Luźne dyskusje odnośnie Liverpoolu

Wow doceniam sposób w jaki to napisałeś.
Mi jest trochę po prostu przykro bo jurgen to genialny i człowiek i manager w mojej opinii. I niestety trafił na czas kiedy musiała rywalizować z najlepszym ligowym zespołem za mojego życia (city) i ligao mistrzowym (real). Dodatkowo musiał sobie radzić z ograniczonym budżetem i wsparciem właścicieli. Efekt tego jest niby tylko jedno mistrzostwo i jedna liga mistrzów, ale ja oglądający 99% meczy wiem jak dużo ten facet nam dal. I potem przykro się czyta że to jego wina że nie wygraliśmy z city bo podpisał nowy kontrakt z Hendo🤦

9 polubień

Uwielbiam takie analizy!
Firmino zakwalifikowany jako crack - 0,66 G/A na 90 minut w barwach LFC
Nunez zakwalifikowany jako flop - 0,83 G/A na 90 minut w barwach LFC

Baaa, dla porównania dwa najlepsze sezony Firmino w LFC czyli 2017/18 oraz 2018/19:
0,7 G/A na 90 minut w barwach LFC

ale wiadomo zły Nunez, jak on mógł zaakceptować ofertę LFC :frowning:

Ile razy można to wałkować? Firmino miał inną rolę i zadania na boisku i nie można ich oceniać tylko poprzez liczbę goli i asyst.

Chociaż ocena Nuneza przez Aldora trochę zbyt surowa.

Pięknie rozjebaliscie temat

3 polubienia

Mi chodzi tylko i wyłącznie o podkreślenie jak niedorzeczne jest kwalifikowanie Nuneza jako flop, ludziom naprawdę od dobrobytu się w dupach poprzewracało, flop to był Balotelli, Caroll czy Lambert, przy nich Nunez to naprawdę Decent Player :wink:

2 polubienia

Panowie kłócą się o jakieś gówno. Znaczy nic nowego na rynku transferowym :wink:

2 polubienia

ochuj

Najlepszy sezon w Premier League
Andy Carroll - 26 meczów 13/8 G/A
Darwin Nunez - 36 meczów 11/8 G/A

Carroll >>>> Nunez

A mieszanie w to Lamberta, który przyszedł za 5mln tylko po to żeby spełnić swoje marzenie jest niedorzeczne.

1 polubienie

Oczywiście, że Nunez jest flopem biorąc pod uwagę oczekiwania, cenę i fakt, że Klopp dostosował taktykę pod klasyczną 9. Miał być naszym Haalandem, a dostaliśmy gościa kopiącego się po gorącej głowie i nie potrafiącego strzelić do pustej bramki.

Nawet Wood strzelił więcej goli niż nasz as. To jest jeden z najgorszych transferów nie tylko ery Kloppa, ale całej historii Liverpoolu.

Moim zdaniem mylisz się na starcie swojego zdania. Dla mnie flop to jest oczywista pomyłka. Jeśli ty musisz połowę ludzi na tym forum przekonywać że nunez jest flopem to znaczy że nim nie jest :person_shrugging:
Logika tak działa.

1 polubienie

Jeszcze trochę i bedziemy żyć zimowym okienkiem :grinning:

7 polubień

Jeżeli połowa forum uważa, że on jest flopem, to to nie jest dobry zawodnik. Nunez to gigantyczna wtopa transferowa, tu nie chodzi nawet o jego poziom piłkarski coś tam biega, coś tam strzela chociaż biorąc pod uwagę, agresywny styl Liverpoolu to jego wyniki są bardziej niż przeciętne. Chodzi o sumę za jaką go kupiliśmy, bo wbrew temu co tam plotą różni odklejeni od rzeczywistości to ma bardzo duże znaczenie. Pod względem cyferek to najdroższy piłkarz jakiego Liverpool kiedykolwiek kupił (nie będę się bawił w jakieś przeliczenia siły nabywczej, przyjmujemy że się zmieści w piątce najwyższych transferów) i nie oszukujmy się on nie spełnia oczekiwań. Guardiola pozbył by się go, pewnie już rok temu i po prostu kupił następnego zawodnika, tyle że Liverpool to nie City i siedzi teraz z goleadorem co do którego ludzie chcą się zakładać czy w trzecim sezonie strzeli 15 bramek. Sprzedać? A niby kto go kupi? Chyba, że na wyprzedaży -50%. Ogólnie nie podoba mi się brak jakichkolwiek ruchów transferowych, przeskoczyliśmy już połowę lipca.

Trzeba też wziąć pod uwagę, ze transfery VVD i Alissona zostały opłacone sprzedażą Coutinho za 140 mln. Biorąc pod uwagę te niezwykle okoliczności, które trafiają się raz na całe życie, te 2 transfery trzeba zakwalifikować jako coś co w statystyce nazywa się „outliers” - wartości odstające od reguły i dla poprawności analizy danych, takie transfery najlepiej byłoby usunąć ze zbioru.

