Rozważania i spekulacje transferowe

Smutną rzeczą tego forum nie są malkontenci, bo ludzie zawsze mają różne opinie na dany temat. Smutne jest natomiast to, że są ludzie, którzy nie chcą dopuścić do siebie myśli, że Hendo jest najsłabszym ogniwem podstawowej XI. To nie opinia, to fakt.

6 polubień

Piękna manipulacja. Wstyd dla 7 osób, które dało polubienie. W sezonach w których wygrywaliśmy LM i premier league, Henderson był znacznie lepszym piłkarzem niż obecnie. W 19/20 był nawet najlepszym piłkarzem sezonu według piłkarzy. Od momentu spadku jego formy nie wygraliśmy nic wielkiego poza FA Cup. To są fakty. Wczoraj kilka razy tak spieprzył podanie kiedy Liverpool przeprowadzał groźną akcję, że aż za głowę się złapałem. Klopp lubi grać Hendo, bo widzi w nim samego siebie. Umiejętności średnie, ale wola walki niesamowita. Niestety, żeby wygrać premier league i LM potrzebne są też wielkie umiejętności.

Zakończmy temat Hendersona (ma swój osobny temat), kto chce ten niech chce, by grał dalej kiedy tylko zdrowie mu pozwoli, a ja pozwolę sobie mieć nadzieję, że Jude przyjdzie za rok.

1 polubienie

Kto taki nie dopuszcza do siebie tej myśli? Przecież nawet w komentarzach broniących Hendersona jest często wspominane, że puszcza baloniki i odstaje od Thiago, czy Fabsa. Bardziej chodzi o to, że na tym forum jest wytykany każdy jego błąd, mam wrażenie, że niektórzy jak oglądają mecz tylko czekają aż pośle jakiś “balonik” żeby o tym napisać. Samo to, że jest znowu dyskusja o nim świadczy o tym, że czy chłop zagra źle, przeciętnie (jak wczoraj), czy dobrze to zawsze ktoś się przyczepi, bo zepsuł jakąś akcje. Jeszcze często to pier***lenie, że gra tylko dlatego, że ma opaskę. Dyskusja z takimi ludźmi jest na poziomie rozmowy z emerytami czemu głosują na partie X, a nie Y.
Dla mnie sytuacja jest prosta, to jego ostatni sezon, w którym będzie grał tak często w 1 składzie, w następnym okienku sięgniemy po pomocnika (czyt. Bellinghama albo innego kozaka ) i Hendo będzie do końca kontraktu w roli Milnera.

4 polubienia

Widzę, że tutaj sytuacja zrobiła się podobna jak na realmadryt.pl rok temu i Bellingham jest już traktowany jako nasz piłkarz, który po prostu dołączy do drużyny w 2023 roku. Żebyście się nie przejechali jak Królewscy na Mbappe. To, że Bellingham odejdzie z BVB w 2023 jest jasne, ale zainteresowanych kupców będzie dużo. U nas na pewno nie dostanie więcej niż 200 k tygodniowo (pewnie będzie to ok 150 k). United zaoferują mu luźno 300 k. W tym roku mieliśmy znacznie lepszą pozycję negocjacyjną niż United, ale wszystko może się zmienić w 2023 roku. Zainteresowany będzie również Real Madryt i pewnie PSG. Oni mogą nawet 400 k walnąć. Radzę się zastanowić nad realnością tego transferu.

1 polubienie

Jeśli zagra [Jude] KOLEJNY świetny sezon w BVB, to nie zdziwię się, jak mu zaoferują 200-250k/week. To zawodnik na lata, podpisać 5/6 letni kontrakt i w razie jeśli utrzymał poziom, to nie będzie problemu mu dać podwyżki do 300k/week pod koniec tego kontraktu. Nasi właściciele przy Salahu pokazali, że jak ktoś zasługuje, to dostanie świetny kontrakt, zresztą Thiago na start dostał bodaj 200k jak dobrze kojarzę, a to wg niektórych za stary zawodnik i za bardzo podatny na kontuzje, by tyle rzucać - teraz 9/10 osób nie widzi walki o mistrza/LM bez niego.

