Rozważania transferowe (dyskusja)

Pff. Payet byl FENOMENALNYM pilkarzem w WHU i jakos do czołówki nie poszedł. Są tacy zawodnicy którzy mają mega umiejętności ale nie mają standardowej kariery dla pilkarza klasy światowej tzn. są topowymi piłkarzami a grają cala karierę w słabszych klubach.

4 polubienia

Pewnie za chwilę będzie szukał nowego klubu. Kontrakt ma do czerwca 2024, więc jeżeli nie pójdzie w tym roku za jakieś dobre pieniądze to za rok pójdzie za półdarmo, żeby nie odejść za dwa lata za darmo. Dość prosty biznes według mojego rozumu. Ma 25 lat i po 4 sezonach spędzonych w Leicester to idealny czas na nowe wyzwania.

Jesli rzeczywiście pojdziemy po niego i damy np 60mln to znowu pokazuje, jak słaby mamy skauting i cos z naszą polityką jest nie tak, bo gosc poszedl za 12mln teraz ( jedynie co nas moze w tym aspekcie ratować, że nie dostałby pozwolenia na pracę)

Tak samo jak Kvaratskhelia za 10mln, nie mozna bylo go kupic i nawet jak mialby nie grac to wypozyczyc? Juz nie mówiąc, że akurat mamy 5 w ataku a on bylby jak znalazl 6.

Pisałem już o tym. Edwards wyznawał zasadę, żeby nie kupować zawodnika, który kosztuje 10mln euro tylko wolał poczekać rok albo dwa aż się sprawdzi nawet jeśli klub będzie musiał zapłacić za niego kilkakrotnie więcej.

1 polubienie

No ale od styxznia niby transfery robi Ward. A to sa transfery z lipca.

Idiotyczne porównanie? XD. Przedstawiam Ci faktyczny przypadek gdy TOPOWY piłkarz, który wciągał najlepszą ligę świata nosem - nie zrobił topowej kariery. Wiek? Miał idealny wtedy by zaistnieć przez kolejne 4-5 lat w topowym klubie. Miał duże ego? Nie on jeden na takim poziomie. Chciał uciec? Tak samo. Tutaj nie poziom sportowy był problemem by zaistnieć na topie a sfera mentalna czy zaaklimatyzowanie się. Sportowo Payet wciągnąłby całą pomoc LFC pewnie i teraz.

Mi chodzi po prostu o to, że są topowi zawodnicy, którzy po prostu grają w słabszych klubach, obojętnie z jakich powodów poza-sportowych (bo są topowi). Taki Payet czy Milinković mogliby grać w każdym klubie na świecie z powodzeniem, a mimo to grają gdzie grają. Mała medialność to jest główny problem ich karier. Rozbestwione gwiazdeczki z problemami mentalnymi, ale ciągle na piedestale medialnym bez problemu znajdują kolejnych pracodawców. To jest główny czynnik. Taki słabiak jak Morata zmienia topowe kluby jak rękawiczki, a taki geniusz jak Payet gra większość kariery w Marsylii. To tyle.

A więc to że Milinković siedzi tyle lat w Lazio, nie znaczy, że jest za słaby na topowe kluby tylko dlatego, że nie ma standardowego przebiegu kariery…“jakby był na tyle dobry to już by go dawno ktoś kupił z czołówki” - no właśnie nie do końca. Można mieć wybitne umiejętności i nie grać w topie ot i wszystko.

Tak btw. Jest taki sobie Endrick, rocznik 2006. Najmłodszy zawodnik w historii Palmeiras, który strzelił bramkę z pierwszą drużyną. Już się o niego biją największe kluby. 11 meczów, razem 400 minut i strzelone 8 bramek. Klauzula 60 milionów. Zapewne będzie kolejnym Viniciusem lub Neymarem i zapewne znowu zawinie go Real, Chelsea czy jakieś City. Tak się tworzy przyszłych piłkarzy walczących o CL i złotą piłkę. A my dalej ściągajmy Arthurów czy inny szrot albo oszczędzajmy na talentach.

Payet przychodził do WHU mając 28 lat (w takim wieku większość zawodników już dawno jest na szczycie, albo wręcz zaczyna spuszczać z tonu)i jak szybko zabłysnął tak szybko zgasł. I w tym jest problem większości zawodników co Twoim zdaniem nie chcą do dużych klubów. Zwykle po prostu są mało ambitni(lub leniwi) i wolą być gwiazdą w mniejszym klubie niż pójść do klubu, gdzie będą musieli wywalczyć sobie miejsce w składzie i zapierdzielać na treningach parę razy w tygodniu( co na mysl mi przychodzą to Okocha). Payeta przykład jest bez sensu, gdyż grał w kilku klubach i błyszczał przez krótki okres w WHU w okolicach 30tki. Po prostu nie ma moim zdaniem wybitnych zawodników w klubach przeciętnych na dłuższy czas. A Ty nawet jednego przykładu sensownego nie podałeś, bo jak widzisz tego Payeta dementuje i to w logiczny zdaję sie sposób.
Serie A nie oglądam, nie wiem jak gra SMS liczby ma niezłe, ale właśnie podchody pod niego od dawna były sumy(jakie sobie Lazio życzy) z przesadnych zrobiły się sensowne. Chłopak coraz starszy a nadal w Lazio. Widocznie nikomu nie zależało na tym, żeby go ściągnąć.

