W tym temacie rozmawiać będziemy o Mohamedzie Salahu.
Naprawdę trzeba docenić wkład w grę naszego Egipcjanina. Piąty sezon w barwach The Reds i wszystko wskazuje na to, że piąty raz będzie najjaśniejszą postacią z linii ataku. Nawet jak czasami bywa samolubny, nonszalancki, irytujący, to jednak liczby go bronią, a częściej jest właśnie efektowny i efektywny. Widać też w nim pełne zaangażowanie. Napędzanie akcji ofensywnych to jedno, ale też sporo angażuje się w defensywę. Pomaga Arnoldowi czy ostatnio Milnerowi. O liczbie bramek i asyst już nawet nie wspominam.
Niestety gdy strzelił dziś na 2-1 to miałem przeczucie graniczące z pewnością, że niedługo stracimy gola i skończy się remisem. Tak się właśnie stało i nie dociągnęliśmy wygranej do końca. Po tej pięknej bramce po indywidualnej akcji od razu przypomniało mi się trafienie z sezonu 2017/18 w meczu na Anfield z Tottenhamem. I tam też mogła być piękna historia z takim zwycięskim golem, a skończyło się 2-2. Tu się sytuacja powtórzyła, a bardzo szkoda, bo byłaby ta bramka jeszcze lepiej wspominana jako dająca 3 punkty w takim spotkaniu.
Cieszy bramka z prawej nogi
Wydaje się być coraz bardziej ‘przytomny’ będąc blisko bramki, to dobry omen.
Kosmiczny zawodnik. Jeden z najbardziej niedocenianych graczy na świecie. Ludzie stale hejtują go i wypominają marnowanie sytuacji czy zbyt indywidualną grę, ale prawda jest taka, że w ostatnich 5 latach jeden z najlepszych graczy w branży. W ten sezon wszedł fenomenalnie. Wydaje mi się, że jest wybornie przygotowany fizycznie. Może wykręcić lepsze liczby niż w pierwszym sezonie, bo gra też jeszcze bardziej dojrzale. Fenomen.
Mam nadzieję, że prezentem, na tegoroczne święta, dla wszystkich fanów Liverpoolu będzie ogłoszenie nowej umowy Egipcjanina. W tym sezonie Mo jest fenomenalny.
Oczywistym jest olbrzymi wkład w nasze sukcesy takich graczy jak Ali,Virgil czy…Hendo(tak,tak).
Lecz bez tego gościa spod piramid tych tytułów w PL i LM raczej by nie było.
Wczoraj po raz kolejny udowodnił jak bardzo potrzebny jest w naszym zespole.
Nowy kontrakt dla Mo to po prostu mus!
A jeżeli ktoś ciągle ma pretensje,że czasami jest na boisku samolubny(a który z napastników nie jest-pytanie retoryczne) to niech sobie lepiej da spokój z oglądaniem piłki nożnej.
Jeżeli nadal utrzyma obecną formę, jeżeli zgarniemy mistrzostwo lub CL, to Mo śmiało pójdzie po Złotą Piłkę
Co Wy z tą złotą piłką? Jaracie się jakby to był jakiś znaczący plebiscyt, a nie jest. Jest co najwyżej dla fanbojów Barcy i Realu, a raczej był, w prześciganiu się kto będzie miał więcej.
Na pewno złota piłka nie jest dla najlepszego gracza za dany sezon, dla utytułowanego też nie, tylko dla tego, któremu zrobią największy hype
W 2022 owszem, w dodatku może wygrać PNA jeszcze.
Mo zasługuje na ten nowy kontrakt (nawet powyżej 300k tygodniowo), po prostu. Jeżeli go nie dostanie to pogódźmy się z tym, że odejdzie z klubu. A bardzo szkoda, bo chciałbym, żeby Salah jeszcze ze 4-5 lat u Nas pograł.