Z Hendersonem jest ten problem, że on nawet nie utrzymuje poziomu, tylko z roku na rok jest gorzej. Na prawdę argumentowanie, że to kapitan i że wyszukujemy na siłę jego błędów jest durne, bo czy inny zawodnik co mecz gra tak słabo, jak kapitan i potrafi utrzymać się w składzie? Chyba tylko Salah w drugiej połowie sezonu mógłby być kimś takim, ale nawet wtedy i on był dużo przydatniejszy ściągając niemal zawsze na siebie uwagę dwóch obrońców plus dalej robił pożądane liczby. Przecież znajdą się debile, którzy wywyższają Jordana nawet nad Gerrardem, tylko że Steve nie grał z takim Salahem, Mane czy van Dijkiem (zdarzali się pojedynczy gracze, ale nigdy taki pełny skład jak dzisiaj - bo oczywiście byli Xabi, potem Torres czy na koniec Suarez, ale czy te składy były świetnie ułożone piłkarsko od samej bramki aż do napadu? Niestety nie) i nie miał za trenera nigdy nikogo pokroju Jurgena, nie ujmując oczywiście nic Benitezowi czy Houllierowi (dzięki Ci za wyciągnięcie go na głębokie wody, teraz mu tam z góry pomóż w trenerce, by po epoce Jurgena wrócił do Nas i zdobył upragnione mistrzostwo :heart: ). Za to mimo wszystko został z nami pomimo świetnych ofert z innych klubów i ciągnął nasz klub za uszy mając świetne liczby rok w rok potrafiąc je utrzymać nawet grając pod koniec niejako jako rozgrywający DM. W sumie… to kończę tą liturgię, przejdźmy na prawdę do tematu Hendersona i tam prowadźmy dyskusję, ktoś tu w ogóle pilnuje tego spamu (tak wiem, dokładam drewna do tego ogniska).

1 polubienie

Kasa to nie wszystko. Jeżeli jest charakterny to przejdzie do nas. Podobno jesteśmy pewni siebie i juz go zaklepujemy. Lepiej j zrobić to teraz tak jak z Keitą, a za rok przyjdzie. Jakby tak zrobili z Tchouamenim to tez bylby juz naszym graczem, a nie na ostatnią chwilę gdy Real tez juz wkroczył, bo hajs zbierany naMbappe się zwolnil.

Dlaczego nie ściągamy Tielemansa czy Sangare? Dlaczego nie braliśmy Bissoumy ani Vieiry? Bo idziemy po Bellinghama.

1 polubienie

Twój problem kuczq polega na tym, że On, po 1 - jest kibicem Liverpoolu, po 2 - już się wypowiadał, że pieniądze nie są najważniejsze. I już w ogóle z tym United to chyba oszalałeś xD

Swoją drogą porównanie do Mbappe to żart. Na Jego miejscu (Mbappe), w Jego wieku, gdyby mi PSG dało 1 mln euro tygodniowo, grube miliony za podpis i praktycznie status dyrektora i to wszystko na … tylko 3 lata, to brałbym w ciemno. On ma 23, będzie miał 26, jak skończy kontrakt w PSG, swoje zarobi i na prime lata pójdzie do Realu, zapamiętaj te słowa.

1 polubienie

No dostanie 200k, to mało? Zasłuży to dostanie więcej, po za tym będzie grał w jednej z lepszych drużyn na świecie, fantastyczny trener i kibice, jest fanem Lfc i ostatnio dodawałem urywek wywiadu w którym mówi ze kasa nie jest najważniejsza. Przecież nie przyjdzie tutaj grać za frytki, gaza Oxa 130k dołożyć nawet te 100k i niech ma 230k, co nam leży jak chłopak na lata, angol i kibic naszej drużyny. Jesteśmy wielkim klubem i będziemy się otaczać wielkimi zawodnikami a Jude takim jest, i trafi na Anfield

Nie jesteście poważni jeżeli myślicie, że dostanie więcej niż VVD i Thiago. W klubie musi być jakaś struktura pensji, Thiago miał znacznie większy status kiedy przychodził. Jude ma status podobny jak Nunez kiedy przychodził, nie ma opcji, że będzie zarabiał więcej niż 200 k.

