Premier League 2022/23

Ja jestem zdania, ze ten chłop z Wolfsburga jest na chwile, a za np rok przyjdzie ktoś poważniejszy

United mają ponoć zostać wykupieni przez szejków z Kataru

Jeśli to się potwierdzi to kolejny oil money club w premier league. Oby zarządzali gorzej niż ci z City.

Akcje Manchesteru United na giełdzie dzisiaj ponad 16% w górę. Czyli witamy Katarczyków w PL. Ponoć mają zainwestować dodatkowy miliard w ośrodek treningowy, lokalną społeczność i stadionową infrastrukturę (kwota zakupu klubu to około 5 miliardów).

Ich pierwszym transferem ma być Kylian Mbappe, który, jak dziś (przypadek?) podawały francuskie media i Romano, nie przedłuży kontraktu z PSG, a ich właściciel - Katarczyk (przypadek?) nie chce Go stracić za darmo i rozważa sprzedaż tego lata, wszędzie oprócz Realu Madryt.

Hehe.

Oby Ci Katarczycy byli tak samo ogarnięci, jak Ci z PSG. Jednak City jest w rękach szejka z Abu Zabi, a to inna bajka. Katar dwukrotnie inwestował w EU - w PSG i Malage i nie wyglądało/wygląda to dobrze.
A jak wypali, no to United z ogarniętymi właścicielami i ten Hagiem, to może być czołówka na następne X lat.

Czyli mamy teraz racjonalny argument do nienawidzenia Man Utd :smiling_face_with_three_hearts:

Już widzę, że na devilpage piszą, że nie można nazywać Man Utd petroklubem bo oni mają historię :sweat_smile: Co z tego, że od dekady dostają w dupe w europie i w lidze? Szykuje się festiwal hipokryzji

2 polubienia

Cieszmy się Jurgenem bo po jego odejściu zostanie walka o top 6 :sweat_smile:

1 polubienie

Jeśli to prawda to mistrzostwo zobaczymy jak świnia niebo.

2 polubienia

Coś czuję że samej premier league odbije się to czkawką. Co za dużo to niezdrowo.

1 polubienie

Kurczę brakuje mi czasów, gdy żadna z najmocniejszych lig nie zostawiała w tyle pozostałych pod względem finansowym. Jeszcze 7-10 lat temu najdroższe transfery okienka rozkładały się na kluby z La Liga, Serie A czy Premier League. Co się dzieje teraz? City, United, Chelsea, z biegiem czasu pewnie i Newcastle będą / są na kompletnie innym poziomie finansowym nieosiągalnym dla drużyn spoza Premier League - no może oprócz Realu czy PSG. Już nawet Arsenal zaczyna wydawać krocie - The Guardian podaje, że Rice ma ich kosztować około 100 mln funtów z dodatkami, dla mnie jest to kwota z kosmosu, którą może pozwolić sobie wydać nie licząc 5 najbogatszych klubów w Anglii tylko Real i PSG. Do czego to zmierza? Taka Aston Villa wyciąga jednego z najlepszych trenerów w środku sezonu z Villarealu, który rok temu był w półfinale LM i który walczył w La Lidze o miejsce w TOP4.

My żyjemy głównie angielską piłką i porównujemy się z klubami angielskimi, ale popatrzmy na to szerzej: jesteśmy biedniejsi od City, Arsenalu czy Chelsea, no to co mają powiedzieć kluby takie jak Inter, Milan, Atletico, Napoli, Borussia. Jak te kluby mają walczyć o gorące nazwisko na rynku kiedy różnica w finansach jest tak ogromna? Jakim sposobem mogą rywalizować pod względem sportowym z najbogatszymi? Ja wiem, ktoś powie przecież Inter był w finale i mógł go nawet wygrać, ale takie sytuacje zdarzają się coraz rzadziej, pieniądz zaczyna wygrywać nad rywalizacją sportową. Przez to coraz mniej chce mi się oglądać piłkę nożną, w której pieniądz robi coraz większą różnicę niż to było jeszcze kilka/naście lat temu.

6 polubień

I ten 1 tytuł to puchar ligi :stuck_out_tongue:

6 polubień

I to tylko świadczy o tym, że tak naprawdę wystarczyłoby takie FSG tylko z większą chęcią wydawania pieniędzy. W ogóle nie potrzeba szejków. Przyszedł Boehly, rzucił lekkim ujem 600 mln funtów, a szejkiem nie jest. Liczę na opcję niemiecką po erze FSG.

