To się mentalnie przygotuj że może być scenariusz że w lipcu nie będzie całej trójki.
Oczywiście to skrajny scenariusz ale dopuszczam do siebie że taki może być finał.
Trent wygląda jakby podjął już decyzje gdzie będzie grać i nie wygląda że to będzie nasz klub.
Salah i jego agent wyraża zbyt bardzo publicznie swoje niezadowolenie i na pewno to nie ułatwia sprawy. Pieniądze lubią cisze. Pocieszam się faktem że ostatnio też był spory szum i jakoś się z klubem dogadali. Może to jest ich stała strategia negocjacyjna. Zobaczymy na ile skuteczna tym razem.
Tylko w przypadku Virga jest względna cisza i z tego co wróbelki ćwierkają jesteśmy krok przed ogłoszeniem nowej umowy aczkolwiek nie uwierzę jak nie zobaczę oficjaki.
Ja jestem jakoś spokojny o Salaha i Dzika, tylko TAA to dla mnie niewiadoma.
Ogólnie to sądzę , że negocjacje z całą trójką się opóźniają z powodu zawirowań ze zmianą trenerów.
Nie oszukujmy się, piłkarze pewnie zanim zarząd ogłosił kto przejmie stery po Kloppie nie wiedzieli pewnie kto to Slot.
Teraz mamy fajne wyniki , ale dla mnie jakbym był piłkarzem to też za szybko żeby już wiedzieć czy z Holendrem Liverpool będzie mógł sięgać po puchary.
Jak boxing day przejdziemy suchą nogą to pewnie coś tam się pomału ruszy.
Też tak uważam. Widać że wspomniana dwójka chce zostać, a to olbrzymi argument po naszej stronie. Uważam że obaj zasłużyli na 2+1 kontrakt vvd z podwyżka a salah z utrzymaniem finansow.
Oczywiście trzeba poczekać, ale jakoś nerwów o to nie mam.
Co do taa to myślę że nikt nie wie co on ma w głowie. Trzeba czekać na jego decyzję, jeśli jednak np w zimie poszlibyśmy po frimponga to już by było wszystko jasne
Przecież byłby to milowy krok w kierunku rozwalenia budżetu płacowego. Luiz Diaz zarabia 55k i jak myślisz, czy jego agent negocjując przedłużenie kontraktu nie będzie miał argumentów by oczekiwać 200k dla swojego klienta? Na szczęście klubem zarządzają rozsądni ludzie, którzy sami siebie nie wrzucą na miny z opóźnionym zapłonem.
Na 30 letniego Endo można lekką ręką wydać 20mln ale Salahowi dołożyć 50k, już problem. Salah i tak zarabia nieporównywalnie więcej niż inni, nikt się o to nie burzy jakoś a przynajmniej nie słychać takich głosów, Jones zarabia 15k, słabszy Szoboszlai 120k, niegrający Chiesa 150k tak więc tutaj budżet i tak jest rozwalony
Nie będzie bo Salah jest wyjątkiem. I taki Diaz to prędzej zobaczy drzwi wyjściowe z klubu niż taką kasę. Na poziomie Salaha on nie jest, nigdy nie będzie i nie był. I nie rozwali to budżetu bo Salah jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie od 8 lat. To nie jest jeden sezon ale 8. A obecnie można postawić tezę że jest w obecnej dyspozycji pod Slotem najlepszym piłkarzem nie tylko w lidze ale i w Europie.
Mam przeczucie graniczące z pewnością, że Salah nie otrzyma propozycji kontraktu wyzszego niż obecnie obowiazujacy, czyli 350k podstawowej pensji. Nawet chętnie przyjmę zakład, a stawką może być przyznanie oponentowi na tym forum statusu eksperta od negocjowania warunkow kontraktowych:-)
tak szczerze na luzie może żądać ze 130-150k ponieważ jego statystyki ostatnio są bardzo dobre ratio jest podobne do Mane z jego ostatniego sezonu ale biorąc pod uwage więcej sezonów jego GA wygląda biednie myśle że przy około 0.62-0.64 podwyżka dla Diaza była by uzasadniona:
(24-25) Diaz:0.57 GA na mecz
(23-24) Diaz:0.35 GA na mecz
(22-23) Diaz:0.38 GA na mecz
(21-22) Mane:0,52 GA na mecz
(18-19) Mane 0,60 GA na mecz
(19-20) Mane 0.68 GA na mecz (najlepszy sezon mane)
(16-17) Coutinho 0.63 GA na mecz
(17-18) Coutinho 1.05 GA na mecz (tylko Liverpool)
Mnie zawsze dziwi jak niektórzy potrafią opisywać niuanse taktyczne czy też mocne strony jakiegoś piłkarza z 2 ligi brazylijskiej, który byłby idealnym wzmocnieniem, a nie ogarniają własnej kuwety i maja zdziwko, że LFC dobrze gra, mimo że właściciele to imbecyle.