Taaa a Mbappe wielki fan Realu Madryt. Nie bądź naiwny. Na pieniądzach oparty jest świat. Dostanie o 50k lepszą ofertę od United to pewnie odmówi, dostanie o 150 k lepszą ofertę to zacznie się zastanawiać. Tak to wygląda w praktyce.

100% w punkt. Prime Hendo już minął jakiś czas dlatego klub tak bardzo patrzy w stronę Bellinghama. Nigdy nie był jakąś wielką ostoją pomocy. Dostał opaskę kapitana po Gerrardzie i to zaważyło, że nie został do tej pory sprzedany. Mental ma bardzo mocny nie można mu tego zabierać ani podważać. Ale do bycia wielkim zawodnikiem mu było zawsze daleko. Henderson zostanie sprzedany jako ostatni z nowotworów Rodgersa i polecam się z tym pogodzić. Z resztą, dla Kloppa nigdy nie był problemem. Zawsze były ważniejsze pozycje do łatania. Klopp lubi pracusiów, a Hendo jest pracusiem w kosmos. Nadchodzi nowe, lepsze pokolenie, ale nigdy nie wolno zapominać, że to będzie już na zawsze jedna z najważniejszych postaci Liverpoolu i do końca istnienia klubu będzie kojarzony z sukcesami. W końcu to on, a nie Gerrard wygrał mistrzostwo. :slight_smile:

2 polubienia

Kuczq, po 1 i w sumie tyle - NIE MIERZ LUDZI SWOJĄ MIARĄ.

A Mbappe i tak przejdzie do Realu.

W kontekście Jordana kapitana :grinning: potrzebne jest tzw myślenie historyczne.

Za takie 30 lat mały John wybierze się z ojcem do muzeum Liverpoolu i tam w dziale dotyczącym ery Jürgena ze zdjęć, filmów video na pierwszy plan będzie się wybijała twarz Hendo jak podnosi te puchary🏆
Dzieciak zapyta kto to, czy był ważny więc tato opowie mu co i jak oraz wymieni parę innych wybitnych jednostek owego czasu.
I myślicie, że kto to będzie?
Mo na bank oraz Virgil 100%, raczej Trent jak spędzi większość kariery u nas, być może Ali a nawet jako przykład dla młodzieży niezłomny Milli.
Wspomni też pewnie Divocka i jego momenty ale już takiego Sadio niekoniecznie a Faba czy Thiago to już więcej niż wątpliwe-to moja subiektywna ocena na dziś.

Dlatego pogódźcie się z faktem, że “mister balonik” będzie w panteonie największych tego klubu i to bez względu na to czy był wybitnym piłkarzem.

I jeszcze apropos mojej oceny występu Hendo we wczorajszym meczu.
Napisałem, że zagrał “nieźle” czyli nie b. dobrze, dobrze albo średnio a więc taka trója i nic więcej a i dodałem, że nie umknęły mi jego irytujące baloniki.
Lecz czytanie ze zrozumieniem to problem tego forum a interpretowanie czyiś wypowiedzi pod własną tezę to prawdziwa plaga!

Powyższa próba umiejscowienia kapitana w historii LFC nie na nic wspólnego z tym czy powinien aktualnie grać w “once de gala” bo od tego jest na szczęście Klopp a on raczej tej strony nie czyta :rofl:

2 polubienia

Milner ma tę przewagę, że gdziekolwiek nie zagra, to zagra na przyzwoitym poziomie, więc nawet w tym wieku jest bardzo przydatny do ,łatania dziur".

