Rozważania i spekulacje transferowe

3 lata obserwacji, analiz i oszczędzania pieniędzy, żeby ostatecznie kupił go Real/City, wspaniała taktyka.

9 polubień

Na koniec Bellingham wybierze Real, a my zostaniemy w obecnym sezonie bez środka pola, zaś w przyszłym bez żadnego planu “B” bo “nikt inny nie pasuje w 100% do naszej koncepcji”.
Nie żebym z góry zakładał, że Bellingham nas nie wybierze, ale obecnie nie mamy żadnych atutów. Finansowych to w ogóle nie mamy przy City, Realu, PSG, Chelsea czy United, ale także brak nam sportowych. Ostatnie dobre lata nie zostały przekute w umocnienie pozycji, a do tego mocno starzejąca się i wypalona kadra. Powiedzmy sobie szczerze. Po co męczyć się grając z Hendersonem, Milnerem czy Jonesem, skoro można grać w Realu?

Czekanie rok na dokonanie transferu to jakiś absurd, skoro i tak za Jude’a trzeba wywalić 100k€, to dlaczego nie zrobić tego od razu?

Ponieważ Borussia nie chciała go sprzedawać, a on chciał jeszcze teraz zostać. Było już wałkowane kilka razy.

A mógłbyś wkleić w posta ten artykuł? Z tego, co widzę, to wymagana jest subskrypcja w The Athletic, żeby go przeczytać.

Natomiast z perspektywy czytelnika forum i fana LFC śledzącego informacje sportowe dla mnie osobiście trochę męczące staje się czytanie czegokolwiek, co ma związek z zainteresowaniem Liverpoolu Bellinghamem. :yawning_face: :face_with_spiral_eyes:

Głównie dlatego, że jest to tylko potencjalny cel transferowy i dopiero na następne lato, podczas gdy na dzień dzisiejszy coraz bardziej prawdopodobne staje się przypuszczenie oraz wizja tego, że cały obecny sezon możemy kontynuować rozgrywając go, jako zespół kopiący się po czole i grający przy tym do bólu przewidywalnie (a podobno miała być zmiana taktyki celem poprawienia nieprzewidywalności - bullshit; nie widać nawet jej zarysu), bo klub nie wzmocnił kluczowej formacji.

Po nieudanych podejściach do Mbappe i Tchouameni’ego w minionym okienku i nie wzmocnieniu linii pomocy oraz nie powalczeniu o to, aby Mané jednak został można mieć jedynie wielki żal do LFC za opieszałość i jakikolwiek brak wyciągnięcia wniosków z błędów popełnionych w poprzednich okienkach.

Teraz wyraźnie widać, że celem udobruchania zawiedzionych fanów mamy w internecie tendencję zasypywania kibiców LFC regularnymi informacjami czy artykułami o tym, że podjęte decyzje (a raczej ich brak) są uzasadnione tym, że będziemy szli po Jude. Trochę jest to śmiechu warte. Podejście typu: ‘‘może nam się uda na farcie go podpisać i nie zaliczymy totalnej wtopy po tym, jak trąbiliśmy o nim, jako planie A, od ponad roku’’.

IMO chętnie bym zobaczył osoby związane z klubem piszące o Jude dużo mniej, a Liverpool najpierw prężnie działający w tle i dopinający ten transfer. Wówczas, w szerszej perspektywie, może ściągnięcie Jude coś będzie to znaczyło, jeśli do tego czasu na sezon 2023/24 nie wypadniemy z LM.

Nie ma to jak myśleć o przyszłości i nie być w stanie na bieżąco rozwiązywać problemów teraźniejszości. Nie mam pojęcia, jak w tak niezrozumiały sposób można planować świetlaną przyszłość w klubie piłkarskim. :man_shrugging:

Długoterminową może i tak. Świetlaną, okraszoną pucharami, już niekoniecznie. A pod świetlaną przyszłość mieliśmy zbudowane tak cholernie dobre fundmenty.

1 polubienie

Zresztą przed Keitą też była masa artykułów. Miał być kimś kogo w Liverpoolu jeszcze nie widziano. A co z tego wyszło?

2 polubienia

Dostęp do subskrypcji na TheAthletic kosztuje miesięcznie 4,99zł. Tyle mi pobiera z konta (nie trzeba mieć konta walutowego), więc sobie możesz wykupić. goal…com jest za free, a na the times też mam wykupioną subskrypcję, ale również to jakieś drobne. Nie pamiętam już ile.

