Reprezentacja Polski

Trudno powiedzieć, z naszej pozycji łatwiej jest tak oceniać, ale tak serio nie wiemy co się działo w rozmowach, negocjacjach, etc. Życie też nieraz pokazało, że yy lepiej czasami nie czekać, bo za pół roku możesz nie dostać takiej propozycji i transferu do naprawdę wspaniałego klubu. Jeśli okaże się po 2-3 latach, że to nie jego poziom, to co, będzie w tej historii coś strasznego? Według mnie nie. Na pewno się wiele nauczy, wydaje się, że ma ogromny potencjał do fajnej gry, a jego słaba dyspozycja w meczu z Czechami (tak jak całej naszej drużyny) to żadne zaskoczenie, patrząc na to jak nam słabo szło. Czy taki Zieliński, który jest niby w formie, albo wielu innych piłkarzy - pokazali coś dobrego w tym meczu? Nie. Tak samo nie. Tym bardziej Kiwior, który nie gra i nie jest w rytmie meczowym.

Zielu wczoraj chciał coś grać ale mając obok Linettego i Bielika to ciężary a nie granie

1 polubienie

Nie oglądałem meczu, więc może i nie powinienem tego oceniać (wolałem obejrzeć Francja-Holandia i jak widzę miałem rację, no chyba że chciałbym obejrzeć dobry mecz Czechów), ale z tego co czytam o przebiegu meczu to standardowo - zero ruchu bez piłki, chowania się za przeciwnikiem, bo każdy boi się dostać piłki. W takich warunkach Zieliński NIE MOŻE funkcjonować i co mecz będzie wyglądał jak gówno. To nie jest Messi, że minie trzech przeciwników i strzeli, bo nie ma komu podać. Jego kunszt widać w tym, gdy ma komu podać i jak te podania wyglądają. Linetty w klubie gra, ale już parę razy się na to nabraliśmy. Szymański z Feyenordu powinien grać obok Zielińskiego, a za nimi/obok chciałbym Modera, ale niestety tu się obawiam, że na pewien poziom przez tą kontuzję już nie wskoczy, więc… ja bym chciał spróbować Kiwiora na DM - tak, jak grał w Spezii.
Druga sprawa to zero walki, ja rozumiem gdybyśmy byli nie wiadomo jacy gorsi (i nic nie mogło się kleić) lub lepsi (i gra na luzaku by szła do przodu), ale na tle Czechów jesteśmy faworytem, ale nie jesteśmy Brazylią i musimy biegać, musimy się starać. No i nie może nas spowalniać kilo gówna z spodenkach. Mentalnie leżymy dalej, nie wiem co jest powodem… wylało się szambo przez te premie, jest coś o czym my kibice nie wiemy? Nie wiem, ale Santos i sztab powinni się tym zająć, a jak trzeba, to i wyrwać “chwasty”, nawet jeśli byliby to topowi zawodnicy, by po prostu atmosferę oczyścić (nie ma świętych krów, skoro pomimo kadry mogącej myśleć o top10 świata gramy taką padakę, to musimy się skupić na czymś innym, bo piłkarsko to nie wygląda) i zaczęli myśleć o graniu, a nie o wszystkim innym.

Inna sprawa, że samo ułożenie składu to według mnie tak trochę… no ułożyłbym to inaczej. Patrząc, że spora część naszych obrońców gra w 3osobowych blokach (i brakuje mi tu w ogóle powołania Wieteski - mimo wszystko, co potrafił “odjebać” w lidze polskiej, to w tej Francji mocno się rozwinął), to bym pomyślał o 3-5-2. Wtedy świetnie obok Lewego pasowałby wolny elektron w postaci Kownackiego (a patrząc na to, co graliśmy nieco rozumiem dlaczego go nie powołał - bo mu nie leży pod taktykę). Karbownik/Frankowski po bokach i Zielu/Szymański/D. Szymański w środku. Z przodu poza Kownackim może też biegać Kamiński/Skóraś lub tak jak kiedyś to dobrze wyglądało - Świderski.

Oglądałem mniej więcej ostatnie pół godziny i wyglądaliśmy koszmarnie, cytując Trenta “rywalom bardziej zależało”. Czesi bardziej chcieli strzelić czwartego gola niż my pierwszego, co nam się ostatecznie udało, zawsze lepiej niż dostać do zera.
Zieliński miał kilka dobrych momentów, ale nawet jak wygrywał 1 na 1 to wypadałoby mieć do kogo zagrać. Nie wiem, czy to wina słabego poziomu naszych graczy czy też w klubie muszą się spinać, żeby nie wypaść ze składu…
Od dawna nie tracę czasu na oglądanie naszych orłów i chyba niewiele tracę.

