Luis Díaz

Oficjalnie! Witamy serdecznie! Mam spore oczekiwanie co do tego zawodnika, mam nadzieję że sprosta wymaganiom fanów Liverpoolu!

1 polubienie

Dla mnie ważne będzie jak poradzi sobie z fizyczną gra w premier league. On jest dość chudy, wątły i w walce z silnymi obrońcami może mieć problemy. Bez wątpienia jego atuty to szybkość, zejścia do środka i strzał zza pola karnego, a tego nam po prostu cały czas brakuje. Liczę na jego umiejętności i dobre wkomponowanie się w zespół Jurgena.

Witamy na pokładzie! Díaz będzie grał z numerem 23 na koszulce.

Wcześniej ten numer nosili tacy piłkarze jak:

Xherdan Shaqiri (2018/19 - 2020/21)
Emre Can (2014/15 - 2017/18)
Jamie Carragher (1995/96 - 2012/13)
Robbie Fowler (1993/94 - 1995/96)

No to ten atut ze strzałem z dystansu jest całkowicie nieprzydatny w naszym klubie.

Z jakim będzie grał numerem? Ciekawe czy będzie polował na 7, po odejściu Milnera - co by nie mówić numer równie ciężki co 8, Naby np. nie udźwignął.

W sumie nawet się jaram, chociaż nie do końca wiem czego się spodziewać - nie oglądałem meczów FC Porto. W każdym razie czekam na debiut!

PS. Fajnie, że wyjaśniliśmy Spurs tym transferem - chociaż taka delikatna rekompensata za wałki sędziowskie w ostatnim spotkaniu

Pisaliśmy równocześnie :smiley: 23, fajnie :slight_smile:

Nas każdy transfer by ucieszył a taki w szczególności, bdb robota. Już jest mocna paka kiedy wszyscy zdrowi, pozbyć się balastu, wziąć Tielemnasa, Dybale za darmo latem, a takie chodzą pogłoski w mediach, odpowiednia rotacja dla Trenta i drużyna kompletna

Jakby Dybala przyszedł, ale by bylo pięknie♥️ Tielemans lub Bissuma lub Bellingham i skład bajka

Ktoś pisał niedawno że piłkarze marzą o grze dla FC Barcelony.
Spójrzmy gdzie jesteśmy dzisiaj my a gdzie oni. My idziemy po Diaza a oni się jarają transferami odpadów z City czy transferem Adama Traore z oszałamiającą liczbą 0 goli i 0 asyst w PL :smiley:
I oni na prawdę się cieszą

Ostatnio Adama coś strzelił

Tielemans za darmo to będzie dostępny ale w 2024, poza tym on jest na tyle wolny i mało mobilny że wątpie czy Liverpool rzeczywiście się nim interesuje, raczej stawiałbym że do klubu trafi Tchouameni i ten Carvalho, moze jeszcze ewentualnie jakis rezerwowy napastnik i to bedzie na tyle w lecie

Źle to zabrzmiało i spodziewałem się że ktoś mi zwróci uwagę, Tielemans i darmowy Dybala, ale właśnie dopinamy Carvalho z Fulham wiec niewiadomo co z tego będzie, poprawiłem jeden szczegół i powinno brzmieć już Ok

Mam nadzieję, że szybko wygryzie ze składu Mane i ten weźmie się do roboty. Witamy na pokładzie i powodzenia. :slightly_smiling_face:

I ten mit o wolnym Tielemansie powtarzany enty i enty raz, bo w FIFIE dostał niską statę do speeda i był wozem z węglem. Obejrzyj na prawdę parę meczów Lisów i zwróć szczególną uwagę na grę Youriego.

sorry za offtop, więc o Diazie dodam tylko tyle, że ciekaw jestem czy jest on przymierzany jako zmiennik/zastępca Mane czy może Jurgen ma jakiś inny pomysł na niego - już ustawieniem Joty w napadzie na pewno niektórych lekko zaskoczył, może Diaz też nie będzie jednowymiarowym piłkarzem, tylko będzie grał tam, gdzie go potrzebujemy? To by było w stylu FSG, bo jeśli byłby kolejnym graczem przymierzanym też do gry na szpicy, to nie potrzebowalibyśmy już wzmocnienia tejże pozycji w lecie.

Francuz ostatnio został wyceniony przez Monaco na ponad 80 milionów euro. 22 lata i zero doświadczenia poza liga francuską. Nie ma nawet ułamka szans żeby trafil do Liverpoolu.

Tielemans popełnił wielki błąd w ostatrnim meczu z Totkami, kiedy po jego fatalnym zagraniu padła bramka na 3:2, więc jest to zawodnik, któremu zdarza się odcięcie prądu w głowie, a już jednego na środku takiego mamy.

Po meczach z tego z sezonu z City oraz ostatnim ze Spurs też jestem na NIE dla Tielemansa w Liverpoolu, chciałbym w końcu jakiegoś nowego Anglika.

Wiem, że offtop, ale za niedługo wraca Elliott :joy:

1 polubienie

No tak, bo ostatnio Matip to nie ma błędów w trakcie meczu czy przykładowo Fabinho też się nigdy nie zdarzyły. Fakt, rzucił się do przodu z nagrzaną głową zaraz po wyrównaniu przeciwnika, ale u Nas w klubie od dawna nie ma takiej sytuacji, że po straceniu gola niezależnie od minuty rzucamy się jak wygłodniałe wilki do przodu, więc i szansa na taki błąd dużo mniejsza. No i jednak myślę, że grając na Anfield jednak by się nieco jeszcze rozwinął.

Co nie zmienia faktu, że sam chciałbym zobaczyć u Nas Jude Bellinghama (odpowiadając @grypka o kolejnym Angliku w klubie) aż żal, że nie ściągnęliśmy go prosto z Birmingham. Teraz cena będzie prawie 3x większa. Na Tchouameniego z Monaco nie ma szans - nawet jak wyrośnie z niego wielka gwiazda, na ten moment cena vs jego doświadczenie w grze poza L1 nie będą odpowiadać tabelkom w klubie. A byłby to wg mnie idealny kompan dla Fabinho do gry na 4 ofensywnych z przodu (Diaz/Mane - Jota - Salah i za nimi Carvalho).

Jak już powoli opada hurra optymizm, to ja bardzo się cieszę, że dopinamy transfer w styczniu. Nowe transfery zazwyczaj u Nas wpasowują się w taktykę Kloppa po około pół roku, i tutaj mamy idealnie połowę sezonu na wdrożenie.

1 polubienie

Nigdy nie rozumiałem i nie rozumiem transferów przeprowadzanych w ostatnie dni okienka. Po chvvvj marnować tyle czasu, jeśli już od dawna się wie, że chce się kupić danego zawodnika? Gość już byłby w klubie i się aklimatyzował. Albo, że się straci zawodnika i potem nie będzie czasu na zastępstwo? Tylko idioci działają w ten sposób lub jest to bardziej skomplikowane, niż się wydaje, aczkolwiek no ja nie widzę nic co by przemawiało za transferami na ostatnią chwilę zarówno Z jak i DO klubu.