Nigdy nie uchodził za topowego DMF’a nie zakłamujmy. Był po prostu co najwyżej solidny. W słabszej lidze, w drużynie walczącej o utrzymanie. Po jego odejściu drużyna grała o wiele lepiej.To był szok jak go Liverpool brał. A szczególnie za taką kwotę.
No Endo nigdy nie był gotowy na Liverpool.
Przecież oni głównie na odwrót. Brali gwiazdy na gigantycznych tygodniówkach co się wywalali na ryjec.
Powinnien dopisać że w lidze niemieckiej uchodził. I również dopisać za klasycznego dmf czyt. Odbiór i do najbliższego. Byl kapitanem Stuttgartu. I racja że był to szok i że nie powinnien tu trafić.
Leny yoro, rasmus hojlund, zirkzee, antony, diallo.
Z tych piłkarzy którzy są perspektywiczni Man utd w ostatnim czasie zapłacili około 300m. Każdy z nich brany był z dużym potencjałem zazwyczaj po jednym dobrym sezonie w europejskim klubie.
Zawodnicy o jakich mówisz np casemiro przynajmniej przez jakiś czas byki liderami w Man utd i czołówka na swojej pozycji. Ci gracze nie.
Wiadomo że nie jest to gracz z europejskiego topu, ale był kapitanem ekipy z bundesligi. Jeśli ktoś interesuje się również statystykami głębiej to Endo w ostatnim sezonie w Stuttgarcie miał defensywne statystyki wybitne.
Czy jest to gracz na poziom lfc? Nie
Czy powinnien tu trafić. Nie
Czyja to wina ? Zarządu który przez 1.5 roku nie potrafił znaleźć odpowiedniego dyr sportowego i musieliśmy się łapać ostatniej deski ratunku.
Jednak ja nie będę oceniał zawodnika za błędy zarządu tylko ja gra. I on jako zadaniowiec bywa przydatny. Choćby ostatni mecz z groźnym rywalem i pomógł nam dowieźć wynik.
Japończyk mało zarabia, nie generuje zbędnych problemów dyscyplinarnych a wręcz przeciwnie. Nigdy nie odpuszcza i jak gra to raczej bez fajerwerków ale solidnie. Za kloppa potrafił być najlepszy na boisku.
Jeśli np uda nam się go sprzedać za 12m w zimie lub lecie to się okaże że stracimy tylko 8m na zawodniku który przez 2 lata był dla nas solidna opcja na dmf e momencie kiedy zarząd miał wyrąbane na tą pozycję.
Czasami mam wrażenie że ludzie oceniają graczy po statsach w Fifie a nie tym co realnie jest na boisku.
Yoro ma kontuzje, wiec akurat ciezko cokolwiek powiedziec jak sie rozwinie. Do tego niech pogra za 2 sezony najpierw.
Hojlund to za kupe kasy przyszedl a nje mlody perspektywiczny.
Zirkzee to perspektywiczny to on mogl byc nazwany jakby z Bayernu brali - do tego czesc forum chciala go tutaj.
Antony za prawie 100mln to chyba tez slabo perspektywiczny.
Diallo podchodzi pod Twoja teze. I moze jakby mu dali wiecej pograc to by mieli lepsze efekty. Bo w przeliczeniu na 90 min to ma chyba jedne z lepszych liczb u nich.
Przeciez on mial w zeszlym sezonie z 5 dobrych spotkan a teraz prawie nie gra. Nie gram w fife ale widzialem filmik na profilu Liverpoolu i statsy to on ma lepsze niz to co pokazuje na boisku.
Pomogl dowiezc wynik, bo z nim na boisku dowiezlismy. Tylko pytanie czy chwalisz go, ze pomogl, bo raczej nic szczegolnego nie zrobil. Czy pomogl, bo wszedl ze swiezymi nogami- tu bym sie zgodzil.
Nic tam szczegolnie do Endo nie mam. Ale na to co gra to rownje dobrze moglby tam byc perspektywiczny 20 latek za 20-25 baniek i sie ogrywac. Tez by malo zarabial i tez za 10 baniek moznaby odsprzedac jakby nie wypalil.