Od początku nie rozumiałem tych zachwytów nad transferem Kiwiora do Arsenalu. We Włoszech miał pewny pierwszy skład i pewny rozwój. W Arsenalu będzie długo grzał ławę. Saliby nigdy nie dogoni, z Gabrielem ma szanse, ale cienko to widzę. Wczoraj wyglądał gorzej niż Joe Gomez (a to nie jest łatwa sztuka). Bez minut to skończy jak Kapustka w Leicester

2 polubienia

Problem też polega na tym, że nasi zawodnicy po prostu nie umieją wybrać odpowiedniego klubu dla siebie, po czym siedzą na ławce przez 3/4 sezonu, przyjeżdżają na mecze reprezentacji i biegają jakby mieli obciążenie na plecach. Ja rozumiem, że jak przychodzi oferta z jakiegoś Arsenalu czy Napoli to ciężko odmówić, ale przecież wiadome że taki np. Kiwior przychodząc ze Spezii nagle nie stanie się podstawowym stoperem Arsenalu, gdzie kapitalny sezon rozgrywają Gabriel i Saliba. Na dodatek już teraz widać że Holding jest wyżej w hierarchii niż Kiwior. I chłopak straci tak z pół roku, gdzie w jego wieku najważniejsze jest granie. Nie wiem czemu nasi unikają kierunku holenderskiego. Przecież dla takiego gracza jak Kiwior, gdyby spróbował swoich sił w Holandii w drużynie typu AZ, PSV czy nawet Ajax to na pewno jest o wiele łatwiej się wybić niż w Arsenalu. Pograć kilka lat w poważniejszym klubie, można później celować w Arsenal, a nie pograł kilkanaście meczów w słabej Spezii i się pcha do potencjalnego mistrza Anglii. Jeżeli w lecie nie pójdzie na jakieś wypożyczenie to skończy jak kiedyś Kapustka w Leicester. Smutne jest to że w kraju gdzie jest prawie 40 mln obywateli, opieramy swoją defensywie na ‘dziadku’ Gliku, który jakiś wybitny nigdy nie był, po prostu oddawał serce na boisku i swoją waleczność skradł serce kibiców. Dopiero będzie tragedia, jak kariery pokończą tacy gracze jak Lewandowski, Glik, Szczęsny, Bereszyński którzy jakąś tam zawziętość w sobie mają, a będzie oglądać chłopaczków którzy tylko poprawiają fryzure żeby czasami źle nie wyglądać w kamerze…

2 polubienia

Szymański pokazał, że kierunek holenderski jest świetny dla młodego, dobrze zapowiadającego się zawodnika. Szkoda, że w reprezentacji albo on nie potrafi tego przełożyć albo sztab nie potrafi tego wykorzystać.
Nie wiem jaki plan na Kiwiora mają w Arsenalu, ale raczej nie zostawią na ławce zawodnika za 25mln euro. Obstawiam, że jeśli w klubie zostanie Gabriel, gdzie swego czasu było sporo plotek zainteresowaniem innych klubów, to pójdzie na wypożyczenie. W innym wypadku jakby Gabriel odszedł (w co wątpię, jeśli zdobędą mistrza), to pewnie zostałby i rywalizowałby z Holdingiem o skład.

Inna sprawa, że masz rację - nasi zawodnicy często widząc lepszy, większy klub przychodzący po nich, to im się oczka zaczynają świecić, wyższy kontrakt i zapominają, że w nowym klubie dobrze byłoby jeszcze trochę pograć. Niektórzy ratują kariery odchodząc do słabszego zespołu, a inni tkwią do końca kontraktu i wracają do Polski lub idą w kierunek egzotyczny - typowo, za kasą.

Arsenal trzymal na lawce Pepe za 75 mln i potem chyba pozwolil mu odejsc za darmo, wiec czemu mialby nie trzymac tam Kiwiora. Gdyby on chcial sie rozwijac stopniowo i zbierac doswiadczenie co jest najwazniejsze dla srodkowego obroncy to nie poszedlby od razu do takiego klubu, trafila mu sie oferta zycia byc moze ten jedyny raz i z niej skorzystal, jak bedzie dalej gral tak fatalnie to owszem pojdzie na wypozyczenie ale nie z powodu 25 mln, a dlatego ze nawet na tą lawke sie nie nadaje, z nadzieja ze moze jeszcze cos z niego bedzie albo odzyska sie czec kwoty transferu. Poki co ten transfer ma taki sam sens jak wypozyczenie Jasia Bednarka do AV.

Wypowiedź Santosa po meczu wyjaśniająca przyczyny porażki.

Patrzac na dzisiejszy mecz Danii dochodze do wniosku ze oni specjalnie graja pod buka. Nie mozna byc takim frajerem.