Już widzę te rozmowy Edwardsa ze skautami:
S: - znaleźliśmy świetnego młodego zawodnika, ma sezon rozegrany w Bradze 19 lat, świetna technika, wygląda na kolejnego Coutinho
E:- ile ma kosztować?
S:myśle, że do wyciągnięcia jest za 9mln
E: poczekajcie sezon dwa, niech będzie wart 50 to go wezmę
@everlast może dlatego, że ta teoria w ogóle się kupy nie trzyma :stuck_out_tongue:

1 polubienie

I jak stwierdzisz czy Payet był na swoim szczytowym poziomie sportowym w momencie przejścia do WHU? A może na nim był po czym wciągnął ligę nosem będąc jedną z większych gwiazd przez 1,5 roku pobytu w Anglii? Zabłysnął? Człowieku, on ją zjadł. Popatrz na statystyki jakie wyrobił w tak krótkim czasie. On z buta stał się gwiazdą ligi, także przechodził już z Francji jako gwiazda do Anglii. I nią pozostał. Możliwe, że zawodnicy mają mniejsze ambicje i nie chcą grać w Realu czy w City i wolą zostać na pewnym miejscu w słabszym klubie. I co z tego? Jak to dowodzi ich poziomowi sportowemu? Chcesz mi wmówić, że Payet nie był na poziomie topowym tylko dlatego bo nie chciał grać w najlepszych klubach? Co ma ambicja do poziomu sportowego, jeśli nie był na tyle ambitny a jednocześnie był na tyle dobry żeby grać w topie?

Błyszczał w WHU przez cały okres kariery w tym klubie i błyszczy jakieś 10 lat w lidze francuskiej będąc jej wizytówką jak Mbappe czy Messi. Wielu topowych zawodników gralo w małej ilości klubów. I co z tego?

Czym dementujesz Payeta? Przedstawilem ci ze byl zawodnikiem topowym, a mimo to nie gral w topowych klubach i to tyle XD. Chociażby taki Batistuta nie zrobił ogromnej kariery, nie grał w Realu czy Barcelonie a był zawodnikiem fenomentalnym. Takich grajków jest od pyty. Mogłoby się wymieniać i wymieniać z listy “zawodnicy topowi ktorzy nie grali w topowych klubach”, ale mi sie nie chce. Wiedz tylko ze jak Milinkovic nigdzie jeszcze nie zagral w topie, nie znaczy ze nie jest topowym ponocnikiem, bo jest i to od lat…

1 polubienie

image
powiem Ci ladnie zjadl ta lige. mniej jutubów oglądaj więcej meczy gościu

Jest co najmniej kilku zawodników co robią/robili co sezon takie lub lepsze liczby od lat/przez lata (Kane,Son,KDB,Silva,Salah,Mane,Firmino) a on raptem miał jeden dobry sezon. Ja to wszystko z głowy pisze, napewno łapie się dużo więcej zawodników na tąliste np. Jesus, Maddison

@down to nadal jeden sezon i on nie do końća grał 10
image
głownie jak widać skrzydło, większośc zawodników co wymieniłem to włąsnie 10 i skrzydło

Poza tym w jednym sezonie to Piątek mało królem strzelców nie został w Serie A.

No zjadl. Nie był napastnikiem tylko 10 XD. Miał zle statystyki? Ogladalem Payeta w tych czasach. Gosc mial niesamowite uderzenie z rzutu wolnego. Robil gre w pojedynke.

Wysłałeś screen który tylko potwierdza moja tezę. Tak. Zjadl ta lige. Wtedy byl jej gwiazda dla której się oglądało mecze WHU i powtórki.

Ku#wa bo gral 1,5 sezonu XD. Gral 1,5 sezonu i w te 1,5 sezonu robil liczby jak inni topowi zawodnicy. Jeśli go przyrównujesz do Silvy, KDB, Mane czy Salaha to znaczy że gral na poziomie topowych zawodnikow. Sam siebie orasz juz wiesz?

No tak, porównaj go liczbowo tez do Lewandowskiego. It make sense. Co z tego ze byl pomocnikiem :slight_smile:

Gosc z 10 lat robi to samo we Francji, a te 1,5 roku w PL wystarczyło by ta lige zjesc i znowu wrócić do Ligue 1. Ale co tam, przeciętniak z niego bo albo za krótko gral w Anglii (tylko z własnej winy) albo nie grał w topowym klubie.

