Rozważania i spekulacje transferowe

Ciekawa opcja, aczkolwiek nie wiem czy zimą osobiście nie wolałbym jakiegoś ofensywnego, bardziej kreatywnego pomocnika
Spodobał mi się Bajcetic defensywnie a ten brak kreatywności tak boli, że mi osobiście marzy się w styczniu Mount (tak, wiem że do tego transferu nie dojdzie XD)

Arthur Melo ma za niedługo wrócić, ten transfer był dość żałosny, ale szczerze Liverpool swoją grą w środku pola doprowadził mnie do takiego stanu, że czekam na jego powrót, bo gramy tak tragicznie, że może nawet taki Melo wniesie jakąś nową jakość i świeżość xdd

1 polubienie

Według Romano, Arsenal złożył oferte na 60mln za Caicedo i negocjacje wchodzą w decydującą fazę

Transferów nie będzie, ten sezon został już spisany na straty i w sumie po tym co dziś Jurgen powiedział to nawet się specjalnie nie dziwię. Nie myślałem że urazy Van Dijka i Firmino są tak poważne że wrócą dopiero do treningów za kilka tygodni , o Diogo też myślałem że jest lepiej. Teraz można tylko żałować że się pospieszyli z Gakpo i można było za te pieniądze kupić pomocnika który by się teraz ogrywał i od nowego sezonu był zawodnikiem pierwszego składu bo wydaje mi się że holender jest słabszy i od Diaza i od Joty

Na Gakpo odbija sie forma całej drużyny. Oceniać go na ten moment nie można bo cała drużyna gra poniżej oczekiwań. W tym sezonie już optymalnej formy nie odzyskamy. Trzeba doczłapać do końca sezonu i zaczać przebudowę bo inaczej wpadniemy w ten sam marazm w którym było United przez ostatnie 5 lat.

1 polubienie

Ja się zastanawiam, czy nie powinnismy pójść drogą Napoli w przyszłe lato. Oczywiście nie zdobyli jeszcze scudetto ale nie grali tak od lat. Pozbyli się tłustych wiecznie drugich kotów (Insigne, Mertens, Ruiz, Koulibaly) po czym wzmocnili się młodymi głodnymi wilkami i coś się tam dzieje teraz.

9 polubień

To jest ciekawe spojrzenie. Jak dla mnie, jeśli już robić przebudowę, to warto zaryzykować większy rozmach. Gwarancji sukcesu nie ma, ale przynajmniej tworzy się taka szansa. W obecnej strukturze, wydaje się, że coś się wypaliło na głębszym poziomie, aniżeli przejściowy kryzys. Do odważnych świat należy, wypalić do ziemi i budować na nowo w oparciu o nowe nabytki i młodsze roczniki.

1 polubienie

Super się generalnie mówi o wyrzucaniu tłustych kotów i ściąganiu młodych i głośnych wilków… ale ;] ile tych tłustych kotów my mamy?

W zasądzi w kolejce tłustych i starych kotow, o których możemy rozmawiać to Hendo, Flaco, Salah, Bobby, VVD i Ali czyli czołowe postaci ostatnich lat.

Salah to dalej wybitny zawodnik i słabsza forma to nie powód do rezygnowania z gościa dającego partycypację 30 goli co sezon. Bobby i tak nie odgrywa znacznej roli. Pierwszymi wyborami byłby Jota i Nunez- młodzi i bez sukcesów. Na skrzydle Diaz i Gakpo- młody i bez sukcesów.

Pomoc ma przejść rewitalizację i mamy zamiar pozbyć się sporej części złogów i dokonać wymiany pokoleniowej.

W zasadzie jedyna taka zasiedziała formacja to środek obrony i tutaj konsekwentnie uwazam, że trzeba się pozbyć Matipa i szukać kogoś lepszego, zdrowszego i młodszego.

Po prostu na ten moment trudni mi znaleźć miejsce na rewolucje, poza pomocą, która ma i tak tę rewolucje przejść.

1 polubienie

Może będzie tak jak w przypadku Luisa Diaza

O (r)ewolucji pisałem już kilka miesięcy temu. Nadal uważam to samo. Mianowicie nie przedłużać nikogo, komu się kontrakt kończy w lato. Do sprzedaży lecą: Hendo, Flaco, Matip.
Pozbywamy się balastu. Poza 2-ma większymi transferami do środka, to większej ilości gotówki nie potrzeba na zmiany. Na dobrą sprawę wystarczy nam dodatkowo jeden obiecujący stoper i obiecujący pomocnik, da nam to w miarę kompletną kadrę.

Tylko my od bodajże 3 lat nie zrobiliśmy więcej niż jednego transferu powyżej 10 mln na okienko. Teraz potrzebujemy według mnie 4, z czego z dwoma zmieścimy się raczej w 30 mln, a dwa to “sky is the limit” :smiley:

Myślę, że pozbycie się Matipa i Hendo to dobry pomysł. Lepsi nie będą a wręcz przeciwnie - tylko starsi i ich forma będzie słabsza. Co do Fabihno to sam nie wiem. Jest w słabej formie ale stary nie jest a kiedyś był jednym z najlepszych na świecie na swojej pozycji. A czy kupimy kogoś klasowego na jego pozycję - wątpię. Real nam podkupił Tchouameniego. Obawiam się że finalnie to odejdzie jeden z nich albo i żaden

