Za przereklamowanym brazylijczykiem nie płakałem XD a wręcz żałowałem, że go nie sprzedali rok wcześniej. Ale jak widać znalazł się większy frajer od PSG.
Ale wiesz, że to nie chodzi o klauzulę, tylko o przekonanie zawodnika, który w ogóle nie chciał się ruszyć z San Sebastian?
Cel Liverpoolu Martin Zubimendi był nazwiskiem na ustach wszystkich w ciągu ostatnich 24 do 48 godzin. Hiszpański pomocnik najwyraźniej wywołał własną „Macarenę” sprzecznymi doniesieniami, że zgodził się na transfer do Anfield, podczas gdy istnieją sugestie, że ma wątpliwości co do tej zmiany.
Ale Cou u nas był totalnym kozakiem, przecież co on wyrabiał to był wart te około 100 baniek.
Liczby miał świetne i własnie w tym 2017 roku to prezentował totalny top jeśli chodzi o umiejętności.
Po transferze opadł, ale wciąż pomógl Bayernowi zdobyc lm, w każdym razie przereklamowany to spore przegięcie.
Czyli saga się zakończyła? Coś pominąłem? Zaczekajmy na Orsteina, Romano, Joyyca i innych a nie DAVEopy czy coś takiego
Ogólnie legitne źródła siedzą na razie cicho albo rzucają same strzępki. W zasadzie wiemy niewiele więcej niż to co dwa dni temu. Za to hiszpańskie rzucają mięsem na lewo i prawo. Ale u nich to norma.
No na razie nie ma go u nas więc ciężko mówić że jest wykonana fantastyczna robota.
Ani to że nie przyjdzie i tego że nie chce do nas przyjść. Gdyby tak było już dzisiaj pewnie dostalibyśmy nowym nazwiskiem.
A czy ja napisałem, że się zakończyła? Najlepsze źródło dla Realu Sociedad uważa, że Hiszpan odejdzie (to tylko jego opinia). Inne kluby (Arsenal, United, Bayern) odrzucił, a na przejście do nas jest otwarty. Nasi ludzie wykonali fantastyczną robotę. Jeśli się nie uda to trudno.
Przyjdzie to będzie można tak napisać XD Póki co nie ma żadnego Zubimendiego i żadnej potwierdzonej informacji, że chce do nas przejść.
Jeśli tu nie przyjdzie to będzie tragedia, a my pozostaniemy jedynym klubem w Premier League w połowie sierpnia bez wzmocnień. Rzeczywiście, fantastyczna robota.
Oczywiście, że nie uratuje, bo to jest tylko nadrobienie braków po haniebnym zeszłorocznym olaniu tematu. Jak zawsze łatamy braki o sezon za późno. Za rok będziemy mieli dokładnie taką samą jazdę z pozycją LO, bo w sezon wchodzimy z Robertsonem, który od dawna jest bez formy, Kostasem, którego nie powinno juz byc w tej ekipie i Gomezem, który jest tylko zapchajdziurą. Powinniśmy za wszelką cene opchnąć Greka, który jest żenująco słaby i na dodatek uniwersalność jest jego całkowitym przeciwieństwem i ściągnąć gracza do rywalizacji ze Szkotem. Należy tez pomysleć o ŚO, bo Sepp i Gomez to nie ten poziom, Quansah z racji braku doświadczenia i wieku bedzie mieć formę w kratkę, a Konate nie dośc, że łamliwy to tez gra w kratkę
Ustal sam ze soba jedna wersję. To zawodnik nie chciał się ruszyć czy był otwarty na transfer
Fantastyczna robota to bedzie jak go przekonają. Jeśli zdecyduje się pozostać w Realu to będzie to dalekie od fantastycznej roboty. A jeśli piłkarz będzie chciał transferu a my nie wpłacimy klauzuli to FSG sp*****li sprawę po całości
Jakby nie był otwarty na transfer, to by odrzucił, a nie rozmawiał z nami przez 2 tygodnie. I nie byłoby informacji jak te poniżej.
I tak mają lepszych ‘ekspertów’ i dziennikarzy niż mamy w Polsce. K*rwa Borek, ekspert od wszystkiego i niczego. Ci nasi wszyscy dziennikarze nawet czołowi w porównaniu z zagranicznymi nie mają żadnych wtyków, znajomości i informacji.
jakieś AI przejelo Twoje konto? W ogole zero krytycznego myslenia. Tylko jak to super jest, nieważne, czy sie uda czy nie, ważne ze sprobowalismy to jestesmy super
To inni też byli super, bo im sie nie udało, a spróbowali, czy to tylko nas czyni super?
