@LiverpoolJestCzerwony Pełna zgoda co do Tchoumeniego, natomiast Bellingham jeszcze przed zakończeniem sezonu mówił w wywiadzie, że nigdzie tego lata się nie rusza, a i sam Watzke powiedział, że Bellingham zostaje, bo po sprzedaży Haalanda dalszych wyprzedaży w BVB nie będzie.
Z wymienionych o pierwszego będzie trudno wedle ostatnich doniesień Iana Doyle’a, drugi w to okienko nie odejdzie, a trzeci nie jest w tym momencie pozycją do wzmocnienia w Liverpoolu.
Oczywiście mordeczko, Bellingham w tym roku nigdzie sie nie rusza i to jest świetna okazja dla LFC by sie z nim zaczelo dogadywac juz teraz. Powoli, caly czas prowadzic dialog, nawolywac do gry w LFC, interesowac sie nim i ogarnac umowe po nowym roku albo zima i przyjdzie latem 2023 roku. Musimy go zaklepac znacznie wczesniej od innych, bo znowu sie obudzimy wtedy gdy on juz bedzie mowil publicznie ze chce szukac nowych wyzwan a wtedy znowu Real, Chelsea czy City po niego rusza. Lepiej sie prowadzi negocjacje gdy nikt nam nie stoi na odcisku, tutaj z Tchouamenim sprawa przegrana - za pozno i tyle. Pol roku temu bysmy ogarniali z nim temat to juz dawno bylby zaklepany tak jak Halland, Real wtedy nastawial sie na Mbappe. Nie mozna powtorzyc tego samego bledu, trzeba dzialac szybciej od innych. Z Carvalho dogadywalismy sie od kilku miesiecy, praktycznie zaklepalismy go sobie na poczatku lutego, a gdybysmy teraz dopiero po niego ruszyli to na 100% przejalby go ktos inny, wiec chwala zarzadowi za to ze z Carvalho sie udalo bo bedzie topowym zawodnikiem, szkoda ze Tchouameni juz nim jest i mozliwe ze jednak przyjmie oferte Realu…No chyba ze wygramy lige mistrzow 
Niegdyś, jak miał przyjść van Dijk i latem się to nie udało, to działaliśmy w myśl zasady “on albo nikt” i zimą go dopięliśmy. Ciekaw jestem czy z Tchouamenim jest podobnie, czy w razie niepowodzenia ruszymy po kogoś innego. Mówi się o Bellinghamie, który byłby drogim, acz świetnym wyborem. Nie zwracałbym za bardzo uwagi na jego deklaracje o pozostaniu w Dortmundzie na najbliższy sezon, bo już nie takie rzeczy się w futbolu działy 
Jeśli, jednak, faktycznie przegramy walkę o Tchouameniego, Bellingham naprawdę zostanie w Dortmundzie, a my nie będziemy mieć opcji nr 3, to niegłupim pomysłem byłoby powtórzenie kazusu Keity. Mam tu na myśli dogadanie się z Dortmundem, by Bellingham dołączył do nas latem 2023 roku. Czasami lepiej jest na kogoś poczekać, niż brać półśrodki, a tak jak piszecie, negocjacji w sprawie zawodników pokroju Bellinghama czy Thouameniego nie można zostawiać na ostatni moment, bo nas wyprzedzą jakieś “szejki”
Co nie zmienia faktu, że Bellingham byłby dostępny za rok, a w tym czasie o nasz środek będą dbać takie asy jak Henderson, Milner czy Oxlade i zmarnujemy kolejny rok najlepszych piłkarzy na oglądaniu pleców City.
Mamy w składzie graczy klasy światowej, którzy zasługują na to, by grać z najlepszymi, a nie uwijać się za dwóch, by jakoś tuszować kumpla, którego szczytem możliwości jest celne podanie piłki w kierunku, z którego przyszła i to uprzednio poprawiając ją kilkukrotnie po przyjęciu.
Co zrobisz. Zarząd wydaje mądrze hajs nie powiem, ale jednak są bardzo niemrawi by to robić w dobrym momencie. Konate i Diaz to były tak naprawde transfery na wczoraj, a nie dopiero w tym sezonie, to samo jest z pomocnikami. Od dawna tłuczemy to samo ze w pomocy brakuje świezości i jakosci. Gral nudny Gini, przyszedl swietny Thiago, ale to nadal nie rozwiazuje naszych problemow, gdyz jeden topowy pomocnik to za malo, potrzeba jeszcze co najmniej jednego, bo Fab jak jest w formie to tez sie zalicza to scislego topu…
Czasem sie znajdzie taka perelka jak Tchouameni, ktory jest wart kazdych pieniędzy. Wtedy nie powinnismy oszczedzac.
