Rozważania transferowe (dyskusja)

Źródło tych rewelacji, bo pierwsze słyszę, że Lavia miał być numerem 1.

1 polubienie

awaryjne opcje były 2, Andre i Endo. Szukaliśmy kogoś takiego na ławkę, i jakiegoś DM do podstawy, może Lavie, może Caicedo a może Jurgen ciągle marzył o Touchmenim i dlatego Real kategorycznie zaznaczył że Francuza nie sprzeda mimo że o żadnym zainteresowani oficjalnie nikt nie mówił. Andre zablokował klub kiedy powiedzieli że ma grać do ońca sezonu, przyszedł Japończyk i dlatego temat Andre już nie istnieje. Mam nadzieję że wciąż szukamy tego podstawowego DM.


Nie był był numerem jeden ale Liverpool przebił ofertę Chelsea i dogadał się z Southampton tylko on już wtedy się obraził że LFC woleli Caicedo a on był drugą opcją

1 polubienie

Serio ktoś wierzy w takie banialuki, że piłkarz jak dziewczynka się obraził? Poszedł do Chelsea, bo namówił go do tego agent, który dostał większe siano. Był kiedyś o tym artykuł

1 polubienie

Wyobraź sobie, że piłkarze to też ludzie i mają uczucia. Nikt nie lubi być traktowanym jak druga opcja.

2 polubienia

image

Edit. No tak, przecież Chelsea to taki angielski Real Madryt gdzie piłkarze od dziecka marzą żeby właśnie tam grać xD

Edit2.

Wycieczka personalna pierwsza klasa :sunglasses::+1:

Który? KdB grał tam krótko. Chyba że czarny Nunez.

Aa Hazard zapomniałem o nim

Oo, coraz lepiej :wink: toś mi powiedział

1 polubienie

On zarabia 45k, ale widzę dla niektórych jak ktoś odrzucił Liverpool to tylko dla kasy nie ma innej opcji.
Rozumiem taki mechanizm obronny na radzenie sobie z odrzuceniem, pewnie z kobietami podobnie :joy:

E: jakby nie było najlepszy belgijski piłkarz grał w Chelsea jak był dzieckiem.

Możesz nie pamiętać jak wtedy na chleb mówiłeś beb.

1 polubienie

Gravenberch to jest top talent, tylko po prostu jeszcze tego nie pokazał u nas. Wcale nie musi być gorszy od Fodenów. Gavi jest przereklamowany.

Na tą chwilę to Ryan jest przereklamowany a ostatni dobry mecz zagrał prawie 2 lata temu w lidze ogórkowej, na tą chwilę idzie drogą Renato Sanchesa, czy Pepe z Arsenalu. Portugalczyk w swoim krótkim prime był lepszy od Ryana objeżdżającego graczy Volendam czy innego NEC Nijmegen. Trzymam kciuki za Ryana ale w te plotki z lenistwem wierzę, za słaby do podstawy więc mu się nie chce pracować, a na ławkę te umiejętności co ma wystarczą. Szobo w którymś wywiadzie powiedział że niektórym graczą w Liverpoolu wystarczy bycie rezerwowym i pasuje to do Gravenbercha.

A to nie Caicedo miał tych krwiopijczych agentów którzy zabronili mu iść do LFC ?
W wątku z Lavią nie pamiętam żeby pisało się specjalnie o agentach za to pamiętam że Belg bardzo chciał tutaj przyjść jednak po tym jak Liverpool zamiast dograć ten transfer zaczął sagę z Caicedo i wrócił do niego dopiero po tym jak się tam wysypało to na jego miejscu też miałbym już gdzieś LFC gdybym miał na stole kontrakt z Chelsea. Jeśli prawdą jest że zarabia 45 tysięcy to raczej też nie można powiedzieć że poleciał na pieniądze

2 polubienia

Potwierdzam. Zdjęcie Caicedo przed uwięzieniem w bagażniku i wywiezieniem do Chelsea.

