Trzeba teraz dokupić Mo bramkostrzelnego napastnika żeby wprowadzić więcej balansu w naszej formacji ofensywnej. Nawet jak mu idzie gorzej strzelanie to wciąż potrafi rzucać ciasteczka jak do Joty z Fulham tylko brakuje kogoś kto wystarczająco dobrze je wykorzysta.
No i druga sprawa to musi Slot oszczędniej gospodarować jego siłami żeby zapobiec tradycyjnemu zjazdowi formy na wiosnę. Na puchar szamana i Ramadan nic nie poradzimy ale nie musi grać na przykład we wczesnych fazach pucharów i wcześniej mógłby być zmieniany w niektórych meczach. Wiadomo że chce wykręcać rekordy ale zadaniem trenera jest mu wyperswadować że lepszy efekt osiągnie rozkładając siły na cały sezon bo w ostatnich 5 meczach w decydującym okresie nie zdobył żadnej bramki ani asysty. Po coś mamy tego Chiesę, on może z kolei gdyby więcej grał to by się rozkręcił.
Super wiadomość, przedłużenie kontraktu z Salahem to jest absolutne minimum co zarząd musi zrobić. To jest najważniejszy zawodnik w zespole.
Chętnie dowiem się więcej o tym w jak głupi sposób obróciłem narrację. Głównie wyraziłem swoje zdanie odnośnie tego, jak postrzegam przedłużenie kontraktu przez Mo. Bynajmniej nie jest do dla mnie zwycięstwo klubu, a coś co było naszym obowiązkiem.
Szczególnie przed okienkiem, w którym wzmocnień wymagać będzie kilka innych pozycji. Ja jako kibic mam poważne wątpliwości, że klub będzie stać na dokonanie wszystkich niezbędnych wzmocnień w jedno lato biorąc pod uwagę oszczędne podejście do tematu w poprzednich okienkach.
Może tak być, nie wykluczam takiej opcji. Klub od dawna wiedział, że Salah będzie chciał zostać, więc mieli mocną pozycję w negocjacjach. Salah rówież ją miał, bo był w gazie pod względem bramek i asyst, którymi niemal w pojedynkę ciągnął Liverpoolu ku mistrzostwie. Rozumiem i akceptuję to, że negocjacje (jak i samo ogłoszenie porozumienia) mogły się przeciągnąć w czasie aż do teraz.
Nie ja takie opinie pisałem, więc nie ze mną musisz tu walczyć. Nie uważam bynajmniej, że FSG wyniki sportowe ma gdzieś, ale zdecydowanie nie są one u nich na pierwszym miejscu. Nie za wszelką cenę, i nie kosztem zaburzenia zrównowżonych wydatków.
Warto pamiętać o tym, że FSG pomogło klubowi wyjść na prostą finansowo (głównie przez spłatę zadłużenia) i to klub musi robić wszystko co w ich możliwościach, aby pozostać konkurencyjnym zarówno na rynku, jak i w rozgrywkach ligowych i Europejskich.
Dzięki takiemu podejściu koło nosa przeszło nam kilka pucharów, które w innych okolicznościach moglibyśmy wygrać, gdyby skład był szerszy. Jednak jest tak jest, człowiek się przez lata przyzwyczaił, że przeważnie jesteśmy o okienko lub dwa spóźnieni, bo celem nadrzędnym klubu jest to, aby być samowystarczalnym zgodnie z modelm preferowanym przez FSG.
Bezpośrednie wsparcie finansowe właścicieli w wzmocnienia składu nie ma miejsca. Można im być wdzięcznym za to, że inwestują w infrastrukturę, co przyczycia się do generowania przez klub większych przychodów. Jednak to jest plan długoterminowy, który absolutnie nie gwarantuje nam tego, że przed każdym sezonem klub będzie w pełni przygotowany do walki o najwyższe cele, co przeważnie nie ma miejsca.
Wiele razy za Kloppa widzieliśmy, że tak nie było i nie wykluczone, że Slot również tego doświadczy. Podobnie jak Jurgen będzie musiał się wysilić i nadrabiać swoim geniuszem taktycznym, który miejmy nadzieję, że będzie się u niego rozwijał i będziemy świadkami jak najmniejszej ilości powielanych błędów.
Reasumując, cel minimum został osiągnięty, Mo zostaje na dłużej. Super, świetna wiadomość, ale nie otwieramy szampanów, tylko skupiamy się na poświęceniu większej uwagi dalszej przebudowie składu, która jest konieczna. W międzyczasie jeszcze trzeba zaklepać przedłużenie van Dijka.
