100 baniek za gorszego Firmino hehe. Czas odwiedzić rynek niemiecki
Klub jest w cholernie trudnej sytuacji i cokolwiek by nie zrobił, zawsze będzie można mu później zarzucić, że popełnił błąd. Niestety organizacyjny chaos w ostatnich sezonach (odejście dyrektorów, skautów, nawet lekarzy, czy o wieloletnim trenerze legendzie, który miał duży wpływ na transfery nie wspominając) sprawiły, że jesteśmy w sytuacji gdzie aż 3 zawodnikom, można powiedzieć kluczowym, kończą się jednocześnie kontrakty.
Dla kibiców sprawa jest prosta - dać im tyle pieniędzy ile chcą, bo sobie zasłużyli, grali dobrze, są legendami klubu lub wychowankami i “im się należy”. Ale rzeczywistość to nie jest FM. Tu pieniądze są realne. Każdy taki kontrakt to grube miliony i każdy taki kontrakt trzeba wpisać w finansowe fair play (FFP) na długość jego trwania. Te same osoby, które chcą przedłużenia kontraktu bez względu na koszty, już za 2 tygodnie będą płakać “gdzie transfery” i wyzywać Henryego, że kupił sobie kolejny jacht, podczas gdy tak naprawdę kupił sobie tylko taką dużą luksusową łódkę. Ze względu na przepisy, nawet Newcastle utrzymywane z budżetu Arabii Saudyjskiej nie może sobie pozwolić na finansowe eldorado i kupno kogo tylko chcą. U nas tak samo - żeby kogoś kupić, ktoś MUSI odejść (ewentualnie z poślizgiem jednego okienka czyli max 6 miesięcy). Tylko kto? Pierwszym kandydatem jest oczywiście Endo, tylko, że ani nie dostaniemy za niego dużych pieniędzy, ani nie zwolni on dużych funduszy w budżecie placowym. Kolejnym kandydatem będzie chyba Nunez, który gra katastrofalnie i nie daje drużynie tyle ile od niego oczekujemy. Tutaj mimo, że kwoty odzyskane za transfer i pensje będą wyglądać już porządniej, to i tak na tym fatalnym transferze na pewno zaliczymy ogółem STRATĘ. Kto kolejny? Cała reszta albo jest częścią pierwszej 11, albo jest wartościowymi zmiennikami, albo ich kwota sprzedaży/pensja są niewielkimi kwotami w porównaniu do wspomnianej trójki na kończących się kontraktach. Pamiętajcie, że każdego kto odchodzi przydałoby się także zastąpić i znając naszych kibiców, nikt nie zadowoli się “no namem”, tylko będzie oczekiwał realnego wzmocnienia na już i gwiazdy pokroju przynajmniej Zubimendiego.
Więc nie, “dajcie im tyle ile chcą” to nie jest żadne wyjście. Klub MUSI negocjować i dbać o własne interesy i własną przyszłość. Wątpię, żeby klub nie zaproponował tej trójce przedłużenia kontraktów, przynajmniej o 1-2 lata na aktualnych kontraktach. Na 99% wchodzi kwestia chciwości agentów, domagających się nie tylko sowitej podwyżki, ale tez kwoty za złożenie samego podpisu. Ale kwestia tych pijawek zabijających sport, to temat na osobną długą rozmowę.
Najprościej sprawa wygląda z VVD - obrońca czyli wiek ma mniejsze znaczenie, trzyma taką samą wysoką formę od dawna, nie ma wyraźnych znaków, ze będzie coraz gorszy. Spokojnie można mu zaproponować dodatkowe 3-4, a nawet max czyli 5 lat. Nawet w przypadku obniżki formy, będzie wartościowym zawodnikiem ze względu na samo swoje doświadczenie boiskowe. Dodatkowo ciężko będzie go zastąpić, bo na rynku ŚO nie ma aktualnie oczywistych wyborów, a Virgil od czasu gdy do nas trafił, zawsze mógł być uznawany minimum za światowe top 10 na tej pozycji.
Salah - aktualnie w wybitnej formie, ale były przecież sezony, 2 czy 3 lata temu gdzie wielu z nas rozważało już jego sprzedaż. Gdyby to był zawodnik z dowolnej innej pozycji to problem byłby mniejszy. Niestety czas i wiek najbardziej zjada właśnie skrzydłowych. Ilu znacie zawodników w wieku 35+ lat (tyle będzie miał Mo po przedłużeniu kontraktu) aktualnie grających i będących w topie Premier League? No właśnie. A mamy przykłady przeciwko - wspomniani w tekście Hazard czy Bale po 30-stce. Zobaczcie jak z wiekiem upadli też zawodnicy którzy odeszli z LFC. Firmino i Mane, wcale nie są tacy starzy, a przepadli w nowych klubach w miarę szybko po odejściu z Anglii. Ciężka sytuacja. naprawdę ciężka i nie wiem co powinien zrobić klub. Raczej starać się zatrzymać Mo, ale z rozsądkiem w stosunku do żądań jego agenta. W razie gdyby odszedł są możliwości jego zastąpienie (nie 1 do 1 bo to klasa światowa) lub zmiany stylu gry/formacji.