3 polubienia

Ko Itakura

Od czasu do czasu pojawia się przypadkowy link do gracza, który naprawdę wzbudza moje zainteresowanie. Tym razem był to Ko Itakura. Na pierwszy rzut oka jest to link, który można by spisać wyłącznie na papierze. To 26-letni środkowy obrońca występujący w Bundeslidze w barwach Gladbach. Itakura dopiero co wrócił do sprawności po operacji kostki i obecnie przebywa z Japonią na Pucharze Azji. Opuścił ponad 10 meczów w kolejnych sezonach. Jak powiedziałem, na pierwszy rzut oka nie wygląda to dobrze. Wszechstronny obrońca może być postrzegany jako ryzyko i ma 26 lat (w tym miesiącu kończy 27 lat). Mimo to wciąż jestem zaintrygowany nim i tym potencjalnym transferem. Według ostatnich doniesień, obrońca Gladbach nr 3 ma stosunkowo niską klauzulę odstępnego w wysokości 10 milionów funtów, która będzie aktywna latem. Fabrizio Romano twierdził wcześniej, że The Reds wielokrotnie przyglądali się mierzącemu 188 cm środkowemu obrońcy, gdy decydowali, jak odnowić swoją obronę tego lata. Mamy więc zawodnika z Bundesligi (haczyk), z klauzulą zwolnienia (haczyk), który spędził dwa sezony grając w Eredivise (haczyk). Pozwolę sobie rozwinąć te punkty. Wiemy, że Liverpool lubi rynek Bundesligi - trzech z ich czterech pomocników przybyło stamtąd tego lata. Wiemy, że Jorg Schmadtke lubi klauzulę odejścia. Wiemy również, że Pep Lijnders stara się skompletować skład złożony z zawodników z doświadczeniem w lidze holenderskiej. Itakura spełnia wszystkie te warunki, prawda? Mniej znanym faktem na temat zawodnika jest to, że był kiedyś graczem Manchesteru City. Sprowadzili go z Japonii w 2019 roku i chociaż nie grał dla nich, fakt, że City wykonało za niego ruch, jest dość odkrywczy, prawda? City musiało czuć, że jest tam coś, aby wykonać ruch. Fakt, że mu tam nie wyszło, nie jest problemem. Jako tania opcja w składzie, aby zastąpić Joela Matipa, może mieć wiele sensu. I ma kilka cech wspólnych z numerem 32 Liverpoolu. Obaj są nosicielami piłki. Obaj mają doświadczenie w grze na pozycji defensywnego pomocnika, więc dobrze czują się w posiadaniu piłki. Itakura jest również niezwykle odporny na pressing. Oglądałem kilka jego nagrań i wydaje się, że czasami po prostu bez wysiłku odwraca się od przeciwników w sposób, który zwykle kojarzy się ze skrzydłowym o wzroście 5 stóp, a nie środkowym obrońcą o wzroście 6 stóp. Jest bardzo lekki na nogach jak na kogoś o jego budowie ciała. Statystycznie jest trochę chybiony. Na przykład, wygląda imponująco w posiadaniu piłki. Jest bardzo dobry w posiadaniu piłki i ma na to wpływ (65 podań na 90 w Bundeslidze w ciągu ostatnich 12 miesięcy). Jest również skuteczny w posiadaniu piłki, znajdując kolegę z drużyny w 90% przypadków. Wykonuje ponad 60% swoich długich podań i często są one celne, przechodzące przez linie, a nie duże zmiany. Przed tym sezonem jego liczba podań z powietrza wyglądała dobrze. Ale kiedy zagłębisz się nieco głębiej, zobaczysz, że im więcej próbuje, tym gorzej. Przeszedł od wygrywania 60% ze swoich 3,3 prób powietrznych do wygrywania zaledwie 44% z pięciu pojedynków powietrznych, w których bierze udział. Chcemy tej drugiej ilości, ale pierwszego wskaźnika skuteczności, a nawet wtedy byłby uważany za najsłabszą z opcji środkowego obrońcy. Czy można spojrzeć poza to? To zależy od wszystkiego innego. Można “unieść” słabego gracza w powietrzu, jeśli zawsze jest sparowany z potężnym napastnikiem. To może zadziałać. A skoro Jarell Quansah przechodzi jako projekt środkowego obrońcy, może warto sprowadzić bardziej doświadczonego obrońcę, aby uzupełnić zestaw. Liverpool nie jest jednak jedynym zainteresowanym nim zespołem i tutaj może pojawić się pewien problem. Spurs są podobno zainteresowani i mają dobre relacje z agencją Itakury - CAA. Reprezentują oni wielu graczy Tottenhamu i to może dać im przewagę, jeśli oba kluby będą walczyć o jego podpis. Nie byłbym jednak zły, gdyby The Reds zdecydowali się na zakup środkowego obrońcy.