Mo ma znów ten luz
Mo pokazuje dlaczego warto było dać mu ten kontrakt
Luz w grze, uśmiech, chęć gry i mamy Mo z początku sezonu.
Z taką grą naszego zespołu Mo nie pobije rekordu Henryego oraz nie wyśrubuje jeszcze rekordu GA. Dziś mógł i powinien mieć asystę. Zobaczymy co będzie dalej.
@Spectre Pobić a wyśrubować go jeszcze bardziej to dwie różne kwestie. Ja bym chcial aby złamał 50. Samych asysty jeszcze nie, brakuje mu 3. I może być ciężko o to. Bo to jednak coś w tym jest. De bruyne był blisko, David Silva również. Nie wiem czg Fabregas też nie był blisko.
Dziś powinien mieć hat-tricka. Dobry mecz Salaha, ale zbyt dużo pecha. Te dwa słupki. Jak to się mogło stać?
On juz wysrubowal nowy rekord GA bijac Haalanda i Henry’ego.
Chciałem się zapytać jak przedłużenie Salaha i Van Dijka potwierdza teorię kiepskich właścicieli, których celem nr 1 nie jest sukces sportowy, gdzie w przypadku City, gdzie sukces jest nr1 nie było oferty dla KDB, który chciał grać dalej w City. Dodatkowo City ma nieograniczone możliwości, żadne prawa i nakazy ich nie obowiązują, są bezkarni, a sam KDB na pewno miałby momenty, gdzie zrobiłby różnicę na boisku.
Dlaczego postawa City potwierdza ich ambicje sportowe, a postawa LFC potwierdza ich brak w tym kontekscie?
Być może dlatego, że City stać na nie przedłużanie kontraktu KdB? Kupią w jego miejsce Wirtza czy kogokolwiek innego.
A my? Kogo kupimy w miejsce van Dijka czy Salaha? Nie bylibyśmy w stanie nikogo sensownego kupić, a pamiętajmy, że jeszcze potrzebny transfer na prawą obronę i atak. W ostatecznym rozrachunku przedłużenie kontraktów jest dla nas tańszą opcją, a jednocześnie utrzymujemy poziom. City takich rozterek nie ma. Ot wydadzą 100-150 mln na Wirtza i problem z głowy na kolejne 10 lat.
Widzę, że jak jedna prowokacja nie wyszła to na sam koniec trzeba zrobić kolejną. Dla niektórych rzecz oczywista jak podpisanie kontraktów z dwoma najważniejszymi piłkarzami klubu to jak widać coś niesamowitego, a to powinno być załatwione 4-5 miesięcy temu.
Postawa City ?
Hmm zatrudnili czterech nowych w tym Marmousha kiedy była taka potrzeba, a on już świetnie się wpasował w klub. Oddają KdB, ale on już nie ma tej dynamiki i jak widać nie jest przydatny City. Jeden mecz z Crystal pokazuje, że ma przebłyski od czasu do czasu, ale nie jest to systematyczne.
Robią to co powinni, już teraz kiedy mają sezon z głowy myślą o następnym by już wdrażać nowych piłkarzy pod taktykę Pepa. A my czekamy na right playera.
Ale chwileczkę przez cały sezon była narracja, że powodem nieprzedłużenia kontraktów jest skąpstwo właścicieli. Teraz gdy kontrakty się przedłużyły, czyli nastąpiła zmiana w polityce kontraktowej klubu o 180 stopni to powód tej zmiany jest… skąpstwo właścicieli. W obydwu przypadkach panuje też religijny dogmat, że dużych dodatkowych wzmocnień i tak by nie było i nie będzie. Więc mamy pewną rewolucyjną zmianę, która kompletnie nie zmienia całościowego obrazu sytuacji.
Zadam to pytanie ponownie, gdy jednak okaże się, że parę dobrych transferów zrobimy latem, ciekawe jak taka sytuacja wpłynie na stałość dogmatu o skąpych właścicielach bez ambicji sportowych. Nie wiem, ale się już domyślam.
Edit. Albo jeszcze inna sytuacja. Jak już znudziło się po raz 1298 pisanie, jacy to właściciele mało ambitni, to niektórzy powysilali się na inne argumenty jak, potrzeba trzymania doświadczonego zawodnika jako przykładu dla młodych. Jak widać w City to nie obowiązuje i to jest też dowód na to, jak duże ambicje sportowe tam są w przeciwieństwie do nas.
