Rozważania i spekulacje transferowe

No ale tutaj tylko biliśmy się do końca o te cele, a wcześniej je wygraliśmy.

Ja po prostu mam optyczne wrażenie, że w poprzednim roku przeciwnicy stwarzali więcej groźnych sytuacji. Oczywiście to jest związane po części z wyższa linią obrony, niemniej wybiegany środek dawał często oddech w trudnych meczach, w tamtym sezonie więcej meczów było „close” niż bywało chociażby w sezonie mistrzowskim.

@imacooci No nie wiem. Warto jednak odnotować, że odchodzą od nasz często już starsi zawodnicy, często mocno wyeksploatowani, po kontuzjach albo niemający szczęścia w doborze klubów.

Chyba jednak uznajemy Mane czy Coutinho za topowych piłkarzy, niezależnie od tego czy byli pod Kloppem lub nie.
Cześć z nich jest faktycznie stricte skrojona pod Kloppa i tylko on potrafił z nich wyciągnąć coś ekstra, z drugiej strony nie róbmy z Liverpoolu jakichś dziadów xD bo jak przeglądniesz sobie losowe zapowiedzi sprzed sezonu albo jakieś debaty odnośnie zawodników- to nieironicznie pojawiaj się głosy; że mamy jedną z najlepszych jedenastek na świecie i poszczególni zawodnicy to jest top- topów! ;] (polecam zresztą dla beki pooglądać takiego Jonathana Morleya xD).

A co w tym pięknego? Że nasz klub jest niedoinwestowany i robimy za słabe transfery? Radbug i jego kamraci i tak będą bronić FSG do upadłego “bo przecież w poprzednim sezonie graliśmy do końca o 4 puchary”

2 polubienia

Od Bellinghama do Tielemansa ja jebie :person_facepalming:

13 polubień

Uczymy się na błędach, od Arthura do Tielemansa, Youri przynajmniej nie będzie okupował szpitala. Mistrzowie z FSG ( ͡❛ ͜ʖ ͡❛)


70 baniek to tak wydaje sie akurat, jakby zbic cene Kelleherem o 20 to juz luksus.

1 polubienie

Mac Allister to już chyba pewniak. Jeżeli nie przyjdzie po tych wszystkich newsach to będziemy mieć kolejnego mema.

Kolejny będzie Ugarte, trzeci Mount, albo ktoś tańszy (Gravenberch)

Chciałbym się mylić, bo to byłoby średnie okienko.

Mac Allister, Ugarte, Tielemans, takie nowe trio mogloby byc

1 polubienie

Oczywiście, że nas stać na 3 dobrych pomocników. Janusza też stać, żeby z jednej torebki nie robić 5 herbat, ale skoro może zaoszczędzić to czemu nie? Tielemans, Rabiot i Gravenberch to 3 pomocników MARKOWYCH więc o co wam chodzi. Środek odmłodzony, zrobiona rewolucja, FSG najlepsi itp.

Ten Ugarte to taki typowy surowy spd, czy potrafi też grać wyżej?

1 polubienie

A jakie byłoby dobre według ciebie? Pytam na serio z ciekawości, a nie żeby się wykłócać :smiley:

Wcześniej byliśmy w walce o maks 2 trofea i to raz.
Po prostu problemem nie jest to, że przeszliśmy na bardziej techniczny środek, a to, żę Ox, Keita, Milner nadal byli w klubie, a powinni być wymienieni na lepszych piłkarzy. W tym sezonie TAA jak przeszedł do środka to najlepiej gramy. Zawodzą mało kreatywni piłkarze, a nie betony.

“Aaaaaaa pomocnika tanio kupię, Anfield Road, Liverpool, L4 0TH”

Jeszcze w lutym mówiłem: jeżeli nie przyjdzie przynajmniej jeden z trójki: Bellingham, Caicedo, Barella to okienko będzie rozczarowujące. Nie oczekuję, że nawet dwóch kupimy, wystarczy mi jeden do szczęścia. Swoich oczekiwań zmieniać nie zamierzam

2 polubienia

1 polubienie

wszystko przez to że propaganda FSG wmówiła wielu kibicą że każdy kupiony gracz, jest niesamowity, im tańszy to nawet lepszy. Tielemans za darmo sprawdzony w lidze, majstersztyk, a frajerzy niech płacą za Bellinghama, Barellę czy Rice. Jeszcze tylko Gravenberch za 25 mln ale ani funta więcej bo się okienko spierniczy.

Dla mnie to Barella, Mac, Ugarte i byłbym spełniony. No ale każdy wie, jaka jest sytuacja i raczej można to włożyć między bajki.

2 polubienia

Na tego Barelle się tak nie napalajcie, bo małe szanse są że Włoch ruszy się Mediolanu. Fajny zawodnik, ale oceniam że prędzej będziemy patrzeć na Alexisa, Ugarte czy Gravenbecha, niż na Włocha.

1 polubienie

Aston Villa oferuje wiecej pieniedzy od LFC :see_no_evil:

Tam jakiś bogaty dziad odpowiednik Todda jest właścicielem z tą różnica że Todd ma kupił klub z wyrobioną już marka i jakby nie patrzeć dużego klubu historią. 20 letnią ale jednak.