Ale to że oni płacą olbrzymie kwoty za zawodników młodych którzy jeszcze powinni się rozwijać w słabszych klubach to czują to wina? To że za hojlunda czy yoro płacili takie pieniądze to tylko ich głupota. Rasmus mial 20 lat jak go kupowali i dobre pół sezonu w atalancie. To samo yoro. Dobry rok we Francji.
Takim gracza daje się czas aby weszli na odp poziom a nie kupuje do pierwszego składu premier league jeśli chce się o coś grać. Bo taki saliba był wypożyczany i wrócił po 2 latach gotowy.
Antony i zirkzee byli kupowani w wieku 22 lat większość piłkarzy jeszcze się wtedy rozwija.
Dlatego Liverpool jest przed nimi bo np taki Alexis potrzebował tych 3 lat w Brighton żeby być gotowy na topowa piłkę. To samo salah czy vvd
Może bym ci przyznał rację gdyby nie to, że bardzo zawężasz ten okres. Problem w tym, że to co jest u nich trwa od ponad 10 lat.
Zobacz tą listę i sam zadaj sobie pytanie ile z nich było gotowymi piłkarzami, a ile do rozwijania. Transfery jak Hojlunda są w mniejszości.
Masz rację tylko ja znowu nie doprecyzowalem że odnosiłem się do okresu pracy eryczka.
I też się z tobą zgadzam że u nich transfery zawodników past prime też są fatalne. Takie jak casemiro, Eriksen, Ronaldo nie powinny mieć miejsca w zespołach z takim budżetem i z chęcią gry o najwyższe cele.
Dlatego oni albo brali kogoś za wcześnie, albo za późno.
Casemiro miał bardzo dobry pierwszy sezon. Ostatnio walnął dwie bramki, więc coś tam jeszcze gra. Eriksen przychodził bodajże za darmo i dużo nie pobiera, a to wciąż klasowy zawodnik. Ronaldo liczb nie miał złych w pierwszym sezonie.Tylko coś się z ETH nie dogadywał i tak w sumie wychodzi na to, że nikt nie zdobył u nich w lidze więcej bramek od kiedy CR7 odszedł.
@osi może i tak, ale w sumie cała drużyna grała jakby na zwolnienie ETH
@Kajojojek13 z czego widzę Eriksen
Ma 150k/week to dość dużo, ale nie jakoś strasznie i raczej nie sugerowałbym się tym, że Brentford to wyznacznik jego jakości. Przypominam, że trafił tam, po tym jak otarł się o śmierć na Euro i wróżono mu przedwczesne zakończenie kariery. W każdym razie u Totków to była czołówka światowa. Zjazd zaliczył, jednak ja uważam, że wciąż niemałe umiejętności ma. Poza tym on też nie ma stanowić o sile drużyna, a bardziej być jej uzupełnieniem.
Casemiro ma 350k/week to już naprawdę sporo i kwota transferu niemała, więc można było oczekiwać po nim znacznie więcej to prawda. Zobaczymy, czy jeszcze coś w nim dobrego futbolu zostało. Jeszcze bym go nie skreślał w każdym razie.
Te dwie bramki nie powinny przykrywać jego ostatniej dyspozycji, jest fatalny
Transfer casemiro to jeden z ich najgorszych dealow. Fakt że pierwszy sezon miał dobry, ale kupujesz gracza na 4 lata. Dajesz mu olbrzymia pensje jak 3 zawodników i płacisz 60m za niego. Im więcej gra tym gorzej. Dodatkowo po wolnym wraca z nadwagą ale to już znane z Hiszpanii.
Zgadza się że Eriksen przyszedł za darmo, ale pensje pobiera duża a gra jak zawodnik Brentford więc efektem jest miejsce Man utd w tamtej strefie.
CR7 to zlozoan sprawa i nie chce tu zaczynać burzy bo to legenda futbolu i każdy ma swojej zdanie. Faktem jest że strzelał najwięcej goli, ale jego ego też jest olbrzymie. Nie wiemy jak wpływało na innych graczy.