Trent - tutaj mam wrażanie, że więcej zależy od samego zawodnika niż od klubu. Z naszej strony możemy zaoferować nawet ogromny kontrakt (mówi się o najwyższej kwocie dla Anglika w lidze) bo jest młody, bardzo dobry i wciąż się rozwija (zawsze będzie można go sprzedać później, gdyby bardzo chciał). Niestety Real może w każdej chwili zaoferować mu więcej. Pytanie do zawodnika, na czym mu w tej chwili bardziej zależy - na stabilnym rozwoju kariery i dobrych pieniądzach, czy na ogromnych pieniądzach, gwarancji jakichś trofeów, ale z pewnym ryzykiem zatrzymania obiecującej kariery? Złotej Piłki i tak nie dostanie, bo do tego potrzeba, aby Real grał dobrze i wygrywał Ligę Mistrzów i hiszpańską, a jeżeli będzie wygrywał, to znaczy, że jego napastnicy będą grać dobrze, strzelać gole i to oni będą preferowani w plebiscycie a nie boczni obrońcy, nawet dobrze grający. Mbappe zawsze PR-owo będzie przed Trentem. Nie wiem nawet czy pozwoliliby mu w Hiszpanii wykonywać wolne. Prawdopodobnie Trenta w razie odejścia będzie też najłatwiej zastąpić z tej trójki. Mamy już Bradleya, który w najgorszym razie może pełnić rolę zmiennika nowego zawodnika, a w najlepszym po prostu zastąpić Trenta. A ofensywnie usposobionych bocznych obrońców, trochę przybyło od kiedy Klopp wprowadził taką taktykę i TAA i Robbo zostali światowymi gwiazdami.
TL;DR - cholernie trudna sytuacja klubu i nie wiadomo co będzie dla nas dobre. Z jednej strony pieniądze graja dużą rolę, z drugiej niekoniecznie i są inne obiektywne przesłanki żeby kontrakt tym zawodnikom przedłużyć lub nie.
“Cholernie trudna sytuacja” którą klub sam sobie wytworzył przez chciwość i odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę.
Zawodnicy słusznie domagają się wysokich pensji bo ta im sie po prostu należy i bez problemu mogą tyle dostać jeśli zdecydują się zmienić klub na inny.
Dodatkowo sam fakt odkładania 3 tak ważnych kontraktów na ostatnią chwile to jest kompromitacja. Gdybym był kluczowym pracownikiem w firmie X a pracodawca zwlekałby z przedłużeniem umowy do ostatniego miesiąca to też uznałbym go za niepoważnego i zażądał zaporowej pensji.
Masz sporo racji. Jednak na pewne sprawy trzeba patrzeć szerzej. Nie wiemy do końca czy to wina samego fsg że kluczowe osoby na funkcji dyr sportowego odchodziły rok po roku. Jak wiemy fsg woli postawić na kogoś w ich mniemaniu z topu niż brać półśrodki. Dotyczy się to zarówno kluczowych osób w sztabie jak i zawodnikow. Jak widać zaprowadziło nas to w dobre miejsce i myślę że nie ma co się martwić na zapas
To nie ma nic z subiektywizmem xd. Moim ulubionym klubem jest zdecydowanie Liverpool i będzie tak do końca życia. Ale to nie ma nic ze sprawiedliwa oceną rzeczywistosci. Jeśli liv będzie 6 w tabeli to nie będę ludzia wmawiał że jesteśmy najlepsi. Real ma 15 lig mistrzów my 6. Wygrywanie trofeów nie ma nic wspólnego z subiektywizmem czy z czyjąkolwiek ocena. To się dzieje na boisku.
Oczywiście że uważam że mnóstwo razy pomagali im sędziowie. No i co to zmienia?
Kolejny fakt. Czy nie widać tego po decyzjach samych graczy którzy jak usłyszą real to po tmt.
Ja wierzę w to że ich kiedyś wyprzedzimy!!! Jednak to jeszcze nie teraz
Tak tak, wszyscy dali dupy poza nieomylnym zarządem. Szkoda że te wszystkie problemy wywołało fsg: chaos, figurant szmadke, zbyt duża władza dana Jurgenowi, brak lekarza, olanie kontraktów naszych filarów. Jak można dopuścić do takiej sytuacji? To kompromitacja zarządu i żadne elaboraty fanów fsg tego nie zmienią.
John kazał przekazać, że przeprasza za 1 miejsce w Premier League i 1 Lidze Mistrzów. Jest mu wstyd, że doprowadził klub do takiego stanu
Te 1sze miejsce w LM wiele poza prestiżem nie daje. Jak będziemy dalej tak grali, to długo na pierwszym w lidze też nie będziemy. Sezon to maraton, nie sprint.