„Expect to agree” =/= „Agreed”
„Is ready to say yes” =/= „Said yes”
Detale
Poza tym co Ci z tego, nawet jeżeli początkowo był otwarty na przenosiny, jeżeli finalnie tego nie chciał? Jak weźmiesz nr od laski, ale później nie odbiera, nie odpisuje to też się jarasz, że chociaż dała nr?
W tym wszystkim i tak najgorsze są straty wizerunkowe. Kilka kibiców w Etiopii będzie się z nas śmiało przez co kilku kibiców w Bangladeszu przestanie oglądać mecze i wpływy z transmisji spadną.
jeśli się nie uda to będzie wina naszych ludzi, teraz chodzi tylko o kasę, nie idziesz do sklepu kiedy nie masz zabezpieczonych środków na zakupy, nabierzesz towaru i przy kasie w Lidlu powiesz że dasz 10 zł więcej ale niech ci rozłożą na 5 rat spłatę bo nie kupisz. Jak oni chcą wzmocnić inne pozycje jeśli nie mają kasy ? Zależność u nas jest prosta mamy 50 mln i kasa ze sprzedaży, nikogo nie sprzedali, dali ceny za graczy adekwatne do rynku ale to są gracze średni, przeciętni i takie kluby się naszymi graczami interesują, a one nie płacą po 20 mln za van den bergów, endo, mortona czy 40 za gomeza i gravena, mimo że sprzedają swoich graczy za olbrzymie kwoty ale do dużych klubów które na to stać. Nas nie stać z winy naszej polityki transferowej. Trzeba się przyzwyczajać że jesteśmy jednym z 15 najlepszych klubów a nie w ścisłej czołówce jak 4 lata temu i bliżej nam do Milanu czy tottenhamu niż do city, bayernu, realu i będziemy robić transfery jak klub półkę niżej niż ścisły top a siła będzie w kolektywie. Dawać tego Frundrupa i Hincipe i jedziemy po 4 miejsce.
„Strzeżcie się fałszywych proroków (…). Poznacie ich po ich owocach.
„Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane”
Cel Liverpoolu Martin Zubimendi był nazwiskiem na ustach wszystkich w ciągu ostatnich 24 do 48 godzin. Hiszpański pomocnik najwyraźniej wywołał własną „Macarenę” sprzecznymi doniesieniami, że zgodził się na transfer do Anfield, podczas gdy istnieją sugestie, że ma wątpliwości co do tej zmiany
Przekazali dziennikarzą jakby Zubimendi zgodził się na transfer do Liverpool , chociaż tak naprawdę mogło nie udało im się jednak przekonać Martina to było na zasadzie myślenia życzeniowego.
Jeżeli Zubimendi nie trafi do Liverpool to po prostu Edwards i Hughes dali dupy.
Nie do końca. Jeśli panowie wykonają swoją robotę i zawodnik będzie miał dograny kontrakt i wyrazi chęć przenosin, a transfer upadnie bo nie zbierzemy tych 51 mln funtów na klauzulę, to nie winiłbym za to Edwardsa i Hughesa. Oni wykonaliby swoja robotę właściwie a winna byłaby strona, która miała zagwarantować środki na przeprowadzenie operacji
nie każdy musi patrzeć na swoją karierę tylko przez pryzmat pieniędzy. O Gerrardzie czy Tottim tez można powiedzieć, że zarobiliby dużo więcej i wygraliby dużo więcej gdyby zdecydowali się na transfer. Każdy może mieć inne cele i spojrzenie na swoją karierę i jeśli nawet zdecyduje całą karierę spędzić w jednym klubie to sam oceni czy to była dla niego najlepsza decyzja (pod względem finansowym i sportowym na pewno nie, ale on może czuc to inaczej)
Raczej Zubimendi da dupy, bo dla własnego komfortu nic wielkiego w karierze nie osiągnie (wielkich pieniędzy też nie zarobi). Liverpool to zbyt duża marka, żeby błagać na kolanach jakiegoś chłopaka z Sociedad o transfer. Chce przyjść to fajnie, nie chce to szukamy kogoś innego. Tyle
Już nie róbmy z chłopaka pizdy. Jeśli w wieku 25 lat nie będzie gotowy na kilku letnią przygodę za granicą bo ma góry, przyjaciół i jedzenie to co on jest dziecko 5 letnie?
a szary kibic z Polski oczywiście rozumie jak myślą i potrafi się w ich myślenie wczuć xD
A może ma taki charakter? może ciężko mu wyjść z takiej strafy komfortu ? Potem będzie to co z Nunezem że ang nie zna itp
południowcy myślą inaczej niż Polacy a już napewno zawodowi piłkarze