2 polubienia

ok przez półtorej sezonu był jednym z lepszych zawodników ligi w sumie to przez jeden sezon, te pół jak widac 2 bramki-7 asyst wrażenia nie robi( takie liczby miewa TAA w pół sezonu a jest obrońcą). . Raz do roku to i kogut szczeknie. Nie neguje, że mial dobry sezon, ale wtedy był jednym po prostu z najlepszych w lidze( z pewnością nie najlepszym) i był tylko przez sezon. Tacy zawodnicy jak wymienieni przeze mnie są co roku najlepsi i moim zdaniem ogólnie patrząc Payet nie ma do nich żadnego podjazdu. Więc patrzenie na pryzmat jego kariery jako wybitnego zawodnika, co nie chciał iśc do wielkiego klubu jest błędne.

Przecież 11 Bramek + 19 asyst w 48 meczach na pomocnika to jest świetny wynik.
Gdyby tylko ktoś u nas w pomocy miał podobne liczby to hoho.
Również uważam że był jednym z lepszych.

7 polubień

to był bardziej skrzydłowy/10tka/napastnik jak widać na graficę. U nas własnie Mo i Mane grali na takich pozycjach i kręcili bardziej imponujące liczby. Teraz zapewne Diaz podobnie wykręci. Poza tym byli tacy zawodnicy jak Gerrard i Lampard i mieli takie liczby przez naście lat, a grali głębiej.
Ja po prostu na gadki że zjadł ligę i jak wybitny nie był to alergię dostaje :smiley:
Bo zagrał gościu dobry sezon/półtorej to jest przykładem świetnego zawodnika co nie chciał grać w wielkim klubie. Tylko wcześniej grał słabiej w średniej lidze francuskiej, a jak błysnął to zaczął gwiazdorzyć i protestować.Wrócił do Francji i tam też raczej nie błyszczy mimo przeciętnej ligi. Nikt nie chciałby poważny takiego zawodnika co po dobrym sezonie ma się za większęgo niż klub.
@madman99 Ja go nie opluwam tylko twierdze , ze był jednym z najlepszych w lidze przez 1 sezon tylko tyle i aż tyle. Nie zrobił wielkiej kariery, bo trzymał się jakiegoś klubu, tylko widocznie się do tego nie nadawał(i to nie z piłkarskich względów).

Prosze nie opluwac Payeta, bo on dawal w WHU cos wiecej niz te smieszne liczby o ktorych w kolejnych sezonach sie nawet nie pamieta, to co w wielu momentach wyprawial to byla czysta, pilkarska magia, niewielu jest takich jak on, ale pewnie poza meczami LFC tylko skróty sìe ogladalo to sie tego nie wie. Niestety gosc nie ma glowy do wielkiej pilki, wiecznie skonfliktowany ze wszystkimi, glownie z trenerami, przerosniete ego, troche zyje w swoim swiecie, jak kazdy artysta :slight_smile: ale to nie wątek Payeta a rozwazania na temat transferow ktore w zdecydowanej wiekszosci sie nie wydarza.

2 polubienia

Obrońca nie jest obecnie jakość szczególnie potrzebny, ale chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o Josko Gvardiol. Ktoś obserwuje jego grę? Jego wartość mocno podskoczyła i na pewno kilka europejskich klubów go obserwuje. Coś tam wspominał, że jest kibicem Liverpoolu.

Ja bym zamknął temat Payeta już i jego liczb. Przechodząc do mojej wypowiedzi. Mam nadzieje, że Liverpool zainteresuje się sytuacją Sona. Ma kontrakt do 2025 i można by sprobować go wyciagnąć. Wiem ma 30 lat i nie jest to zawodnik, którym według naszej mitycznej polityki transferowej powiniśmy się zainteresować. Wiem, że to pozycja Diaza/Joty. Jednak jak wszyscy wiemy jest to zawodnik bardzo wszechstronny, który może obskoczyć wszystkie pozycje w ataku. Tak wiem, jest to marzenie ścietej głowy :wink:

1 polubienie

https://twitter.com/AnfieldWatch/status/1585338168525852673?s=20&t=gZkOcxLGVYbScnKYn86w_w

“Nie powiedziałbym, że pociąg do Bellingham odjechał. To wciąż tylko październik! On i tak nigdzie się nie ruszy do przyszłego lata. Niezależnie od tego, co stanie się z Bellinghamem, Liverpool potrzebuje pomocnika w styczniu. Chciałbym zobaczyć jak wzmacniają ten dział. Jeśli tego nie zrobią, zostawią sobie dużo pracy do wykonania następnego lata.” [james pearce]

3 polubienia

O lol. Pomocnika w styczniu. Teraz sie obudzili. Pomocnik to byl potrzebny najpozniej w sierpniu

Za drogi dla nas (koszt lekko 100 milionow) i chyba juz zostal zaklepany przez Chelsea