Salah to nie jest pierwszy lepszy piłkarz, podobnie jak VanDijk. Liverpool to nie jest pierwsze zbiorowisko ludzi (drużyna), którzy współpracują ze sobą w osiągnięciu jakiegoś celu. Wiele tysięcy lat temu, kiedy ludzie rzucali kamieniami w dinozaury również były tworzone społeczności. Był zawsze lider i przywódca stada. Gry lider słabł to silniejszy go zabijał albo wypędzał ze stada i to było najlepsze rozwiązanie dla ogółu. Nie ma czegoś takiego jak wycofanie się na chwilę i próba powrotu za jakiś czas.
Dla nas istotne jest to, żeby Salah był ciągle w najlepszej formie, jeżeli osłabnie trzeba się go od razu pozbyć. Najgorszą opcją jest długoterminowy kontrakt i spadek formy Salaha, który ogłosi, że będzie ciężko pracować i wróci silniejszy. Nie i jeszcze raz nie.
Messi za długo był w Barcelonie to samo Ronaldo w Juve i potem w United.
Robertson kiedyś powiedział, że Salah nie może się złościć, bo to negatywnie wpływa na drużynę. Salah szukający formy to gwóźdź do trumny Liverpoolu. A dobre zarobki skłonią go do pozostania w klubie do końca kontraktu.
Dlatego roczny kontrakt jest w pytę. Finansowo też dostanie dobry pieniądz, a jak będzie ciągle w super formie to za rok można znowu przedłużyć.
Ale jak to taką legendę traktować? To grzech śmiertelny. Taki już los wielkich ludzi. Lepiej zejść ze sceny nieco za wcześnie niż za późno, a najlepiej jak Mane i Firmino w idealnym momencie.
Tylko to co piszesz, to hipokryzja, szczególnie ze strony klubu. Milner nigdy nie był na tym poziomie co obecny Salah, a chłop powodował oczu kąpiel do 37 roku życia. I klub go przedłużał. Gdzie w ostatnich sezonach nie dało się na niego patrzeć. Ale za to z Salahem jest problem który zjada dupskiem Milnera. Tu mi nie gra. Polityka u nas jest upośledzona.
I w każdym sezonie był najlepszy XD i nadal by był.
To już inna bajka, Juve poświęciło swój styl gry pod Ronaldo któremu dali potężne pieniądze kiedy wywaliła Pandemia.
Tutaj nie będzie mam nadzieje pandemii, a stylu gry pod Salaha nie trzeba dostosowywać.
To nie jest transfer.
Oczywiście, zgadzam się że lepiej zejśc ze sceny za wcześnie niż za późno, ale na razie to Salah na tej scenie się rozgościł i gra wybitne koncerty co 3 dni. I nie zapowiada się na razie by było inaczej.
Oczywiście że było. Messi to najlepszy piłkarz w historii tego sportu i robisz wszystko by go trzymać go gwarantuje ci wyniki.
Guardiola odszedł bo się czuł wypalony z tą drużyną. O czym mówił wielokrotnie
To Ronaldo chciał odejść i to już wcześniej niż Real go chciał puścić bo czuł się “niedoceniany”
Czy źle czy dobrze to też ciężko ocenić, Real miał tragiczny sezon po odejściu Ronaldo, jakiś nie wybitny sezon potem mimo mistrza w Pandemii.
I trzymanie Messiego tak długo było najlepszą opcją dla Barcelony? Czemu Guardiola odszedł z Barcelony? Czy może nie dlatego, że zawodnicy mieli za dużo do powiedzenia w klubie?
Real zrobił dobrze czy źle, że pozbył się Ronaldo? Mógł jeszcze ze 2 sezony postrzelać dla królewskich.
