Rozważania transferowe (dyskusja)

Za Jonesa dużo nie weźmiesz. Przydałoby się roczne wypożyczenie w przyszłym sezonie w jakimś średniaku PL i jak nazbiera tam dużo minut i kilka razy prosto kopnie piłkę to te 35-40 milionów euro jest w zasięgu. Obecnie jego wartość nie jest zbyt wysoka. Gomez podobnie, max 40 milionów euro. Musiałby rozegrać cały sezon gdzieś i zbierać choć przyzwoite noty. Póki oni tu siedza na ławce i zbierają urazy na treningach to ich wartość będzie dość niska.

40 mln za Jonesa i 40 mln za Gomeza, Ty żartujesz prawda? Powiedz, że żartujesz

2 polubienia

Przykro to mówić, ale z tymi właścicielami nie jesteśmy w stanie długofalowo konkurować o najwyższe laury w tak bogatej lidze. Newcastle zaraz będzie potęgą, City już jest, United zaraz przejmie Ratcliffe, Arsenal ma młodą i świetną pakę, a my musimy sprzedać jednego z najbardziej obiecujących bramkarzy, żeby mieć kasę na kupno pomocnika do formacji, która wymaga wzmocnień od 2 lat. Patologia.

Ja myślę, że ani Joe ani Curtisa nie sprzedamy. Są oni wychowankami, do tego całkiem przydatni w drużynie, zreszta sam fakt, że 2 mecze z czystym kontem jedyne od stu lat z rzędu, zawdzięczamy w dużym stopniu wymianie Matipa na Gomeza. Co do Curtisa to widać, że chłopak potrafi grać w piłkę i może w końcu dostanie szansę w pierwszym składzie na Brigthon.

1 polubienie

Jones jest za słaby na ten klub i zostanie sprzedany w lato. Jednak cena w okolicach 40 milionów jest absurdalna. Za takiego ogórka dostaniemy max 20 milionów, i to tylko pod warunkiem, że kupiec będzie pijanym “jeleniem”.

1 polubienie

Z uwagi na status i wiek- za Jonesa jesteśmy w stanie spokojnie wyjąć te 20-30 mln, patrząc za ile sprzedawaliśmy Brewhsterow czy innych Solankow.

Znowuż pomimo jego kiepskiej formy ostatnimi czasy- ja przypominam, że był jednym z podstawowych pomocników w sezonie covidowym, gdzie notował masę dobrych meczów. Zresztą wystarczy przypomnieć te z City i z Leicester i co się stało- kiedy zszedł z boiska.

2 polubienia

Puszczenie Gomeza i Jonesa byłoby rozsądne z finansowego punktu widzenia, jednak trzeba pamiętać o homegrown. Jeśli pozbędziemy się Oxa, a Milner nie zostałby na kolejny sezon, to tracimy już dwóch zawodników z takim statusem. Prawdopodobne jest odejście Kellehera, to trzeci taki zawodnik. Sprzedając Gomeza i Jonesa, albo nawet tylko jednego z nich, postawilibyśmy siebie w kiepskiej sytuacji i zmuszeni bylibyśmy albo zgłosić do rozgrywek piłkarzy z akademii z takim statusem, bądź pozyskać nowych graczy z rynku. Jeśli przyjdzie Bellingham (teoretycznie), to jedno zastępstwo HG już mamy (powiedzmy, że w miejsce Oxa). Ewentualny transfer Mounta czy Rice’a, to kolejne takie uzupełnienie, ale znając FSG, kolejne transfery HG to byłby już szrot, więc nie ma raczej sensu pozbywać się Jonesa i Gomeza, bo w pucharach krajowych mogą z powodzeniem grać.

Sam jestem zwolennikiem sprzedaży Gomeza, ale uważam, że byłoby to dla nas bardzo trudne w letnim okienku ze względu na prawdopodobne braki graczy ze statusem homegrown. Co by nie mówić, Gomez wciąż zjada takiego Rhysa Williamsa, mimo wszystko.

3 polubienia

Jude liczy się jako HG w kraju, ale nie w Europie, więc rozwiązuje ( w zamyśle) nasze problemy połowicznie :smiley:

Dziwi mnie, że tak dużo osób chce opychac Gomeza, jak dla mnie on jest lepszy na ten moment niż Joel, a dwóch nie sprzedamy(myślę, że może będziemy sie przymierzać do sprzedania Joela, albo po prostu skończenia jego kontraktu), bo nie wiem ile byśmy musieli wyłożyć, aby ich zastąpić kimś lepszym

@Kolumbjajo w świetle przepisów Uefa jest, a w kraju liczy się tylko status HG, więc pasuje pod 2 kategorie.

