chciałbym go jednocześnie dobry zawodnik do rotacji i posiada brakujące w naszej kadrze kopytko do strzałów z daleka.
Pachnie tym Asensio na kilometr z wielu powodów, Milan idzie po Ziyecha wiec Asensio musiał im odmówić, Klopp już jakiś czas temu zabiegał o chłopaka, uniwersalny bo może zagrać w drugiej linii jak i w miejscu Salaha, fajnie ułożona lewa noga bo jest uderzenie jak i przerzut. 25 lat wiec trochę pogra, oczywiście jest to zawodnik który napewno posiada spory potencjał a znając Jurgena już będzie wiedział jak go uwolnić
50% szans na transfer jest Asensio pewnie chce, tylko że Liverpool nie bardzo. Hiszpanowi został rok do końca kontaktu, pewnie już wie że nie pogra w obecnym sezonie w Realu dlatego agent rozsyła oferty po klubach, więc to nie jest raczej transfer w stylu Liverpoolu, chociaż bardzo chętnie bym zobaczył Hiszpana, bo potencjał ma bardzo wysoki i w Realu to pokazywał.
Do rotacji Asensio jest w sam raz, ale my potrzebujemy wzmocnienia środka pola, a nie poszerzenia kadry.
Wspomnicie moje słowa - nawet Arsenal będzie miał lepszy środek pola od nas.
Ja nie wiem na co Liverpool czeka, bez transferu w środek pola nie mamy żadnych szans w lidze.
Nie wiem gdzie miałby grać. Na skrzydle nie ma zbytnio dryblingu i szybkości. W grze defensywnej czy pressingiem też go jakoś nie widzę. Nie pamiętam żeby kiedyś pojechał na dupie. Strasznie irytuje jak wdaje się w drybling i po stracie piłki wykłada się jak Sterling szukając faulu. Jedyny plus to stzały z dystansu o czym wszyscy wiedzą i bedzie jak ze strzałami Trenta - wszystkie wyblokowane. Jakoś mi te Ceballosy w EPL nie siedzą…
A może po prostu nie ma na chwilę obecną zawodnika do środka, który by spełniał wymagania. Jest gościu z BVB to wiemy, ale czy jest ktoś więcej.
Środkowy pomocnik ma biegać tak jak klopp chce. Przypomnijcie sobie jak sie darl na Keite albo jak Jonesa brał pod szyję. No i Oxa potrafil ściągać po pierwszej połowie…
Środkowy pomocnik u Kloppa to nie lada wyzwanie.
Aktu.
Kto gra u nas w pomocy?
Thiago, uznawany przez kloppa za “boga futbolu”. Flaco, ktorego wprowadzal z pół roku. Heno, ktory by mu nawet opierdolil jakby mu powiedział.
Asensio to dość spoko grajek, ale leży u niego motoryka. Jest mało dynamiczny, niewiele biega, nie bierze udziału w odbiorze… Z plusów to ma fajnie ułożoną lewą nogę. Taki Harry Wilson. Zapowiadał się z pięć lat temu na kawał grajka, ale na poziom światowej czołówki już raczej nie wskoczy. Do pierwszego składu za słaby, jako zmiennik jest za drogi i pobiera za dużą tygodniówkę. Zdecydowanie jestem na nie. Już ten Otavio do mnie bardziej przemawiał.
W plotkę z Asensio jakoś nie wierzę. Agent piłkarza może równie dobrze rozprowadzać fałszywe informacje, aby swojego kliienta trochę wypromować. Dodatkowo informacja dziwnym trafem pojawiła się zaraz po tym, jak dziennikarze blisko związani z LFC zdementowali doniesienia o Otavio. Bardzo wygodny moment, żeby zrobić trochę szumu wokół Asensio, który być może szuka nowego klubu. Należy do tego podchodzić z dużym dystansem.
A niedługo później mamy artykuł od Pearce’a o tym ile to nazwisk Liverpool nie ma w pomocy sugerujący, że nawet przy ewentualnej sprzedaży OXa ta pozycja jest nieźle obstawiona, jeśli nikt nowy nie przyjdzie. Wolne żarty! Przesyt nazwisk, a nie jakości. FSG wiedzą, że Klopp tą pomoc ogarnie w takim zestawieniu, jeśli będzie musiał. Jednak czy to wystarczy na realną walkę o mistrzostwo? Można tu mieć uzasadnione wątpliwości.