Cała twoja teza opiera się na dwóch błędnych stwierdzeniach. Pierwsza że salah jak dostanie kontrak to osiądzie na laurach. Cała jego kariera u nas pokazuje że jest nie ludzko ambitny. Pisanie że po dostaniu tego co miał teraz osiądzie na laurach jest wróżeniem z fusów i przeczy temu całą karierę Mo.
Odejście Messiego było olbrzymim błędem pod względem finansowym, ale przede wszystkim sportowym. Po jego odejściu 2 lata z rzędu nie wyszli z grupy lm!!! Mało tego, teraz wychodzą trochę na prostą głównie za sprawą wręcz rówieśnika czyli Lewandowskiego!!!
Gorszych przykładów nie mogłeś podać.
Co do Ronaldo to trzeba spojrzeć na sprawę dwojako.
Po pierwsze Portugalczyk jest innym piłkarzem niż Messi i salah. Jest bardziej podobny do mbappe czy haalanda.
On prawie nie tworzy okazji innym. Wykorzystując właściwie głównie okazję stwarzane przez kolegow.
Widać to było wyraźnie np na mistrzostwach gdzie jak Portugali nie szło to i CR jej nie uratował wprost przeciwnie do Leo który niejednokrotnie wyciągał drużynę z dołka.
Mo jest naszym odnośnikiem w ofensywie. Stwarzając sobie, ale też kolega okazję i sprawiając że nasza ofensywa wygląda lepiej.
Kolejna sprawa to Ronaldo odszedł za 100m a nie jak salah za darmo. I mimo że proba zastąpienia go wydawał się wręcz idealna (hazard) czas pokazał że często logiczne posunięcia się nie sprawdzają.
U nas nikt by złego słowa nie powiedział na odejście salaha jeśli przyszedłby za niego ktoś równie dobry, jednak z aktualnej perspektywy wydaje że najbezpieczniejsza i najlepsza opcja jest kontrakt 1+1 lub 2+1.
Panie i Panowie uwaga!
Na forum pojawil sie szpieg z krainy deszczowcow eeee z Bostonu i na zlecenie “dablju” optuje za rocznym kontraktem dla Mo
To ewentualnie dajmy mu tylko do Boxing Day 2025 albo co bo moze nagle przestanie mu sie chciec co zwazywszy na jego sportowe ambicje,ktore ciagle pokazuje, jest jakas kosmiczna bzdura!
Ludzie zloci trzymajcie mnie bo nie wytrzymam !
Nie zgodzę się, Messi był przez lata twarzą niepowodzeń i kompromitacji Barcelony w LM. Barcelona już za jego czasów zmierzała mocno w dół, co sezon tzw eurowpierdol aż w końcu uciekł z tonącego statku.
Nigdzie nie pisałem, że nie jest ambitny. Problem zacznie się jak będzie zbyt ambitny, ale efekty na boisku będą coraz gorsze.
Pod względem sportowym, trzymanie Messiego było przyszłościowe? On rządził całą Barceloną, nie było innego wyjścia jak cofnąć się krok do tyłu, żeby zrobić dwa do przodu po jego odejściu, nie ważne czy odszedłby wtedy kiedy odszedł czy zostałby jeszcze na 2 lata. Za dużo władzy miał. Ten proces był nieunikniony.
Lewandowski nie rządzi w Barcelonie, będzie grzecznie na ławce siedział jak trzeba. Ciekawe, czy Salah zaakceptowałby rolę rezerwowego.
Teraz przykład City. Nie raz czytałem, że siłą Guardioli jest to, że nie ma sentymentu dla zasłużonych piłkarzy i łatwo się ich pozbywa, kiedy uzna że już czas, a Jurgen tego nie ma, stąd trzymanie Milnera tak długo.
Dzisiaj mamy powrót dziadka Gundogana do City, Starego Walkera i ciągle kontuzjowanego DeBruyne, no i widać efekty, zamiast ruszyć do przodu z czystą kartą to Guardiola zaczął żyć wspomnieniami i popełnił duży błąd.
Głównym powodem popełnienia pierwszego posta jest zwrócenie uwagi na punkt widzenia sytuacji właścicieli. Zwracam uwagę, że to nie jest głupota, nieudolność czy skąpstwo, ale przemyślane działanie, które może w przyszłości utrzymać klub na odpowiednich torach. Salah jest doceniany, zarabia najwięcej, krótkoterminowo można spodziewać się utrzymania formy, stąd propozycja kontraktu na rok. Długoterminowo to wielka niewiadoma, więc długi kontrakt to zawsze ryzyko.
