Rozważania i spekulacje transferowe

Zastanawiam się jaka jest szansa ściągnięcia z wypożyczenia Tylera Mortona. Wcześniej pisałem, że chłopak jest spalony u Kloppa, bo jest już Bajcetić i ten jest bardziej zdolny (co z resztą ma miejsce jak czas pokazał). Raporty mówią, że spośród wypożyczonych zawodników to właśnie Morton najlepiej wykorzystuje swój czas. Na bezrybiu i rak ryba, więc czym ryzykowałby Liverpool w przypadku jak Elliott został przesunięty już na stałe do przodu, więc zwolniło się miejsce w środku pola. Zawsze to kolejna opcja do środka. Wolałbym Mortona pomimo, że to nie wydaje się tak dużym talentem jak Bajcetić, ale lepszy on niż jakbyśmy mieli kupować albo wypożyczać jakiegoś ciemniaka typu Sabitzer albo Tielemans.

3 polubienia

Twoim zdaniem młodzian co gra tak sobie w championship byłby lepszy niż jeden solidny/czołowy? Pomocnik EPL z kilkuletnim stażem. Czy tez doświadczony zawodnik dawny/obecny? czołowy pomocnik Bundesligi.

Przypominam, że mamy w składzie topowego zawodnika Championship z zeszłego sezonu…

@Kolumbjajo
Morton wraca, to jakby transfer jeden na lato już mamy :sweat_smile:
@MG75 to odpisywałem na argumenty o wypożyczeniu Sabitzera czy Tielemansa . Co do Fabsa to na ten moment, chyba każdy by go posadzil, komu się biegać chce i jest w stanie się na tym poziomie odnaleźć.

Dobranoc, widzimy się w lipcu. Wtedy to już na pewno ruszą po pomocnika, prawda ? ruszą ?

11 polubień

Ruszą ale raczej Katarczycy. O ile kupią klub. Inaczej to będziemy musieli sprzedać Kellehera i kilku innych, wtedy może coś uciułamy na 1 pomocnika

4 polubienia

Ale jak to Josif, przecież miał przyjść jeden pomocnik w czasie tego okienka według Twoich słów sprzed miesiąca. Jak to się stało, że FSG jednak nikogo nie ściągnęło?

E: Nie muszę, bo to nie ja żyłem jakimiś iluzjami

1 polubienie

Nie wiem. Musisz się pytać Kloppa.

Alternatywą dla Mortona nie jest czołowy czy choćby solidny pomocnik z BL czy PL, ale potykający się o własne nogi Fabinho. Podejrzewam, że Morton z miejsca posadziłby Faba na ławce.

1 polubienie

No to klękajcie narody… eee inne kluby!
FSG wraz z Jorgusiem sprowadzili dwóch klasowych pomocników a transfer Jude’a też już jest zaklepany😃

Dryń, dryń, dryń… jeb…y budzik a taki piękny sen miałem :sleepy:
A miało być tak cudownie wręcz a pozostał tylko smutek i żal.

Ale żeby nie mówić, że nic nie robiliśmy. Jedyna aktywność dzisiaj na rynku transferowym to próba i chęć sprzedania Nata Phillipsa. Jednak plany poszły w las kiedy się okazało, że Ibra wypada na kilka miesięcy. Wtedy szybko telefon został wyłączony i zgasili światło.

Przecież sam pisałeś, że prawdopodobny scenariusz to podpisanie Laimera w styczniu, więc po co mi wytykasz ten błąd jak sam myślałeś, że klub kogoś zakontraktuje? Niejednokrotnie się pomyliłem, ale ten klub ostatnio ciężko wyczuć musisz to przyznać.

@ynwa19 tak czytam twoje posty i to zdjęcie piwa w profilu to chyba nieprzypadkowe jest. :slight_smile:

1 polubienie

1 polubienie

:speaking_head: Fabrizio Romano:

"Pewnego dnia opowiem o transferze Enzo, bo za kulisami to jest szaleństwo.

To co zrobiła Chelsea jest niewiarygodne, imponujące. Szczerze. Każdy musi zrozumieć ich siłę w tym oknie. Niesamowite. To co oni budują jest niesamowite.

Uważam że to super ekscytujące, że właściciele jadą załatwiać transfer piłkarza. To pokazuje ogromną pasję do futbolu, to coś niezwykłego.