Co do samej sprzedaży Cou to przecież też zasługa Kloppa, ze z chimerycznego Coutinho zrobił pana piłkarza, który nagle zaczął wyglądać jak jeden z najlepszych graczy na świecie i ładowal gole z dystansu aż miło.

A co do wydatków na transfery. Jürgen powiedział ostatnio w wywiadzie, ze wydawali na transfery tyle ile mogli wydać. Nie robił nigdy o to problemów, bo wiedział, ze to by nic nie dało -FSG i tak by się tym nie przejęli. Wiec robili co mogli i wydawali tyle ile mogli. Mówi, ze z jednej strony miał wsparcie, a z drugiej nie mogli robić to co by chcieli. Poniżej link do wypowiedzi.

https://x.com/AnfieldWatch/status/1813554447072817279

1 polubienie

,Zostaniesz tutaj ludzie będą stawiali Ci pomniki. Pójdziesz do Barcelony będziesz jednym z wielu,
Klopp do Cou aby ostudzić w nim chęć przejscia do Barcy.
Swoją drogą świetny tekst.

Nunez będzie flopem jeśli odejdzie za dwa dni albo za rok po miernym sezonie. Narazie ma takie se dwa sezony.

Nie ważne jak zaczynasz, ważne w jakim kończysz stylu

2 polubienia

Jeżeli tak bardzo przeglądamy każdego funta za którego mamy kogoś kupić, to akurat Rabiot zostaje wolnym zawodnikiem i na pewno byłby ciekawą opcją w pomocy. Nic nie tracimy, możemy tylko zyskać - jak się nie sprawdzi to go można sprzedać i jeszcze coś zarobić. Aczkolwiek od razu wam mówię że tu nie będzie nie wiadomo jakichkolwiek spektakularnych transferów. Uważam że przyjdzie jeden max dwóch zawodników za kwotę pokroju 30-40 mln i to będzie koniec okienka, i będziemy mogli usłyszeć że Arne wierzy w swoją kadrę i ewentualne większe transfery można by było się spodziewać za rok - o ile Holender wytrzyma na swoim stanowisku. Pozna kadrę, zrobi selekcję, będzie wiedział na kim można polegać, na kim nie, aczkolwiek jak to będzie kolejny mizerny sezon to tacy gracze jak VVD, Salah a co najgorsze Arnold zobaczą że tu nie ma żadnych perspektyw i uciekną grać gdzieś indziej.

1 polubienie

Zrozum oglądamy mecze i każdy ma wyrobione o nim zdanie. Flop to taki transfer który jest tak beznadziejny że zapytasz każdego kibica i ci powie że jest beznadziejny. Jak caroll, keita itp
Połowa z nas nie uwaza nuneza za takiego slabiaka jak ty pisze. Zwykły średniak i tyle.

1 polubienie

Wiesz - gdyby Darwin kosztował 40 baniek to pewnie jego ocena byłaby lepsza. A tak jak kosztował X2 to jednak oczekiwania są zdecydowanie większe

No nie tak nie jest. Najdroższy gracz, który miał stanowić podstawę ofensywy w klubie który podobno chce zdobyć mistrzostwo, nie może być średniakiem. Albo jest się topem albo flopem, nie ma nic pomiędzy. Strzelec na poziomie Bamforda czy innego Woodsa, którzy mogą uchodzić za dobrych tam gdzie grają, u nas to porażka. Nie mamy kim podmienić Darwina Nuneza i co teraz kupować następnego? Wyrzuci FSG kolejne 80 milionów? Zrezygnować z dziewiątki i znowu oprzeć się na skrzydłowych? Trzeba będzie wymienić Salaha zaraz więc kolejny wydatek. Te pieniądze poszły w piach a w klubie w którym oglądają każdego centa to strata podwójna.

Mamy jotę. A nie bo wiecznie kontuzjowany. Vvd też flop bo lider defensywy a tracimy goli jak jakieś Brighton. Hahah argumenty tak z dupy żeby tylko dowalić.
Wql jak my z fatalnym diazem i fatalnym nunezem mogliśmy zdobyć 3 miejsce? To jak nazwać takiego Antonego? Który był 30 baniek drożdży? Super hiper ultra mega flopem? Dramat

Jota jest wiecznie kontuzjowany. Van Dijk to gość który przez kilka ładnych sezonów trzymał i w sumie dalej trzyma defensywę w kupie, który jeszcze nie tak dawno temu mógł być z powodzeniem uznawany za najlepszego obrońcą świata co to za porównanie? Nunez póki co w świecie piłkarskim jest nikim, jednorazowym królem strzelców ligi portugalskiej znanym głównie z transferu do Liverpoolu za kupę siana. I jak wykorzystuje swoją szansę? Ano rzuca krzesełkami po trybunach. Co mnie obchodzi jakiś Antony? Więcej im takich życzę.