Crysencio Summerville

Wiem, że Liverpool ma szeroką gamę lewych napastników, a mimo to chciałbym tego lata pozyskać Crysenscio Summerville’a. Bardzo rzadko oceniam napastnika tak wysoko, ale skrzydłowy Leeds United naprawdę do mnie przemawia. Tak, jest gorący w tym sezonie, a to zwykle czerwona flaga. Ogólnie rzecz biorąc, zawsze będzie to czerwona flaga, gdy profiluję zawodnika. Dlaczego? Cóż, jeśli przewyższają swoje podstawowe liczby, spadek jest prawdopodobnie nieunikniony, zwłaszcza jeśli system, którego używasz, nie jest identyczny z tym, na którym obecnie się znajduje. Będziesz także przepłacać, ponieważ kluby sprzedające będą je wyceniać na podstawie ich obecnego zwrotu. Kupowanie wysoko nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. W końcu zawodnik jest zawsze oceniany przez pryzmat ceny. Kontekst jest ignorowany przez media i ekspertów. Z Summerville’em może być inaczej. Chcę przez to powiedzieć, że nie będzie kosztował fortuny, prawda? Nie ma klauzuli zwolnienia i radzi sobie dobrze, więc można oczekiwać, że Leeds United zażąda przyzwoitej (ish) opłaty, ale nie pójdzie za, powiedzmy, 60 milionów funtów, tak jak by to zrobił, gdyby publikował te liczby w Premier League. Może to być podobne do transakcji Diogo Joty, w której ludzie początkowo myślą, że Liverpool przepłacił, zanim szybko okaże się, że the Reds złapali okazję. Jeśli Summerville jest dostępny za 30-40 milionów funtów, możemy być zwycięzcami, jeśli jest on prawdziwym celem. Ale dlaczego jestem fanem Summerville’a? Cóż, 22-latek ma wszystko, co powinien mieć napastnik Liverpoolu. Jest szybki, bezpośredni, stanowi prawdziwe zagrożenie dla bramki, przenosi piłkę i zmienia tempo. Szeroki napastnik o wzroście 174 cm zmusza przeciwnika do podjęcia decyzji. Brzmi to prosto, ale obecnie nie ma wielu napastników o jego profilu. Sadio Mane był jednym z nich i zobacz, jak destrukcyjny był dla the Reds podczas swojego pobytu w Merseyside. Pomyśl o tym, ile fauli wygrywał, szukając sposobu na pokonanie przeciwnika. Summerville ma to coś w sobie. Ilekroć jest w posiadaniu piłki, zawsze stara się zwabić przeciwnika. Przypomina mi trochę Luisa Diaza, kiedy po raz pierwszy przybył z Porto. Był punktem wyjścia, tylko dlatego, że czuł się komfortowo przejmując piłkę w każdym miejscu na boisku. Jeśli nie mógł kontynuować gry, często wygrywał faul i dawał the Reds szansę na zresetowanie. Teraz nr7 nie robi tego tak często. Summerville jednak to robi. Wygrywa średnio prawie dwa faule na 90 w Championship w tym sezonie. Według FotMob znajduje się w 73. percentylu pod tym względem. Dla porównania, Diaz znajduje się w 60. percentylu. Oczywiście należy wziąć pod uwagę różne ligi, różne systemy i różne wymagania, ale podkreśla to, jak skuteczny jest Leeds No10 w wygrywaniu fauli. Były zawodnik Feyenoordu czuje się komfortowo i pewnie atakuje z zewnątrz. Nie tylko odbiera piłkę na lewej stronie i stara się ściąć do środka. Ta nieprzewidywalność jest czymś, co ponownie dzieli ze szczytowym Mane. Szczerze mówiąc, jest to obszar, w którym zawsze czułem, że Diaz może się poprawić. Wiesz, że zawsze będzie schodził do środka, to tylko kwestia kiedy, a to sprawia, że wszystko jest trochę przewidywalne. To zaczyna brzmieć jak atak na Diaza, prawda? Nie taki był mój zamiar. W Championship w tym sezonie Summerville wykonuje 5,5 dryblingu na 90 i ma 55% skuteczności. Ma również absurdalne 7,35 dotknięć w polu na 90. Jest typem gracza, który sprawia, że rzeczy się dzieją, a kiedy spojrzysz na ilość jego ataków, łatwo zrozumieć, dlaczego. Ten zwinny napastnik oddaje średnio 3,44 strzały na 90 strzałów (najlepszy wynik dla napastników podpisanych za kadencji Michaela Edwardsa). Jego średnia oczekiwanych goli wynosi 0,43, co nie odbiega zbytnio od tego, co notowali Jota, Mane i Salah przed ich transferami do Merseyside. Przekracza swoje xG, ale dodaje wartość do swoich wysiłków. Wiesz o tym, patrząc na jego xG na Target, więc to wyjaśnia część nadwyżek. Jest też kreatywny. Summerville ma średnio 0,33 asysty z xA wynoszącego 0,35, jednocześnie tworząc 3,39 szans na 90. Mamy więc podwójne zagrożenie, o którym zawsze mówię. Szczerze mówiąc, mogą postawić na Summerville’a, ponieważ przypomina mi gracza, którego prawdopodobnie podpisalibyśmy pod Edwardsem, kiedy czasy były prostsze i nie sięgaliśmy po zawodników spoza pięciu najlepszych lig. Myślę jednak, że profiluje się naprawdę dobrze i byłby kimś, kogo chciałbym, aby Liverpool podpisał tego lata, mimo że mają Diaza, Darwina i Gakpo, którzy walczą o start na lewej stronie.

