Już to pisałem kilka tygodni temu, że jest mało prawdopodobne, że klub kupi nowego obrońcę. Quansah to top talent i Klopp nie popełnił błędu wspominając o nim. To czy da mu szansę jak Bajceticowi czy nie to już inna sprawa. Ja stawiam na to, że Quansah nie powącha murawy jeżeli nie będzie plagi kontuzji. Natomiast brak transferu nowego obrońcy to kwestia obecności w kadrze Robertsona i Tsimikasa. Ten drugi jest Kloppowi obojętny, ale czy ktoś liczy na to, że Klopp nie będzie grał Robertsonem? Poza tym to zainteresowanie Hincapie pokazuje jaki robak drąży zdrowe do tej pory jelita tego klubu. Zawodnik, który jest przynajmniej dwukrotnie słabszy od Lukeby i do tego byłby od niego droższy byłby naszą ostatnią deską ratunki. W międzyczasie przeszło nam koło nosa około 10 niezłych obrońców, ale Klopp przecież już wyjaśnił, że nie wszyscy mu pasują. Ostatecznie na pozycji 6 mamy Endo, Thiago i Bajceticia i tych trzech zawodników będzie miało za zadanie obskoczyć jedną pozycję. Może za rok pojawi się ktoś ciekawy.
Kupiliśmy Mac Allistera (mistrza świata) za 35mil w czasach gdzie za paralityków z southampton czy crystal palace chcą po 60-70 mil. To chyba logiczne ze był jakiś układ pomiędzy brighton a Liverpoolem na podbicie ceny.
Szykuje się awaryjne, sentymentalne wypozyczenie
FSG jest problemem, ale Klopp też idzie z nimi za rękę skoro poszło że możemy dać 111 milionów i nagle nic się nie dzieje, to znaczy, że Jurgen podejmuje jakieś decyzje, poza tym idealnie zbiega się to z tym jak Klopp dostał nowy kontrakt i wyraźnie było napisane, że będzie przebudowa drużyny którą sam przeprowadzi i że będzie miał większą władzę w klubie. Zaraz po tym zaczęli odchodzić dyrektorzy sportowi. No dla mnie nie ma przypadków. Klopp jest najlepszy jak nie zarządza klubem, a go trenuje. A tutaj nie sprawdza się wyraźnie w tej roli. Za dużo rzeczy mi nie gra.
XD już się o nim mówi że ma lecieć na wypożyczenie. Także jak zwykle z pieprzenia Kloppa o wielkich talentach jak zwykle nic nie wyjdzie.
Ale to kwestia umiejętnego zarządzania tymi talentami. Uparcie trzymamy zawodników jako back-up w u-21, albo ślemy na bezproduktywne wypożyczenia.
W zasadzie to już nasz znak firmowy, że wysyłamy zawodników do niższych lig angielskich- czemu, dlaczego i po co? Nie wiem. Może ktoś bardziej kompetentny w kwestii rozwojów młodych zawodników się wypowie.
Dzisiaj kluczowe rynki dla młodych to Belgia, Holandia i Francja- może Niemcy przy odpowiednich założeniach. Tam uczą się otwartej gry, odwagi, taktycznego rzemiosła itd. tam futbol jest znacznie bardziej ofensywny. A w Anglii w niższych ligach? Obrzydlistwo piłkarskie.
My natomiast trzymamy się jakiegoś dziwnego schematu- dół Anglii, u-21, ława albo rozwiązanie kontraktu- ewentualnie sprzedaż na fajniejszych warunkach jak był jeszcze Edwards.
Oglądam sobie Luton, patrzę i widzę Kabore- odważny styl gry, trochę problemów miał- ale wyróżniający się boczny obrońca- który chyba nawet nie grał po swojej stronie- oczywiście wypożyczony z City 
Nie, to oznacza tyle, ze Mac mial tak skonstruowany kontrakt, z taka klauzulą odejścia
Fabinho? No cześć wiesz głupio wyszło, widziałem ze lubisz zegarki to mamy dla ciebie jakis Casio
Przy naszych narzekaniach na to, ze klub nie kupił Lukeby za 30 czy Micky’ego VDV czy nawet Ugarte, gdzie ja uważam, ze każdy z nich pilkarsko byłby/będzie kozakiem, musimy wziąć pod uwagę, ze Klopp na równi z umiejętnościami piłkarskimi stawia charakter Piłkarza. I on zawsze będzie za zakupem Gakpo, który chodzi do kościoła, czy Maca, który jak sam mówi jest bardzo rodzinny, czyli pracowitych „grzecznych chłopców”, a nigdy nie kupi Grealisha czy Walkera.
Wiec jak jakiś zajebiscie obiecujący piłkarz jest dostępny za dobre pieniądze to niestety nie oznacza, ze będziemy nim zainteresowani.
