Rozważania transferowe (dyskusja)

Brak awansu do LM ma jeszcze znaczenie w innym kontekście, a mianowicie potencjalnej sprzedaży Liverpoolu. To raczej oczywiste, że przy braku tych elitarnych rozgrywek na Anfield, wycena Liverpoolu spadnie. Czy ta wizja przyspieszy proces sprzedaży? Liczę, że szefostwo FSG jest pazerne i nie będzie zwlekać ze sprzedażą do momentu, gdy oferowany przez nich klub będzie bił się w Lidze Europy. Jeśli chcą uzyskać maksymalną możliwą kwotę, to powinni spieniężyć swoje udziały jak najprędzej, póki jeszcze tli się iskierka nadziei na to, że Liverpool po raz kolejny jakimś cudem wedrze się do top4.

Jeśli zostaną u władzy, a my wypadniemy z Ligi Mistrzów, to w księgach klubu będzie dziura wielkości kilkudziesięciu milionów funtów. Jakie będzie to miało przełożenie na transfery, łatwo przewidzieć. O ile dla samego Jude LM nie musi być priorytetem, to dla FSG i ewentualnych ruchów transferowych już tak.

To samo pisali kibice Arsenalu o LFC w latach 2017 i 2018. Salah to miał po mistrzostwach świata w Rosji do Realu iść itd.

Nie deprecjonowałbym Arsenalu, bo utrzymanie kluczowych graczy nie jest dla nich takie nierealne, a kluby, które na tym etapie kariery dadzą tym piłkarzom więcej można policzyć na palcach jednej ręki.

4 polubienia

Patrząc na projekt Arsenalu i nasz to my prędzej sie w dluzszej perspektywie nie liczymy. Oni maja drugi najmlodszy sklad w PL, pelno wielkich talentow ktorzy juz robia robote w PL i jeszcze moga wywalczyc mistrzostwo. Moga rowniez jak typowy Arsenal sie wywrocic z rowerka co jest mocno przewidywalne. Maja ambitny zarząd, ambitnego trenera, mase hajsu, kadre glodna sukcesow…

My? Podstarzala kadra, wypaleni zawodnicy, wieczne talenty ktore nie moga rozkwitnac na stale, banda liczykrupów ktora liczy kazdy grosz i nie chce w ogole wydawac.

Wszyscy nam dziś odjeżdżają. Nawet Muły. Nasz projekt jest na krawedzi upadku, ale jest do odratowania.

5 polubień

A czemu akurat brak Ligi Mistrzów miałby wpłynąć na wycenę klubu? Przecież to nie system, w którym kwalifikujesz się raz na 5 lat- tylko coroczne rozgrywki, do których dostają się 4 kluby.

Jak dla mnie ma to absolutnie drugorzędne znaczenie. Kluczowa jest wartość marketingowa, szerokie FFP i wartość sportwashingowa w przypadku pewnych nabywców.

@Steady uważasz, że brak uczestnictwa przez jeden rok w LM to tak potężny cios w wartość marketingową klubu, że pogorszy to sytuację negocjacyjną FSG? Ja po prostu uwazam, że przecenia się ten aspekt przy różnych rozmowach czy to na temat zawodników czy teraz sprzedaży klubu. At the end to tylko jeden rok.

@Steady No niby tak, ale jeżeli zakładamy wariant: Katar, to te pieniądze są kwestią drugorzędną. 60, 100 czy 150 mln euro dla klubu, to nie będzie w mojej opinii dla roponośnych czymś co będą brali pod uwagę.

@Anthermil tutaj się nie zgodzę, bo utrzymanie kluczowych zawodników jest właśnie dosyć trudne.

Obecnie Arsenal ma całkiem przyjemną sytuacje, młodą kadrę i niskie tygodniówki, aczkolwiek jeżeli wygrają mistrzostwo to ustawi się rząd agentów, gotowych mocno bić się o podwyżki i lukratywne kontrakty. To jest to co nas zaczęło zjadać te 2 lata temu- trzeba było w jednym czasie nagrodzić wysokimi kontraktami- w zasadzie wszystkich ważnych zawodników.

To jest ten element, który przy tych różnych wyliczeniach równie często się ignoruje. Potężne tygodniówki, bonusy i agenci. My wydaliśmy w zeszłym roku 360 mln funtów na pensje. Astronomiczna kwota, przy tym wydawaliśmy prawie najwiecej na agentów.
Takie coś drenuje budżet i prowadzi do kalkulacji: nowy zawodnik czy utrzymywanie starego.

Arsenal na razie ma jeszcze te pół roku spokoju, ale schody się zaczną: a klubów gotowych, żeby wyciągnąć takiego zawodnika z tygodniówka na poziomie 60 tys. nie zabraknie.

