Liverpool - Real Madryt (Finał LM)

Oglądam sobie teraz ten festyn. Wy tutaj smutni, pewnie weekend cały zepsuty, a piłkarzyki mają wywalone. Wszyscy uśmiechnięci i weseli.

Trwa właśnie parada, chłopaki zadowoleni, szczęśliwi, cieszą się tym sezonem - i tak to ma wyglądać! Oczywiście jest bardzo duży niedosyt, ale wzmocnić się, przebudować trochę pierwszą 11-stke i już za 2 miesiące zaczynamy nowy sezon z nowymi nadziejami!

3 polubienia

a co maja sie powiesic? nie wychodzic z domu przez tydzien?

powtarzam po raz kolejny swietny sezon i za to im dziekuje. Parada jest poo to zeby wiedzieli, że kibice sa z nimi. Własnie na takiej paradzie podziekowac za trud całego sezonu i zeby właśnie dla nas walczyli w następnym sezonie jeszcze bardziej, jeszcze mocniej.

7 polubień

Powiem szczerze, że najbardziej mi zależało na pokonaniu Realu żeby utrzeć nosa tym bucom. Ale daliśmy ciała i oni znów się chełpią. To gorsze niż sama porażka.

1 polubienie

Z powodów zawodowych jedynie słuchałem transmisji meczu z TVP.
Mam pytanie: czy w trakcie transmisji Szpakowski powiedział, że “na tak dobrego bramkarza jak Alisson Liverpool czekał od czasów Dudka, a Reina to był taki sobie” ?
Mam wrażenie, że coś takiego usłyszałem, ale aż nie mogę uwierzyć xD

Tak właśnie powiedział drogi kolego :slightly_smiling_face: też się złapałem za głowę jak to usłyszałem.

Typowy punkt widzenia polskich dziennikarzy - jak rodak to juz na dzień dobry dwa poziomy lepszy od konkurencji.

NIe, powiedział, że Liverpool czekał na świetnego bramkarza od czasów Jurka Dudka, POTEM był Pepe Reina, a o Kariusie nie mówimy.
Nie padło zdanie, że Reina był taki sobie.

Dudek nie był lepszy od Reiny, Reina nie był lepszy od Dudka. Tyle, że Benitez faworyzował rodaka. Dopiero Alisson to znacząca różnica poziomów. Od kiedy? Dla mnie od czasów Clemence’a (bo wyżej go cenię od Grobbelaara), ale to oczywiście kwestia względna. Podobnie ja porównywanie Dudka z Reiną.

2 polubienia

Reina trzy lata z rzędu zdobywał Złote Rękawice. Do tego zaliczył 28 czystych kont w lidze podczas pierwszych 50 występów, to był ówczesny rekord klubu. Był o wiele lepszym bramkarzem, niż Jerzy Dudek. Mówię to z perspektywy kibica, który ogląda Liverpool od 1998 roku. Jedyne, w czym jest gorszy od Dudka, to w tym, że nie podniósł z Liverpoolem Pucharu Europy, a miał na to szansę w 2007 roku, kiedy pokarał nas Inzaghi.

1 polubienie

Fun fact.

Real zapłaci Chelsea 17 milionów euro za to, że Hazard zdobył LM. Jednak Real to nie Aston Villa :wink:

He he he

3 polubienia

Reina na początku swojej kariery w LFC grał na bardzo wysokim poziomie. Dopiero potem zaczął miewać jakieś dziwne odpały a im dłużej u nas był tym większe i częstsze one były

Wszystko zależy od tego jakie kryteria zastosować, bo przecież nie ma wzorca z Sevres na idealnego bramkarza. :slight_smile: Dlatego napisałem, że to kwestia względna, który był lepszy.

FanLFC25

Zgadzam się. Ale oceniając go za całokształt kariery w LFC - Reina wypada mocno średnio.