Tego tematu nie moze zabraknac bo bez muzyki…nie istnieje ten swiat.
Bedziemy w nim pisali o tym co lubimy sluchac,jakie polecamy plyty,co nowego jest warte poswiecenia uwagi czy tez o koncertach,festiwalach itd.
Jaka osobiscie muzyke preferuje? Od heavy metalu poprzez hard rock,rock az do popu czyli dosc szeroki wachlarz.Wszystko zalezy od tego w jakiej sytuacji chce czegos posluchac.
Moja ukochana kapela to Queen,ktorej nie dane mi bylo niestety zobaczyc na zywo gdyz na wystep w Budapeszcie sie nie zalapalem,a jak wyemigrowalem z Polski to ze wzgledu na stan zdrowia Freddiego przestali koncertowac
Mialem okazje byc na wielu inych koncertach i chociaz dane mi bylo przyjrzec sie z bliska,i to nie raz, takim tuzom jak AC/DC,Black Sabbath,U 2,Dire Straits czy Deep Purple to jednak najwieksze wrazenia na mnie wywolaly 2 wystepy Phila Collinsa gdy jeszcze byl w top formie.
Rownie wielka frajde sprawil mi powrot po latach na estrady mojej ulubionej piosenkarki czyli Dido.
Jej 2 koncerty obejrzane w 2019 roku to byl po prostu highlight.Jak malo ktora wokalistka brzmi ona na zywo rownie dobrze jak w studio a ponadto jest przesympatyczna osoba.
Z naszych rodzimych artystow to najbardziej lubie posluchac ta cala plejade grup z lat 80-tych czyli Perfect,Republika,Lady Pank,TSA,Lombard,Maanam itd czyli takie …“retro”.
I jeszcze taka moja dziwna przypadlosc,ze tak to ujme,czyli muza z lat 70-tych ktora pokochalem dzieki mojemu starszemu braciszkowi.
Ten Slade,Sweet,Whitesnake,naturalnie ABBA czy taka Suzi Quatro-tego mozna sluchac zawsze.
Najwazniejsze w muzyce jest dla mnie moznosc wyluzowania,zatopienia sie w myslach,przezycia pewnych emocji,porownan tekstu do wlasnych doswiadczen jezeli slucham w domu a na koncertach obserwacja sposobu gry instrumentalistow ze szczegolnym uwzglednieniem perkusisty a takze wspolne spiewanie/falszowanie.
Uwazam,ze wspolczesnie zbyt wielu wykonawcow spiewa oraz gra “na jedno kopyto”.
Nie ma tego efektu natychmiastowej rozpoznawalnosci who is who.
No ale moze ja juz wiekowy jestem stad taki poglad.