Rozważania transferowe (dyskusja)

Myślę, że Florian by się sprawdził w Liverpoolu, chociaż piłkarze niemieccy w Anglii to od zawsze był problem (i na odwrót też). Chociaż Dietmara Hamanna dalej cenię. Teraz to się pomału zmienia ale nie można powiedzieć, że Leno, Havertz czy Werner grają jakieś niezwykłe sezony (o ile oczywiście grają).
Neuhaus osiadł na laurach i tyle, jeżeli jest tak jak w artykule, to kiepsko świadczy o piłkarzu, może właśnie wtedy był mu potrzebny transfer, nowe wyzwania, czegoś zabrakło itp. Ciężko sądzić, ale po tym ck wyczytałem to będzie miał ciężko przebić się do składu Gladbach czy liczyć na transfer do fajnego klubu.

Kluczowa u zawodnika jest mentalność, jeśli tu jest ok to można w gracza inwestować, mieliśmy już kilku bardzo dobrych grajków, u których głowa wzięła wolne.
Obecnie jest paru graczy, którzy mają podobny problem, m.in. Icardi czy Dembele, mam wrażenie że my bardzo dokładnie weryfikujemy kandydatów do LFC pod tym kątem, może to był jeden z powodów dla którego Neuhausa odpuściliśmy.
Chociaż gdyby trafił do Liverpoolu, to pewnie chłopaki pokroju Jamesa czy Virgila szybko by go wyprostowali.


Fabrizio potwierdza nasze zainteresowanie

3 polubienia

Barcelona :smiley: Głowy nad powierzchnią wody już nie utrzymują, ale nadal się napinają.

No i fajnie. No i spoko. Brakuje nam kasy na transfery? Nie możemy rywalizować bezpośrednio z kasa Szejków i ruskich oligarchów? Zwróćmy się do zawodników którym kończą się kontrakty. Co roku można wyłapać wiele bardzo fajnych i perspektywicznych nazwisk. A marka LFC, podbudowana w ostatnich latach przez Kloppa zrobi swoje.

Ja bym go wykupił za mała kwotę juz w styczniu. Na wszelki wypadek. Wiadomo że 8 milionow piechota nie chodzi ale moglibyśmy:

  1. poszerzyc skład o świetnego pomocnika w kluczowym etapie sezonu,
  2. uprzedzić inne kluby co pewnie będą czekać na koniec kontraktu.
1 polubienie

Nat Phillips do Newcastle pójdzie pewnie

Młoty podobno o niego pytają.

Wydaję mu się że wybierze newcastle. Będzie długi kontrakt, tygodniówka, miejsce w składzie.
Zna dobrze atmosferę na st jame’s park, dobry materiał na kapitana.

1 polubienie

Ostatnio gdzieś widziałem plotkę łączącą nas z Dusanem Vlahoviciem. Nie wiem na ile to było rzetelne (wątpię by jakiekolwiek pojawiające się teraz informacje na temat transferów do klubu takimi były), ale zakup tego grajka byłby czymś fenomenalnym. Gracz niemal na poziomie Haalanda. Kontrakt obowiązujący do 2023 więc następne lato będzie zasadniczo ostanią szansą na zarobienie na nim. Kapitalny pod bramką rywala, świetnie ułożona noga, silny, szybki, a do tego ze świetną techniką.
Dawać za niego te 70 czy nawet 80 mln i będzie stanowił o sile ataku przez najbliższe kilkanaście lat.

Vlahowić jest świetny, na ten moment. Ale czy my wydamy takie pieniądze no to już nie wiem.

Przecież my bie damy tyle siana za nikogo, chyba że sprzedamy kogoś typu Salah bądź Mane. A to nierealne. Więc temat Haalanda jak Vlahovicia jest zamknięty dla nas. Nie ma się nawet co łudzić

1 polubienie

Chociaz jest to realne. Wystarczy sprzedac za niezla kase Nata i kogos jeszcze z tych mniej ważnych zawodników. Z kasy klubowej dodać te 30-40 milionów i w takiej sytuacji transfer staje się realny.

Czyli nierealne, coś takiego jak “klubowa kasa na transfery” w Liverpoolu nie istnieje

1 polubienie

Hmmm a gdybyśmy tak my zastąpili Wijnalduma… Wijnaldumem? Wypożyczenie na te parę miesięcy, z pensją tylko nieco większą niż powinien zarabiać u nas na normalnym kontrakcie. No i w czerwcu moglibyśmy go pożegnać po raz drugi, bez obaw, że przy zniżce formy stałby się obciążeniem dla budżetu płacowego. Ciekawe ile PSG by chciało za samo wypożyczenie? To tylko 6 miesięcy więc cena nie powinna być wyższa niż 1-2 mln. A zawodnik pewniak, praktycznie można by go traktować jakby wcale od nas nie odchodził.

1 polubienie

A po co nam powrót Giniego? Niedługo może wróci Elliott, nieźle sobie radzi Morton, wrócił do niezłej dyspozycji Ox, są Thiago, Fabinho, Henderson, bywa Keita.

4 polubienia

Jestem przeciwny powrotowi Giniego. Lubię go i szanuje, ale nwm jak wy, ale ja zauważyłem że to właśnie odejście Giniego (glownego hamulcowego) spowodowało wlasnie te odblokowanie ofensywy. Gramy szybciej, bardziej zdecydowanie i popełniamy więcej ryzyka. To zupełnie inna gra niż ta nudna gra na miliony wrzutek z zeszłych 2 sezonów. Gramy znacznie lepiej. Nie chciałbym powrotu tej nudnej pilki za Giniego. Dziś pomocnicy więcej ryzykują, a za Holendra? Gra na boki i do tyłu. Nie, nie chce tego z powrotem.

Powrót Wijnalduma to świetny pomysł. Proponuję jeszcze powrót Coutinho i Suareza w lecie.

1 polubienie

Wydaje mi się, że Vlahovic to będzie piłkarz pokroju Jovicia. Na średniaka z Włoch za dobry, na topowy klub z Anglii za słaby. A już płacenie za niego 70 mln przy 1,5 - 1 roku do końca kontraktu to była by aberracja.