Jak to w biegach bywa Ci, co mocno startują, często szybko tracą siły i na koniec lądują z tyłu…
To nawet nie jest śmieszne niech raczej przeprosi ile tytułów przegral przez swoje skąpstwo i aptekarskie podejście do transferów. Robertson powinien byc juz od tego sezonu zmienkiem a nie podstawowym zawodnikiem. Znów brakuję tak niewiele zeby grać na kilku frontach i wygrywac a nie tylko heroicznie walczyc.
John ma w chu*u wyniki sportowe i pewnie nie wie nawet który Liverpool jest w tabeli bo obchodzą go tylko szekle i excel.
Nieważne ile razy Liverpool zesra się przed metą przez zbyt wąską kadrę to i tak znajdą się jednostki broniące tych pijawek, niebywałe
To jest kryminał ze jeden zawodnik zawala nam nie wiem 5? Bramkę w ostatnim czasie a dalej nie ma konkurencyjnego zmiennika (Tsimikasa) nie liczę bo to drewno). W innym klubie na tym poziomie nie do pomyślenia to jest. Lewy obrońca w zimę to mus ale wiadomo jak to się skończy
Zaraz tego pierwszego miejsca nie będzie, co wtedy Dżon na to? Jaki ty jesteś zaślepiony to wciąż mnie zdumiewa.
Nom, tak jak zaraz spadniemy do championship po odejściu Kloppa, co tez jest przecież winą FSG i to w ogóle koniec klubu bo nie było transferów i o nic nie będziemy walczyć (jak co roku od 2012).
Jacy wy jesteście przewidywalni w tym bezsensownym hejcie. Byle tylko coś napisać. Jeszcze tylko pojedź klasykiem i o “nowym jachcie dla Henrego” wspomnij. Nie nudzi wam się czasem?
A Tobie się nie nudzi ta bezsensowna obrona? Każdy normalnie myślący kibic widzi mankamenty fsg, to że dużo rzeczy mogli zrobić lepiej, co nie znaczy że wszystko zrobili źle, absolutnie nie. Tylko twoje bezkrytyczne uwielbienie dżona i reszty jest no dziwne, jeszcze bym zrozumiał jakbyś był Piearcem i by ci za to płacili.
To jest taki fikołek logiczny, że tylko stary, dobry Radbug mógł go odjebać XD wszyscy eksperci oglądający PL, większość tu obecnych widzi problemy w postaci braku napastnika i LO, ale wyjdzie Radbug i ze względu na to, że nam Salah i bramkarze często ratują dupska zacznie pierdolić, że wszystko jest dobrze, ok, bo jesteśmy pierwsi.
Dzisiaj nawet jak wygramy, to pewnie nie będzie potrzeby się wzmocnić, bo i po co, nie widać wcale braku klasowego LO i N w składzie, to tylko znowu genialne zagranie Salaha nam uratowało dupy, przecież każdy topowy klub takiego jednego Salaha ma, nie?
To, że odpowiedni pion ludzi wynalazł Arne nie znaczy, że Henry i jego ekipa zarządza Liverpoolem genialnie, idealnie. Zresztą to, ile pucharów ilościowo wkładamy za futrynę najlepiej to pokazuje. ZAWSZE brakuje minimalnie, ale brakuje. I to wcale nie jest poza zasięgiem klubu, to jest najgorsze że mamy możliwości, ale z nich nie korzystamy. Zresztą ta “zabawa” z przedłużaniem kontraktów pokazuje sporo, bo problemem jest dla Nas to, ile musimy zapłacić trójce najważniejszych zawodników, bo dwoje z nich jest już po 30tce.
Zimowe okienko to będzie fajny momet na czy czy FSG ma ambicje wygrywania, czy aby by do top4 się doczłapać. Szczęściu trzeba pomóc.
Chyba nawet Radbug się zgodzi, że w perspęktywie zima-lato jak byk POWINNO nas czekać 4 transfery. LO, SO, DP, N. Odejście kogoś z trójki Van Dijk, Sakah, Trent to kolejna katastrofa.
W lecie nic nie robiliśmy. Odeszlo od nas kilku graczy na ogromnych kontraktach ostatnumy czasy. DP w zime miło widziany. SO to też osobny temat. Dysproporcja w umiejętnościach podstawowego duetu stoperów a rezerwowymi jest ogromna. Gomez co najwyżej powinien być 4 a Quansah to dno. Gravenie- Endo nawet nie ma co pisać.
Wyjdzie ManiacK, całkowicie pominie mój pierwszy komentarz w którym na długie strony i ze szczegółami rozpisałem się o aktualnej sytuacji kontraktowej i powie 'Radbug pierdoli". Oczywiście bez czytania tego komentarza i odnoszenia sie do niego. Klasyka.
Czasami czuję sie jak wyrocznia xd konate kontuzja Gomez lata boki defensywy i Quansah ktory nje dojezdza do tego poziomu i zawala bramki wszystko sie zgadza
Boże Quansah…
Mam flaszbaki z grudnia 21 kiedy graliśmy Mortonami. Pózniej się dziwić, ze nam zawsze brakuje 1 punkta. Liverpool to nie szkólka niedzielna. Hughes- Edwards całe wakacje pierdzieli pod siebie. Do roboty chłopaki