Manchester City - Liverpool

Brakowało strzałów z daleka, bo tam był Henderson, który nawet nie spojrzał w kierunku bramki. Miał dwie okazje aby przymierzyć, ale majty pełne i zagrał do boku lub tyłu. Bardzo mnie zawiódł.

2 polubienia

“Hot hand” :stuck_out_tongue:

Ja jestem zadowolony z wyniku - zagraliśmy dobrze, chociaż myślę, że City trochę nas sprowadziła do parteru i nie brakowało wiele, żeby zrobili duszenie. Cieszyłem się, że nie uznali gola Sterlinga choć taki tam był spalony jak Mane w meczu z Evertonem. No i wylew Mahreza w ostatniej akcji meczu, naprawdę mieliśmy szczęście. City zbyt często było w posiadaniu - nie chcę tworzyć żadnych naciąganych teorii, zresztą pewnie jeszcze będzie okazja na weryfikację, ale jeszcze nie wygraliśmy z nimi bez Winalduma. Moim zdaniem takiego piłkarza nam wczoraj brakowało, umiejącego przetrzymać piłkę. Henderson tracił ją zbyt często.

Swoją drogą było widać, że trochę nam presja przeszkadza - Klopp wcześniej umiejętnie zdejmował ją z zawodników w wywiadach, że teraz każdy mecz to finał etc, ale było widać, że to spotkanie mentalnie ciąży piłkarzom The Reds. TAA, któremu piłka odsakuje przy prostym przyjęciu, czy VVD wybijający panicznie futbolówkę, czy faulujący taktycznie - do takich rzeczy kibic Liverpoolu nie przywykł.

Mam też zastrzeżenia co do Fabinho, zwłaszcza jeśli chodzi o zachowanie przy golu na 1-0 - tam trzeba było po prostu podejść do piłki i uniemożliwić szybkie rozegranie, albo przylepić się do KDB. Najlepszy pomocnik na świecie dostał ocean przestrzeni, tak nie przystoi.

Koniec końców, szanse na mistrza są, niestety musimy oglądać się na Obywateli. W weekend powtórka, zobaczymy czy potwierdzi się teza o grze przeciwko City bez Wijnalduma

Powtórzę kolejny raz Henderson nie może grać, jeśli na boisku jest Fabs oni powinni rywalizować ze sobą o miejsce w składzie. Ale Jurgen się uparł i będzie wychwalał kapitana za każdy mecz.
Spoko, że Jota strzelił bramkę, ale to jak partolił kolejne sytuacje i zaczął podawać do zawodników City powinno zmusić Kloppa do szybszej reakcji.
Fab miał furę szczęścia i dziwi mnie, że temat sędziowanie w PL nie wyświetla się na szczycie tematów. Powinno się skończyć czerwona kartka.
Zawiódł mnie trochę VVD na początku i ta jego panika przy wybijaniu. Jak młody.
Wynik ogólnie na plus. Za Silvę oddam mieszkanie uwielbiam chłopa.

1 polubienie

podsumowując moje typy:

  • Ederson wybił piłkę z lini bramkowej :white_check_mark:
  • Powinna być czerwona karta dla Fabinho plus trzy faule Thiago na żółtą kartkę :white_check_mark:
  • Nie był to na pewno najlepszy mecz LFC w tym sezonie :x:
  • KBD strzelił gola :white_check_mark:
  • Salah nie strzelił :x:
  • Man City (1.31) 2-2 (1.14) Liverpool :white_check_mark:

Przecież Henderson w defensywie ma gorsze liczby od Thiago, to gdzie on ma grać na defensywnym pomocniku? Henderson mógłby grać w meczach z dolną połówką tabeli, tam jego braki nie będą aż tak odczuwalne. Pamięta ktoś kiedy ostatni raz Jordan wyskoczył do pojedynku w powietrzu? Nie mówiąc już o wygraniu takiego pojedynku…

1 polubienie

Tez prawda ale ustawiony wyżej jest piątym kołem u wozu.

ustawiony głębiej również :smiley:

1 polubienie

City było wczoraj trochę lepsze ale ciężko przełknąć to, że strzelili nam dwa gole z czego jeden po rykoszecie odbił się od słupka a drugi od poprzeczki gdzie zabrakło 15 cm żeby to był spalony. Że też my nie moglibyśmy mieć takiego szczęścia. Trzeba się modlić może akurat ich strzały zaczną odbijać się od obramowania i wychodzić z bramki a nie do niej wpadać, może ktoś jakimś cudem urwie im punkty.

Jedyny pech to tradycyjny gol po rykoszecie od Matipa.

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale City mialo bramke anulowaną przez 15cm spalonego (Sterling), strzał w słupek (Mahrez), strzał kilka cm od słupka (KdB). Plus 1-2 czerwone kartki, z którymi mogliśmy kończyć ten mecz (Fabinho + Thiago).

Dla mnie to my mieliśmy szczęście.