Jorrel Hato

Głębokie zanurzenie w Jorrelu Hato. Liverpool był wstępnie łączony z młodym zawodnikiem przez większość kampanii 2023/24. Najnowsze doniesienia wydają się jednak wskazywać, że wolałby przenieść się na Emirates niż na Anfield. Może to być jednak związane z komentarzami Jurriena Timbera. Po przeprowadzce Timbera do północnego Londynu, Hato został zacytowany mówiąc: “W każdym razie przeprowadzka do Arsenalu była dla niego [Timbera] wspaniała. To także moje marzenie, aby pewnego dnia dokonać takiego transferu, ale zdaję sobie sprawę, że przede mną jeszcze długa droga”. Gdybym był fanem Arsenalu, prawdopodobnie odczytałbym to jako jego słowa o tym, że chce grać dla Mikela Artety. Na szczęście nie jestem, więc powiem, że Hato po prostu powiedział, że pewnego dnia chce przenieść się do Premier League. Według doniesień z początku tego sezonu, Liverpool uważnie monitorował rozwój 17-latka po tym, jak przegapił środkowego obrońcę Chelsea, Leviego Colwilla. Podobieństwa między nimi są oczywiste. Obaj są lewonożni, obaj są kompetentni i wygodni w posiadaniu piłki i obaj mogą grać jako lewy obrońca, mimo że z zawodu są środkowymi obrońcami. Rozumiem, dlaczego Hato miałby być kimś, kogo klub mógłby postrzegać jako alternatywę dla zawodnika Chelsea. Biorąc pod uwagę, że The Reds byli bardzo zainteresowani Colwillem, ma sens, że będą poszukiwać kogoś o podobnym profilu. Mówi się, że kwota 25 milionów funtów wystarczy, by wyrwać młodego zawodnika z Amsterdamu. W ogólnym rozrachunku wydaje się to stosunkowo tanią kwotą na obecnym rynku, prawda? Ale Hato ma na koncie tylko 24 występy w Eredivisie. Wciąż uczy się swojego rzemiosła i byłby ryzykowny, mimo że jest dość wyraźnie utalentowany. To naprawdę zależy od tego, w jaki sposób chcesz na niego spojrzeć. Możesz postrzegać go jako cudowne dziecko, które sprawi, że opłata w wysokości 25 milionów funtów będzie wyglądać jak jedna z najlepszych okazji w historii klubu. Alternatywnie, możesz mieć wrażenie, że opłata jest obecnie związana raczej z potencjałem niż jakością, a tego rodzaju transakcja jest definicją ryzyka. Myślę, że obie rzeczy mogą być prawdziwe. Byłem nim zaintrygowany, więc obejrzałem kilka meczów Ajaxu skupiając się na pewnych rzeczach. Trzeba przyznać, że jest imponujący jak na kogoś w jego wieku. Oczywiście jego statystyki będą nieco wypaczone, ponieważ spędził czas na pozycji pełnego obrońcy, ale większość minut spędził na pozycji środkowego obrońcy, więc to właśnie na tej podstawie będziemy go oceniać. Według FBref, jest on bardzo dobrze oceniany pod względem gry z piłką. Można się tego spodziewać, gdy gra się dla tak dominującej drużyny jak Ajax. Warto jednak zauważyć, że nie mieli najlepszego początku sezonu, więc nie jest tak, że gra w jednej z najlepszych drużyn zebranych w Amsterdamie. Pomimo ich kłopotów, Hato wciąż zdołał zwrócić na siebie uwagę. Jest w 98. percentylu pod względem prób podań (83 na 90), 95. percentylu pod względem wykonania podań (90%), 94. percentylu podań progresywnych (5,67), 97. percentylu podań progresywnych (1,89) i 99. percentylu udanych dryblingów (0,97), porównując go z innymi środkowymi obrońcami w Europie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Pewność siebie, jaką wykazuje w posiadaniu piłki, jest absurdalna jak na kogoś w jego wieku. Widziałem, jak odbiera piłkę w pobliżu lewej linii bocznej i przenosi ją do centralnych obszarów, gdy jest naciskany. Nigdy nie wygląda na speszonego czy zdenerwowanego. Po prostu utrzymuje piłkę, szukając progresywnego podania. Mogę więc dokładnie zrozumieć, dlaczego Liverpool może lubić jego wygląd. Podobnie jak Ajax, są drużyną, w której dominuje piłka, a środkowi obrońcy widzą większość posiadania piłki. Będą chcieli kogoś, kto jest przyzwyczajony do oglądania dużej ilości piłki. Dobrze prezentuje się także pod względem przechwytów i przechwytów, ale jest to związane raczej z ilością niż jakością. Hato bierze udział w pięciu pojedynkach powietrznych na 90 minut - dobre liczby - ale wygrywa tylko 58% - niezbyt dobre liczby. Byłby to obszar słabości i coś, co drastycznie musiałby poprawić, gdyby miał się wyróżniać jako środkowy obrońca na Anfield. Jeśli jednak miałby grać po lewej stronie defensywnej trójki w posiadaniu, te liczby z powietrza byłyby absolutnie w porządku, ponieważ prawdopodobnie byłby obok Virgila Van Dijka. Lubię go, ale zastanawiam się, czy podpisanie kontraktu z 17-latkiem, gdy ma się już 20-letni projekt w postaci Jarella Quansaha, może być ryzykowne.