To co pisze spowodowałoby że kilka osób musiałoby się przyznać do błędu. Nie licz na to. I po przez błąd nie chodzi mi o to żeby wskazywać że kiedyś fsg zrobiło coś źle albo wydawało się że mogli kupić jednego gracza więcej bo to prawda. Oni jak każdy właściciel na świecie czasami się pomylą.
Całe sedno sprawy jest takie że tu jak Dogmat powtarzano że im nie zależy na poziomie sportowym i że ci nie dostaną kontraktu bo to się nie opłaca. Było to powtarzane jak mantra i było to kluczowe w całej tezie. I jak widać było to kłamstwo. Cała teza zatem obalona, ale raczej osoby które tak pisały nie będą skorę do przyznania.
Wow a co to za bzdury? Dlaczego niby miało byc? Bo ty sobie tak życzysz? A ja właśnie mega doceniam to że klub wynegocjował jak najlepsze warunki dla SB jednocześnie dając sobie jak najwięcej czasu na to aby zobaczyć jak ci gracze reagują na upływ czasu.
Vvd i Mo salah ani przez jedną sekundę nie byli po za klubem. Jednocześnie prezentując wręcz życiową formę. Co tu poszło nie tak?
Trochę głupie porównanie.
Salah może pobić rekord wszechczasów, a van dijk nabił tyle minut ile chyba Kevin nie miał w całej swojej karierze.
Zupełnie 2 różne bieguny przydatności dla zespołów w tym sezonie.
Najbardziej przyszłościowego zawodnika nasz klub nie podpisał ( jak na razie).
Już olewając to głupie porównanie to trzeba oddać właścicielom, że ten rok z ich perspektywy jest udany.
Znalezienie trenera który już w pierwszym roku zdobędzie mistrza.
Brak transferów… Sam kręciłem nosem, ale widać , że na ten sezon starczyło i mieli rację.
Przedłużenie kontraktów też na plus, bo nawet jak taki Salah będzie miał zniżkę formy to sądzę, że to co pobierze za rok tygodniówki uda się odzyskać przy sprzedaży do arabów.
Jak będzie nadal w formie to sytuacja win, win.
A co do City I ambicji to już bezdyskusyjnie > My
Z tym, że zespół z Manchesteru to taki przesterydowany do granic możliwości Ivan Drago.
Chyba jednak nie ta sama kategoria co Liverpool i nie ma za bardzo sensu porównywać.
Nie ja sobie życzę tylko inni kibice także. Gdyby ta sytuacja była załatwiona pod koniec roku to kto wie, może klub pozyskał by kogoś w zimie na lewą obronę, na przykład. Potrzeby były, ale nie było chęci kupna. Dokulamy sezon tym co mamy. Resztę zobaczymy w lato.
Przecież jedno drugiego nie wyklucza.
Skąpili z kasą, dlatego nie rzucili na dzień dobry tygodniówki jaką chcieli Salah z van Dijkiem tylko do samego końca trwały negocjacje i jestem w stanie się założyć, że stanęło na kwotach trochę niższych niż te, których domagali się na początku rozmów. Przecież gdyby na dzień dobry dali im wszystko to co chcieli, kontrakty byłyby podpisane już dawno temu. Ja bym to jednak nazwał zwykłym rozsądkiem, a nie skąpstwem.
Jednocześnie FSG nie rzuci nagle 250 mln na zakup 4 kluczowych zawodników. Sami więc wiedzą, że taniej przedłużyć van Dijka i Salaha niż szukać dla nich zastępstwa.
Nic z tych rzeczy. Było tak, że nie będzie przedłużenia kontraktów w zamian będziemy kupowali po taniości lub rezerwowi ich zastąpią i może jakimś cudem przy odrobinie geniuszu Slota to 5 miejsce będzie.
Jeszcze raz powtarzam, że nastąpiła rewolucja, bo nie dość że piłkarze są coraz starsi to nie obniżyli im wynagrodzeń, ale dali jeszcze więcej.
Mało kto z hejterów spodziewał się takiego obrotu sprawy i co niektórzy uważali to za jakiś szczyt marzeń wręcz nierealny. Poprzeczka podniesiona pod rekord świata. Gdy okazało się że ten rekord padł, to nagle wszyscy zawiesili poprzeczkę jeszcze wyżej i okazuje się, że eee tam to normalka to był ich psi obowiązek i tak im jeszcze sporo brakuje, żeby pokazać, że coś tam mogą jeszcze ugrać w przyszłości. W sumie dalej cienizna, ale bez kompromitacji.