Roberto Firmino

Szkoda, bo Firmino się przełamał i naprawdę zaczął fajnie grać. Niech sie wyleczy i wraca w grudniu.

Jak to dobrze, że latem klub kupił napastnika w razie kontuzji Firmino… Oh, wait.

Czyli jeśli miesiąc to nie ma tragedii. Kontuzje się zdarzają, w ataku nie mamy plagi kontuzji, jest 3 zawodników na odpowiednim poziomie i naciskający na nich Minamino i Origi - w końcu powinni dostać szanse z ławki w lidze. Firmino powinien wrócić na mecz z Milanem - z ławki i być w pełni gotowym na Aston Villę a potem na okres świąteczno-noworoczny. Szkoda derbów, ale tutaj akurat Origim bym nie pogardził w pierwszej “11” - ma Belg Patent na rywala zza miedzy.

No tak, bo całe szczęście klub najpeirw sprzedał Origiego robiąc miejsce dla 5go napastnika… oh, wait. :slight_smile:

“Firmino kopie się po czole hurr, uparty Klopp nie stawia na Origiego na 9tce durr”
[meantime] Firmino łapie kontuzje, pojawiają się możliwości gry przed Origim
“Raaa Klub nie kupił napastnika latem raaaa”

¯_(ツ)_/¯

4 polubienia

Jurgen Klopp na konferencji: “Bobby is not good news with a serious hamstring injury, really unfortunate. We don’t know exactly how long he will be out but it will be not now after the international break directly. We have to work on that.”

Wybacz, ale ten “kluczowy” zawodnik rozegrał w tym sezonie raptem 514 minut, co daje dopiero 14 miejsce w zespole pod względem czasu spędzonego na boisku. Więcej minut rozegrali choćby Keita czy Tsimikas (przyznaję nieznacznie).

Natomiast pisanie, że ktoś będzie szczęśliwy z kontuzji gracza drużyny, której kibicujemy, jest mocno dziwne. To oczywiste, że lepiej mieć Firmino choćby na ławce niż poza kadrą. Myślę, że wszyscy czekamy na jego jak najszybszy powrót.

Ilość rozegranych minut nie sprawia, że nie można go nazwać kluczowym graczem. Przypominam, że już był w tym sezonie niedostępny z powodu kontuzji. Wybacz, jednak wciąż sądzę, że Firmino jest dla nas absolutnie kluczowy ;).

Wiadomo, nikogo nie ucieszy jego kontuzja (raczej), ale to że będzie mógł grać cały czas Jota lub dostanie szansę “nieruchawy” Origi, czy niewiele dający zespołowi Japończyk już tak. Bez Firmino nie byłoby imponującego zwycięstwa nad Manchesterem United. Mam wrażenie, że niektórzy wciąż nie rozumieją naszego systemu gry i roli “9” w klubie. Jota ma zmysł do strzelenia bramek (choć i tak powinien mieć tych bramek dwa razy więcej w tym sezonie), ale nie daje tyle w pressingu i rozegraniu co Bobby. Uważam, że strata Brazylijczyka na kilka tygodni zmieni naszą sytuację w tabeli na mniej korzystną. Obym się mylił.

W zestawieniu the Athletic opisującym pressing wśród napastników Premier League Jota jest w ścisłej czołówce pod względem liczby prób odbioru piłki, więc ciężko go krytykować pod tym względem.
Natomiast bez wątpienia Firmino jest bardzo ważnym zawodnikiem jeśli chodzi o rozgrywanie, chociaż nie tak widocznym jak Mane, o Salahu nie wspominając.
Mam nadzieję, że pod jego nieobecność więcej pograją Minamino i Origi, bo niezależnie co uważamy o ich umiejętnościach będą niezbędni w styczniu, warto byłoby gdyby złapali trochę ogrania do tego czasu.