Jeżeli właściciele Chelsea zechcą zadzwonić teraz i powiedzieć na żywo co się dzieje z Enzo, to myślę, że byłby to najlepszy moment na rynku transferowym w historii."

A my swoje fsg, fsg, fsg :see_no_evil:

8 polubień

No i wszystko się zgadza, od przyjścia FSG średnio na transfery wydajemy netto ok. 40 mln na sezon. Jest inflacja więc może teraz to będzie bliżej 50 mln. Co oznacza że jeśli Amerykanie nie sprzedadzą klubu to kupno Bellinghama w przyszłe lato (w które nie wierzę) musiałoby oznaczać sprzedaż kilku zawodników, coś możemy dostać za Salaha, Fabinho, Kellehera, Jonesa, Phillipsa, może jakichś młodzików za kilka milionów. Z nich może udałoby się uzbierać te 100 mln, do tego 50 od FSG i od biedy by starczyło. Tylko co by to zmieniło, jeden Jude nie odmieni w cudowny sposób naszej gry we wszystkich formacjach a jakby złapał kontuzję (co u nas dotyka prawie każdego) to kto go zastąpi, Henderson?

2 polubienia

Żebyśmy się nie zdziwili…
Te 40-50 mln na minusie bylo przy założeniu wpływów z LM, których teraz raczej ma pewno zabraknie.

1 polubienie

Coz z psychologi to raczej egzaminu na studiach bys nie zdal :rofl:
Chyba troche doswiadczenia zyciowego juz posiadasz zeby wiedziec,ze nie wszystko zloto co sie swieci a symbole potrafia byc bardzo mylace.

Ale zeby nie robic off-topu.No coz mowi sie trudno i gra sie dalej tym co ma i akurat jest zdrowe.
Jedno jest dla mnie jednak pewne! W lato musi byc przeprowadzona ofensywa transferowa czyli minimum 2 klasowych pomocnikow+SO a proces odmladzania druzyny i poprawiania jej jakosci nie moze sie na tym oczywiscie zakonczyc.

Problem jest moim zdaniem kto ma tego dokonac? W FSG jakos juz nie wierze(sorry Radbug nic do CIebie nie mam ale chyba pora abys zrozumial,ze oni nas juz dalej nie popchna poniewaz nie chca tak ogolnie albo zal im na nas kasy) a nowego wlasciciela na horyzoncie nie widac.

Najbardziej przykre byloby to gdybysmy po 7 tlustych latach,takie one byly w mojej ocenie choc naturalnie tych sukcesow moglo byc troche wiecej, znow jak to stalo sie po 1990 roku stoczyli sie w przecietnosc.
Raz juz to wtedy wlasnie przezylem i nie chcialbym doswiadczyc po raz drugi-to juz nie na moje nerwy i lata!

2 polubienia

Tak, tylko dyskusja o Laimerze toczyla sie w listopadzie, kiedy sadzilem, ze w klubie zrozumiano jakim bledem bylo nie wzmocnienie pomocy w czasie letniego okienka. To nawet bylby transfer w stylu FSG, bo tani, ale niestety kijowy ze wzgledu na podatnosc na urazy, ale do formacji,ktora bezwzglednie wymaga wzmocnienia na juz.

Jednak w momencie zakontraktowania Gakpo wiedzialem, ze to byl max pieniedzy jakie FSG jest w stanie wylozyc od siebie i nie mialem watpliwosci, ze dla nas okienko zamknelo sie z koncem grudnia. To oznacza, ze w klubie jest mega bajzel, bo fsg nie daje kasy, ktora moglaby uratowac nam sezon, a odpowiedni pomocnicy byli przeciez dostepni. Natomiast Klopp jak widać tez juz gubi sie w calej sytuacji. Latem kupilismy centralnego napastnika, zima chlopaka, ktory wiekszosc kariery spedzil na lewej stronie ataku, a jak trafiaja do jednego klubu to zamieniaja sie miejscami na boisku. Dramat. Dodatkowo Gakpo to zawodnik z potencjalem, a nie material na wzmocnienie skladu na teraz. Moze uda sie z niego cos wycisnac, choć poczatek w klubie ma gorzej niz przeciętny. Jakby u nas dopiero sie zorientowali, ze jest za wolny i za slabo drybluje, zeby grac na boki, wiec na sile probuje sie go wcisnac w buty Firmino. Brak pieniędzy na konkretne wzmocnienia nie pomaga Jurgenowi w ogarnieciu tego chaosu.

