Jest taka jedna gorsza rzecz, niż kwota, którą Liverpool zapłaci za Ryana Gravenbercha, a mianowicie to ciągłe marudzenie, płacz i zbiorowy lament na forum LFC.pl
I tak źle i tak nie dobrze… Nie kupilibyśmy nikogo - byłby lament. Kupiliśmy Gravenbercha - “źle, bo przepłacony”. To już jest taka zbiorowa, depresyjna “psychoza”, że tego się czytać nie da.
Wiadomo, że to okienko mogło i powinno być lepsze, ale równie dobrze, mogło być gorsze, z czego wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę. Nikt przecież nie każe tutaj nikomu skakać z radości, ale na litość! Dajmy gościowi wykazać się na boisku, zamiast z miejsca go krytykować!
Czepiacie się, że mamy zapłacić 40 mln euro + 5 mln zmiennych? A bierzecie pod uwagę, że 7,5% z kwoty odstępnego trafi na konto Ajaxu? A bierzecie pod uwagę, że mamy 31 sierpnia i że Bayern też się ściga z czasem, by sprowadzić do siebie João Palhinhę? Przecież to jest cała układanka w deadlinie, gdzie jeden transfer musi po części pokryć koszty drugiego. Nikt nie będzie nikogo oddawał za “czapkę gruszek”. Jak Liverpool przez ostatnie lata potrafił sprzedawać przeciętniaków za zawyżone kwoty, to byliście zachwyceni i jakoś nikt na to nie narzekał, a przecież każdy klub patrzy przede wszystkim na swój interes - Bayern, również.
I w końcu ostatnia kwestia… Kto bierze odpowiedzialność za sprowadzenie Gravenbercha, Klopp czy Wy? To Wy będziecie z nim na co dzień przebywać? To Wy będziecie go ustawiać na boisku, wedle własnej taktyki? (FIFA i FM się nie liczą)
Otóż nie, pełną odpowiedzialność, zarówno za transfery, jak i wyniki, bierze na siebie Klopp wraz ze sztabem, więc dajcie im na spokojnie pracować, a oceniajcie dopiero po efektach lub ich braku.
Naprawdę… chce Wam się tak negować dosłownie wszystko dla samego negowania i wprowadzać na forum taką gęstą i ponurą atmosferę?? Mnie też wkurza FSG i to, że odwalili nam taką “szopkę” z Bellinghamem, a także inne wątki tego okienka, ale przecież “kijem Wisły nie zawrócę”. Jest jak jest i czekajmy na efekty. Ciekaw jestem, czy jak np. Gravenberch idealnie wpasuje się do zespołu, to jego krytykanci będą odszczekiwać swoje wcześniejsze słowa. Znając życie, raczej wątpię.
Życzę Wszystkim spokoju, rozwagi i zakończenia okienka transferowego