Rozważania transferowe (dyskusja)

Hanys Ty to jeszcze będziesz kilka lat się męczył z Nunezem, bo prędko nie odejdzie. Więc odpuść bo osiwiejesz do tej pory.

1 polubienie

Ty serio uparcie idziesz w zaparte z tym krytykowaniem Nuneza.

Nie nudzi się już wymyślanie tych głupot?

Można też napisać podobnie o lubianym przez Ciebie Gakpo.

Chęć pozyskania kolejnego napastnika może wskazywać, że projekt o nazwie Gakpo nie wypalił, sztab trenerski uznał, że nasz rezerwowy napastnik zbyt często łapie kontuzje, a Klopp nie chce powtórki z łamliwymi ławkowiczami jak np Keita czy Ox.
Dosyć słabe statystyki też nie pomagają. :stuck_out_tongue::stuck_out_tongue::stuck_out_tongue:

@hoster jak wspomniał kolega hoster. Tak jak można się przyczepić do pojedynczych wad zawodników z przodu, to jako całość jest to nasza najlepsza formacja w zespole ( oprócz bramki), pomoc już prawie też jest ok , obrona kuleje i to najprawdopodobniej w tych dwóch formacjach będziemy szukali wzmocnień.

8 polubień

@Tisg jestem już w takim wieku, że siwizna zaczyna się pojawiać.
@Lapaino ale ja nie krytykuje Darwina, tylko wysuwam teorię. Dziwię się, że nagle klub zaczął szukać szybkiego napastnika o podobnym wzroście. Nie ma tu krytyki, a tym bardziej hejtu.

Nie za bardzo mi pasuje to do określenia kogoś chimerycznym.

A można wiedzieć dlaczego?

Chimeryczny – kapryśny, grymaśny, dziwaczny, towarzyszą mu fanaberie, fochy, dąsy**.

No nijak mi to nie pasuje do określenia Darvina, chimerycznym można było by nazwać Mario Balotelli.

1 polubienie

Ten przymiotnik ma wiele znaczeń, określa też kogoś, kto ma zmienne usposobienie i nie jest zgodny z przewidywaniami, a to już DarWina określa :slight_smile:

Nie wiem czy ktoś wrzucał…

Agent Piero Hincapie potwierdził, że Liverpool chciał latem zawodnika u siebie, a rozmowy są kontynuowane odnośnie potencjalnego styczniowego transferu.

Liverpool nie zapomniał o Andre - a kluczowa data zbliża się wielkimi krokami, ponieważ kolejny defensywny pomocnik pojawi się raczej wcześniej niż później. [ian doyle]

Liverpool badał wielu środkowych obrońców, w tym Piero Hincapie z Bayer Leverkusen, ale nie prowadzili jeszcze żadnych bezpośrednich rozmów ani negocjacji. [f romano]

Pedro Neto ma wielu wielbicieli na Anfield [neil jones]

12 polubień

Myślę, że wielbiciele Pedro Neto są nie tylko na Anfield, nie będzie łatwo go ściągnąć. Z jednej strony warto - wiek, umiejętności, doświadczenie w PL. Z drugiej - historia kontuzji niepokoi.

Co do Hincape to obawialbym się genu Realu i raczej do nas nie przyjdzie.

Obrona Realu już w okolicach 30 albo po. Jeżeli plotki o przejściu Xabiego się potwierdzą, to można domniemywać, że takiego Hincape może chcieć sprowadzić.

W transfer w zimę nie wierzę. Bayer ma kapitalny początek sezonu i raczej nie będzie skóry do osłabiania kadry.

Czy transfer Andre definitywnie zamknie kwestie nominalnego defensywnego pomocnika?
Oczywiście możemy zakładać, że jest to wymiana czysto za Thiago, ale po potencjalnym przyjściu Andre, który prawdopodobnie nie będzie tak często się łamał będziemy mieć:
Endo
Szobo
Maca
Gravenbercha
Elliota
Jonesa
Andre
Bejcetic
8 pomocników, w sporej części młodych, którzy muszą grać, żeby się rozwijać. Taki Endo pewnie będzie zadowolony z pozycji dalekiego rezerwowego, ale reszta?

Klaruje się na ten moment pewne podejście Kloppa: Jones, Mac, Szobo- jako najlepsza 3 (ewentualnie Thiago, jeżeli wróci do żywych). Pierwsi zmiennicy w postaci Elliotta i Gravenbercha i Endo w razie w, jako daleka opcja.
Dalej jest Bajcetic, który jest na ten moment kontuzjowany, ale jest w głowie Kloppa- i jak tylko wrócił do zdrowia- to Klopp próbował go wprowadzać.

Klopp będzie miał wtedy 7 czy nawet 8 zawodników, z których większość powinna i musi grać. Czy Jurek będzie w stanie zaspokoić wszelkie żądze gry?