Michael Olise

O Michaelu Olise mówi się teraz bardzo dużo. Pochodzą one jednak od niewłaściwych osób, a Mark Ogden z ESPN, Ben Jacobs z różnych publikacji i Football Insider wspominają o zainteresowaniu Liverpoolu skrzydłowym Crystal Palace. Olise prawie dołączył do Chelsea latem, ale po tym, jak Eagles zagrozili, że podadzą The Blues do trybunału w związku z ich podejściem do reprezentanta Francji do lat 21, ci ze Stamford Bridge zdecydowali się na Cole’a Palmera. Następnie Olise przedłużył swoją umowę na Selhurst Park, podpisując kontrakt do 2027 roku, który, według Evening Standard, również znacznie podniósł jego klauzulę zwolnienia. Wcześniej był dostępny za zaledwie 35 milionów funtów. Mówi się, że teraz będzie to kosztować klub bliżej 60 milionów funtów, jeśli chcą zabezpieczyć usługi 22-latka. Liverpool miał podobno na oku Olise, gdy ten występował w Reading, więc zdziwiłbym się, gdyby nie śledzili aktywnie jego rozwoju jako zawodnika Premier League. Zwłaszcza, że wkrótce mogą znaleźć się na rynku prawonożnego lewoskrzydłowego. Mohamed Salah był w swoim najlepszym okresie produktywności i obecnie jest liderem pod względem bramek i asyst w tym sezonie, ale zbliża się do ostatnich 18 miesięcy jego umowy w Merseyside. Pojawiły się pewne sugestie, że może on otrzymać kolejne przedłużenie umowy, ale nawet jeśli tak się stanie, The Reds będą musieli sprowadzić zastępstwo dla 31-latka, raczej wcześniej niż później. Istnieją opcje w składzie, ale Ben Doak jest obecnie kontuzjowany i potrzebuje dużo doświadczenia, aby doskonalić swoje rzemiosło. Kaide Gordon dopiero co wrócił z długoterminowej przerwy i potrzebuje doświadczenia w pierwszej drużynie, aby zobaczyć, na jakim poziomie się znajduje i jaki poziom może osiągnąć w dłuższej perspektywie. Harvey Elliott mógł być pierwotnie wskazywany jako długoterminowy następca Salaha, ale reprezentant Anglii do lat 21 wygląda na znacznie lepiej przystosowanego do gry w środku pola. Może rozwinąć bezwzględną passę, ale trzeba przyznać, że jego brak tempa jest zabójczy na prawym skrzydle. W składzie jest więc pustka. Olise może ją wypełnić. Zdecydowanie poprawił swoją grę w tym sezonie i na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że spełnia wiele wymagań dla napastnika Liverpoolu. Zawodnik Palace Nr7 ma na swoim koncie pięć goli w zaledwie dziewięciu występach (siedem startów) w tym sezonie, a obecna kampania zapowiada się na