1 polubienie

Tylko, że jeśli faktycznie Klopp zaczyna rządzić w kwestii transferów to te ruchy idą na jego konto.
Zakładamy, że Jurgen dostaje kieszonkowe na jedno okno ok. 40-50 mln plus to, co zarobi ze sprzedaży zawodników.
Latem oszczędzał na słodyczach, pozbył sie kilku zabawek i uzbierał w skarbonce 80-90 mln. I mimo, że rodzice ostrzegali: Jurgen, nie wydawaj wszystkiego od razu Klopp mówił ‘chce Darwina, chce Darwina’. I zostalo mu z całości te kilka mln na ogorka ze Szkocji.
Zimą podobnie - kieszonkowe 40k i Klopp znając braki w pomocy stwierdził, że chce Gakpo, “bo promocja i za pół roku będzie droższy”. No i mamy Gakpo, na nic wiecej nie starczyło drobniaków.
Żeby było ciekawiej to obaj grają nie na swoich pozycjach :thinking:

Wiem, że z takim FSG nie ma komfortu budowy który mają w Chelsea czy City, ale jednak wydaliśmy te 120-130 k w pół roku, zgodnie z życzeniami Jurgena.

5 polubień

Tak, wiem o tym. Dlatego napisałem, że Klopp też już gubi sie w tym wszystkim, a brak pieniędzy na transfery tym bardziej nie pomaga mu jakoś klocków poukładać. Rozumiem, że Gakpo za pół roku pewnie byłby droższy, ale zastanwiam się czy on w ogóle pasuje do nas. Wygląda to tak, jakby na hurra go kupili, a dopiero teraz zaczynają myśleć po co to zrobili i jak go upchnąć do składu. Jednak to wszystko obija się o dostępne fundusze. Jestem ciekaw czy również celowalibyśmy w Holendra gdybyśmy mieli znacznie wyższą kwotę na transfery.

Kolejne okienko przespane i zmarnowane przez nasz klub i to obciąża po cześci i FSG i Kloppa

Poza tym te 40-50 mln dostaje nie na jedno okno, tylko na jeden sezon (dwa okienka)

Bajcetic zaczynal sezon w rezerwach, wiec spokojnie mozna go potraktowac jak nowy transfer. Tylko sie zastanawiam, czy to nie powinno byc w dziale humor

5 polubień

To jest swoja droga ciekawy przypadek, ktory sie powtarza. Nie chce bronic Kloppa - mozna mu sporo zarzucic, chocby te ostatnie wymysly z Gakpo w ataku i Nunezem na skrzydle (naprawde, nie wiem jak tęgi umysl mogl to wymyslic, kto mu to podpowiedzial, trudno znalezc innego pilkarza, ktory tak bardzo nie nadawalby sie na skrzydlo jak Nunez, do glowy przychodza mi tylko Benteke i Carroll), ale z tymi transferami to ja juz gdzies to slyszalem. :slight_smile: W przypadku Brendana bylo podobnie - dopoki wszystko szlo dobrze, poukladal zespol, zawalczyl o majstra to byl swietnym, mlodym managerem, ktory mial byc z nami najblizsze 30 lat. Kiedy jednak zaczelo nie wychodzic, pilkarze sie sypac, a transfery nie podchodzily to zaczely wyplywac newsy, ze to nie wina FSG, ze oni robia co moga, ze daja pelne wsparcie, no ale managerowi odbilo i kazdy zly transfer to jego wina. Te bardziej udane to oczywiscie zasluga dyrektorow i scoutow (slynnego KOMITETU TRANSFEROWEGO), natomiast kazdy nietrafiony to wina Rodgersa. Takie przygotowanie pod zwolnienie. Zdaje sie, ze w przypadku Kloppa tez sie to zaczyna pojawiac bo juz teraz niektorzy dziennikarze czy ludzie na forach twierdza, ze dotychczas wszystko bylo super, a sypie sie od kiedy Klopp i Lijnders przejal wladze w klubie. Z tym Lijnderesm to juz w ogole jest jakis absurd, ze niby to jest jakis mastermind w klubie majacy wieksza wladze niz miliarder z Ameryki, ktory pstryknieciem palcami moglby go wywiezc w czarnym worku do lasu.