Ja osobiście liczę na tego Fabio Vieirę a gość wygląda w grze trichę jak Bernardo Silva (nie trawię gracza City ale jako piłkarz jest świetny). Jego pozycja to niby ofensywny pomocnik, ale w naszym systemie mógłby funkcjonować jako jedna z 8. Cofanie graczy ofensywnych do środka pola to dość powszechna reguła. U nas tak zostali przestawieni Wijnaldum, Henderson czy Milner (który w City grał najczęściej jako skrzydłowy lub ofensywny pomocnik). Gracza jeśli ma wydolność można nauczyć presować i poprawić odbiór. To jest nowoczesny futbol. Do tego taki Fabio myślę, że może być czasem beckupem dla Salaha na PS.
Wiem, że będziemy mieć wtedy dużo graczy do środka pola ale szeroka kadra jest potrzeba. Elliott nie doszedł do siebie po urazie tak do końca piłkarsko a Curtis tak jakby się zatrzymał w rozwoju. Następny sezon może być jego sezonem prawdy.
Fabinho, Thiago, Hendo, Keita, Milner (zostanie jeszcze rok), Elliott, Carvalho, Vieira, Curtis.
Ale może ten mój cały wywód jest bez sensu.
Wiadomo, najlepsza opcja to byłoby kupno Nuneza i Touchameniego. A jak będzie czas pokaże. Ja bym widział jednak tego Fabio Vieirę bo jest niesamowity.
A jednak Abes (shelby, SEB) miał racje. Chyba trzeba mu zdjąć bana
Seba spamował, nie pisał, że się interesujemy Mbappe tylko, że Francuz jest już zakontraktowany przez The Reds.
Zresztą szkoda wracać do ludków typu seba, abes czy jak im tam.
Ja sie z braku Mbappe cieszę, chłopak nie dorósł do transferu do Liverpoolu. I już raczej nie dorośnie.
Nie dziwi mnie, że interesowaliśmy się Mbappe. Pewnie nawet miał ofertę kontraktu na stole z maksymalną tygodniówką, jaką byliśmy w stanie mu zapłacić (ciekawe o ile mniejszą od tej, którą mu obiecano w PSG).
Pojawiały się pewne plotki, ale generalnie nie było wielkiego szumu wokół zainteresowania LFC Kylianem (co bardzo do nas pasuje), a jednocześnie media wiedziały, że oprócz Realu o podpis Mbappe starał się jeszcze jeden klub. Można było mieć pewne domysły i jednocześnie nie brać ich za pewnik.
Kiedy Jurgen jasno oznajmił w jednym z ostatnich wywiadów, że nie bierzemy udziału w tym wyścigu, to wiadomo było, że wypadliśmy z gry.
Osobiście wątpię, że mając oferty od Realu i LFC Mbappe wybrałby nas, gdyby pozostanie w PSG nie wchodziło w grę, ale sam fakt, że Liverpool chciał go skusić do przejścia na Merseyside świadczy o dużych ambicjach klubu.
To może też oznaczać, że teraz LFC zwróci się w kierunku zakontraktowania Nuneza lub innego ofensywnego i bramkostrzeonego napastnika. Mam nadzieję, że to będzie jeden z naszych transferów.
Kylian Mbappé tells ‚’’I talked to Liverpool because it’s the favourite club of my mum, my mum loves Liverpool… I don’t know why, you will have to ask her!”
“It’s a good club and we met them five years ago. When I was in Monaco I met them. It’s a big club”. - Fabrizio Romano
Czyli połowa tego forum została właśnie dzisiaj zgaszona. Nasza oferta leżała na stole, byliśmy zainteresowani. Mbappe również brał pod uwagę przeprowadzkę do Merseyside, w końcu rozmawiał z trzema klubami, a odrzucił takie możliwości jak UTD czy City.
Gdzie wielcy wyznawcy idei, że Liverpool nie przeprowadza takich transferów? Spora liczba osób na tym forum dawała sobie głowę uciąć, ze nie ma tematu Mbappe do Liverpoolu.
Miałem racje, troszkę podpaliłem się że wybierze jednak nas, a nie PSG. Posypuje głowę popiołem, ale pozostaje mi żyć z myślą, że byłem bliżej niż sceptycy tego forum, którzy jak się okazało nie maja jakiegokolwiek pojęcia o naszej polityce transferowej.
Moim zdaniem Real zawsze był w jego oczach klubem, który będzie miał za zadanie podbić tygodniówkę oferowana przez PSG, a w jego głowie były tylko dwie możliwości pieniądze lub aspekt sportowy. Wybrał to pierwsze.
Z dzisiejszych informacji można wywnioskować jeden bardzo ważny aspekt. Liverpool ma pieniądze i jeśli na rynku trafi się zawodnik, który będzie dostępny za racjonalną kwotę oraz będzie wykazywał chęć rozmowy z nami to klub nie będzie patrzył na to czy ten zawodnik nazywa się Mbappe, Darwin Nunez czy też Bellingham.
Zawsze mówiłem, ze rozmawiamy z Mbappe i jesteśmy nim zainteresowani. Moje przypuszczenia się sprawdziły. Jestem pewien jeszcze dwóch tematów.
