Reprezentacja Polski

Nie piłka jest zepsuta, tylko każda dziedzina życia w której są pieniądze, tam pojawia się chciwość i pazerność- nieodłączna natura ludzi czy to w piłce czy gdziekolwiek indziej. Mało znam przykładów ludzi którzy na możliwość zarobku powiedzieliby nie ja nie chce. Odpowiedz sam sobie na to pytanie czy nie wyciągnąłbyś ręki, przecież nikt nie przypuszczał ze to wyjdzie.

Odnośnie Repki i Santosa- na cuda nie liczę, ale fajnie byłoby zbudować coś nowego, świeżego opartego na nowych ludziach - i to jest chyba celem Santosa.

Oczywiście że wyciągnąłbym rękę, to ludzkie, poza tym nie jestem idiotą aby tego nie zrobić, tutaj nie ma znaczenia, to jest jak z pińćset plus, można nie popierać rządzących, ale nie branie darmowych pieniędzy jest głupotą.

Mi bardziej chodziło o to że każdy chowa się, nikt nie potrafi przyjąć tego na klatę, wyjść, powiedzieć, okej, zjebałem. To było niepotrzebne, przepraszam, wnioski zostaną wyciągnięte. Tyle i aż tyle, a nie unikanie odpowiedzi, zmienianie tematów, zamiatanie pod dywan.

Tylko co to zmienia? Nawet jakby ktoś wyszedł, to i tak byłoby to pijarowe zagranie żeby uciszyć publiczoność aniżeli jakaś skrucha.

Jak juz kurz opadł, nawet niektórzy już zapomnieli, nowy trener, start eliminacji, to nie wiem po co znowu to wywlekać itp. Było, minęło, życie idzie do przodu. Nie wiem po co Skorupski znowu wypowiadał się na ten temat. Nie sądzę, że zrobili dobrze i wszystko było tam w porządku ale dziwi mnie to. Tak samo płacz i lament niepowołanych, widocznie Santos tak uznał, zobaczymy jak rozegra dwa spotkania, ma tam kadrę 50 czy ilu tam piłkarzy których bierze pod uwagę. Kontuzje, inne sprawy, powołali raz kogoś nowego. Który to za bardzo nie chciał jechać na MŚ bo dziecko mu się rodziło? Nie mówię, że źle zrobił ale gdzies czytałem wypowiedz, żeby go Czesiek nie brał w pierwszej fali do kadry na mundial.

Dokładnie tak, natomiast wrócę jeszcze do tego wątku odnośnie premii, dziwi mnie fakt na kogo spadła odpowiedzialność i krytyka ze strony społeczeństwa.

Moim zdaniem winnym tego całego zamieszania jest Morawiecki, a nie sztab czy piłkarze, gość wyszedł i oficjalnie rozdysponował pieniądze z podatków jak swoje (wiadomo politycy robią wałki tak czy siak, ale tutaj się wcale nie czaił z tematem). Ja tam się nie dziwie wcale, ze chłopaki się napalili na to, bo 99% ludzi by skorzystała. Jak ktoś nie wierzy to przykładem jest 500+, kto może to bierze- nie patrząc na konsekwencje.

Jakby piłkarze mieli jaja to pokazaliby Mateuszkowi środkowy palec i byłoby po temacie. Czy w innych reprezentacjach też były takie klotnie o kasę, czy tylko u nas? Jakoś Chorwaci uzgodnili z góry, że nie grają w kadrze dla pieniędzy i tematu premii tam nie mieli, a u nas sie chłopakom zaświeciły oczka…

Z przejemnością czekam na dzisiejszy mecz. Nie oczekuję pewnego zwycięstwa, bo to pierwsze spotkanie pod wodzą nowego selekcjonera, a Czechy to niekoniecznie najłatwiejszy przeciwnik. Jednak dobrze by było zgarnąć 3 pkt na starcie eliminacji. A takie elementy, jak brak Krychowiaka w środku mogą wnieść energię i powiew świeżości do gry zespołu.

Mam nadzieję na ofensywny i odważny futbol. Nie mamy aż tak trudnych przeciwników w grupie, więc awans na Euro 2024 to naprawdę obowiązek.