Szejki byliby potrzebni jak potrzeba by było przekupić urzędników.

2 polubienia

Tymczasem Real Madryt:

Nie jest to co prawda zespol EPL, ale smialo mozna porownywac z Angielskimi gigantami. Zwlaszcza, ze w tym czasie wygrali 2xCL.

1 polubienie

Real ładnie się zabezpieczył Kroosem-Casemiro_Modriciem. Do przodu kupili 2 młokosów, co wyrośli na świetnych grajków(Nini, Rodrygo), do tego stoperów wzieli z wolnego transferu(Alaba, Rudiger). Na prawdę sensownie prowadzili transfery. Teraz im się trochę uzbiera wydatków- Benzema odchodzi, Carvajal coraz słabszy, Modric już sie zestarzał i Kroos powoli też myśli o emeryturze. Do tego kadra się odchudza bo odchodzą Hazard i Asenio.
Jednak juz Jude chyba klepnięty, to znowu będą mieli środek - Jude, Tchouameni- Valverde- Camavinga na najbliższe pewnie z 10 lat. Bardzo mądrze to prowadzony klub.

3 polubienia

Ano, praktycznie same dobrze trafione transfery, robia to z glowa. Co jakis czas ida na grube zakupy jak np. lata 09/10, 13/14 czy 19/20 kiedy sytuacja tego wymaga (przewietrzenie skladu, odmlodzenie i zatrudnienie ludzi glodnych sukcesow). Real to przyklad, ze da sie osiagac duzo, a jednoczesnie nie wydawac az tak duzo.

Maja tez ta przewage, ze Madryt to calkiem ladne i ciekawe miasto w slonecznej hiszpanii i klub o jakim na ktoryms etapie kariery prawie kazdy zawodnik na swiecie marzyl. Klub, ktory zawsze aspiruje do najwyzszych celow i jest bezkompromisowy w swoich ambicjach. Dlatego pewnie latwiej im pozyskiwac taniej dobrych zawodnikow. Natomiast Liverpool to brzydkie, deszczowe, nudne miasto, a i sam klub pokazuje, ze z ambicjami bywa roznie i walka o najwazniejsze trofea ma miejsce dopiero od kilku lat… a i tak z przerwami.

Zabawne, ze tak wiele niepochlebnych opinii lata o Perezie, a w oczach wielu Real Madryt to klub szastajacy kasa na lewo i prawo, sciagajacy jedynie gotowe pilkarskie produkty.

2 polubienia

Te niepochlebne opinie to zwykli zazdrośnicy bo takiego Prezesa nie ma żaden inny klub piłkarski na świecie.

Można przede wszytskim podziwiać długowieczność piłkarzy Realu. Taki Flaco u nas w wieku 29 lat wyglada jak wrak, podczas gdy oczekiwałbyś od zawodnika- w tym wieku, swoich najlepszych sezonów.

W sensie, u nas jakoś ci zawodnicy znacznie brzydziej się starzeją. Firmino, oprócz ładnego last dance, stracił niesamowicie dużo w ostatnich 2-3 sezonach.

Niby ta kadra faktycznie jest znacznie węższa, ale z drugiej… Realu nie jest o wiele szersza, a utrzymywała poziom, znacznie, znacznie dłużej.

Moze to wlasnie ciagla presja kibicow, sztabu i klubu na wynik? Nie wiem. U nas jednak jak sie poczyta opinie kibicow z Liverpoolu i nawet tutaj na forum “przecietnosc” jest jak najbardziej akceptowalna (sam sie na tym lapie). Slabi pilkarze sa hołubieni, podobnie jak slabi managerowie. Wielu z pilkarzy siedzi tutaj pomimo mega slabej gry i nie jest tak od 2-3 lat tylko od bardzo dawna. W Realu nie ma zmiluj - dajesz z siebie wszystko, jestes na odpowiednim poziomie to grasz. Nie? Wygwizdanie i wylotka. Takze albo sie starasz i lecisz na maxa, albo wylatujesz. U nas taki Milner, Henderson, Fabinho czy Firmino sobie pyrkaja, pykaja, nic/niewiele zespolowi daja i nadal maja gwarancje albo podstawy albo lawki, a kibice sa zachwyceni, ze 49 letni Milner nadal u nas siedzi i jaka piekna kariere u nas mial. Tam nie ma sentymentow. Nawet jak ktos kosztowal ze 100 baniek i nie reprezentuje odpowiedniego poziomu to wylatuje do rezerw i nikt sie z nim nie szczypie.

