XDDDDDDDD tyle w temacie
tylko po drugiej stronie też jest klub który chce jak najlepiej dla siebie i może wolą te 60 mln w całości ? Nie róbmy z Hughesa i Edwardsa geniuszy a z reszty debili. Tym bardziej że to my od nich kogoś chcemy. Teraz merytoryczne pytanie czy w Hiszpanii po zapłaceniu klauzuli Sociedad nie będzie od niej i tak musiało zapłacić bardzo wysokiego podatku ?
Nie wiem skąd ta panika. Na razie wygląda to tak, że zawodnik chce odejść a Sociedad robi wszystko co może aby go zatrzymać. Można było wpłacić klauzulę, ale może nie chcemy tego robić, bo jesteśmy dogadani z Zubimendim. Cholera wie. Transfer od początku był trudny do zrealizowania. Ja tam nadal jestem dobrej myśli.
Dobra tam, najwyżej weźmiemy kolejne nazwisko z listy. Główne cele i tak rzadko do nas przychodzą.
Kogo tam wybraliście? Edersona zdaje się.
transfer jest bardzo prosty do realizacji jeśli jest tak jak mówisz i Zubimendi chce do nas przejść. Wpłacć klauzule i sprzedać kilku graczy którzy już u nas za dużo nie pograją jak Philips, Endo i Carvalho . ok 35 mln można zgarnąć 15 być na minusie. My mamy budżet 50 mln bez sprzedaży graczy, ciekawe jpo ile te raty mają wynosić z naszej strony, pewnie po 5-10 mln na rok.
Ale wy kumacie, że jedyny problem obecnie jest taki, że chłop może woleć zostać w Hiszpanii?
Klauzula, rozbijanie tego na raty i cały dalszy proces jest na razie zatrzymany, bo jeśli Zubimendi stwierdzi, że on chce do końca życia grać w Sociedad, to wpłacanie czegokolwiek nie ma sensu.
Trzeba czekać.
Jego klauzula mogła by wynosić 1$ i my możemy tego 1$ wpłacić, ale jak piłkarz nie chce się ruszać, to się nie ruszy, dlatego najpierw negocjujemy z nim i jego agencją.
Ale ja nie wierze że startujemy oficjalnie po Zubiego nie wiedząc czy on chce do nas przejść czy nie.
Główne cele do nas nie przechodzą bo tak działamy na rynku transferowym jak teraz, jesteśmy niepoważni i tkwimy mentalnie w 2010 roku jeśli chodzi o podejście do transferów.
Czyli to by pokazywało, że poziom rozmów nie jest tak zaawansowany jak donoszą media. Oczywiście w 24h może to się jeszcze zmienić, ale na ten moment nie jesteśmy blisko transferu.
Czy transfer upadł to tez zależy jaka kwestia stoi na przeszkodzie. Jeśli wbrew opiniom podawanym przez prasę Zubimendi wcale nie chce opuszczać swojego klubu to tak, pewny jest upadek transferu. Jesli sam zawodnik jest otwarty na przenosiny a problemem jest struktura płatności za transfer (np. Sociedad chca cała kasę od razu, a my proponujemy odrobine większa sumę, ale roozłożona na raty) to tu jeszcze mozna sie dogadać. Trzeba czekać. Sam fakt powołania zawodnika na mecz oznacza, że żadnego przełomu nie było
To praktycznie oznacza, że transfer upadł i kwestią godzin jest potwierdzenie. Gdyby coś było na rzeczy, to Zubi nie dostałby powołania.
Szkoda, że się nie udało.
Liverpool.com mówi: Nie można zaprzeczyć, że aktualizacja artykułu „The Times” jest nieco niepokojąca. Zaledwie godzinę wcześniej w tym samym artykule wyrażono „pewność” Liverpoolu, że transakcja zostanie zawarta, ale wzmianka o tym optymizmie zniknęła.
Jednak ta operacja nigdy nie będzie całkowicie prosta, ponieważ wiele czołowych klubów próbowało już wcześniej pozyskać Zubimendiego, ale bezskutecznie. I byłoby bardziej zaskakujące, gdyby zarząd Realu Sociedad nie dołożył wszelkich starań, aby przekonać go do pozostania.
Doniesienia sugerują, że Manchester United wskazał Martina Zubimendiego, docelowego transferu Liverpoolu, jako alternatywę dla Manuela Ugarte.
Nie ten to inny.
zacznie się licytacja z united i nasi jak ich ogłoszono geniusze od transferów wycofują się rakiem jak zwykle.
Przecież zawodnik zawsze w kazdej chwili może “wylecieć” ze skladu i listy powolan. Tylko tyle i az tyle.
Co ile odświeżacie X ?
Transfer się zesrał w momencie kiedy Werder wystawił Keite na sprzedaż. Myślę, że idziemy po tego dzika.
Lewis Steele wspomniał, że menedżer spotykał się już w tym tygodniu z Zubimendim kilka razy, aby sprawdzić, czy uda mu się przekonać 25-latka, aby odrzucił tę szansę.
Reporter Daily Mail pisze:
„Szef Realu Sociedad, Imanol Alguacil, stara się skusić Martina Zubimendiego do pozostania w Hiszpanii, mówiąc mu, jak dobre jest jego życie w San Sebastián, z górami i dobrym jedzeniem. Klub planuje, że dzisiaj pojedzie do Berlina na mecz towarzyski.
„Hiszpańskie źródła sugerują, że częścią ofensywy uroku klubu jest powtarzanie, jak dobre jest życie Zubimendiego w San Sebastian. Gracz ma w mieście grono przyjaciół i lubi spacerować po górskim regionie Monte Urgull z widokiem na region Basków.
Inną taktyką stosowaną podobno przez szefa Sociedad jest reakcja fanów.
Jeśli miałby opuścić hiszpański zespół, wywołałoby to oburzenie fanów, zwłaszcza po tym, jak w lipcu powiedział El Dario Vasco:
Gdzie będę grał w przyszłym sezonie? Będę w Realu Sociedad. Mam kontrakt i tam czuję się najbardziej komfortowo.
W każdym razie desperacja Sociedad, by zatrzymać produkt swojej akademii, pokazuje, jak dobry jest naprawdę.
Nie rozumiecie a się wypowiadacie. Liverpool rozmawia z sociedad bo w Hiszpanii jeśli wpłacasz klauzulę to płacisz automatycznie bodajże 42% podatku co dawało by nam 80 parę milionów. Więc oni wola dać 65 sociedad i zaoszczędzix nie bańkę a 20 parę!!! Moim zdaniem trzeba czekać a sytuacja jak teraz to wróżenie z fusów. To że facet jest powołany a merino nie może wynikać z tego że Martina zatrzymać chcą a merino pozbyć. Wyciąganie wniosków jest zbyt wczesne. Byłoby natomiast dość dziwne gdyby bożyszcze forum Edwards zjebał swój pierwszy transfer i nagłośnił jakby był już podpisany a Martin się wypnie. Zobaczymy
Nie wiem po co klub znowu rzucił do mediów informacje jak nie ma pewności czy zawodnik chce tu w ogóle grać. Robią z siebie idiotów co okienko, potrzebują 3 miesięcy żeby zrobić w ogóle jakikolwiek ruch, a niektórzy dalej uważają ludzi w Liverpoolu za jakichś geniuszy transferowych.