Gomez nie jest wychowankiem

1 polubienie


Nie żartuję pod warunkiem że pójdą na rok wypożyczenia i odbiją się od sportowego dna przykładem Lingarda w WHU. Zrobią dobrą/przyzwoitą rundę to i ich wartość urośnie do tej, którą wskazałem.

Obecnie nie opłaca się ich sprzedawać bo zbyt malo byśmy za nich wzięli.

Według Pearca niezakwalifikowanie się do LM może mocno utrudnić przyszłoroczną przebudowę drużyny.

Trzeba wierzyć, że jakoś tym psim swędem uda się doczłapać do najlepszej 4, chociaż łatwe to nie będzie.

Chłopie już szykują grunt pod nierobienie transferów na kolejne okienko. Jakbyśmy jakimś cudem awansowali do LM w przyszłym roku to byłoby pieprzenie, że nie potrzeba się wzmacniać, bo w końcu zakwalifikowaliśmy się tym zespołem do LM, więc drużyna jest ok.

6 polubień

Tak jest. W normalnym topowym klubie im słabsza pozycja w lidze tym większa potrzeba zmian a nie na odwrót.

LFC by FSG

Wariant I - wygrana LM, czyli nie ma potrzeby poprawiać doskonałości
Wariant II - udział LM, czyli nie ma potrzeby zmieniać czegoś co działa
Wariant III - brak udziału w LM, czyli nie ma funduszy na zmiany

25 polubień

Mam nadzieje ze po FSG wyleci Pearce z redakcji. Ten “Gebbels” mnie tak razi swoimi wpisami ze glowa mala.

@Shab36 racja, Klopp wtedy mówił jeszcze że istnieje potrzeba “ewolucji” składu. No to widzimy tą ewolucję :slight_smile:

1 polubienie

Wy tu chyba macie pamięć złotej rybki, dwa lata temu była dokładnie taka sama narracja, że jak nie dostaniemy się do lm to nie będzie kasy na transfery, a jak udało się wskoczyć na 3 miejsce w lidze to zrobiono cały jeden transfer. Konate który przyszedł o rok za późno.

2 polubienia

Ja uważam właśnie odwrotnie. Dla dobra klubu patrząc przyszłościowo najlepiej, żeby tego top 4 nie było, a FSG odeszło. Koniec z tym pieprzeniem o uzależnieniu transferów od ligi mistrzów, tak jakby klub się wcześniej wzmacniał po wygraniu jej, prawda? Awans do top 4 tylko jeszcze bardziej utwierdzi wszystkich w klubie, że wszystko jest zajebiście i w sumie to kadra jest kompletna. Trzeba się odciąć od tej polityki transferowej “najpierw sprzedaj, żeby kupić” jak najszybciej. Inaczej po prostu złóżmy papiery do władz BundesLigi, żeby do tej ligi przenieść Liverpool i sobie będziemy rywalizować z Dortmundem i Lipskiem o 2 miejsce w lidze, tam takie same są ambicje. 2 lata temu dostaliśmy ostrzeżenie co się może stać jak nie inwestujesz w zespół i Alisson ratował z główki. Teraz sytuacja jest jeszcze gorsza, bo kadra starsza o te 2 lata. Nie wyciągnięto żadnych wniosków, więc nawet jeśli będzie awans do top 4 w tym sezonie, to jak nie za rok, to za dwa lata sytuacja znów się powtórzy jak dalej będą ci sami właściciele. Tu potrzebny jest reset w klubie, a takie cudem wywalczane top 4 co dwa lata to tylko pudrowanie trupa, który czasami ożyje jak w poprzednim sezonie, ale ambicje chyba mamy, żeby co rok bić się o najwyższe cele.

2 polubienia

Ja właśnie o tym pisałem naczelnemu obrońcy FSG - Radbugowi. Liga angielska jest mocno wyrównana i słabszy sezon kończy się wypadnięciem z pucharów. Dlatego transferów nie można opóźniać bo potem jest gorzej. Latem będzie trudno kupić klasowego zawodnika bez LM. Chyba że damy jakąś kosmiczną pensję - ale to nie w naszym stylu. Sami sobie narobiliśmy problemów. Teraz czeka nas trudny okres. No to nie sezon tylko może i 3

1 polubienie

Arsenal w dłuższej perspektywie się nie liczy. Nawet jeśli zdobędą mistrzostwo, to w lato będą sklepem dla bogatych klubów. Projekt Artety długo się nie utrzyma.