Leeds z Evertonem będzie walczyć o ostatnie miejsce spadkowe. Bo Norwich i Watford zlecą z hukiem.
Oby Everton wyleciał
Leeds zawsze lubilem ,pamietam walke w LM, to kibicuje, żeby sie utrzymali.
Oby nie. Pomimo tego że ich nie ciepię, to jednak to są derby. Liga bez derbów byłaby niepełna.
Tfu tfu. Przez te derby zepsul nam się zeszły sezon. Połamali nam Van Dijka na cały sezon i Thiago na kilka dlugich tygodni. Każdy mecz z Evertonem to strach.
Bez Evertonu PL byłaby cudowna
Podoba mi się Raphinha. Dziś mogl nawet z nerwów strzelic któremuś z diabełków w pysk bo za bardzo gwiazdorzą. Będzie dobrym materiałem na “czerwonego”.
No a oprócz tego strzelil brameczke
Derby Merseyside muszą być.
Bez nich liga angielska byłaby jakaś dziwna!
Moim zdaniem spadną Norwich,Watford i…Brendford.
Pszczoły w ostatnich 10 grach mają bilans 1-1-8.
Ich początkowy impet zamienił się w serię porażek.
Za to na przekór większości opowiem się za pozostaniem Burnley w lidze-dodają jej takiego swoistego "drewnianego kolorytu"
Burnley psuje obraz ładnej gry w lidze. Żeby nie katować sobie oczu wole żeby spadli
Oj Brendzio Brendzio. Twój czas już chyba nadszedł. Nic już nie ulepi z tego Leicester. Do końca sezonu i papa. Chyba, że Lisy godzą się na rolę średniaka.
Nasz przyszły piłkarz wrócił do gry ;p czyt. oczywiście oten ordep
A poważnie to bardzo dobre wejście Portugalczyka jak na taką przerwę spowodowane ciężką kontuzją.
Wolves imponująco punktują.
Ja mam nadzieję, że się utrzymają. Jeden taki zespół, który gra prymitywny Angielski football musi być w lidze. Gdyby każdy z tych gorszych zespołów grał jak Brighton czy Leeds to byłoby nudno.
Link Foden, jego matka i bójka. Mam nadzieję że to cholota z United a nie LIVERPOOLU.
z tego wygląda, że z łapami wyskoczyła pierwsza matka
Mamuśka Fodena zaatakowała pięściami jakas grupę, tamci oddali i się zaczęło.
Dziwne powietrze w Manchesterze chyba.
Mendy, Greenwood, Fodden, Grealish…
Jeszcze można dopisać Sigurdssona zatrzymanego Memchesterze za pedofilie
Przypadku ? Nie widziałeś City z Wolves(karny z d… daje dwa pkt), Arsenalem (karny z d… podcina skrzydła armatkom i trzy pkt dla Pepa) ten mityczny obraz City stworzony przez dziennikarzy c+, tych samych notabene co widzieli głównego pretendenta w mułach(po transferach Varane, Sancho i siódmej Krychy). Pisałem wcześniej, że nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte…, City ma trudne mecze i my też, ale wierzyć trzeba. Co wiecej powiem ostatnio to nasza ławka wygląda lepiej od ich ławki, i wciąż do znudzenia przypominam właścicielom City najbardziej zależy na CL !! PL wygrywali bez Guardioli i gigantycznych wydatków…
Mina jak “po premii będzie”.
Moze miec to mniejsze czy wieksze przełożenie na nastroje w szatni. Jak dla nas każda afera z udziałem piłkarzyków city to dobra sprawa. A może właśnie psuje im się coś.
Myślę że mecze Southampton i Totkow pokazały niczym w analogii do pierwszych pozytywnych doniesień o porażkach Niemcow na froncie wschodnim, że “City da się bić”. Mają przed sobą mase meczow w których mogą potracić punkty, mają tam mniesze czy wieksze problemy wewnątrz klubu związane z pilkarzykami, zespoły z PL powoli wiedzą jak z nimi grać i myślę że jestesmy w punkcie, w którym dotychczasową passa City się skończyła i nastanie czas tracenia punktów. Nic nie trwa wiecznie. Raz, że ta ich kadra wcale juz tak szeroko nie wygląda, a beda musieli rozłożyć siły na LM jak i PL czy FA CUP, dwa, że coraz ciężej im się udaje wstrzelić do bramki przeciwnika.
Ja uważam że na Etihad powinnismy zagrać właśnie w starym stylu Kloppa. Wyczekiwać ich, oddać “pilke” i liczyć na zabójcze kontry. Totki obnażyły słabości City i aż w szoku byłem ile miejsca pozostawiali im na bokach i między formacjami. Przy naszej organizacji i silnej defensywie powinnismy właśnie zagrać tak jak Totki. Teraz cala naprzód, nie tracić punktów, rozjechać wszystkich jak leci i będzie dobrze. City straci jeszcze punkty i to w kilku meczach. Najpiękniejszym scenariuszem byłoby jak mówiłem wcześniej, gdyby to Gerrard ich ograł. To bylby mocny sygnał i piękna historia
Ale żeby nie odchodzić zbyt daleko w przyszłość. Ja nie nastawiam się na mistrza. Lepiej dla nas by się przyjemnie zaskoczyć niz niemiło rozczarować. Wygrywajmy kolejne mecze, myślmy o najbliższych meczach i bd git, a to co będzie w maju pozostawmy losowi, gdyż “myślał kogut o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli”.