Rozważania i spekulacje transferowe

A więc zaprzepaściliśmy sezon aby zaczekać na pomocnika którego nie kupimy :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: tak się kaszle frajerzy haha

5 polubień

Boże co za cyrk XDDD

Żeby się zaraz nie okazało, że trwa właśnie szybkie łatanie wizerunku przez Bascomba i Joyce’a, by uniknąć casusu Van Dijka i Southampton, bo jakiś dziennikarz złapał przeciek i postanowił być nowym Fabrizio Romano.

5 polubień

Tak jak można bylo przewidywac, historia z Bellinghamem to bedzie najbardziej żałosna saga transferowa w historii piłki nożnej.

Zaprzepaszczony caly rok żeby kupić zawodnika za ktorego koniec koncow nie zlozy sie nawet powaznej oferty, cyrk FSG i ich wyznawców wkracza juz na himalaje odklejenia.
Teraz tylko czekać na majaczenie jak co sezon że to tylko “zaslona dymna” i Henry wyciagnie zaraz 300 milionow na stół

4 polubienia

Joyce pisał to samo przy transferach Thiago i Alissona.

Ej serioo ale zakladajac nawet ze naprawde oni nagle zrezygnowali po pierwszej wstepnej ofercie po ponad roku oczekiwania na ten transfer to niezle sie zblaznili xd

1 polubienie

Też mi to przeszło przez myśl, ale z drugiej strony ta wrzutka Bascombe o Kloppie jest trochę jednoznaczna. W sensie, gdyby się nie powoływał na niego, to jakoś łatwiej byłoby mi uwierzyć, że to jest casus “ratujemy przeciek”, z drugiej strony- kwestia z Jude jest otwarta, Borrusia wie, że z nim gadamy itd. no trochę to byłoby bez sensu, żeby przykrywać taki przeciek.

Szczerze to co się aktualnie wydarza jest dla mnie tak absurdalne, że nie jestem w stanie uwierzyć ani w walkę o niego, ani w takie nagłe odpuszczenie XD

2 polubienia

Z Van Dijkiem było jednak dużo inaczej. Southampton robiło (słusznie) dym o to, że negocjujemy z zawodnikiem, nie siadając najpierw do stołu z nimi. Tutaj poszła informacja o ofercie wystosowanej do BVB, więc zgodnie z przyjętym (choć w ogóle nie praktykowanym, ale to inna historia) standardem.

Mi to wygląda na typowy Liverpool, a więc grzanie jakiegoś tematu długimi miesiącami, co ma na celu oczywiście łechtać fanów, tylko po to aby na ostatniej prostej napisać “robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale niestety…”. Nikt nie zarzuci braku zainteresowania, braku starań, ani braku oferty. Wszystko się zgadza. Biznes się zwyczajnie nie udał, kluby nie doszły do porozumienia, a Klopp doszedł do wniosku, że jednak istnieją alternatywni piłkarze, którzy spełniają jego warunki :upside_down_face: Przecież jak przyjdzie jakiś Mount, Caicedo czy inny Rice, to też będzie gadka, że czekaliśmy z tymi ruchami na dostępność właściwych piłkarzy.

Hehehehenderson.

1 polubienie

Przecież ile będzie kosztował Bellingham to było wiadomo od dość dawna… A jeśli teraz nagle ludzie z klubu są zaskoczeni że trzeba wydać grubo ponad 100 mln to jest jakaś kpina. Po co było go ustawiać jako cel transferowy skoro nie chcemy wydać takiej kasy na 1 zawodnika?

3 polubienia

Mam nadzieje, ze to się potwierdzi i nie wydamy tyle kady na przereklamowanego Anglika

A może to właśnie była zasłona, żebyśmy mogli spokojnie negocjować z innymi? Media miały tylko Juda na tapecie… Typowy Liverpool. Przychodzi zupełnie ktoś inny niż przewijał się w mediach.

1 polubienie

Rozmawiamy o mocno abstrakcyjnych kwestiach, aczkolwiek klub mógł się spodziewać analogicznej sytuacji do Sancho- czyli delikatnego obniżenia początkowych wymagań.

Kwota 150 mln jest jednak kwotą z kategorii abstrakcyjne/nierealne.

Obawiam się żebyśmy nie wydali kasy na innego przereklamowanego Anglika np. Rice’a

1 polubienie

No tutaj największym absurdem będzie jak się okaże być za drogi, przy świadomości ceny oraz odpuszczeniu całego roku transferów żeby na pewno nas było stać :‘’')

1 polubienie

Tylko na Sancho nie było tylu chętnych. Bellingham jest bardzo rozchwytywany. Ciężko liczyć, że Borussia coś opuści skoro jest dużo chętnych

Może dlatego, że brak gry w LM w przyszłym sezonie może być równoznaczny z redukcją budżetu transferowego w lato. I być może Klopp również dostał taką informację i uznał, że skoro ma mieć 150 mln do wykorzystania, to nie będzie wszystkiego wykorzystywał na jednego piłkarza, gdy drużyna wymaga 3 transferów.

No to niezłe pełne wsparcie przy Bellinghamie ze strony FSG

Żałosne to i tyle, jak się nie jest pewnym pójścia na całość to się nie pierdzieli takich rzeczy, Boże jak mnie wkurzają ci właściciele

No to tyle w temacie Bellinghama, latem nowy kontrakt dla Millnera, jakiś no name małolat z Championship i Tielemans za free - to będzie ta cała przebudowa made in FSG…

2 polubienia

LITERKA F, LITERKA S, LITERKA G JAK FSG! LALALALA! Hahahah kto by się spodziewał. Współczuję wszystkim, którzy myśleli, że on tutaj przyjdzie. Dopóki rządzi tu Scrooge nie ma opcji, że bez sprzedaży będą takie transfery, a przecież tu co najmniej potrzeba jeszcze 4-5 transferów obok Juda.

2 polubienia