Brighton usiądzie do rozmów z Moisesem Caicedo, aby omówić nowy kontrakt, zgodnie z Mirror. Mewy chcą związać swojego 20-letniego pomocnika, aby odeprzeć zainteresowanie Liverpoolu, a Manchester United, Arsenal i Chelsea – którego nowy menedżer, Graham Potter, dał Caicedo debiut w Premier League – również są zainteresowane. Ekwadorczyk szybko stał się jednym z najbardziej obiecujących młodych pomocników na świecie, a nowa umowa będzie bliższa regularnym płacom pierwszego zespołu. Przed wyjazdem z południowego wybrzeża na Stamford Bridge Potter zasugerował, że nawet 100 milionów funtów nie wystarczy, by skusić sprytnego właściciela Brighton, Tony’ego Blooma.

Podsumowanie

Liverpool news and transfers LIVE - Ibrahim Sangare claim, Douglas Luiz targeted, Premier League fixture latest - Liverpool Echo

100 mln funtów. Połowa tego i możemy siadać do rozmów. Pozdrawiam. :slight_smile:

Chciałem tylko zauważyć, że jeden Bellingham to za mało. Przebudowa linii pomocy musi być głęboka. Keita i Ox powinni odejść po sezonie. Milner pewnie też. Hendo ławka na stałe. Zdrowie Thiago też nie pozwala mu grać zbyt wiele. Więc zmian potrzeba dużo. Elliot i Carvahlo są jeszcze bardzo młodzi i trudno oczekiwać, że będą od razu liderami drużyny. Dwa duże nazwiska do pomocy to konieczność

Ale kogo tym razem sprzedamy, żeby znowu wyjść na “0” w saldzie transferowym?

Im więcej piszą o Bellinghamie tym większy będzie śmiech jeśli nie uda się go podpisać.

5 polubień

Ja bym sprzedał kuczqa, tylko że z kupieniem kogoś za niego 1/1 to będzie problem, bo nie ma na rynku, aż tak drogich zawodników :wink:, nawet Embappe z Neymarem i całą jego świtą do imprezowania to za mało.

1 polubienie

Sprzedać do DevilPage. Podobno ma już tam konto, więc aklimatyzacja nie będzie potrzebna. Ściągnąć w zamian na zasadzie wolnego transferu Fabiana Mrozka, który nie dostał w pełni szansy na forum i nie rozegrał w każdym temacie po 90 minut. Może strzeli jeszcze jakieś gole ze spalonego typu Oten Ordep.

Ewentualnie w zamian wziąć Maguire’a na CB i przesunąć Matipa na DM, bo truchtający Fabinho we własnym polu karnym (podczas gdy przeciwnik spacerkiem strzela bramkę) przyprawia mnie o myśli samobójcze.

A na CM w lato wystarczy tylko Jude. Klub ma rację - nie ma się co bawić w półśrodki. Do tego będą jeszcze Thiago, Hendo, Elliott, Jones i Carvalho. Od biedy zawsze o rok dłużej może zostać niezniszczalny Milner. Na Top4 może cudem wystarczy, jak się nikt z nich nie posypie. Taka paka jest gwarancją tego, że sezon przejściowy będzie co sezon, a w porywach (raz na kilka sezonów) sezon przejściowy będzie tylko co drugi sezon, co w zupełności powinno zadowolić rozkapryszonych kibiców LFC.

4 polubienia

No właśnie trzeba zrewidować te koncepcje o wychodzeniu na zero . Trzeba zainwestować grubszą gotówkę, inaczej zaczniemy się staczać w przeciętność

Za quczka można by wykupić pół składu City.

I ja bym sie wybrał po gruzina z napoli, to jest kot którego bym chetnie u nas zobaczył.

1 polubienie

Ma potencjał, ale na razie to jego początki w Serie A, nasz Piątek miał we Włoszech wejście smoka, a potem nie łapał się do Herthy.

1 polubienie

Kiedyś jaraliśmy się Pepe którego potem wziął Arsenal za ogromne pieniądze. Lepiej jedno-sezonowca nie brać.

Z tym Valverde to chodziło chyba o to żeby pokazać kibicom chcieliśmy, próbowaliśmy wykładaliśmy fortunę a prawda taka że jest nie do ruszenia z Realu

1 polubienie

Podobno szliśmy też po Messiego i Verrattiego tylko brzydkie PeESŻe odmówiło.

1 polubienie