najbardziej produktywną w jego karierze. W tej chwili jego najlepszy wynik to siedem bramek, co osiągnął podczas swojej ostatniej kampanii w Reading. W swoich pierwszych dwóch sezonach z Crystal Palace w Premier League trafił zaledwie cztery razy i było to coś, na co zwrócił uwagę menedżer Roy Hodgson w zeszłym sezonie, mówiąc: “Myślę, że musi zdobywać więcej goli. On ma w sobie gole. Kilka razy ściął do środka lewą nogą i oddał dobre uderzenia”. Był jednak twórcą. W rzeczywistości tylko Mohamed Salah (12) i Kevin de Bruyne (16) zaliczyli więcej asyst niż Olise (11) w poprzednim sezonie. Jego powrót jest jeszcze bardziej imponujący, gdy weźmie się pod uwagę, że przez większość sezonu grał w borykającym się z problemami Palace, choć ostatecznie zajęli 11. miejsce. W tym sezonie zaliczył tylko jedną asystę, ale sześć bramek w zaledwie 675 minut to imponujący wynik. Liczby również przedstawiają niezły obraz. Jego średnia oczekiwanych goli w sezonie wynosi 0,4, jego xG bez karnego wynosi 0,29 (wzrost z 0,1 w poprzednim sezonie), a jego średnia oczekiwanych asyst (0,36) jest wyższa niż kiedykolwiek wcześniej w jego karierze. To jednak może się zdarzyć w przypadku napastników. Po kilku latach mogą po prostu kliknąć i zobaczyć, do czego są naprawdę zdolni. To może być po prostu Olise, który w końcu odblokowuje kolejny poziom swoich umiejętności. Ale jest też świat, w którym jest teraz wyjątkowo gorący. Bo w końcu notuje te imponujące liczby w próbce trwającej zaledwie 700 minut. Liverpool ma już pewne osiągnięcia w kupowaniu graczy, gdy są gorący - zrobili to z Darwinem Nunezem, Luisem Diazem, i do pewnego stopnia, Cody’m Gakpo. To komplikuje sprawy, ale wydają się być zadowoleni z tego. Nie wykluczam więc Olise, ale myślę, że ta passa niekoniecznie wskazuje na jego ewolucję jako gracza. Jest zbyt wcześnie, aby to stwierdzić. Skok z 0,39 oczekiwanego udziału w bramce na 90 do 0,65 to zbyt dużo, by uznać to za rozwój. Potrzebujemy znacznie większej próbki, aby dowiedzieć się, jaka jest norma dla utalentowanego młodzieńca. Owszem, oddaje więcej strzałów i z większą regularnością przedostaje się w pole karne, ale czy to fioletowa plama? Jest zbyt wcześnie, by to stwierdzić. Lubię go, ale jeszcze bym się w niego nie angażował. Jeśli jednak taka forma utrzyma się przez cały sezon, zaoferowałbym Crystal Palace wypożyczenie któregoś z naszych utalentowanych młodzików, aby wyprzedzić kolejkę po niego.

