Nowe forum rozbudziło we mnie ducha towarzyskiego i postanowiłem zmienić typ swojego członkostwa w polskiej społeczności fanów LFC z biernego obserwatora na udzielającego się i aktywnego forumowicza. Anonimowość mojego nicku wynikająca z dotychczasowej bierności na stronie i forum mogłaby jednak u niektórych userów budzić podejrzenia o chwilowości i ulotności moich uczuć względem LFC, co z kolei mogłoby stanowić argument ad personam w potencjalnej dyskusji i skutkować deprecjonowaniem wartości merytorycznej moich postów (o ile faktycznie będa one wartościowe). Bo wiecie, przyszedł jakiś sezonowiec-gimbus i się wymądrza. Wolałbym tego uniknąć, więc stwierdziłem, że dobrze byłoby się przedstawić i przywitać. Poza tym kultura osobista również podpowiada takie zachowanie, gdy wchodzi się do nowego towarzystwa i chce się zabierać w nim głos. Zważywszy, że nowe forum to dziewicza ziemia i brak póki co adekwatnego tematu - postanowiłem takowy stworzyć (poza tym jestem przeciwnikiem off-topów). Wszystkich nowych userów lub (nowych-starych jak ja) zapraszam do podzielenia się z forumową społecznością kilkoma słowami o sobie!
Przechodząc już do meritum - witam liverpoolską rodzinę niezwykle serdecznie! Jako jej członek zacząłem identyfikować się jeszcze za czasów Houlliera. Bezpośrednim magnesem, który przyspawał mnie do LFC był Michael Owen, a później już samo poszło. Gdy zacząłem poznawać historię tak klubu, jak i miasta, okazało się, że szereg życiowych postaw i wartości bliskich lokalsom-Scouserom tworzącym rdzeń tożsamości tego klubu jest również niezwykle bliski mojemu sercu, więc stało się jasne, że lepiej trafić nie mogłem. Z tych 20-tu lat kibicowania na odległość dobrze ponad połowa to również codzienne odwiedziny strony i forum.
Jak już zapewne zauważyliście - mam tendencję do słowotoku, więc jeśli ktoś ma problemy z wchłonięciem postów dłuższych niż kilka zdań złożonych, proponuję aby od razu dodał mnie do ignorowanych. W ten sposób obydwojgu z nas zmniejszy się poziom frustracji XD Niemniej jednak gdy mam dobry dzień, zdarza mi się napisać coś z sensem, także mam nadzieję, że moja aktywność tutaj koniec końców będzie stanowić choćby niewielką, ale jednak, wartość dodaną.
Prywatnie jestem miłośnikiem kotów (szczególnie tych łysych) i wraz z partnerką opiekujemy sie trzema egzemplarzami tych darmozjadów. Ze sportu, oprócz piłki nożnej, darzę sympatią i niegasnącym zainteresowaniem żużel i skoki narciarskie. Mieszkam w Warszawie i pomimo tych wszelkich stereotypów o stolicy bardzo mi się tu podoba, szczególnie po prawej stronie Wisły. Zawodowo jestem związany z farmacją i już dawno sprzedałem swoją duszę big pharmie. Nie narzekam jednak, bo mam to szczęście, że robię to, co od dawna chciałem robić oraz to, co jest zgodne z moim wykształceniem oraz zainteresowaniami, więc mam świadomość, jak bardzo mi się przyfarciło w tym aspekcie. Poza tematyką okołomedyczną interesuję się po trochę wszystkim tym, co ma istotny wpływ na społeczeństwo i znajduje się w kręgu zainteresowań szeroko pojętej socjologii (czyli ekonomia społeczna, historia myśli politycznej, polityka sama w sobie, urbanistyka i przestrzeń publiczna, psychologia społeczna i tego typu).
Sorencja jeśli kogoś zanudziłem, pjona uznania dla każdego, kto dotrwał do końca. Jeszcze raz witam wszystkich i mam nadzieję, że będzie nam się przyjemnie rozmawiać!