Liverpool - Manchester United

Fabinho i Hendo… a liczyłem na dobry wynik

Brak Stefana w środku pola zalatuje sabotażem.
Na prawdę w takim meczu on odstawia naszego najlepszego pomocnika na ławce?

Ja rozumiem, że chłopak jest młody, ale no come on.
Henderson gra za zasługi i nie ma na to innej teorii, nic nie pokazał przez ostatnie miesiące, miał może 1 dobry mecz, gdzie Hiszpan walczy o MOTMa tydzień w tydzień.

3 polubienia

Tak jak Hendersona przełknę w tym meczu, bo on jaki jest potrafi się spiąć na takie mecze, ale nie rozumiem czemu on wskoczył w miejsce Bajčetića, a nie Elliota.
Szkoda, że Jota nie zagra od 1 minuty, ale Gakpo prezentuje się coraz lepiej, a Jota jeszcze potrzebuje czasu, więc zmiana 1=1.

Macz tylko w Viaplay, czy też w C+?

Alisson
TAA Konate VVD Robbo
Fabinho Henderson Elliott
Salah Gakpo Nunez

Kelleher Matip Tsimikas Bajcetić Milner Jones Carvalho Jota Firmino

Down: Ostatnie mecze pokazują, że zaangażowanie i talent to ważniejsze elementy niż doświadczenie, jeśli chodzi o Hendersona.

2 polubienia

Henderson pewnie w takim meczu wygrywa doświadczeniem, jednak również zastanawia mnie zastąpienie Stefana a nie Elliotta

Może kwestia tego, że Elliott bardziej ofensywny i w przypadku pomocy Fabinho Bajcetic Henderson byłoby ciężko z kreowaniem

Edit: ogólnie skład jest dobry, druga linia mnie trochę martwi, ale mam nadzieję, że na derby się zepną i będą gryźć trawę. Jeżeli tak się wydarzy, to nie ma takiej tragedii. Czeka nas ciężki mecz, ale wierzę w zwycięstwo

1 polubienie

Nie rozumiem trochę decyzji Kloppa. Henderson w tym sezonie nic wnosi i głównie na pierwszy plan wychodzą jego ograniczenia który by wiadome od lat. Wydawało się, że już Klopp to dostrzegł i zaczął Jordana na ławkę sadzac. Nagle w takim meczu wybiega od pierwszej minuty.

Czasami wychodzą sentymenty jak pracujesz tak długo w klubie. Ten Haag jest nowy więc grają Ci co prezentują się najlepiej, u nas czasami wydaje się że tak nie jest.

Hendo grający raz w tygodniu spokojnie powinien sobie radzic tym bardziej jesli Fabs utrzyma forme z ostatniego meczu, utrzymac tempo, zaangażowanie i mocno pressowac, do tego dochodzi doswiadczenie, asekuracja i odpowiedzialnosc czego narazie nie mozna wymagac od Bajcetica ktory nie dzwignal meczow wagi ciezkiej z City i Realem. Ciekawe jest to że wiekszosc porazek NF, Leeds, City, Brighton, Brentford, Wolves to byly mecze gdzie Hendo nie gral od poczatku. I Hendo ma dwa jaja w tym sezonie w lidze, 0 goli i 0 asyst.

Ciekawe czy Hendersonowi się będzie chciało biegać w tym meczu. Ostatnio chłopak skarżył się, że jest wybitnie zmęczony po mundialu…

No i, kurdę, nie ma Millera w wyjściowym składzie. :wink:

Z jednej strony to dobrze, bo Klopp wybrał najbardziej optymalną 11-nastkę jeśli chodzi o połączenie doświadczenia, młodości i nieustępliwości. Elliott kosztem Bajcetica to dobry wybór, jeśli w 11 jest również Hendo. No i plus dla Kloppa za postawienie na Gakpo kosztem dopiero co wracającego Joty. Dzięki temu Darwin zagra dzisiaj na szpicy, miejmy nadzieję.

Ławka rezerwowych na papierze wygląda całkiem nieźle. Zastanawiam się w jakiej formie jest Firmino.

No i szczerze mówiąc, to nawet nie zauważyłem, że Keita jest znowu kontuzjowany (tym razem jakiś ‘knock’). Bardziej niezwykłym doświadczeniem jest jego nazwisko wymienione w składzie meczowym.

Optymistycznie, jeśli będziemy gryźć trawę, stawiam na 2-1 dla LFC. Realistycznie 1-1 i podział punktów. Fajnie by było dokopać United, ale jakoś nie mam przed tym meczem wielkich oczekiwań. Poza jednym - porażka nie wchodzi w grę.

Może to wciąż pozostałości z szoku po tym, jaki brak jaj i charakteru pokazaliśmy z Realem od gola na 2-1, gdzie wcześniej (z Evertonem i Newcastle) wydawało się, że również zaczęliśmy łapać wiatr w żagle.

Ktoś ma może jakiś link, bo wysiadł mi Viaplay na telefonie?

15 minut meczu… nawet postronny kibic powiedziałby, że każdy z graczy Manchesteru to zwykle kurwy. W każdej sytuacji, przy każdym gwizdku muszą kurwy się kłócić i wyprowadzać z równowagi. Dlatego nikt nigdy poza Ich własnymi kibicami, nie będzie ich szanował. A tfu

Jak to nie była kartka dla Martineza?! Wow
Ogólnie United jak na razie bardzo słabe, ale wiadomo jak to oni mogą grać kupę , oddać jeden strzał i wygrać.

1 polubienie

Memczester jak na razie nie istnieje.

Sędzia dzisiaj zagubiony jak Darwin…

8 polubień

Dobrze, ze Klopp usilnie wypycha Gakpo na srodek ataku… tak to musielibysmy pewnie znacznie czesciej odczuwac takie potezne pozytywne emocje jak po tej bramce. :wink: A tak to tylko sie wkurwiamy jego miernowatoscia na ataku wiec szybko przywykamy jako kibice Liverpoolu. :smiley:

Kiedys nadzejdzie dzien, w ktorym Gakpo bedzie grywal regularnie na swojej ulubionej pozycji, tak jak Nunez. #wiara

2 polubienia

O bracia te podanie Robertsona i wykończenie Gakpo

Mmmm

Wspaniała sprawa

4 polubienia

Antony idealnie wchodzi w buty Richarlisona, jako znienawidzonego pajaca na Anfield. Za te durne sugestie odnośnie kartki dla Robertsona sam powinien obejrzeć kartonik. Sędzia jednak ewidentnie nie dojechał na dzisiejsze spotkanie, bo brak żółtka dla Martineza za łokieć na Salahu to kpiny.

Gakpo przez moment na skrzydle i bramka. Przypadek? Może da to Kloppowi do myślenia.

W obronie gramy bardzo słabo, crossowe podanie do Rashforda z 27min i zero reakcji van Dijka to jakiś kryminał. Mieliśmy mega szczęście, że Marcus tak słabo to wykończył z pierwszej piłki.