Jak nam się poszczęści z brakiem kontuzji u kluczowych pomocników (Fabinho, Thiago, Hendo) i dodatkowo ta trójka + Keita wystrzelą z formą, to zdecydowanie widzę nas walczących o mistrza zamiast o Top3. Uważam też, że na chwilę obecną wciąż jesteśmy wystarczająco mocni, żeby nie stawiać LFC w lżejszej kategorii zespołów, które będą toczyć boje o Top4, czyli Chelsea, Spurs i Arsenal.
przed kontuzjami tak, teraz to wrak piłkarza z ogromną pensją. Do kosza
Jak nam się poszczęści z brakiem kontuzji u kluczowych pomocników (Fabinho, Thiago, Hendo) i dodatkowo ta trójka + Keita wystrzelą z formą, to zdecydowanie widzę nas walczących o mistrza zamiast o Top3. Uważam też, że na chwilę obecną wciąż jesteśmy wystarczająco mocni, żeby nie stawiać LFC w lżejszej kategorii zespołów, które będą toczyć boje o Top4, czyli Chelsea, Spurs i Arsenal.
Zgadzam się całkowicie, ale jest to bardzo ryzykowny plan. Nawet nie wzmocniając środka nie wierzę byśmy wypadli poza top2. Bo kto miałby nam zabrać to miejsce? W poprzednim sezonie 18 punktów nad trzecią Chelsea. Musielibyśmy mieć pecha jak dwa sezony temu (kontuzje całego bloku obrony) by martwić się walką o medale. Wzmacniając odpowienio środek pola stawiałbym nas w roli głównych pretendentów. W City też zapowiadają się znaczące roszady, więc nie uważam, że nam znacząco odjadą.
Liverpool co roku nie ma żadnych szans w lidze
Neil Jones obstawia kilka nazwisk piłkarzy, którymi się interesujemy. Z najciekawszych wskazuje Bellinghama, Barellę (którego podobno wysoko ceni Klopp), Sangare i Sucica. Pojawia się też młodzik Aston Villi Carney Chukwuemeka, ale ten przymierzany jest do Borussi, być może jako przyszłe zastępstwo Jude’a i Declan Rice, ale będzie za drogi - zarówno jeśli chodzi o kwotę transferu, jak i zarobki.
“As” pisze, że Real chce Bellnghama w przyszłym roku, pewnie będzię ciężko go sprowadzić, ale też ważne gdzie zawodnik woli grać.
Ja poruszę mocniej temat Bellinghama, będąc na finale w Paryżu jego mina po ostatnim gwizdku wyglądała jak zapewne wszystkich kibiców Liverpoolu, bardzo często w social mediach włącza się pod postami naszych zawodników, jak wczoraj w przypadku Hendo którego ja również jako kibic już uznaje za legendę klubu, najwidoczniej musi głębiej niż tylko sympatyzować od wielu lat z klubem ponieważ nie wiem czy jakiś neutralny kibic piłki nożnej również by stwierdził coś takiego, do tego wiemy ze Hendo podczas zgrupować reprezentacyjnych mnóstwo czasu spędzam z Jude, maja również dobry kontakt z Trentem, jego ojciec jest zadeklarowanych fanem Liverpoolu jak i zreszta Bellingham tez, czy wyobrażacie sobie patrząc na reakcje po finale by wybrał Madryt, jak myślicie z kim będzie chciał wygrać CL?
Jest to argument, ale Mbappe też był wielkim kibicem Realu a wybrał kasę, a patrząc jaką politykę płac ma nas klub, to może go właśnie bardziej pociągnąć do Realu
I co roku jej nie wygrywamy, z małym wyjątkiem w 2020 (słaby sezon City)
Na jakiej podstawie uważasz ze wybrał kasę, pewnie Real mu proponował frytki tygodniowo. Następnie ja mogę znowu uderzyć w drugą stronę, Tchouameni wybrał Real a nie Paryż gdzie podwajali jego zarobki. Takie trochę naciągane te teorie, osobiście uważam ze przyjdzie na Anfield, to ułożony, skromny i mądry chlopak