1 polubienie

Na 6 nie potrzebuje, aż tak dużej szybkości i zwrotności. Nie musi tez tak intensywnie pressować i rozgrywać piłki.

Na 8 obnażają się wszystkie jego wady. On ma problem, żeby przytrzymać piłkę, żeby zrobić jakikolwiek sensowny ruch do przodu, nie jest w stanie nikogo minąć, ani przyspieszyć gry.

Już abstrahując od tego, że trudno oczekiwać, żeby był drugi KDB, aczkolwiek warto zobaczyć co robił Silva w tym meczu. Nieeebo, a ziemia pomiędzy Hendo.

1 polubienie

Pierwszy mecz z dwóch kwietniowych meczów z City na remis, który niczego nie zmienia w sytuacji obu klubów.
City potwierdziło, że jest lepsze od nad w grze pozycyjnej, zresztą z takim środkiem pomocy są w stanie zdominować każdego rywala. Nie potrafiliśmy się im przeciwstawić i opanować środka pola, aby móc precyzyjnie zawiązywać akcje ofensywne.
Tu dochodzimy do kluczowej kwestii - siła Liverpoolu tkwi w bokach obrony i ataku, natomiast piętą achillesową zespołu jest II linia. O ile Fabinho dobrze wywiązuje się z obowiązków ‘6’ (chociaż z City zagrał wyjątkowo słabo), o tyle nie mamy potencjału do gry do przodu w II linii. Jeśli Fabinho i/lub Hendo dobrze zabezpieczają tyły to można spodziewać się od Thiago kreatywnej gry do przodu, ale City nam wszystkie zalety II linii zniwelowało. Słaby Fab, słaby Hendo, pomoc bez porozumienia i wzajemnego rozgrywania piłki, tradycyjnie gole zdobyliśmy dzięki akcjom i rozegraniom z boku.
W nowy sezon musimy wejść ze zmienioną II linią, bardziej kreatywną, szybszą i sprawniejszą w rozegraniu. KdB, Bernardo, Rodri - takiej trójki możemy Obywatelom zazdrościć, chciałbym, aby w lecie pod tym względem zmieniło się u nas na lepsze. Czas Hendo powoli mija, dla mnie jest on graczem typu Milner - zadaniowym, do wejścia w trakcie meczu, a nie do gry w podstawie, w każdym razie nie z zespołami z czołówki.
Za tydzień kolejne starcie z City, myślę, że dla nas z większymi szansami na sukces niż wczoraj - raz, że mamy teoretycznie łatwiejsze zadanie w 1/4 LM, odpada nam daleka podróż, a do tego mamy szerszą kadrę od City, która może zagrać z Benficą, zakładam, że Pep będzie musiał wystawić na ciężki mecz z AM podstawowy skład, więc pojawi się u nich większe zmęczenie niż u nas.

Trzeba kupić Tielemansa i liczyć na wybuch talentu Elliotta i Carvalho :smiley:

Nie no już kazdy widzi raczej ze Hendo juz odstaje poziomem od podstawowej 11. Gosc jest swietnym zadaniowcem i będzie regularnie gral ale musi juz powoli ustępować miejsca przeciwko największym. Gorzej ze nie mamy nikogo sensownego na jego pozycje. Keita bardziej jest takim zmiennikiem za Thiago.

No dobra masz rację, ale gość jest nie do ruszenia Jurgen się na niego uparł i za żadne skarby nie posadzi go na ławce.
Dyskusje o Hendersonie są od zawsze i będą do końca jego kariery u nas.

1 polubienie

Posadzi jak będzie miał lepszego od Hendo. Firmino też miał być swego czasu nie do ruszenia póki Jota mu nie pokazal na czym polega rola napastnika :slight_smile:

2 polubienia

Hendo już siedział na ławce i to w ważnych meczach takich jak z Interem. Problem, że nie ma za bardzo kim, go zastąpić. Jedynie Keita, ale on tak rzadko grał z Thiago. A Elliot ostatnio gdzieś przepadł.

Elliot jest młody i po ciężkiej kontuzji dajmy mu czas na dojście do formy.

W spotkaniach z bardzo dobrymi i ofensywnie nastawionym drużynom Klopo zazwyczaj stawia bardziej defensywny środek pola. Pamiętam zawsze że z City grał Henderson/Milner/Wijnaldum to miało być te bezpieczne rozwiązanie.
Wydaje mi się że Klopp obawia się że wystawienie zbyt ofensywnego środka zaburzy balans i dlatego ciągle oglądamy Hendo.
Ja osobiście chciałbym częściej ogladac w środku Fabinho/Thiago/Keita - tak jak pisał MG75.
Wydaje się najbardziej optymalne zestawienie.

Gdybyśmy mieli KDB to wszystko byśmy wygrali. Brakuje w tej całej układance takiego jednego kreatora w pomocy.

Kreator + po bramce na Anfield i Etihad

6 postów zostało scalonych z istniejącym tematem: 25.11.2023 Manchester City - Liverpool