Liverpool - Everton

Matip co jest gość daremny…

Ja myslalem, ze FSG to fiuty co kasy nie daja na transfery. Ale tak sobie mysle, ze jezeli daja 100 milionow euro na typowa 9, ktora zyje z podan tylko po to zeby go dla beki ustawiac na skrzydle… to my chyba jednak mamy kupe kasy tylko faktycznie Klopp nie ogarnia. :thinking:

https://twitter.com/OptaAnalyst/status/1534141741200195587?s=20&t=aNRcognNIGMwZpR4P1n4CQ

Wyglada na idealnego skrzydlowego xD

1 polubienie

No mnie też to wkurza i zastanawia mnie dlaczego nie chcemy wytestowac Gakpo na skrzydle, lub na ofensywnym pomocniku a Darwina na 9 ale no cóż zrobić

Yoooo i to jest kontra jak za Liverpoolu za czasów świetności

KLASA

Szczerze całkiem podobała mi się nasza gra w pierwszej połowie.
Obrona tak seeeee.
Ale atak zaczyna chyba coś tam funkcjonować.
Na plus w sumie też Henderson.
Sędzia dramat.
To tyle, czekać na drugą połowę i Jotę :heart_eyes:

gramy naprawdę świetnie od początku. Parę indywidualnych baboli i niedokładnych podań, ale na taki mecz czekaliśmy. Chłopaki gryzą trawę, nawet Jorguś jest dziś inny. Dobić tych rzeźników.

1 polubienie

Da się to oglądać z przyjemnością, co należy do rzadkości w tym sezonie. Da się też zagrać jak typowy Liverpool Kloppa, zadając rywalowi cios po błyskawicznej i prostej kontrze. Do zwycięstwa jeszcze daleko, ale widać poprawę. Pytanie na ile to zasługa zapanowania nad taktyką, a na ile nabuzowanie pojedynkiem z miejscowym rywalem.

Bajcetić odwala kawał dobrej roboty w środku.

Gramy energicznie i agresywnie, aczkolwiek trochę niechlujnie w formacji ofensywnej. Najważniejsze jednak, że bramka wpadła do przerwy. Ładnie wyszła im ta kontra. Może podobać się zaangażowanie zespołu, a szczególnie Trenta i Salaha.

Jak po przerwie nie spuścimy z gazu, to Everton nic z Anfield nie wywiezie.

9 polubień

Jest energia dzisiaj, Hendo zapindala jak pan samochodzik, znamienne ze w 1 polowie 4x wybiegal ze srodka pola zeby pressowac pigforda bo Gapek stal i sie paczal… Kontra klasa niewiele brakowalo a znowu w plecy, ale czuje ze dzisiaj zaczynamy serie i idziemy do góry po swoje.

Wrócił nasz Liverpool! Mam nadzieje, że nie tylko na derby tylko wracamy do gry.

Gra Joela to jest katastrofa! W lato nowy ŚO to jest absolutny mus.
A rok później Joe bye, bye-tu nie ma co się cackać.

Boże ale ci “eksperci” w viaplay są denerwujący XD

Uuu Klopp się skończył jestem taki kontrowersyjny i inny uuu

Rok temu byliśmy w 3 finałach i o krok od mistrzostwa, teraz słaby sezon a oni gadają o jakiś cyklach co się kończą i że klopp już nie osiągnie tego co osiągnął i nie wiadomo co jeszcze :') cringe

1 polubienie

received_1142380229810037

Świetne wejście w drugą połowę. W końcu Gakpo strzela, wcześniej Salah… brakuje jeszcze bramki Núñeza do kompletu. :slight_smile:

Walczymy i zostawiamy serce na boisku. To najważniejsze. Taką grę i zaangażowanie aż chce się oglądać. :star_struck:

Dobić Tofiki!! Dawaj Darwin! :muscle:

10 polubień

Darwin jakby strzelił byłoby ekstra, bramka każdego z trio, ale tą kontra i asysta i tak już się świetnie wykazał :heart:

Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Można mówić o szczęściu przy tym słupku przed pierwszą bramką, ale czasem do przełamania potrzebne jest szczęście. Na duży +: Bajcetic, Nunez, Gakpo, Robertson. Dobrze Salah, Trent i Gomez. Henderson powoli wraca do formy. Jedynie Matip i Fabinho muszą się ogarnąć, chociaż widać było lepsze momenty w ich grze. Patrząc na to i na wracających po kontuzjach miejmy nadzieję, że to powrót dobrej formy na dobre.

1 polubienie

Fajerwerków nie ma, bunkrów nie ma ale i tak jest…no właśnie, cudu nie było ale raczej łatwe zwycięstwo w tym spotkaniu, widać światełko w tunelu. Nie chce mi się pastwić nad poszczególnymi graczami bo wiadomo co jest do poprawy i na której pozycji ale Salah widoczny, Nunez z asystą, nie był to wybitny mecz ale liczą się 3 punkty, Allison w sumie bezrobotny, jest nadzieja na lepsze jutro :slight_smile: Cieszy powrót Joty, dobry występ Bajcetica.

Ktoś nam drużynę podmienił? :smiley:

Oczywiście były pewne mankamenty, szczególnie mamy problemy z atakiem pozycyjnym, ale wynika to z faktu, że brakuje nam pewności siebie i nikt nie wygrywa dryblingów, nie wychodzą nam podania prostopadłe. Ale ogólnie - WOW. Jednak widać, ile daje bieganie, pressing nawet przy 2-0 w 75 minucie.

Ale ja się na razie nie nabieram, bo już za wiele razy w tym sezonie można było się nabrać.

Bajcetic - dla mnie MOTM. Powiem tak - mnie Thiago w tym sezonie rozczarowuje. Nic jego gra nie daje. Jest jak sklep po 4zł - niby kupisz wszystko, a nie kupujesz nic. Nie tylko w liczbach, bo tych nigdy nie miał. Po prostu nie mam ochoty czekać pięć spotkań na jedno jego świetne podanie. Dużo osób pogrzebało sezon po jego kontuzji. Dla mnie dziś młody Hiszpan pokazał staremu Hiszpanowi, czego należy oczekiwać. Pytanie tylko, czy w tak młodym wieku będzie umiał utrzymać pewną stabilność formy…

Świetny Nunez, bardzo aktywny Robertson, w końcu dobry Henderson. Na przeciwległym biegunie - dalej słaby Fabinho, elektryczny Matip (tym razem bez konsekwencji), strzelajacy z plaftusa Salah.

Widac ze powroty na lawke kluczowych graczy tchnely wiary i optymizmu w reszte graczy. Poczatek nerwowy, widac bylo ten brak pewnosci siebie i stres, proste, niecelne pilki. Ale widac bylo za to, wielkie checi, zwlaszcza Hendo dzisiaj pieknie zasuwal za dwoch. Z kazdą minutą wygladalo coraz lepiej Salah, Trent, Andy, swietny Bajcetic. Nawet Gakpo dzisiaj niezle zagral moze sie podobac jego technika i prowadzenie pilki ale jak chce byc nowym Firmino musi wiecej biegac i pressowac bo aż to razi po oczach. Teraz czekamy na kolejne powroty do skladu i zaczynamy marsz w góre, pisalem ze przejdziemy real jeszcze, gdy plywalismy w gównie w najlepsze i licze ze dzisiaj to byl 1 krok ku temu.

Eee tam, wspomnieli o cyklu Klopa, wspomnieli o Borussi i o tym, że coś mogło się skończyć, ALE…dalej powiedzieli, że kto jak nie Klopp, który podpisał kontrakt pół roku temu.
Także obiektywnie kolego obiektywnie…