Darwin Nunez w tym okienku trafi do Liverpoolu, a pożegnamy się z kimś z trójki Mane, Firmino, Salah. Nie bez powodu nie przedłużamy z żadnym z nich kontraktów przed finałem, aby nie zabić morali pozostałych.
Za rok ruszymy po Bellinghama. Ten transfer również od dłuższego czasu wisi w powietrzu.
Mbappe? Zarobi ogromne pieniądze w PSG na przestrzeni następnych trzech sezonów. Myśle, ze jego transfer do Realu upadł. Może ambicje sportowe obudza się w nim gdy skończy 27 lat i wtedy jako wolny agent ruszy na podbój Anglii? Kto wie.
To okienko będzie bardzo ciekawe w naszym wykonaniu. Jeśli Klopp uzna, ze potrzebuje Darwina Nuneza to go dostanie. Tym bardziej, ze chłopak ewidentnie chce transferu do nas, w końcu odrzucił już oferty Newcastle oraz Manchesteru United.
Na sam koniec chciałbym dodać, ze Abes to SEB, nie znam i nigdy nie miałem przyjemności poznać Fabiana Mrozka czy Shelbiego - także rozsiewam w tym momencie wszelkie wątpliwości.
zauważ tylko jedno. Nasze zainteresowanie było 5 lat temu kiedy grał jeszcze w Monaco i nie miał takiego statusu. W tamtym czasie taki transfer świetnie wpisałby się we filozofię Kloppa. Obecnie nie było naszego zainteresowania i nie było szansy na transfer w to lato, o czym tak byłeś przekonany. Niby miałeś rację, ale tak nie do końca.
Mbappe w wywiadzie ewidentnie podkreślił, że jeśli chodzi o odejście z PSG to prowadził rozmowy bezpośrednie z trzema klubami. PSG, Real i Liverpool. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Wiele niezależnych dziennikarzy potwierdzało taką informacje wielokrotnie na przestrzeni ostatniego roku.
Nie ma co wierzyć w rozważania i spekulacje transferowe klubowych dziennikarzy, na dzień dzisiejszy są tylko rzetelnym źródłem, które potwierdza transfer zawodnika kilka godzin przed ogłoszeniem go przez klub. Pearce i inni zostali odcięci od informacji transferowych już jakiś czas temu.
Było wiadomo, że nie podpiszemy Mbappe. Rozbieżności finansowe były zbyt duże, żeby w ogóle widzieć światełko w tunelu. To, że nim byliśmy zainteresowani to mnie akurat tak nie dziwi- w końcu tez jesteśmy potężną marką. Jednak było wiadomo, że nie jesteśmy w stanie zblizyc się do lukratywnych ofert z PSG czy Realu i było wiadomo, że Kylian nie zgodzi się na 2-3 razy, czy nawet 4 razy niższą pensję w naszym klubie. Kto się łudził ten był naiwny
Poza tym prowadzenie rozmów nie jest równoeznaczne z tym, że nasza oferta leżała na stole. Nadinterpretowujesz. Mpabbe nic nie powiedzial, że miał ofertę kontraktu od Liverpoolu tylko, że z nami rozmawiał. Podejrzewam, że nawet nie było naszej oferty dla niego, jak po rozmowach okazało się jak wielka jest różnica pomiędzy tym czego zawodnik będzie oczekiwać, a tym co możemy zaproponować. Wątpię, żeby klub wygłupił się skladając ofertę odbiegającą tak znacznie od tego co przedstawiło PSG i Real
Forumowicze pytają: Czy to prawda, że Mbappe przechodzi do Liverpoolu?
SEB odpowiada: tak, to prawda, ale nie Mbappe, tylko Mane, nie do Liverpoolu, tylko do Madrytu i nie przechodzi, tylko odchodzi.
Mniej wiecej taka racje miales Sebuś jak Radio Erewań.
Jednak to my mieliśmy rację. Liverpool nie robi wielkich transferów. Haalanda też odpuściliśmy. Nie damy nikomu 100 mln pensji rocznie ani nawet połowy tej kwoty.
Aż żałuję, że sam nie wpadłem na takie podsumowanie seba/abesa/etc. 
Klasyczne Radio Erewań.
Mam wrażenie, że mówienie o Liverpoolu ma w tym kontekście trochę go wybielić w relacjach z Realem.
Na zasadzie: miałem kilka ofert i kilka projektów sportowych, zastanawiałem się nad nimi, ale finalnie wybrałem PSG. W sensie nie chodziło mu tylko o pieniądze, nawet jeżeli pieniądze zdecydowały.
Teraz może Real się na niego nie obrazi i za te 2 lata go na spokojnie weźmie.
Nasza oferta leżała na stole, mniej wiecej taka sytuacja, jak idziesz do salonu kupic auto za 200 tysiecy, kładziesz 20 tys. w gótówce na stole i mówisz że jesteś zainteresowany kupnem.
“Liverpool zainteresowany Ibrahimem Sangare z PSV. Cena ok 25mln€” [marco timmer]
“Aurelien Tchouameni podjął już decyzję o podpisaniu kontraktu z Realem Madryt.” [ian doyle]
