Rozważania transferowe (dyskusja)

Wszystko spoko, ale to taki ktoś ( W CENIE DO MAX 10 MLN ) powinien przyjść za rok po odejściu Thiago, który zwolniłby miejsce dla NON HG, a nie teraz, gdzie na gwałt potrzebujemy w miarę klasowego ŚPD i jakiegoś stopera. Nie ma takiej osoby i argumentacji, która w naszej OBECNEJ sytuacji była w stanie wytłumaczyć ten transfer.

Wróciłem do domu i nie wierze w to co widzę. Co to ma być? Co to za gość :flushed:

Transfer w stylu liverpoolu. Ogloszenie, ze sie interesujemy, cyk pare godzin i oficjalka :joy:

No i co nam da ten szum w Japonii? Będziemy wstanie przeskoczyć z wydatkami transferowymi West Ham czy Aston Ville czy niestety mam zbyt wygórowane oczekiwania?

Ale to tylko tłumaczenie polskie tego tweeta. Kolega tak nie myśli xd

1 polubienie

Rozumiem iż transferem Endo zamknelismy rozdział odnośnie DM i Schmatdke wyczaruje SO z Bundesligi. :grimacing:

A może Endo jest right player?

Podoba mi się jak ludzie na forumku nie mają zielonego pojęcia o analizie danych, ale i tak wstawiają te nic nie mówiące wykresy i tabelki :smiley:

5 polubień

Zawsze moglo byc gorzej i moglismy kupic jeszcze na obrone van de vena z wolfsburga, gdzie schmatke mial swoj pierdolnik, na szczescie ten juz nieaktualny.

3 polubienia

To było tlumacznie tego tweeta a nie moje odczucia , żeby potem nie było :slight_smile:

1 polubienie

Endo - Kamikadze , Boski wiatr, :small_airplane: :sunglasses: :jp:

:zipper_mouth_face:


Znalazłem coś takiego.

1 polubienie

image

Japończyk może i nie jest dobry, ale za to tani też nie jest. Na dodatek ma 178 cm wzrostu więc warunków fizycznych również nie ma.
Ale nawet i to bym zniósł gdyby nie fakt że blokuje nam na kilka lat wartościowe miejsce non-HG, przedostatnie po równie niezrozumiałym przedłużeniu Adriana.
Ale czego oczekiwać skoro na stanowisku dyrektora sportowego jest człowiek który zna dobrze wszystkie ligi, pod warunkiem że mają na początku Bundes.

8 polubień

Oby… bo na to się patrzeć nie da, gdy dopinamy 30letniego gracza Stuttgartu za 20mln euro i zaraz wyskakują ploty o Amrabaacie za pewnie 2x tyle XD że też człowiek marzył o Caicedo, Barelli, by potem patrzeć w stronę Thurama, Fofany, Kone, a na koniec mieć nadzieję na Doucure, bo klub spogląda na takie nazwiska, że już bardziej liczę iż Klopp rozwinie Malijczyka niż cokolwiek zyska na tych nowych wymysłach.

1 polubienie

Myślę, że problemem kibiców jest to, że chcą, żeby konkretna drużyna wygrywała co się da i w ogóle była najlepsza. To rodzi frustracje, złość, smutek i masę negatywnych emocji, bo koniec końców wygrywa tylko jedna drużyna i w ogólnym rozrachunku oznacza to, że stosunek smutnych ludzi do radosnych np. w lidze angielskiej to pod koniec sezonu ok. 19:1, bo wiadomo, że będą tacy, których cieszy utrzymanie, podium etc.

Tymczasem od wyników drużyny, weźmy np. LFC, nie zależy kompletnie nic w Waszym życiu: wypłata, godny byt, rodzina, cokolwiek. Dlaczego więc przejmujecie się tak bardzo? Ja to traktuję zwyczajnie jak rozrywkę: trochę widowisko (gdy grają ładnie), trochę reality show (gdy chodzi o transfery, czy dramy w klubach), trochę jak kabaret (transfer Endo, wyczyny Maguire’a, przygoda Leicester, czy nawet „wyślizgnięcie się” mistrzostwa LFC przez klubową legendę). Od kilku lat zmagam się z depresją i takie podejście odciąża mnie w przynajmniej jednej sferze. Lubię sobie popatrzeć na każdy z topowych klubów w Anglii, poczytać komentarze, nie czuć niechęci do kibiców żadnej z drużyn, co jest plagą zarówno tu, jak i na każdej innej stronie fanowskiej. Polecam to podejście, żyje się trochę łatwiej, transfer Endo trochę śmieszy, trochę ciekawi i można na spokojnie iść spać :stuck_out_tongue:

4 polubienia

Myślę, że po prostu nie jesteś kibicem Liverpoolu jak się tak mało jego losem przejmujesz. Mi to nie przeszkadza, możesz być sobie tu randomem chcącym oglądać ogólnie dobry futbol jako Premier League, ale nie wpierdalaj swojej ideologi innym, bo o to chodzi w kibicowaniu swojemu klubowi by to przeżywać.

13 polubień

Już kupiliście piłkarzy to wrzućcie info na główna bo czytanie 100 postów o niczym tz o waszych przemyśleniach wprawia mnie o zawrót głowy. Polecam wyluzować i piłka to tylko gra , nikt z was nigdy nie będzie dyrektorem sportowym odpowiedzialnym za transfery na cale szczęście PS. czy kupimy kogoś czy nie ludzie na litość boską z czym wy macie problem , raptownie przestaniecie kibicować czy nie będziecie mieli o czym pisać? dorośli ludzie a wam się udziela niewiadomo co… smutne

1 polubienie

Schmadtke myśli, że kupuje Enzo… ciekawe ile cap zgarnie prowizji za ten transfer. Anglicy muszą być wściekli co wyprawiają Niemcy z ich klubem.
Propaganda w sowieckim stylu, od Bellinghama, Caicedo i Lavii do jakiegoś gościa na poziomie Marcina Kamińskiego, który też był w Stuttgartcie.