Santos pomylił się ze składem, na papierze wszystko się broniło. W teorii Kiwior dobrze czuje się z piłką, Bielik mitycznie techniczny, Karbownik ofensywny obrońca i Szymański z ligi gdzie gra się podaniami. W praktyce wszystko padło, bo te umiejętności to krążąca o nich od lat legenda. Bielik to piłkarz dolnych rejonów Chamionship, nigdy nie zagrał wyżej, wieczna kontuzja. Szymański na skrzydle… skąd ten pomysł? Lewa strona z nim i Karbownikiem to ogromny krater. Linetty nie ma godności, dwa razy był na mistrzostwach i zdaje się nie zagrał minuty. Traktują go jak zapchajdziurę, mając honor powinien kadrę sobie darować. Zieliński naśladując Grealisha z gołymi nogami gra bardziej efektownie niż efektywnie, ale w kadrze powinien zostać. Bednarek tragedia, widać że taktycznie nie wie gdzie stać, kiedy wyjść. Kiwior nie ma cech obrońcy, piłka to wciąż sport kontaktowy i piłkarz musi wejść w fizyczny kontakt z przeciwnikiem, przepchać go, przyblokować ale widzę że tak gra coraz więcej piłkarzy. Pilnują jedynie strefy,obszaru a rywal przelatuje obok. To mnie martwi w tym nowoczesnym stylu wyprowadzania piłki, skupiania się na technice.
Polska grała biernie, na stojąco i Czesi to wykorzystali w 2minuty. Raziło w oczy poprawianie piłki dwa,trzy razy po przyjęciu.

Z tym co mamy na Albanię
Szczesny
Piątkowski,Dawidowicz, Bednarek,Bereszyński
D. Szymański, Bielik
Zieliński
Frankowski, Lewandowski, Kamiński/ Skóraś

W zasadzie nam się ten awans należy, nie wiem po co komu jakieś eliminacje… z Albanią w ogóle nie powinniśmy, grać tylko od razu 3 punkty.
Mam wrażenie, że takie podejście dominuje w zespole.

1 polubienie

35 minuta! ŻENUJĄCY POZIOM!!!
Zero pomysłu, zero ruchu NIC :rage:

Bramka z przypadku ale gol to gol :joy:
Najważniejszy wniosek po pierwszej połowie : moja babcia w podeszłym wieku ruszała się szybciej niż nasi kopacze :man_facepalming:

Gol trochę szczęśliwy, ale trzeba przyznać, że Szymański przytomnie się zachował. Zresztą mocno poobijany przez Albańczyków.

Ogólnie Czesia się czepiano o styl. To mamy jeszcze gorszy styl. Zeby bolą od oglądania, wstyd, żenada. To nawet nie wyglada jak drużyna, zero zgrania, dynamiki, jaj. Takie kopanie podwórkowe.

Druga połowa nieco lepsza ale powodów do zachwytu kompletny brak.
Ale na bezrybiu i rak ryba😬

Ale Bednarek przy Salamonie wyglądał jak junior. Strasznie daremny jest ten gość. Naprawdę nie mam pojęcia jak on tyle lat kopie na boiskach Premier League.

5 polubień

Chwila minie zanim nowy selekcjoner wpoi piłkarzom swoje założenia, a ma do tego raptem kilka treningów na zgrupowaniu. Faktem jest natomiast, że na ten moment większość powołanych wyglądała jak dzieci we mgle. Lewandowski oba mecze przeszedł bokiem i najgorsze jest to, że jak on niedługo zawiesi buty reprezentacyjne na kołku, to zostajemy ze Świderskim. Bo na Piątka czy Milika nie ma co liczyć. Pierwszy one season wonder, a drugi jak nie kontuzja, to kopie się po czole w reprezentacji.

Czesiu miał przynajmniej Lewandowskiego w dobrej dyspozycji. Santos może liczyć tylko na Świderskiego. Swoją drogą to ciekawe, że Lewandowski do MŚ był w wielkiej formie, a po kilkunastu treningach z Czesiem wygląda jak parodia piłkarza

Ta reprezentacja jest ogólnie bardzo słaba piłkarsko. Chyba najgorsza od 10 lat. Lewandowskiemu już kończy się paliwo, Zieliński jest bardzo dobry, ale to nie jest typ piłkarza, który samodzielnie wygrywa mecz kiedy reszta gra słabo. Na wyróżnienie zasługuje jeszcze Szczęsny, ale bramkarzy to my zawsze mieliśmy dobrych. Cash jest po prostu okej, bez porównania do Piszczka. Dobrze się zapowiada Szymański, Kiwior, Kamiński, Zalewski, ale dopiero za kilka lat mogą być siłą kadry. Bednarek miał zastąpić Glika, Bielik miał zastąpić Krychowiaka, ale oboje przestali się rozwijać kilka lat temu. O Piątku nawet nie wspominam. Generalnie jest bieda. Kadra z 2016 roku by ten śmieszny zespół rozgromiła. Ciężkie czasy nadchodzą, ale tak to jest kiedy zarządzają PZPN idioci.

Żeby Polski piłkarz miał szanse zaistnieć to musi zostać sprzedany przed skończeniem 20 lat do lepszej ligi. Granie w Polsce dłużej to samobójstwo. Prowadzi to do absurdalnej polityki sprzedawania dzieciaków za miliony i ściągania starego szrotu z sąsiadujących krajów. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego kraj, który ma 40 milionów mieszkańców, który traktuje piłkę jako sport narodowy ma zarazem gównianą ligę i przeciętną reprezentację?