A więc zaprzepaściliśmy sezon aby zaczekać na pomocnika którego nie kupimy tak się kaszle frajerzy haha
Boże co za cyrk XDDD
Żeby się zaraz nie okazało, że trwa właśnie szybkie łatanie wizerunku przez Bascomba i Joyce’a, by uniknąć casusu Van Dijka i Southampton, bo jakiś dziennikarz złapał przeciek i postanowił być nowym Fabrizio Romano.
Tak jak można bylo przewidywac, historia z Bellinghamem to bedzie najbardziej żałosna saga transferowa w historii piłki nożnej.
Zaprzepaszczony caly rok żeby kupić zawodnika za ktorego koniec koncow nie zlozy sie nawet powaznej oferty, cyrk FSG i ich wyznawców wkracza juz na himalaje odklejenia.
Teraz tylko czekać na majaczenie jak co sezon że to tylko “zaslona dymna” i Henry wyciagnie zaraz 300 milionow na stół
Joyce pisał to samo przy transferach Thiago i Alissona.
Ej serioo ale zakladajac nawet ze naprawde oni nagle zrezygnowali po pierwszej wstepnej ofercie po ponad roku oczekiwania na ten transfer to niezle sie zblaznili xd
Też mi to przeszło przez myśl, ale z drugiej strony ta wrzutka Bascombe o Kloppie jest trochę jednoznaczna. W sensie, gdyby się nie powoływał na niego, to jakoś łatwiej byłoby mi uwierzyć, że to jest casus “ratujemy przeciek”, z drugiej strony- kwestia z Jude jest otwarta, Borrusia wie, że z nim gadamy itd. no trochę to byłoby bez sensu, żeby przykrywać taki przeciek.
Szczerze to co się aktualnie wydarza jest dla mnie tak absurdalne, że nie jestem w stanie uwierzyć ani w walkę o niego, ani w takie nagłe odpuszczenie XD
Z Van Dijkiem było jednak dużo inaczej. Southampton robiło (słusznie) dym o to, że negocjujemy z zawodnikiem, nie siadając najpierw do stołu z nimi. Tutaj poszła informacja o ofercie wystosowanej do BVB, więc zgodnie z przyjętym (choć w ogóle nie praktykowanym, ale to inna historia) standardem.
Mi to wygląda na typowy Liverpool, a więc grzanie jakiegoś tematu długimi miesiącami, co ma na celu oczywiście łechtać fanów, tylko po to aby na ostatniej prostej napisać “robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale niestety…”. Nikt nie zarzuci braku zainteresowania, braku starań, ani braku oferty. Wszystko się zgadza. Biznes się zwyczajnie nie udał, kluby nie doszły do porozumienia, a Klopp doszedł do wniosku, że jednak istnieją alternatywni piłkarze, którzy spełniają jego warunki Przecież jak przyjdzie jakiś Mount, Caicedo czy inny Rice, to też będzie gadka, że czekaliśmy z tymi ruchami na dostępność właściwych piłkarzy.
Hehehehenderson.
Przecież ile będzie kosztował Bellingham to było wiadomo od dość dawna… A jeśli teraz nagle ludzie z klubu są zaskoczeni że trzeba wydać grubo ponad 100 mln to jest jakaś kpina. Po co było go ustawiać jako cel transferowy skoro nie chcemy wydać takiej kasy na 1 zawodnika?
Mam nadzieje, ze to się potwierdzi i nie wydamy tyle kady na przereklamowanego Anglika
A może to właśnie była zasłona, żebyśmy mogli spokojnie negocjować z innymi? Media miały tylko Juda na tapecie… Typowy Liverpool. Przychodzi zupełnie ktoś inny niż przewijał się w mediach.
Rozmawiamy o mocno abstrakcyjnych kwestiach, aczkolwiek klub mógł się spodziewać analogicznej sytuacji do Sancho- czyli delikatnego obniżenia początkowych wymagań.
Kwota 150 mln jest jednak kwotą z kategorii abstrakcyjne/nierealne.
Obawiam się żebyśmy nie wydali kasy na innego przereklamowanego Anglika np. Rice’a
No tutaj największym absurdem będzie jak się okaże być za drogi, przy świadomości ceny oraz odpuszczeniu całego roku transferów żeby na pewno nas było stać :‘’')
Tylko na Sancho nie było tylu chętnych. Bellingham jest bardzo rozchwytywany. Ciężko liczyć, że Borussia coś opuści skoro jest dużo chętnych
Może dlatego, że brak gry w LM w przyszłym sezonie może być równoznaczny z redukcją budżetu transferowego w lato. I być może Klopp również dostał taką informację i uznał, że skoro ma mieć 150 mln do wykorzystania, to nie będzie wszystkiego wykorzystywał na jednego piłkarza, gdy drużyna wymaga 3 transferów.
No to niezłe pełne wsparcie przy Bellinghamie ze strony FSG
Żałosne to i tyle, jak się nie jest pewnym pójścia na całość to się nie pierdzieli takich rzeczy, Boże jak mnie wkurzają ci właściciele
No to tyle w temacie Bellinghama, latem nowy kontrakt dla Millnera, jakiś no name małolat z Championship i Tielemans za free - to będzie ta cała przebudowa made in FSG…
LITERKA F, LITERKA S, LITERKA G JAK FSG! LALALALA! Hahahah kto by się spodziewał. Współczuję wszystkim, którzy myśleli, że on tutaj przyjdzie. Dopóki rządzi tu Scrooge nie ma opcji, że bez sprzedaży będą takie transfery, a przecież tu co najmniej potrzeba jeszcze 4-5 transferów obok Juda.