I dalej: Jeżeli przyjdzie Andre to i tak będziemy w lato szukać pomocnika numer 9?

Zrobił się dzięki kilku ruchom- fajny kłopot bogactwa, mi to jako kibicowi pasuje, ale czy będzie pasować piłkarzom i Klopp to ogarnie?

Endo i Elliott są za słabi na Liverpool. Jak Thiago odejdzie, to mam wartościowych: Mac, Szobo, Ryan, Jones i Bajcetić jeśli się nie będzie łamał i dalej się rozwijał. Czyli w sumie 5 zawodników. Jeśli ten Andre przyjdzie i będzie ogarniał 6 na dobrym poziomie, to spoko, ale to też niewiadoma. To wychodzi, że tego bogactwa specjalnego na ten moment nie ma (Gakpo na początku sezonu w pomocy xd), szczególnie że zawsze sa jakieś kontuzje.

8 polubień

Liverpool nie może się martwić tym, że ma zbyt mocną czy zbyt szeroką kadrę. Taki klub musi miec szerokie pole wyboru, musi utrzymywać rywalizację.
Jeśli Elliott czy Endo będą grzać ławę to trudno - to ich problem, a nie Liverpoolu, niech szukają gry w słabszych zespołach.
Liverpool nie może budować kadry na zasadzie ‘nie wzmocnimy zespołu, bo innemu piłkarzowi będzie przykro’.

Zapomniałem dodać, że oprócz Hincapie Liverpool przyglądał się podobno również Inacio ze Sportingu i Antonio Silvie z Benfici.

Może po prostu kupują do poszerzenia składu? LOL.

:rofl: :rofl: :rofl:

Jeden z największych talentów angielskiej piłki za słaby na Liverpool. No trzymajcie mnie, bo pęknę za śmiechu. Dobrze, że to Klopp trenuje zespół.

I to on chciał, chce i będzie chcieć Darwina u siebie. Dobrze, że żaden Hanys mu nie podpowiada.

Co do Elliota - na ten moment jest za słaby. Jones go zjada w tym sezonie (końcówka poprzedniego i turniej również). Talentem jest już parę lat i poza w miarę niezłego okresu w Blackburn na skrzydle, to już w PL wygląda dużo gorzej - zdarzają mu się lepsze i gorsze mecze, ale średnia jest mierna. Jednak jak większość zauważy - ma dopiero 20 lat, więc spokojnie możemy mu dać 2-3 lata na rozwój, ale nie kosztem braku transferu, jeśli ktoś nowy go wygryzie poziomem sportowym, to nie możemy się tym przejmować w żadnym wypadku - koniec końców liczy się wynik drużyny, a nie rozwój pojedynczego gracza.

1 polubienie

Raczej bym napisał, że kolejny przehajpowany talent angielskiej piłki. Chłopak od dwóch lat stoi w miejscu.

3 polubienia

Od roku. Dwa lata temu to złamał kostkę. Wystarczy zobaczyć jak gra kombinacyjnie aby zauważyć, że jednak jest w czymś wyróżniającą się postacią

Moim zdaniem Elliott miał udany poprzedni sezon. Trzeba pamiętać, że został rzucony na nową pozycję, a często nasza pomoc nie dojeżdżała na mecz. Trudno błyszczeć młodzikowi w takich warunkach, a mimo to zaliczył 46 występów i dorzucił 5 goli i 2 asysty. To jest bezcenne doświadczenie. Naprawdę szkoda tej paskudnej kontuzji, bo w tamtym sezonie nasza pomoc lepiej się prezentowała i na pewno łatwiej byłoby mu się wdrożyć do gry na nowej pozycji. Można powiedzieć, że jego rozwój został przesunięty o jeden sezon.

Harvey ma zmysł do gry kombinacyjnej i ma tą rzadką umiejętność robienia podania nim dostanie piłkę. On dużo widzi i potrafi szybko podać do kolejnego piłkarza i to czasem tak, że ten jest zaskoczony. Jest świetny w robieniu tzw. drugich asysty. Jest też piłkarzem dobrze wyszkolonym technicznie i dobrze czującym się z piłką przy nodze. On ma potencjał na świetnego ofensywnego-środkowego pomocnika w stylu Szobo, tylko musi grać i zbierać doświadczenie. Wyżej został wspominany Jones, moim zdaniem młodszy Anglik ma wyżej położony sufit niż Curtis, który będąc w wieku Harveya przez większość czasu kopał się po czole. Chociaż trzeba przyznać, że w ostatnich miesiącach nasz wychowanek prezentuje się solidnie.

Ja bardzo kibicuje Elliotowi, nie tylko z powodu talentu, ale też przewiązania do klubu. Widać w nim prawdziwą miłość do Liverpoolu. Może jego kariera nie jest tak spektakularna jak Bellinghama, ale jest zdecydowanie za wcześnie na skreślanie chłopaka.

1 polubienie