Do tego brak wylotów do Ameryki czy Pucharu Szamana. No i Szobo w klubie, więc łatwiejsze wejście do zespołu. Pytanie czy w ogóle w klubie jest temat tego zawodnika.
Pytanie czy chcemy się ponownie pchać w zawodnika, który w połowie sezonu potrafi zniknąć i do kolejnego sezonu się nie pojawić (bo Mo po pucharze potrafił tak znikać, niestety…).
Najpierw trzeba ściągnąć 6 Graven gra dobrze, ale brakuje kogoś bardziej lepszego w obronie. Wczoraj i w meczu z Chelsea czy Arsenalem przeciwnicy za łatwo omijają nasz środek pola. Mam nadzieję że żydki z Ameryki dadzą trochę $ zimą, chociaż na pomocnika.
A to nie jest tak, że w Frankfurcie co kilka sezonów pojawia się z niczego dobry napastnik, który potem przepada w lepszej lidze? Był kiedyś Haller, Jovic…
… i Kolo Muani kupiony przez PSG za chyba 90 mln, totalny niewypał, przegrywa rywalizacje z Asensio i chcą się go juz pozbyć. Marmoush ma wybitny sezon, ale pierwszy taki, poza tym jest świetny przede wszytkim na grę z kontry, a mamy już dwóch sprinterów w ataku. A po trzecie tym którzy cieszyli się z przyjscia Chiesy, trzeba uświadomic że mamy 6 ludzi w ataku, i nikt nie przyjdzie dopóki ktoś z nich nie odejdzie. A za Salaha średnio pasuje, to bardziej prawonożny zawodnik preferujący grę na środku ataku lub jeśli już to na lewej stronie.
Zdecydowane nie na transfer kerkeza. O jego talencie słyszałem już w Holandii. Więc wiedząc że robi potrzebuje konkurenta/zmiennika przyglądałem mu się. Jeśli chodzi o gre do przodu wygląda to nieźle, natomiast gra z tyłu tragedia. Niejednokrotnie potrafił po 2 gole zawalać. Wiem że w meczu z city był świetny.
W mojej ocenie ait nouri nakrywa go czapka. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i dopóki któryś z nich do nas nie dołączy bd ciężko to stwierdzić bo należy pamiętać że mało kto sądził że Andy że spadającego hull bd najlepszy lewym obrońca przez 2-3 lata.
Spokojnie, mamy Rayana a i na rynku są nazwiska które Lavii nie ustępują. Może się Zubimendi uda styczniu zdecyduje dołączyć. Słyszałem tez plotki o Balebie…
A tak serio, jedno z drugim ma niewiele wspólnego. Baleba rok temu był nonamem z ligi francuskiej. Teraz już jest zawodnikiem przetestowanym na poziomie PL. Czy na tyle dobrym, żeby brać go do Liverpoolu? Nie wiem, ale na pewno jest już jakiś materiał i próbka z której można by wnioskować, czy się u nas sprawdzi czy nie.
Niby tak niby nie. Obeznani w tamtej lidze, pewnie nazwaliby go solidnym ligowcem. Co kierowało Jurkiem i Szmadtke… pewnie nigdy się nie dowiemy. Baleba to małe piwo. Wzięliśmy Endo zamiast Alana Vareli xD Z kronikarskiego obowiązku wspomnę jeszcze o Edsonie Alvarezie i Sangare. Z kronikarskiego bo nie wiem w sumie czy bym ich wolał. Jeden i drugi pewnie za słaby na Liverpool.
Niemniej wynik tamtego dziwnego okienka oraz ostatniego leniwego jest taki, że jesteśmy w cudownej pozycji wyjściowej i tylko od Liverpoolu zależy jak to wykorzysta. Brak CDM w lecie sprawił, że Gravenberch wskoczył na jakiś kosmiczny poziom, którego nikt by się po nim nie spodziewał. Teraz dołożyć dodatkowe cegiełki i będziemy mieli skład kompletny [pomarzyć można]
Endo byl nonamem z ligi niemieckiej
a teraz jak jest przetestowanym to nie bedzie 27 kosztowal a 60. a pytanie czy jest na tyle dobrym jest słuszne. Na Endo wywalilismy kase i jeszcze rok temu cos pograł a teraz to jak wroci Elliott to pewnie sobie nie pogra, bo carabou zaraz się konczy a w FA niewiadomo co wylosujemy.
Problem jest taki, że potrzebujemy sprawdzonych zawodników na poziomie PL, ale mając budżet na zawodników, którzy są dopiero do kupienia, by podnieść wartość i sprzedać z zyskiem
Endo był kapitanem sttutgardu i wielokrotnym reprezentantem Japonii. W Niemczech uchodził za topowego dmf, ale raczej do gry za podwójnym blokiem nastawionej na grę z kontry. Pisanie że był w Niemczech no name jest słabe.
Bo Liverpool to nie jest miejsce na rozwijanie drogich zawodników. Baleba się w Brighton rozwinął, ale pierwszy rok miał słabiutki. Dodatkowo na jednego balebe który się rozwinął przypada kilku sangare czy manu Kone którzy nigdy nie osiągną potencjału na grę w liv.
Połowa z tych ludzi która twierdzi że powinniśmy brać balebe, nadawała na ryana Graven że wzięliśmy słabiaka i wql z trzeba go sprzedać bo z marszu nie gra jak rodri. I to wszystko mimo tego że przejawiał on euensxy potencjał niż Carlos.
Zobaczcie na united które pobrało kilku gości z potencjałem do rozwoju i są w czarnym …
My jesteśmy liv i musimy brać graczy gotowych!!
Oczywiście kilku młodych do rozwoju warto mieć i my takich mamy (quansah, Bradley, elliott, nawet Graven w zeszłym roku ) ale nie za dużo bo gracze z potencjałem to Zawsze ryzyko.