żeby chłopak zagrał parę pełnych meczów pod rząd.

2 polubienia

Piszę na szybko. Gdzie można obejrzeć? Z góry dziękuję za odpowiedź

Canal+ albo w internecie

1 polubienie

Viaplay, canal + chyba nie pokazuje.


wg. ich stronki pokazują :wink:

LIVERPOOL FC: Alisson, Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Tsimikas, Fabinho, Henderson, Thiago, Carvalho, Salah, Firmino.

Rezerwowi: Adrian, Gomez, Milner, Elliott, Jota, Diaz, Nunez, Arthur, Phillips.

Carvalho na lewym skrzydle? Brak Elliota w środku? No zaskoczył trochę Jurgen.

No niezbyt mi się to podoba szczerze mówiąc, ale dobra in Klopp we trust
Wierzę, że dzisiaj będą 3 punkty

Edit: Zapomniałem, że Darwin, Diaz i Diogo nie są w pełnej formie jednak git xd

Klopp próbuje kombinować i to chyba trochę cieszy,

Co ci się nie podoba ?

Trochę liczyłem na Darwina i Diaza w pierwszym ale zapomniałem że nie są pewnie jeszcze w pełnej formie na 90 minut po przerwie więc

Ehhh i klasyka :frowning: nie wiem.

henderson po swojemu przy górnych piłkach