Hmmmm ja nie jestem fanem pomysłu sprzedaży kapitana. Jestem za tym żeby już głównie wchodził z ławki, ale po prostu uważam że Hendo wnosi do zespołu i szatni dużo jakości pozaboiskowej i inni piłkarze go sobie cenią

Zastanawia mnie natomiast Matip i Fabs

Jeden i drugi byli przez długi czas klasą samą w sobie. Nawet mam wrażenie że Matip początek sezonu nie miał zły

Cała trójka na ten moment ławka i wchodzenie z rezerw, ale czy sprzedaż całej trójki… Nie wiem nie wiem, mogą z ławki się przydać imo

No właśnie to jest bardzo ciężki temat. Bo nie wiemy nigdy kto ma chwilowy dołek a kto właśnie na naszych oczach przepływa styks na sportową emeryturę. To samo w drugą stronę. Można upolować za 10 mln tego gruzina kvakwa coś tam albo utopić kasę jak United w Sancho. Niemniej… postawmy się w sytuacji jaka miała miejsce przed obecnym sezonem i powróżmy z fusów co by było gdyby:

Hendo i Bobby przed obecnym sezonem byliby już warci grosze więc nie zakładam, że ich odejście sporo by dało. Zwłaszcza, że Firo to akurat wystrzelił z formą do kontuzji a Hendo no być może ma dobry wpływ na szatnie… kto to wie. Abstrahując, jeden i drugi dobra wartość dodana jako rezerwowi w nowym, świeżym składzie.
Ali nie do ruszenia. Zresztą bramkarze z reguły “starzeją się” wolniej a więc można liczyć, że jeszcze z kilka lat nam pociągnie na odpowiednim poziomie. Może nawet pod jego skrzydłami wychowamy sobie jakiś giga talent na tę pozycję.
I teraz największe rozczarowania tego sezonu… Najmniej zastrzeżeń można mieć do Salaha. Głównie za najlepsze statystyki w drużynie. Z tym, że gość został podpisany na 350 tys. Przed tym sezonem spokojnie byłby warty te 100 mln + co oznacza, że wyciągnęlibyśmy za niego 3 razy tyle co za Mane. Zresztą ja osobiście zawsze byłem bardziej team Mane a więc wolałbym aby to z tego drugiego uczyniono najlepiej zarabiającego piłkarza i zostawiono na ŚN jak w drugiej części sezonu… w której zresztą Salah zaczął gasnąć.
Flaco w obecnym sezonie to wrak… chyba każdy widzi co i jak gra. Przed obecnym sezonem warty spokojnie 60-70 mln.
VVD, ktoś wgl poznaje Holendra od około roku? Niby ten sam świetny piłkarz a jednak nie ma tego czegoś co miał przed kontuzją. W świecie tych chorych transferów warty z kolejne 100 mln jak nic.
± równając w dół wychodzi, że mielibyśmy z tej 3ki jakieś 250 mln do wydania na nowych świeżych piłkarzy, którzy nie zostali złamani psychicznie przez Guardiole i Real Madryt. Ale tak jak mówię, to wróżenie z fusów. Tak radykalna wymiana mogła się skończyć jeszcze większą katastrofą a kibice to by dosłownie zjedli FSG… jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sezonu.

1 polubienie

Ostatnie dni okienka, puscili tradycyjnego posta jak dobrze klub sie rozwija (rozbudowa stadionu), jeszcze odliczamy godziny do wywiadu “Powrot Keity jest jak nowy transfer” I w zasadzie majac swiadomosc ze bellingham latem jest nasz mozemy silni ruszac w druga czesc sezonu bez zbednych wydatkow na graczy ktorych nie potrzebujemy :upside_down_face:

12 polubień

Ciekawe na ile poważnie ten Tuchameni był brany pod uwage. Z tego co się czytało to na poważnie więc Klopp i spółka musieli widzieć w Fabinho jakieś uchybienia. Bo Francuz to rasowy DM. Pytanie dlaczego to tak zbagatelizowano. Wcześniej był Gini który grywał przyzwoicie na DM.

Jak dla mnie sprawa jest prosta. Jeśli Fabinho nie poprawi się w te pół roku to adijos. Bycie wrakiem przez rok to już pukanie formą o dno rowu marianskiego. Nie uśmiecha mi się taka rzeczywistość jednak. Mógłby się naładować jakoś. Z FSG cudem będzie sam Belingham a jeśli będzie trzeba kupować DM to będzie dramat. A jeszcze poprawdzie potrzebny jest młody anglik +Caicedo/Neves. Bajcetić zobaczymy co pokaże, być może zadziała magia Kloppa, ale wątpliwe żeby szybko wlazł na poziom niedawnego Brazylijczyka. Będzie różnie. A czas tego zespołu biegnie nieubłaganie. ech ta nasza pomoc.

1 polubienie

W idealnym świecie to byśmy wzięli Bellinghama+Rice/Neves i wiele by to problemów rozwiązało. Jednak w idealnym świecie nie żyjemy… chyba? :sweat_smile:

Rozumiem że łatwiej się wchodzi do rozpędzonej drużyny niż pikującej, ale w 45 minut z City Trossard w debiucie miał ze dwa razy więcej dobrych zagrań niż Gakpo w pięciu meczach

Z tabelek wyszło że na Gakpo można będzie kiedyś więcej zarobić , pozatym nasi bossowie lubią promocje.

To też pudło, bo promocja była Trossarda któremu kończył się kontrakt

1 polubienie

Caicedo chce odejść :wink: Arsenal daje 60 mln więc obstawiam że tam wyląduje :grin: