Bez sprzedaży salaha to będzie szukanie nisko budżetowych transferów takich jak tosin czy kelly z bournemouth i będzie okienko jak dwa lata temu typu jeden duzy transfer jak darwina i reszta to uzupełnienia. W tantym roku mozna bylo poszalec bo pojawiła się Arabii i wzięła nagle fabinho i Hendersona
Najwyższy czas na powiew świeżości z przodu. Przyda się jakiś magik z naturalnym talentem, który od razu będzie czarował bez potrzeby długiego wdrażania. Biorąc pod uwagę ile szans marnujemy to nawet jest priorytet ważniejszy niż obrona.
Gdyby nie geniusz Torresa na Old Trafford, to zamiast 1-4 moglibyśmy przegrać ten mecz. Nie wspomnę o Suarezie, który w pojedynkę wygrywał co 2 mecz. Patrząc na popisy Salaha z ostatniego meczu, gdzie zwarły mu się styki przy akcji gdzie miał patelnie wyłożoną to strach się bać kolejnego sezonu z nim jako lidera ofensywy.
Właśnie mi chodziło o stopniowe wymienianie, ale z takim jednym crackiem co sezon. Nie, nie uważam, że ewolucja w stylu naszych ostatnich lat to dobry kierunek
Jedyne okienko gdzie ściągnęliśmy kozaka( tu mam na myśli już piłkarza który wiadomo, że z miejsca podniesie poziom zespołu, bo jego poprzedni klub to czołowy klub w którym odgrywał kluczową rolę) to z Van Dijkiem i Alisonem.
Reszta to tylko obiecujące nazwiska które dopiero wkraczały do wielkiej piłki. Ewentualnie Thiago jeszcze można uznać.
Kozakiem w zeszłe okienko był Bellingham, okienko wcześniej Haaland itd.
My zawsze ściągamy zawodników drugiej kategorii.
United ściągnęło by Kane’a, a my Nuneza.
Chyba widać różnicę w kalibrze?
Ściąganie takiego Van Persiego itd
Jak Liverpool działałby jak kiedyś United to w nadchodzące okienko byśmy sobie wyciągnęli Rice’a z Arsenalu, a pewnie nawet nikogo nie kupimy, bo Endo musi grać
Idąc twoją dziwną logika to Bellinghama i Haalanda też można zaliczyć do obiecujących, a nie kozaków.
Przecież Konate, Mane, Keita, Mac, Szobo to byli piłkarze odgrywający kluczową rolę i z miejsca podnieśli poziom. Jedynie Keita rozczarował, ale to był transfer z absolutnej czołówki, bo cała piłkarska Europa biła się o jego podpis. Kibice Liverpoolu masowo walili konia jak przychodził. No i jeszcze Thiago, który jest najbardziej medialnym transferem za Kloppa. Piłkarz z piłkarskiego Olimpu.
To okienko bedzie takie same jak inne. Bomb tutaj nie uświadczysz. Ma być tanio i dobrze. Ten klub może zacznie robić topowe transfery za 10 lat, jak już zbudują globalną markę. Nie dziwię się po tych transferach że odstajemy od jakiegoś Realu albo City. Tamci nie boją się regularnie wydawać odpowiedniej kasy na kogoś konkretnego. U nas się ściąga opcje B, C, D.
A czy nie widzisz pewnej zależności? Wiele razy zgłaszaliśmy się po zawodnika tier1 ale ten wybierał inne kierunki. Sanchez, caicedo, tchuameni, belingham itp. Po prostu Anglii a zwłaszcza Liverpool to brzydki miasto. Liga ciężka a my nie chcemy płacić horrendalnych pieniędzy na pensje. To nie zmieni się nigdy trzeba szukać graczy którzy są już bardzo dobrzy ale to u nas wejdą na poziom topowy. Mane, salah, vvd, robbo, fabs, macca, konate, jota.
Ciekawe co będzie z Carvahlo, mam nadzieję, że po nieudanym pobycie w RB Leipzig i udanym w Hull, chłopak się ogarnął i będą z niego jeszcze ludzi, lub uda się go sprzedać z zyskiem. Mam nadzieję, że Szobo się lepiej przygotuje kondycyjnie do przy7szłego sezonu i zobaczymy go w formie z września.
Ali- Bradley, Konate, Dijk,Andy- Nowy światowej klasy Dm, TAA- Nowy LS/Szobo, MacAllister, Salah- Nunez.
Myślę, że tak byśmy mogli grać. Trent jako cofniety rozgrywający, zawsze może się wymienić pozycją z Alexisem. Szobo jako taki lewy schodzacy, ewentualnie do rotacji w środku pola. Diaz może odchodzić, nie daje liczb a i chce do barcy to niech idzie. Nunez to jest zagadka, ale wydaję się, że dostanie ten jeszcze jeden sezon.
Ogólnie ja bym widział coś takiego. Zostawiłbym hybrydowego Trenta, do totalnego zageszczania środka, albo po prostu oskrzydlania. Zmieniłbym 4-3-3, na takie coś - obrona jak dotychczas, DM, b2b, 2 szerokie 10tki plus cofnięta 9 i wysunięty napastnik. Myślę, że to mogłoby zrobić robotę i jest to optymalne ustawienie pod kadrę naszą. Zawsze możemy kombinować Diazem i przechodzić na grę skrzydłowymi, zawsze też możemy Diaza sprzedać, wtedy to już odpada w sumie potrzeba gry skrzydłowymi, bo Salah na dzień dzisiejszy już nie jest w stanie się urwać obrońcom, a poza nim nie mamy klasowych skrzydłowych. Gakpo bym widział właśnie do rotacji z Salahem na cofniętym napastniku.
Nie wiem jaki mają plan na Bajceticia, ale jeśli chcemy o coś powalczyć, to skończcie pierdolić o tym, jacy to nasi młodzi są zajebiści i trzeba na nich wstawiać, by potem jęczeć jak przerypaliśmy mistrzostwo Anglii czy inny puchar. Nie każdy będzie Trentem, Fodenem czy Saką, nie każdy wychowanek wskoczy do pierwszego składu, niektórzy odejdą za regularną grą, inni będą cierpliwie czekać na ławce na swój moment, ale jeśli mamy aspirować do mistrzostw i pucharów, to potrzebujemy gotowych graczy do walki o to. Pamiętacie błąd Quansaha z MU? Oczywiście, atak powinien to odrobić i spieprzyliśmy to koncertowo, ale prowadziliśmy grę, mieliśmy wszystko pod kontrolą i głupi błąd podpina przeciwnika do tlenu. Mogło się to zdarzyć każdemu w każdym meczu, ale w tym momencie zrypał młody, który ma jeszcze czas, bo to na pewno nie jest dla Nas pierwszy wybór do składu na ten moment, JEŚLI mamy walczyć o coś więcej, a nie tylko aspirować i być wymieniani jako ten trzeci, czwarty do tytułu.
Dlatego DM i CB do podstawy to jest mus. Konate potrafi wygryźć każdego ze składu, jeśli będzie zdrowy i w formie, Quansah też może musieć sobie zapracować na miejsce, a i przecież VVD nie może czuć się swobodnie non stop, na nim też trzeba wywrzeć presję, że młodzi czy nowi mogą przejąć jego miejsce w składzie. Rywalizacja o skład, jeśli rzeczywiście grają Ci w najlepszej formie jest zdrowa w zespole. Oczywiście blok obronny może rządzić się swoimi prawami i tutaj stabilność składu jest potrzebna, ale gdy różnica w formie jest spora, to już trzeba myśleć nad zmianami.
O DMie nawet nie mówię - każdy widzi ile daje takiemu City Rodri czy Arsenalowi Rice czy Partey (Rice to w ogóle ewenement, bo jest świetny na pojedynczej szóstce, a grając obok Parteya jako ten wychodzący wyżej i wspomagający w rozegraniu Odegaarda to jest nawet jeszcze lepszy - właśnie dzięki temu DMowi z prawdziwego zdarzenia obok). Nawet Chelsea wyglądała coraz lepiej, bo i Caicedo grał z każdym miesiącem coraz lepiej (no i cały zespół pod Pochettino zaczynał wyglądać jak zespół mogący spokojnie aspirować o Top4, więc tym bardziej bawi mnie decyzja Chelsea, ale to nie nasze podwórko, nie nasze zabawki, niech się tam Todd bawi jak i w co chce).