Jak narazie to MASAKRACJA! :ok_man:

Ktoś tu nadal chcę Zielińskiego? :grin: To najbardziej przereklamowany Polak od dawna… Nie chcę nigdy go tu widzieć, tfu

Nasza ofensywa nie istnieje! :see_no_evil:
Lewy błąka się po boisku bez składu i ładu-fatalna 1 połowa :ok_man:

Nigdy nie rozumiałem zachwytów nad Zielińskim.
Dla mnie to kompletnie bezjajeczny gracz, którego w PL obrońcy zjedliby z… butami. I ta jego wieczna mina zbitego psa :man_facepalming:

1 polubienie

A w Napoli gra bo ma taśmy na trenera, nie ma to jak konstruktywna krytyka eksperta…

2 polubienia

:woozy_face:

Nie wiem w jaki sport przyjechali grać nasi reprezentanci. Chyba nie w nożną, bo piłka przy nodze ewidentnie większości przeszkadza (chyba poza Zieliśnkim i Lewym, którzy technikę mają na zupełnie innym poziomie). Dwie nogi też przeszkadzają, bo nie wiadomo w jaki sposób prowadzić piłkę. :man_facepalming:

Jak dobrze pójdzie, to uda się oddać do kolegi i odbiec gdzieś dalej od akcji.

Masakra! NIe ma żadnej chemii, zgrania, energii, środek pola nie istnieje, nie ma lidera. A chęci do poprawy jest bardzo mało.

chce
ja = chcę
ktoś = chce

Poza tym, to nie wiem o co Ci chodzi. Z kim Zieliński ma grać w tym meczu? Jedyne o co można mieć do niego pretensje, to to, że widząc, iż nikt nie kwapi się do rozegrania Zielu nie weźmie na siebie większej odpowiedzialności w wyprowadzaniu piłki. Powinien chcieć być większym liderem w meczach reprezentacji.

Chyba jednak zagalopowałem się z tym, że brak Krychowiaka może wpłynąć na nas pozytywnie… chłop ma przynajmniej jakieś doświadczenie i choć popełnia błędy, to w pierwszej połowie pewnie byłby częściej przy piłce, niż wszyscy nasi pomocnicy razem wzięci.

Już pomijając fakt, że poprawiasz mój słownik to chyba inny mecz oglądamy. Zieliński sam chyba nie wie co tutaj robi :grin: ani to skrzydłowy, ani klasyczna 10, wygląda jakby grał za karę

Jak to szlo? Nic się nie stało… :notes::musical_note::notes:

Użyję słowa z tabloidów ZMIAŻDŻENI !!! :man_facepalming:

Ten Kiwior to jest fenomen. Jest słabszy niż Pazdan jako śo, przebił się do kadry, bo potrafi podawać piłkę na 20 metrów. Na mundialu w każdym meczu przynajmniej jeden wylew, a jeszcze do Arsenalu się załapał. W Arsenalu też jeden mecz i zawalony gol.

Zawsze chciałem, żeby kadra grała jak Liverpool i proszę bardzo! Ten sam charakter i ambicje. Piłka do pomocników, oni się pokręcą troszkę, poprawią piłkę 3 razy i wycofają do środkowego obrońcy, bo nie widzą co dalej zrobić, środkowy obrońca do bramkarza i po akcji. Kiwior w roli Joe Gomeza, Szczęsny ratuje jak Alisson i brakuje tylko Krychowiaka, który by wszedł w rolę Fabinho.

1 polubienie

Ku pokrzepieniu serc :joy:
Leo Beenhakker też rozpoczynał eliminacje od porażki z Finlandią a potem śpiewaliśmy na Stadionie Śląskim LEO, LEO :smiley:
Santos to ogarnie… :stuck_out_tongue_winking_eye:

Pasuje jak ulał :joy:

Wiecie kogo mi przypomina Jakub Kiwior? Ozana Kabakab jak do nas przychodził na wypożyczenie (nie tylko trochę z wyglądu), młody, utalentowany, szybki, z dobrym wyprowadzeniem piłki. Jednak coś mu też brakuje i bywa też elektryczny. Co o tym sądzicie?

Jak wspomniał jeden z kolegów wyżej Kiwior to dziwny gość i chyba przerosła go sytuacja w której się znalazł. Od no name do obrońcy reprezentacji. Zawsze dziwi mnie “chęć” młodych by od razu iść wyżej. Dobra, Arsenal go chcę, fajnie ale nie mógł dograć sezonu w Serie A? Złapać minut, poczuć się pewnie i od nowego sezonu walczyć.