Cześć, od jakiegoś czasu czuję nieodpartą presje ze swojej strony, aby lepiej przyswoić język angielski. Zastanawiam się nad tym, czy warto zapłacić za jakiś kurs internetowy, czy lepiej samemu go zagłębiać, bo sporo materiałów jest w internecie. Nie ulega wątpliwości, że dzisiaj jest ogrom możliwości aby uczyć się języków, dlatego chciałbym to jakoś wykorzystać. Zasadniczo robię to dla własnego użytku, więc mam sporo czasu na naukę. Chciałbym przyswoić ten język dla pozyskiwania informacji w tym języku i komunikowania się nim. Nie interesuje mnie angielski typowo szkolny, który ni jak ma się do żywego angielskiego. Niestety odpadają różne wyjazdy za granice, nie mam też żadnego zaprzyjaźnionego nativa. Zapewne jest pośród was wielu użytkowników tego języka na dobrym poziomie z oczywistych względów. Zależy mi na tym, aby nauka była ciekawym doświadczaniem, bez zakuwania, bo to w połączeniu z brakiem zewnętrznych czynników presji szybko może demotywować. Prosiłbym porady z waszej strony. Na tą chwilę pochwalę się, że znam sporo przyśpiewek klubowych dzięki takim kanałom jak boss night, ale to raczej pamięciówka, chciałbym więcej rozumieć. Wiem, że kluczem jest odpowiedni zasób słów, jednak idzie mi to powoli, bo wolę nie zakuwać tylko tłumaczyć z kontekstu a to dłużej trwa. Nie wiem na ile to prawda, że ktoś ma predyspozycje do języków a inni nie mają, ale ja należę do tej drugiej grupy. Jeśli ktoś chętny podzielić się swoimi uwagami i doświadczeniami to będę wdzięczny.
Angielski miałem dopiero w liceum, chodziłem do szkoły językowej przez 3 lata żeby zdać go na maturze (poziom podstawowy). W chwili obecnej jest dość słabo, nie wiem czy dogadałbym się z kimś, miałem na zwolnieniu lekarskim uczyć się ale jakoś zleciało. Są różne aplikacje ale dotychczas z żadnej nie korzystałem, żona używała Duolingo ale według niej było tam dużo błędów.
Ogólnie staram się czytać strony w języku angielskim, choćby teksty na stronie naszego klubu nie są jakieś trudne, dużo rozumiem z kontekstu choć czasem muszę sprawdzić kilka słów.