Dla porównania Guardiola ma to w nosie i bierze to na klatę, ze KDB rzuci do niego przy wszystkich f*** off
Piero #Hincapié is NOT for sale this window! Bayer 04 definitely wants to keep him. Key player for Xabi Alonso.
Understand there is NO price tag for Liverpool. #LFC
Kiedyś tak może i było ale tacy Nunez, Diaz czy Caicedo chyba przeczą tej teorii
Jemu brakuje, żeby do bramki trafiał.
A jak będzie grał tak jak w zeszłym sezonie, to cała drużyna na tym ucierpi. Ma grać najlepszy dostępny zawodnik w meczu, bo drużyna jest najważniejsza.
Manu Kone z Borussii Mönchengladbach został po raz pierwszy łączony z The Reds na początku okna transferowego i ponownie wyrósł na jedno z najważniejszych nazwisk, które cieszą się dużym uznaniem na Anfield.
Klub Bundesligi najwyraźniej jest przygotowany na ofertę z Merseyside i obniżył nawet jego cenę wywoławczą o 30%, a 22-latek jest obecnie dostępny za zaledwie 35 milionów euro.
No i pyk. Net spend +60 mln. A Jurgen będzie czekał 6 okienek na right playera. Ehhh…
Ta jasne, nie wierzę w to szczerze mówiąc XD
Ten Galerii to dobre źródło? Nie wierzę, że Salah chciałby teraz już opuścić Liverpool, zresztą czy to nie było już przypadkiem kilka razy dementowane?
Konate się już połamał i będziemy grać Gomezem. Naprawdę transfery w naszym wykonaniu zasługują na mema.
Jurgen Klopp przyznaje, że strata Mohameda Salaha po zamknięciu okna transferowego Premier League 1 września byłaby „katastrofą”.
Coś chyba jest na rzeczy. Może jednak będziemy mieli bombę transferową? Tyle, że nie taką, jak się wszyscy spodziewali.
No nic. Najwyżej Hanys obniży ocenę okienka na 8,5/10.
Obniży? A czemu? Pozbycie się wiekowego skrzydłowego i sprowadzenie w jego miejsce jakiegoś rok starszego skrzydłowego z 2 Bundesligi albo więcej szans dla Doaka raczej podniesie rangę okienka na 9,5
Odpowiadając na Twoje pytanie - tak, widziałem jak nasz zawodnik, próbując wymusić transfer, nie trenował w swoim klubie. Tak się składa, że tym typem jest nasz kapitan, Virgil van Dijk, który nie pojechał na presezon z Southampton, po tym jak zakomunikował Pochettino, że chce odejść i nie będzie grać.
“When I was talking with him, the boy said that he is not available to play because he wants to leave.”
Śmiania się z Caicedo nie rozumiem. To tylko słaby debiut.
Podajesz fałszywą informacje, ponieważ Diaz takiego czegoś nie powiedział. To jego agent dla jakiejś kolumbijskiej gazety powiedział, że marzeniem Diaza jest gra dla Realu Madryt. I co w tym złego, że ma takie marzenie? Zdecydowana większość piłkarzy z Ameryki Południowej marzy o grze dla Realu lub Barcelony, ponieważ Madryt czy Barcelona są bliższe im kulturowo, dogadają się po hiszpańsku, podobny klimat, a na dodatek Real to najbardziej utytułowany klub na świecie, a Barcelona pod względem ilości Pucharów Europy jest tylko za Realem, Milanem, Bayernem i nami.
Mowa była o tym, że Klopp lubi sprowadzać piłkarzy, którzy są ułożonymi ludźmi. Których łatwo się prowadzi. Diaz na pewno należy do tej kategorii.
Najlepszym przykładem i świetną decyzją było odstawienie od treningów z pierwszą drużyną Balotellego, gdy ten wrócił z wypożyczenia. Wszyscy wiemy, jaki jest Włoch, a Klopp uznał, że nie chce z nim współpracować i nie chce, by ten miał jakikolwiek wpływ na drużynę. To było świetne.
Co do potencjalnego transferu Salaha, nie sądzę by się on wydarzył. Salah jest bardzo mocno pożądany przez kluby z Arabii, jako że jest wybitnym arabskim zawodnikiem, ale my nie mamy noża na gardle, Salah ma dwuletni kontrakt i jest ważnym dla nas piłkarzem. Można pomyśleć o jego sprzedaży za rok i wówczas wycisnąć z Arabów ostatniego petrodolara, bo oni naprawdę są zdesperowani na jego transfer.
Panowie, taka luźna spekulacja jakby jakimś trafem Salah opuścił nasze szeregi. Kto waszym zdaniem mógłby zastąpić naszego faraona.
Mi się nasuwają 3 nazwiska:
Nico Gonzalez, Yeremi Pino, Michael Olise.