Coraz ciężej mi się patrzy na grę Bobby’ego. Mało co zostało z tego piłkarza, którym był 3-4 lata temu. Dziś jego obraz gry ratuje delikatnie inteligentne zachowanie przy naszej zdobytej bramce na 3-0. Ale od dłuższego czasu on po boisku chodzi. Słania się. Jest powolny i czasem nonszalancki, gdzie wydaje się, że posiada niezłą technikę, a prostej piłki nie umie skleić lub dokładnie i mocniej podać na parę metrów. Dziś, gdy Jota trafił w słupek, zanim przygotował się do dobitki, zanim piłkę przyjął, lekko się obrócił, zamachnął to w tym czasie napastnik rywala zdążyłby wrócić będąc na naszej połowie i Brazylijczyka zablokować. Tu jakaś przebitka tuż za kołem środkowym, tak się ułożyło, że na starcie był na wygranej pozycji, to przeciwnik momentalnie wskoczył przed niego, a Bobby oddał piłkę jakby bez walki. Nawet rywal nie potrakował go z bara czy coś, po prostu zabrał ją jak dziecku.
Tak, wiem. Robi wiele niewidocznej roboty, jest łączkiem między pomocą, a atakiem. Ale i to już mu coraz gorzej wychodzi, nie jest tak dokładny, do kontry zupełnie się nie nadaje, piłki często podaje za lekko, gdzie nasze akcje zwalniają. Nawet pomijając Big 6, moim zdaniem nie w każdym zespole Premier League miałby miejsce w pierwszej jedenastce.

2 polubienia

Chłop to Brazylijczyk po 30tce, a historia piłki pokazuje, że po 30tce to oni mają brzuch jak balon, a w głowie copacabane, także chwała mu, że w ogóle biega. Kontrakt wygasa w '23 i myślę, że tej histori klub kontynuować nie będzie. Chociaż historia ta była naprawdę udana i będzie co wspominać.

Barcelona podobno zainteresowana Firo, 20mln na stole.

A może odrazu 2 mln, albo za darmo

Chyba kolumbijskich pesos, bo ich kondycja finansowa już od dawna na wakacjach.
Poza tym, po transferze Coutinho, to oni chyba mają już dość robienia biznesów z Liverpoolem :joy:

1 polubienie

Podobno to wbiłeś się na forum, aby siać ferment i dezinformację. Którego konta jesteś dublerem?

1 polubienie

Obejrzałem na spokojnie powtórkę meczu i występ Bobbiego bardzo dobry, był aktywny i dużo rozgrywał. Trzecia bramka wypracowana przez niego we współpracy z Takim który założył pressing, ale to on odebrał piłkę i podał na setkę. To jego zagranie to dla mnie uosobienie idei YNWA, mógł spokojnie kończyć sam ale wiedząc że Minamino potrzebuje gola po ostatnim babolu i krytyce wolał dać mu strzelić. Piękny prezent urodzinowy, jak tu nie kochać tego gościa.

1 polubienie

Od razu konto dublera :smiley: Czytałem wczoraj artykuł i podałem informacje, pewnie to tylko plotka i tyle. Klopp nie sprzeda w życiu Bobbiego.

Kolego po pierwsze do tego rodzaju postów masz odpowiedni temat ‘‘Rozważania i spekulacje transferowe’’. Jesteś użytkownikiem od początku grudnia, więc wątpię, że o tym nie wiesz.

Po drugie, jak chcesz być traktowany bardziej poważnie, to polecam przyzwyczaić się do podawania źródła, a najlepiej to linku do artykułu, który czytałeś.

2 polubienia

Trzy mecze czekałem. Trzy mecze zwracałem specjalną uwagę na jego grę, bo nie byłem pewny, czy on na prawdę jest tak bez formy jak mi się wydaje.

No jest tragiczny. Jest wolny, zanim odda piłkę, najczęściej źle ją przyjmię. Jego poziom podań do przodu także tragedia. Fajnie, że kiedyś miał tą dużą ilość odbiorów ofensywnch, ale przy takiej mobliności, na takie rzeczy już nie ma miejsca.

W tym momencie nie daję już nic, poza tym, że czasem strzeli bramkę wypracowaną przez kolegów, gra tylko za zasługi. Mam nadzieję, że Jota i Diaz wygryzą go z 1 składu, bo tak jak go lubie jako człowieka, tak jego spadek formy jest tak drastyczny, że jak człowiek się na tym skupia, to się tylko wkurwić można.

1 polubienie

Jako rezerwowy nie byłby taki zły. Chociaż mam wrażenie, że w roli rezerwowego Origi by się lepiej sprawdził. Młodszy, szybszy, silniejszy i konkretny.

1 polubienie