Dodatkowo kolejny gracz z olbrzymia pensja który będzie grał już tylko gorzej. I najważniejszy aspekt jest to zawodnik który miał najmnie skoków pressing owych co sprawia że cała drużyna musi na niego pracować i jego okazję. W Anglii ciężko w taki sposób i teraz trzeba przekalkulować czy te 20 goli jest tego warte
@Loku64 ale ja doceniam eriksena za to że po czymś takim jeszcze gra. Jednak oceniając to jak gra to jest źle. I co ma do tego że w totkach grał super(to prawda)? Sport zawodowy na szczycie nie wybacza. Man utd jest w tym miejscu gdzie jest bo u nich biega Eriksen a u nas wybiegany i mający całą karierę przed sobą szobo (wyjaśnie w nawiasie bo nie każdy zrozumie. To takie uproszczenie, bo różnic miedzy nami oczywiście jest więcej, ale właśnie problemem united są transfery od ściany do ściany. Albo gracz który potrzebuje czasu aby wejść na topowy poziom, albo gość który już powoli ale zjeżdża do bazy)
Doceńmy klasę Casemiro, zwłaszcza po meczu z nami na OT 
A już bez złośliwości - chore pieniądze (zakup+tygodniówka) za gościa, który ze względu na wiek najlepsze miał za sobą i ciężko było się spodziewać, że zacznie wymiatać w trudniejszej i bardziej wymagającej od LL Premier League. Zresztą takich transferów mieli wiecej, jakby każdy zawodnik z przeszłością w RM (Varane, Case, CR) miałby przenieść ManU na inny poziom.
Problemy w ManU są głębsze niż tylko EtH. Tam nie ma pomysłu na to jak budować kadrę i zespół szkoleniowy w tym samym kierunku. I Amorim też wywali się na pysk. Kadra nie pasująca do jego stylu co oznacza przebudowę ale kasy zabraknie bo już w składzie masa szrotu z wysokimi tygodniówkami bez chęci do zmiany otoczenia i redukcji uposażenia z tym związanej.
Więc Amorim zostanie z Mountem, Anthonym, Casemiro, Rashfordem (nygusem śmierdzącym) i innymi wynalazkami, które mogą grać w WHU a nie klubie z aspiracjami jakie ma ManU. To czego oni potrzebują to zrobienia bardzo dużych strat na transferach i oczyszczenie kadry. Finansowo to ich zaboli uniemożliwiając robienie transferów przez 1-2 lata ale w innym przypadku pudrują trupa.
Niestety dla fanów ManU to się nie zadzieje. Ruben dostanie 2-3 “swoje” wynalazki, które nie pozwolą mu osiągać wyników na miarę oczekiwań i w drugim pełnym sezonie poleci…
A my się będziemy nadal cieszyć z tego jakim żartem ten klub się stał. Szkoda tylko SAFa… mimo, że nie cierpię tego zgreda to szacunek dla tego co zrobił dla ManU i angielskiej piłki mam.
A ja bym sie tak nie smial. Amorim moze ich odbudowac, zobacz, nawet Barcelona stanela na nogi gdy przyszedl odpowiedni specjalista. Slot tez mial sobie nie poradzic przypominam. Takze takie wrozenie z fusow moze sie odbic czkawka.
To forum man utd czy Liverpoolu? Ogarnijcie się ludzie.
Admin, żyjesz?
Gdzie w takim razie ktoś ma pisać o innych klubach Premier League jak nie w tym wątku?
Nie wiem, ale domyślam się, że w wątku „Premier League” 
Jak można mieć szacunek do typa który szedł po trupach do celu i sterował angielską ligą z tylnego siedzenia…
Jakie trupy masz na myśli?
Iść po Gyokeres’a i się nie zastanawiać.
Tylko po co? Mamy napastników.
Iść to trzeba po klasowego lewego obrońcę oraz jeszcze jednego dobrego pomocnika, bo nie mogę patrzeć na męczarnię z Szobo.