1 polubienie

Milner wciąż jest przydatny, ale prawdopodobnie to jego ostatni sezon. W kolejnym oknie czeka nas przebudowa środka pola. Jamesowi, Keitcie i OXowi kończą się kontrakty (może z tym drugim zostanie jeszcze przedłużony), a i tak to nasza “najsłabsza” formacja. Myślę, że rolę Milnera przejmie Hendo. Grywał on już u nas na wszystkich pozycjach w środku pola, na środku obrony, na bokach pomocy, a nawet jako prawy obrońca. Rola jaką obecnie pełni Milner będzie dla niego idealna. Nie daje on nam może na ten moment odpowiedniej jakości, ale jako uniwersalny zmiennik o wielkim serduchu będzie nieoceniony.

Oczywiście idealny byłby Jude Bellingham (surprise, surprise), ale myślę, że możliwe jest sprowadzenie w kolejne lato nawet 2-3 graczy mogących grać w środkowej trójce. Dużo zależy też od tego jak się w tym sezonie spisze młodzież - Elliott, Carvalho, Jones, a może i Bajcetic.

Jeśli Milner wypełni umowę, to bardziej obstawiacie, że przejdzie do innego klubu czy zostanie u boku Kloppa np. jako trener do przygotowania fizycznego?

Zostanie jako trener.
Nawet ktoś się wypowiadał, że widzi Milnera w przyszłości u boku Kloppa.

1 polubienie

@diablinadali ładna manipulacja, nie powiem :slight_smile:
Czytam to forum bardzo wnikliwie i szczerze nie spotkałem się z opinią przeczącą temu, że Henderson sportowo jest najsłabszym ogniwem pierwszej jedenastki. To jest oczywisty fakt, jak się na spokojnie przeanalizuje klubową kadrę. Tu chodzi o coś zupełnie innego. Mianowicie właśnie o malkontentów, bo owszem, ludzie mogą i nawet powinni mieć różne opinie, ale ileż można czytać w kółko to samo?? Liverpool potrzebuje pomocnika, żeby dopełnić środek Fabio-Thiago - o tym wie każdy, ale niektóre osoby nie potrafią napisać o tym raz, a wręcz przeciwnie… nie dają o tym zapomnieć nawet przez chwilę. Dla mnie to są takie typowe forumowe mendy, którym wydaje się, że “odkryli Amerykę”, a tak naprawdę powtarzają coś, o czym wie każdy. Mało tego, powtarzają to z taką częstotliwością, że nawet po wygraniu z City meczu o Tarczę Wspólnoty odechciewa się czytać forum. Kilku użytkowników (dosłownie kilku!) tego forum “smrodzi” tutaj swoimi komentarzami i świadomie lub nieświadomie robi wszystko, żeby psuć pozostałym radość z kibicowania Liverpoolowi. Nie mają żadnego wpływu na realizację swoich transferowych rojeń, a “grzeją” temat non-stop. Moje pytanie brzmi, po co?

4 polubienia

No i w sumie też jest zawodnikiem który z obecnej kadry najwięcej z The Reds wygrał (PLA 2012). Jego prime minął i nie ma ku temu żadnych wątpliwości. Natomiast nigdy w żadnej galaktyce nie nazywałbym go nowotworem Rodgersa. Pomijając już fakt, że ściągał go King Kenny.
Jeśli spojrzymy na jego transfery Players bought by Brendan Rodgers - LFChistory - Stats galore for Liverpool FC! to faktycznie rysuje się obraz nędzy i rozpaczy. Co nie oznacza, że na kilku jego zawodnikach Klopp nie oparł siły wschodzącej potęgi. Coutinho, Lallana, Milner i Firmino to byli bardzo ważni zawodnicy pierwszej jedenastki (Stu nie liczę bo on u Kloppa już za dużo nie poszalał). Zwłaszcza ostatnia dwójka zasługuję na swoje miejsce w historii i dla mnie to są już ikony. Milner jako przykład tytanicznej pracy i niesamowitej uniwersalności, Firo jako uosobienie fałszywej 9ki w gegepressingu połączone z brazylijską finezją.

Prawda jest taka, że jak któregoś dnia odejdzie Henderson, to znajdzie się przecież kolejny zawodnik, który będzie najsłabszy w kadrze i malkontenci dalej będą mieli pożywkę.

10 polubień