Patrząc na ten transfer jako na ruch perspektywiczny i zastępstwo Alissona za 1-2 lata, to muszę powiedzieć, że trafili w dziesiątkę i tu należy im się zdecydowana pochwała.
Jeśli weźmiemy, jednak, pod uwagę gradację naszych potrzeb, to trudno patrzeć na ten ruch z satysfakcją, skoro palące potrzeby, defensywnego pomocnika i obrońcy, do tej pory nie zostały rozwiązane.
Oczywiście trzeba myśleć o przyszłości drużyny i patrzeć kilka kroków do przodu, ale jeśli nie zadbamy o teraźniejszość i najbliższą przyszłość, to możemy już nie mieć przed sobą żadnej przyszłości.
Z oceną całokształtu poczekam do końca okienka. Mamy 14.08.2024, a zegar wciąż tyka…