7 polubień

Myślisz, ze u nas nie ma presji na wyniki? Jakbyśmy tak na spokojnie prześledzili kadrę to moglibyśmy dojść do tych samych wniosków w zakresie poszczególnych piłkarzy: taki Mariano czy Eden ile lat siedzieli w Realu? Taki Carvalho podobnie. Benzema przez lata był memem, aż się obudził.

Mysle, że to jednak trochę wada Kloppa, ze zbyt mocno się przywiązuje do nazwisk i nie potrafi się ich pozbywać wcześniej. z drugiej strony ci sredniacy potrafili działać cuda i wiara Kloppa potrafiła ich zagrzać do walki.

Pewnie, gdybyśmy my byli bogatszym klubem, to łatwiej byłoby wymieniać pewne klocki/ bo Klopp dostałby 4 nowych zawodników i musiałby grać tymi lepszymi ^.^

Liverpool to jest trochę specyficzne środowisko. Docenia się u nas masę pozasportowych aspektów na równi z tymi sportowymi, a potem wychodzi to i owo.

Ja konsekwentnie broniłem Gomeza, bo po tych 30 latach- skoro byl elementem tego mistrzostwa to trudno mi go oderwać od tej wizji.

1 polubienie

No wiesz, ale ja nie mowie, ze wszystkie ich transfery sa trafione, tylko, ze nie ma sentymentow. Carvalho byl tam 3 lata i zagral 50 meczy, zreszta przydawal im sie po prostu. A taki Mariano czy Eden? To wlasnie dowod na brak sentymentow - fakt, ze Hazard byl flopem, ale nikt sie nie obawial wywalic go do klubu kokosa i zapomniec. To nie jest tak, ze oni trzymali go z jakiegos dziwnego sentymentu jak my Hendersona czy Fabinho. On tam siedzial bo mial wysoki kontrakt i wolal obzerac sie czipsami niz grac w pilke. Zupelnie inna sytuacja niz u nas moim zdaniem. :slight_smile: Mariano dosc tanio kupili, nie wyszedl wiec siedzial na lawce/plątał sie w jakis rezerwach, ale nie gral w podstawie. U nas Keita dostawal regularne szanse jak tylko byl zdrowy, doszlo przeciez do takiego absurdu, ze pomimo, ze Naby jest i cienki i podatny na kontuzje to padl pomysl zaoferowania mu nowego kontraktu.

Mysle, ze u nas presja na wyniki jest znacznie mniejsza. Licza sie tez inne rzeczy, pozasportowe jak sam zauwazyles. Temu wielu kibicow jest np. zachwyconych rzadami FSG bo dzieki nim jestesmy malym, biednym klubem, a nie napchanym petrodolarami gigantem itd. U nas liczy sie tez docenianie zawodnikow, niezaleznie jak slabi by nie byli, wspieranie ich po nawet najgorszych spotkaniach itd. Ile to razy w Realu wygwizdywali wlasny zespol, rzucali obelgami we wlasnych pilkarzy itd. U nas tego nie ma, jak Fabinho zagra 35 slaby mecz pod rzad to kibice nadal beda go wspierac i skandowac jego imie.

Mysle, ze takie rzeczy tez moga miec wplyw na nastawienie i cala “otoczke” i atmosfere wokol klubu i zawodnikow. Nie wiem tego na 100% bo nie jestem pilkarzem wiec to tylko gdybanie. Nasze podejscie jest pewnie troche bardziej romantyczne i piekne, ale pewnie mniej sprzyja zdobywaniu trofeow. :slight_smile:

Największa różnica jest, że u nas jak zawodnik nie wypali to się go trzyma do końca kontraktu i ciągle daje mu się szansę(Ox, Keita).
W Realu jak zawodnik nie wypala to albo się go wypożycza (Jović, Odeegard…), albo się go sprzedaje (Kovacic Hernandez i ci wcześniej wypożyczani), albo się go trzyma w piwnicy( Hazard, Mariano).

Też Real podejmuję trudne decyzję i puszcza wybitnych zawodników w trakcie ich prime/na koniec prime, aby ich zastąpić po prostu bardziej przyszłościowymi (Ramos, Casemiro, Varane).
My za to zapewne nie puścimy - Thiago, Fabsa, Matipa. Milnera trzymaliśmy też za długo.

1 polubienie