by Sam

4 polubienia

Podobno tak właśnie zarabia. Jeśli wierzyć tej tabeli to nie ma w Chelsea o dziwo jakichś wybitnych kominów płacowych - najlepiej zarabiający Sterling ma 325k/week później trzech zawidników ma dwójkę z przodu.

Warto zwrócić uwagę ile zarabia mokry sen Kloppa w osobie Colwila :D:D

2 polubienia

Na takie tygodniówki to już chyba nas stać jak mają w Chelsea, wydają mnóstwo na transfery ale płace mają rozsądne. Mit o tym że ktoś poszedł za kasą upadł. Pewnie chodzi o to że my nie płacimy dobrych pieniędzy agentom, może też za podpis Chelsea płaci lepiej.

Ale dają 9 letnie kontrakty zawodnikom. Oczywiście jeżeli piłkarz się rozwinie to taki długi kontrakt to strzał w dziesiątkę. Problemem będzie, jeżeli piłkarz się nie rozwinie (a tak będzie z większością) i nie będzie chciał odejść, bo nikt mu nie da takich pieniędzy jak Chelsea. Będą utrzymać takich gagatków przez wiele lat

O to może powiedz kto Twoim zdaniem się nie rozwinie. Pośmiejemy się z tego za 2 sezony :wink:

Payet w teorii do wyciagnięcia z Vasco?

chyba że się rozwinie, przyjdzie Real czy Barcelona i piłkarz będzie chciał odejść. Wtedy walą cenę taką że im się wszystko zwróci lub zatrzymają piłkarza na siłę bo tak już w Chelsea się działo.

3 polubienia