W przypadku Salaha to nie powinno być w ogóle żadnego majaczenia o strukturach wynagrodzen, kominach płacowych czy innych bredniach. Egipcjanin powinien dostać tyle pieniedzy ile chce bo jest po prostu piłkarskim geniuszem i utrzymuje tą wypaloną w dużej cześci drużyne w walce o jakiekolwiek trofea. Nie wyobrażam sobie żeby FSG postanowiło go sprzedać albo oddać za darmo w najbliższym czasie, to już by było przekroczenie pewnej granicy przyzwoitości i w takim wypadku to przepraszam za wyrażenie ale Henry powinien wisieć powieszony za jaja nad bramą przy Anfield Road
Salah zasługuje na więcej niż trzysta, skoro Lukkaku na 450, Ronaldo 480 k tygodniowo, to Salah również dostanie 400 a może i więcej, napewno na to zasługuje
Co z tego że zasługuje? W Liverpoolu najwyzsza płaca to 200k tygodniowo, więc nie spodziewałbym się podwojenia pensji Salaha.
Obawiam się że Amerykanie zechcą go spieniężyć żeby móc przeprowadzić jakieś transfery przyszłego lata. Bo w zimie to raczej będzie cisza w tej kwestii.
Jeżeli FSG nie upadło na głowę alternatywnie ma jakiś blackout to dadzą Mo sowitą podwyżkę.
Wydaje mi się,że 350 tysięcy £ zadowoliłoby obie strony w sensie,że gracz byłby należycie za swoją grę,wkład w sukcesy drużyny nagrodzony a Henry i & byliby(chyba) to w stanie zapłacić.
Kontrakt przedłużyć do 30.06.2025.
Nie zrozumieliście mnie chyba Jak najbardziej uważam, że Mo zasługuje na najwyższą pensję w klubie, odczuwalnie wyższą od pozostałych zarodników. Po prostu wątpię, żeby Amerykanie byli skłonni mu dać tyle, obawiam się, że będą woleli przytulić za rok 100 mln od PSG z czego 30-40 zainwestować w zmiennika.
Ale jest chłop w gazie, oby jego forma utrzymała się jak najdłużej. A co najlepsze jeżeli chodzi o liczby Salaha i Mane to są oni najbardziej efektywnie gdy współpracują.
Może niech FSG lepiej da Mo ten kontrakt już teraz i tygodniowo powiedzmy 385tys bo jak będzie tak dalej grał to z marszu poprosi o więcej. I wcale się nie dziwię, to co gra to kosmos, a najlepsze, że nie ma dość.
Długo uważałem, że najlepszy piłkarz, który grał w Liverpoolu to Suarez. Chyba czas najwyższy, żeby zmienić zdanie. To co Salah wyprawia w czerwonej koszulce jest niebywałe, bramka z zeszłego meczu to było złoto. Bramka z Watfordem również cudowna, do tego asysta zewniakiem na ponad 30 metrów. Salaszek przechodzi ostatnio samego siebie, a do tego wszystkiego jeszcze zasuwa w obronie. Mam nadzieje, że FSG da mu ten kontrakt - nawet jeśli zrobi się u nas jakiś komin płacowy, to tym kominem puszczamy z dymem większość rywali. Zresztą, to powinno działać jak zachęta, dla reszty zawodników. Mo w 100% zasłużył na nowy kontrakt i wysoką tygodniówkę. Przy jego sposobie prowadzenia się i stylu gry pogra jako prawy napastnik na najwyższym poziomie jeszcze z min 3 lata. Nic tez nie stoi na przeszkodzie, żeby z czasem konwertować go na 9tkę. Tego zawodnika nie da się przecenić.
Myślę, że w tej drużynie jest taka chemia, że każdy zrozumie, że Mo wbił się obecnie na najwyższy poziom, poziom który docenia się pod każdym względem, zwłaszcza finansowo.
Salah wygląda w tym sezonie jak w swoim pierwszym w barwach LFC - czego nie dotknie to mu się udaje. oby kontuzje go omijały bo jest naprawdę nieoceniony. niektóre jego akcje wyglądają zupełnie jak Messiego z najlepszych lat - dzisiejszy gol czy ten z City to absolutne mistrzostwo