A czym jest uczestnictwo w Lidze Mistrzów, jak nie wartością marketingową?

@AquerdationLFC Udział w Lidze Mistrzów, to również większe wpływy od sponsorów. Firmy współpracujące z Liverpoolem wolą reklamować się przy okazji Ligi Mistrzów, to logiczne, że jak tego zabraknie, to dostaniemy mniej pieniędzy. Stracimy więc zarówno na kasie z praw telewizyjnych, jak i na wpływach sponsorskich. Tak więc czy klub grający w Lidze Mistrzów jest warty więcej? Uważam, że zdecydowanie tak, ma to bezpośrednie przełożenie na kasę klubu. I nie jest powiedziane, że wrócimy tam za rok.

A kto Ci powiedział, że nas nie będzie w LM rok? Bez przebudowy linii pomocy i zakupu klasowych zawodników - to my kilka lat nie będziemy tam grać. To jest specyfika ligi angielskiej. W Hiszpanii Barcelona nie wypadnie z top4 choćby nie wiem jak słabo grała. W Anglii konkurencja jest bardzo mocna dlatego chwila słabości powoduje długie problemy. Ile lat Arsenal już nie gra w LM? Już chyba piąty sezon

1 polubienie

Bzdury piszesz, Arteta miał się od kogo uczyć i wzorem Pepa tworzy maszynę rywalizującą na wszystkich frontach, jak City.

Wszystko fajnie, ale jakie wszystkie fronty :smiley: ?
Z krajowych pucharów odpadli i wygrali żenująco słabą grupę w Lidze Europy :stuck_out_tongue:

Sezon temu trzeba było sprzedać, ale każdy miał nadzieję, że się jeszcze poprawi, warto przemyśleć, to ostatni dzwonek kiedy można zarobić i zacząć wszystko od nowa, u nas zbyt wielu zawodników odchodzi za darmo. Jego podwyżka też mogła zdemotywować resztę chłopaków, nie wiemy co oni tam mają pod kopułkami.

Plus Kelleher, Phillips i bedzie na 3/4 Bellinghama :grinning:

Jakbyśmy w 1 okienku sprzedali Salaha i Mane, to byśmy bili się z Evertonem o utrzymanie

6 polubień

Tego czy byłoby gorzej niż obecnie nie wiemy, ale chodziło mi o to że zamiast Mane, na którym i tak wiele nie zarobiliśmy.

Byłoby o wiele gorzej. Salah strzelił 1/3 naszych bramek w tym sezonie.

Nie jestem pewien, Salah gra tak słabo ostatnio, że jakby mi ktoś wcześniej powiedział, że tak będzie grał to w życiu bym nie uwierzył.

Jeżeli my chcemy sprzedawać rezerwowego bramkarza tylko po to żeby mieć na transfery, to jest fatalnie w klubie. Przecież to się w głowie nie mieści, że my musimy kogoś sprzedawać żeby znaleźć kasę na jakiś transfer. Niech to FSG już spierdala, dużo zrobili dla klubu, ale ich czas już minął i nie potrafią zarządzać klubem tak aby ten został na szczycie. Niestety po kilku latach bycia w czołówce europejskiej, staczamy się coraz to niżej, i tylko przejęcie klubu przez kogoś kto nie będzie się bał dać na transfery może przywrócić Liverpool do czołówki. Jeżeli czytam że zastanawiamy się nad przedłużeniem kontraktu dla Milnera czy Keity na dodatek wraca Morton, no to powodzenia niektórym życzę. Morton może być fajną opcją jedynie na jakieś mecze pucharowe, a jak chcemy walczyć o mistrzostwo to tutaj potrzebny jest ktoś kto od razu zrobi różnicę. Ciężkie czasy dla fanów Liverpoolu, oj ciężkie.

14 polubień

No właśnie nie. Wtedy by poszedł za paczkę fajek. A tak - będzie spoko kasa. Ja w jakimś wątku pisałem, że to mogła być strategia klubu, żeby nie pozwolić mu odejśc za free.

Niestety to nie jest dobra informacja. Czeka nas wydaje się wieloletnia przebudowa i chyba case Arsenalu. Kilka lat bez CL i budowanie kadry w oparciu o kilka dużych strzałów i okazje

Mówiłem że skoro kupiliśmy Gakpo to sprzedajemy kogoś z przodu xd

1 polubienie

tylko zamienić szybkiego, na wolnego, to znowu bedziemy grać jak przed przyjsciem Mane i Salaha, wolno i ślamazarnie, bez przebojowości.

Jest jeszcze Diaz i Darwin. Gakpo i tak powinien zostać sprzedany razem z Salahem.

1 polubienie