Arsenal ma sporo problemów kadrowych. Może być niespodzianka. Nam to na rękę.
Najlepiej dla nas niech Arsenal dzis przegra lub zremisuje a jutro Liverpool wygra meczyk. No ale wiadomo to jest premier league to różnie mogą być wyniki.
Tak, podobno tajny agent z Liverpoolu przestawił datę w zegarku Artety i będzie walkower bo Arsenal nie stawi się na mecz. Poniżej jedyne zdjęcie agenta jakie udało się zrobić
Nie. Na 100% nie przegra, jedyne mecze w jakich możemy liczyć na stratę punktów przez arsenal to są z Nottingham, united czy chelsea.
Arsenal wsadzi coś pewnie z różnego znając życie. W najbliższych 3 kolejkach jedynie mogą zgubić punkty na Forest. Lisy i Młoty powinni przejść bez problemu.
Pojadą z Lester jak rolnik z gnojem po polu.
Wiedzieliście kiedyś ich mecz poza meczem z nami,
Skład papy i węgla…
Obym się mylił i mógł to odszczekać
Arsenal: Raya, Timber, Saliba, Gabriel, Lewis-Skelly, Partey, Rice, Odegaard, Nwaneri, Sterling, Trossard.
Subs: Neto, Calafiori, Zinchenko, Tierney, Kiwior, White, Jorginho, Merino, Butler-Oyedeji.
Lisy powinny zamórować bramke i uważać na stałe fragmenty gry.
Ławka arsenalu to dramat jest
Z przodu bieda, ale dalej… wystarczy jedna zejdzie Sterlingowi, gdzieś Trossard pierdolnie, a pomoc/obrona wyciągnie na zero z tyłu. Niestety musimy zaakceptować, że mają jednak mocny skład i straty w meczu jak ten to mało prawdopodobne. Z przodu ciężko, ale pomoc ogarnie mecz na tyle, że coś wepchną, choćby z rożnego i wystoją to spokojnie.
To wszystko uznane nazwiska xD No może poza Kubą😅
Raczej bym nie liczył że Arsenal straci punkty. Mimo że mają braki w ofensywie, to młody Nwaneri czy Trossard spokojnie mogą wziąć odpowiedzialność za działania ofensywne. Trzeba patrzeć na naszą grę, oczywiście fajnie jakby nam rywale pomagali ale dzisiaj raczej bym się tego nie spodziewał - chociaż delikatnie liczę na Lisy;)
No powiem Ci stary, że zgodzę się. Najlepiej by było, żeby nasz klub wygrywał mecze, a jego bezpośredni rywal przegrywał, albo chociaż remisował.
ależ ten sterling jest parodią piłkarza
Taką padlinę gra Arsenal, a Leicester nawet nie próbuje oddać strzału… Z nami kilka dni temu Everton bił się jakby to był finał mundialu. Ale to wkurwi@
Serio porównujesz te 2 mecze? To tak jakby mieć pretensje do united że z nami się spieli a z Crystal potem dostali…
Raz, że Leicester to kadrowo jedna z najgorszych drużyn, a dwa Arsenal gra padlinę z przodu, ale w środku kontroluje, więc z czego Lisy mają pociągnąć do przodu?
Ajjj ale niewiele brakowalo by Leicester strzeliło bramkę do szatni.
No bez przesady, sytuacja jak wiele innych. Zobaczymy, nie ma się co nastawiać. Jedyna szansa to bramka dla Leicester na 1:0 po 80’
No to jest bramka na 1-0 w 80 minucie, ale dla Arsenalu
Beznadziejne jest to Leicester
Aż takiej padliny nie grali, w 2 połowie już więcej sytuacji mieli. Poprzeczka, słupek.