City to ewenement podobnie jak Barcelona za Guardioli, ciężko się temu przeciwstawić. Lepiej jest iść swoją drogą niż próbować grać w ich grę, bo w przypadku potknięcia, możemy skończyć jak United i na długo zapomnieć o czołówce. W naszym przypadku gorszy sezon oznacza, że w kolejnym zbieramy się w garść i znowu walczymy o wszystko. A to dużo lepsza perspektywa.
Czyli tak. Z Messim Barca dostawał oklep od nas w półfinale po cudnym meczu Messiego na camp nou i z Roma też w półfinale. A po jego odejściu nie wyszli z grupy 2 lata z rzędu. Więc jako wniosek?
Wina Messiego.
Oczywiście że odejścia każdego gracza są nieuniknione. I masz rację z jednym. Pierwszym błędem było danie takiej władzy dużej Leo. Jest to wina ludzi zarządzających klubem. Jego rola powinna zaczynać i kończyć na szatni. To że pozwolili mu na więcej i że dali mu taką kasę to powinno się skończyć w kryminale. Efektem tego było przedwczesne pozbycie się Leo. I brak jakiegokolwiek pomysłu żeby zasypać dziurę po jego odejściu.
Barca jest fatalnie zarządzana od lat i jedyne co trzymało ja na powierzchni to genialna La masia.
Sprawa city jest bardzo prosta. Oni przestali w tą drużynę inwestować z dwóch powodów.
Proces i jego wynik może wpłynąć na wszystko. Lepiej zachować kasę i np jakby zostali zdegradowani szybko tworzyć nowe struktury.
Zmiana ich twórcy sportowego czyli Txiki Begiristain który odchodzi po tym sezonie.
To sprawiło że Guardiola przestał tka jak wcześniej to robić wymieniać zawodnikow na nowsze modele po 3-4 latach. Sane, Sterling, Alvarez, mahrez, Silva, Jesus, Torres.To tylko skrzydłowi których sobie po średnio 3 latach wymieniał. I tak też robił na innych pozycjach. Po prostu szejkowie zakręcili kurek bo czeka ich transformacja
Trzeba patrzeć przez pryzmat konkretnego zawodnika, a nie generalizować.
To, że Walker, Gundogan, Silva, De Bruyne w City mają obniżkę formy nie oznacza, że podobni będzie z Salahem. On wydaje się być zupełnie innym typem sportowca.
Przede wszystkim jest perfekcjonistą jeśli chodzi o podejście do kariery - dieta, tryb życia, dbanie o regenerację itp. To nie Walker, który po meczu idzie imprezować do knajpy z kolegami. Dlatego obawy o spadek formy w wieku 34 czy 35 lat w przypadku Mo są mniejsze niż u innych graczy. Poza tym Mo ma niesłabnącą motywację - chce kolejnych tytułów, rekordów, a nie odcinania kuponów i pilnowania stanu konta (pamiętamy chyba takich - Aubemeyang, Oezil?).
Nie można też porównywać z Barcą i Messim, bo Katalończycy opierali zespół na jednym piłkarzu zaniedbując resztę grupy, stając się zakładnikiem Argentyńczyka. W Liverpoolu zespół funkcjonuje doskonale, bo Salah jest gwiazdą, ale nikt nie stawia go ponad zespół. Jest ważnym elementem, ale nie jest szefem.
Odejście Salaha będzie problemem i jeśli można odsunąć ten moment o kolejne lata to trzeba tak zrobić. Mo nie jest graczem takim jak CR7 czy Messi - z jednej strony gwiazdą i zawodnikiem na którym opiera się gra, ale z drugiej strony balastem, graczem blokującym inne, bardziej zrównoważone rozwiązania, jak to miało miejsce w FCB czy ManU/Juve. Mo jest gościem grającym zespołowo, dzięki czemu cały Liverpool się rozwija i pnie w górę, ale w sposób bardzo zrównoważony.
W przypadku Salaha (i również VvD) danie im kontraktów na 2-3 lata nie będzie hodowaniem tłustych kotów, tylko budowaniem coraz silniejszej drużyny.